Waterman Serenite, czyli płać i płacz

[ArielN]

Kilka zdjęć Waterman Serenite. Pióro wyjątkowe ze wszech miar i tysiąca powodów. Więcej w recenzji.

[Pan_Q]

Stylistyka bardzo specyficzna, wygląda na pewno ciekawie.

Edytowano Wrzesień 25, 2011 przez Pan_Q

[Thay]

Ale cała reszta... Waterman Serenite jest piekny urodą obiektów muzealnych.

Płać i patrz!

[Alveryn]

Oj, tam. Kiedyś go w końcu napełnię .

[Pan_Q]

Napełnisz, wylejesz, oczyścisz i na koniec odłożysz do gablotki

[Alveryn]

Do gablotki - nie. Ale do pracy też go raczej nie zaniosę. Będzie gdzieś "pomiędzy".

Poza tym właśnie dlatego jeszcze go nie napełniłem - żeby nie wylewać .

[Pan_Q]

No i wszystko jasne

[Lena]

A mnie zawsze dziwiło, jak mężczyznom może podobać się to pióro. Wydaje mi się takie "bogate". No chyba, że o to chodzi?

[Pan_Q]

Lena, a jakby to pióro sfotografować rybim okiem...

[Lena]

To?

[Pan_Q]

Dokładnie! Już sobie wyobraziłem końcowy efekt można by nazwać takiego Parkera "circular curve design"

[Lena]

[Pan_Q]

No co, to są poważne, marketingowe kwestie

[Lena]

Nie wiem, nie znam się

[Alveryn]

Ono jest "bogate inaczej". Owszem, metalowe wykończenia to (podobno) lite srebro. Ale nie ma tam krzykliwych malunków (wersje maki-e się nie liczą ), skomplikowanych wzorów na stalówce czy mistycznej symboliki zaklętej w klipsie. Pióro gra połączeniem niesztampowej formy i funkcjonalności, a nie wykończeniami. Trafiło w mój gust z tej samej przyczyny, co Aleksandra (a spróbowałaby mi się nie podobać ) albo Muki (platonicznie, tylko platonicznie ).

Poza tym posiada kilka smaczków:

- skuwki nie nakłada się na korpus, tylko wsuwa do środka

- do rozkręcenia pióra nie odkręca się sekcji (tzn. nie kręci się sekcją), tylko obraca pierścieniem,

- wygięcie w połączeniu z dociążonym zakończeniem korpusu powoduje wygodne (dla mnie) ułożenie pióra w dłoni.

Gdyby jeszcze cena była o połowę niższa...

Ach, zapomniałbym. Brylantów też na nim nie ma .

Edytowano Wrzesień 26, 2011 przez Alveryn

[ArielN]

Dlaczego nie warto kupować Serenite?

Niebieskie:

- łuszczący się lakier;

- tandetnie wykonana plastikowa obsadka (sekcja).

Czarne:

- słabej jakości tworzywo użyte do produkcji korpusu. Znany problem - pękanie i kruszenie się.

Tytanowe:

- powierzchnia zbiera odciski palców

- ta sama sekcja co w niebieskim.

[Alveryn]

Drewniane:

- wspierasz karczowanie lasów deszczowych

- podobno nie wchodzi tam długi nabój/konwerter (ktoś potwierdzi plotkę?)

maki-e:

- za tę cenę można sobie kupić kilka sztuk Namiki

Ten model to kompletna pomyłka. Wpadka jakościowa. Dramat.

Gdyby tylko patrzenie na mój egzemplarz nie było tak perwersyjnie przyjemne...

[Pan_Q]

To jak będzie jakaś okazja to sobie na nie popatrzę (raczej nie perwersyjnie) i pójdę obejrzeć inne

[Lena]

Jaki nam się gorący temat zrobił! Jedno jest pewne - obok Serenite nie przejdziesz obojętnie. Polubisz je lub nie, ale na pewno zauważysz

[Pan_Q]

Lena, czyli 100% marketingu

[Alveryn]

Lena, czyli 100% marketingu

...i 101% przyjemności.

Edytowano Wrzesień 27, 2011 przez Alveryn

[Pan_Q]

ha, ha, ha ale smieszne

[ArielN]

Pióro jest nieprzeciętne, ale potrafi też z czasem przyprawić o ból serca i głowy.

[Alveryn]

A kieszeni - z pewnością