Skocz do zawartości

Pióro wieczne wraca do łask?!


jwrzask

Polecane posty

  • Odpowiedzi 249
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

Ja wczoraj na PG na wykładzie widziałem gościa, który używał równolegle niebieskiego Vectora z niebieskim atramentem do pisania, i czarnego Vectora z czarnym atramentem do rysunków :D Swoją drogą całkiem sporo osób na wykładach ma pióra, ale niestety to głównie Parkery IM i Vector, raz widziałem WM Hemisphere :/

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co masz na myśli?

 

Ostatnio kubusie bardzo mi się spodobały. Niestety są mi zupełnie niepotrzebne... gdyby tak pióro w kształcie kubusia  :hmm1:

Wygląda jak Kubuś ale nie ma na nim Kubusia. Cudem pisało, stalówkę miało przekręconą o dobrych kilkanaście stopni względem spływaka o_o

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ostatnio dałem kobiecie pióro, zeby podpisała paragon z terminalu płatniczego. była zdziwiona, bo wieki nie pisała piórem, także tego.

 

 

Ja wczoraj na PG na wykładzie widziałem gościa, który używał równolegle niebieskiego Vectora z niebieskim atramentem do pisania, i czarnego Vectora z czarnym atramentem do rysunków :D Swoją drogą całkiem sporo osób na wykładach ma pióra, ale niestety to głównie Parkery IM i Vector, raz widziałem WM Hemisphere :/

ciekawym jakie miał stalówki. ja na początku studiów używałem pelikana p22, potem vectora, ale były za grube, szybko się przerzuciłem na herby 330. wiecie, taką parkerowską eMką ciężko upakować pierścień benzenu w jednej kratce, że o związkach typu cholesterolu nie wspomnę:

0198529171.cholesterol.1.jpg

 

no i herbem o wiele wygodniej pisało mi się runami na niemieckim.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdarzyło mi się, że do mojego sklepu wszedł klient i poprosił o pożyczenie atramentu, bo mu się w piórze skończył, a miał w najbliższej przyszłości zamiar coś napisać... Ale raczej nie był to raczej przeciętny przechodzień, bo obok mam teatr i bibliotekę. Tajemnicą pozostaje dla mnie, dlaczego przyszło mu do głowy, że mogę mieć coś takiego, jak butelkę atramentu :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z moich obserwacji - w liceum jestem jedyną osobą w klasie piszącą piórem na co dzień..

 

U mnie też z tym ciężko. Niby nawracam ilu mogę, ale niektórzy są naprawdę uparci. Tłumaczą się tym, że "długopisy są wygodniejsze" i "szybciej się nimi pisze"... Osobiście nie zgadzam się z tym wcale: dobrze dobranym do stylu pisania i potrzeb piórem można pisać naprawdę dużo szybciej niż długopisem. Wiem to po wykładach mojej szanownej pani od biolo, która mówi z szybkością karabinu maszynowego, a że jest chodzącą encyklopedią wszystko trzeba zapisywać. I ja mam wszystko, a oni ze swoimi długopisami nie mają nawet połowy :D I cooo, gdzie te wasze szybkie długopisy? ^^

W sumie jedyna zauważalna dla mnie wyższość długopisu nad piórem to to, że jeszcze nie słyszałam o długopisie, który by wylał... Ale reszta, wraz z zamazywaniem sobie czasem notatek ręką jest do zniesienia. Pisanie piórem jest po prostu PRZYJEMNE :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj widziałem jakąś panią urzędniczkę piszącą Parkerem duofoldem w urzędzie miejskim, a że jest to rzadkość nasłychana więc zagadnąłem „fajnie że pani pisze piórem, bo wie pani ja się interesuję i…”, a pani na to „a ja tam nie wiem co to jest, na prezent dostałam…” :P hahaha no i magia prysła, :( się poczułem jak frajer…

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybaczcie, musiałam pousuwać odrobinkę emotek z cytowanych postów.

 

 Chyba nie do końca to jest uzależnione od pióra czy długopisu.

 

Hmm... Być może. Ale wiem, że przynajmniej w moim wypadku tak jest: większość długopisów potrzebuje większego "przyciśnięcia" niż pióra (a z tych z kolei niektóre piszą gładziutko i lekko jak po maśle). Prawdopodobnie to wpływa na szybkość pisania.

 

Inną jest sprawą, że z notatek robionych piórem jest jakoś mi znacznie łatwiej się uczyć. Ciekawe dlaczego...

 

Polecam Parkera i oryginalne wkłady  :)

 

Dziękuję, nie wypróbuję :D

 

Dzisiaj widziałem jakąś panią urzędniczkę piszącą Parkerem duofoldem w urzędzie miejskim, a że jest to rzadkość nasłychana więc zagadnąłem „fajnie że pani pisze piórem, bo wie pani ja się interesuję i…”, a pani na to „a ja tam nie wiem co to jest, na prezent dostałam…”  hahaha no i magia prysła,  się poczułem jak frajer…

 

Też tak często wpadam :(  Często ludzie dostają świetne pióra i nie zdają sobie wcale z tego sprawy z tego, co im się trafiło, co więcej, jakoś nie pałają chęcią dowiedzenia się. Chociaż... Jest jeszcze jedna część populacji, która mnie osobiście nieco drażni - jak widzą, że ich zaczepiam i mam większe pojęcie niż oni od razu błyszczy im się oko i pytają o wycenę... :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie też z tym ciężko. Niby nawracam ilu mogę, ale niektórzy są naprawdę uparci. 

 Ja również idę z taką misją przez świat :)

 

Ostatnio wydałem koleżance z pracy Vectora i... jest zachwycona (??)... zatankowałem jej moim "pracowym" atramentem i jej zachwyt x2. 

Dodam tylko, że tego Vectora próbowałem wcisnąć Córce (tak wiem, zły Tata, zły) ale powiedziała, że wolałaby gwoździem pisać :).

A w temacie pisania piórem - tendecji zwyżkowej (?) - w klasie mojej Córki (V sz.p.) chyba kilka osób pisze piórem a dokładniej Safari, bo co chwila moja latorośl "pożycza" komuś naboje :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.


×
×
  • Utwórz nowe...