Skocz do zawartości

Witam :)


E.la

Polecane posty

  • Odpowiedzi 75
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

Ależ Endru! W e-booka nie da się włożyć nosa i zaciągnąć tym pięknym zapachem!  :rolleyes:

Wiem i to jest mój największy ból. :(

Książek papierowych mam mnóstwo.

 

Kupiłem kindla ale przez kilka miesięcy przeczytałem tylko jedną książkę.

Po prostu nie mogłem się przemóc.  

 

Jak kupowałem kindla tłumaczyłem sobie że nie mam już miejsca na nowe książki.

Teraz zmieniłem mieszkanie i miejsce jest :) a tu taki szok, ebooki zaczeły mi wytsarczać.

Pochłaniam książki jedna za drugą. 

Brak papieru coraz mniej mi przeszkadza.

Kiedyś byłem przekonany że to nigdy nie nastąpi a tu takie zdziwienie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, myślę, że gdybym musiała "przesiąść się" na kindla to bym się przyzwyczaiła... Ale z własnej woli nie chcę nawet próbować!  :D

Choć nie przeczę, że np. na wyjazdach jest to dużo wygodniejsze... No ale książka jest książka, powiedzmy, że lubię szelest przewracanych stron  :wub:  I grubość! Przecież czytnik jest taki sam niezależnie od ilości tekstu, który w sobie ma, a jak się trzyma w ręce taki miły, pachnący ciężar 500 stron, powiedzmy takiego Ziemiańskiego, Dębskiego, Lema, Kossakowskiej, Tolkiena czy Le Guin od razu czuje się przedsmak tej przyjemności, która nas czeka.

 

[powiedziało książkowe dziwadło  B)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, myślę, że gdybym musiała "przesiąść się" na kindla to bym się przyzwyczaiła... Ale z własnej woli nie chcę nawet próbować!  :D

Choć nie przeczę, że np. na wyjazdach jest to dużo wygodniejsze... No ale książka jest książka, powiedzmy, że lubię szelest przewracanych stron  :wub:  I grubość! Przecież czytnik jest taki sam niezależnie od ilości tekstu, który w sobie ma, a jak się trzyma w ręce taki miły, pachnący ciężar 500 stron, powiedzmy takiego Ziemiańskiego, Dębskiego, Lema, Kossakowskiej, Tolkiena czy Le Guin od razu czuje się przedsmak tej przyjemności, która nas czeka.

 

[powiedziało książkowe dziwadło  B)

Dużo jeżdzę pociągiem, z kindlem niestety jest łatwiej

Ale zgadzam się z tym co napisałaś. Też lubię szelest i zapach kartek.

Jednak inne atuty przekonują mnie do ebooków.

Edytowano przez endru098
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie, właśnie! Cieszę się,moja że nie tylko mój nos to wywąchuje! :D Poza tym niektóre wydawnictwa mają koszmarny zapach farby drukarskiej i jakiegoś papieru dziadowskiego, a inne fajny. Na przykład Fabryka Słów ma fajny. Ale aromat starych książek też czaruje :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.


×
×
  • Utwórz nowe...