Pióro z tłokiem dla kobiety

[Inekane]

Witam

Przez całą podstawówkę pisałam piórem (raz lepszym a raz gorszym) i mam z tego czasu mieszane wspomnienia. Gładkie pisanie po papierze i osobisty charakter stawiam przeciw papraniu się w atramencie przy wymianie i kolorowych palców po pisaniu. Nie pamiętam tych piór (poza jednym, które mi skradziono, Pilotem Penmanship  black 1.5 który chętnie kupię/odkupię! Mam duży sentyment  ).

W związku z tym chcę nieco poprawić moje doświadczenia z piórem. Poszukuję takiego:

- do 200zł (+/- ale Pelikan M150/M200 za 300zł to jednak za drogo)

- najlepiej z tłokiem, klasyczne nie konwerter

- nie może być grube, jestem kobietą i mam dość drobne ręce i źle mi się pisze "wielkim cygarem"

- stalówka F

 

Reszta mniej istotnych bajerów:

- idealnie gdyby kolorystyka była raczej srebrna, nie przepadam za złotem

- wolę walcowate, proste i cienkie pióra zamiast tych owalnych, do gustu przypadł mi design np. Waterman perspective

Edytowano Wrzesień 2, 2013 przez Inekane

[piter22]

Może Reform 1745? Całkiem fajne piórko, na tłoczek, cieniutkie i złocenia szybko schodzą

[Rittel]

Zdarza się że ktoś na forum sprzedaje Pelikany M200 itp i życzy sobie właśnie około 200zł. W tej chwili na allegro leży Pelikan M200 w aukcji za 200zł, któa skończy się za kilka godzin - ale ze złotymi detalami. Jeśli Ci się nie spieszy to poczekaj na okazję właśnie z Pelikanem, trudno będzie dostać taniej dobrego Piston Fillera. Chyba że podoba Ci się Noodlers Nib Creaper:

Z Pilotem Penmanship może być problem, ale Pilot Plumix jest bardzo podobny i można go taniej dostać 

 

Mój błąd, zapomniałem o Reformie.

Większe możliwości otwierają się, jeśli Ci się nie spieszy i akceptujesz możliwość zakupu używanego pióra.

Edytowano Wrzesień 2, 2013 przez Rittel

[Inekane]

Nie przepadam za używanymi piórami. Jeśli trafi się jakaś wyjątkowa okazja to pewnie kupię ale jeśli jest wybór (= rozsądna różnica cen) to wolę nowe.

Pewnie na plumixie się skończy ale penmanship dalej będzie na mojej liście do kupienia.

 

Te wszystkie marmurki i plastiki w dziwne wzorki odstraszają na kilometr... zdecydowanie nie  Noodlers Nib Creaper.

 

Reform 1745 to całkiem niezła propozycja.

Pelikan na aukcji ma niestety stalówkę M. Zależy mi na F, stawiam dość małe literki i pisząc szybko na jakichś skrawkach papieru nie ma szans na doczytanie się jeśli piszę wyrobionym M lub B.

 

Idealnie gdyby się udało coś wybrać w dwa tygodnie, jeśli nie wtedy czas nieograniczony.

[piter22]

A brak przekonania do uzywanych pior to blad, sa lepsze od wspolczesnych.

[Inekane]

Używane używanemu nie równe. Wiadomo co innego dorwać coś co było wyprodukowane przed 2000 (przed erą produkowania przedmiotów na śmietnik) a co innego kupić używane "współczesne" pióro. Przynajmniej ja tak na to patrzę.

[piter22]

Myślę, że Pelikana M200 w dobrym stanie warto kupić używanego

[Pilot Inspektor]

nic nie piszesz o jakości wykonania, rozpoznawalności marki i solidności. więc reform, albo jakiś Hindus w tym stylu:

http://www.ebay.com/itm/Deep-Dark-Blue-Transparent-piston-filler-Fountain-Pen-M-nib-Buy-1-Get-1-Free-/161094681386?pt=LH_DefaultDomain_0&hash=item2581fdc32a 

http://www.ebay.com/itm/BRAND-NEW-Piston-Filler-Burgundy-Maroon-Fountain-Pen-/171025954562?pt=LH_DefaultDomain_0&hash=item27d1f0f702 

http://www.ebay.com/itm/BRAND-NEW-Piston-Filler-Demonstrator-Crystal-Clear-Black-Fountain-Pen-/171055993029?pt=LH_DefaultDomain_0&hash=item27d3bb50c5

powinien być dla Ciebie idealny. 

[Rittel]

Fajnymi piórami są też Pelikany MK10, MK20 MK30 albo Montblanc 22, jeśli tylko podoba Ci się taki wygląd. Były w wersjach na naboje i z tłokiem, wybierając z nich można kupić dobre pióro z tłokiem i złotą stalówką mieszcząc się w założonym budżecie.

 

Indyjskie pióra mogą nie być najlepszym wyborem na początku, potrafią mieć problemy ze szczelnością i stawiać kleksy na początku użytkowania co może niepotrzebnie zrazić użytkownika.

Edytowano Wrzesień 2, 2013 przez Rittel

[Lepki]

Reform 1745 lub inny model tej firmy, to bardzo przyjemne pióra. Złocenia faktycznie szybko schodzą,do tego skuwka lubi się sama odkręcić, przynajmniej w moim tak było. Ale jak się trzyma pióro w etui a nie luzem to nie powinien być problem. 

[kastorr]

A może jakiś TWSBI? Albo Lamy Safari (z tłoczkiem możesz też podglądać stan atramentu jak w piston filerze, napełnianie też się niczym nie różni). Ja na Twoim miejscu poczekałbym i poszperał na okazję na Pelikana m200 albo m150 na jakiś aukcjach lekko używany praktycznie spełnia wszystkie Twoje wymagania, no może lekko zagina budżet.

[Inekane]

Dzięki za porady

 

Byłam dzisiaj w sklepie "papierniczym" w moim mieście i akurat mieli M250. Pisać nie można ale można było sobie potrzymać. W dłoni układa się nieźle, niesamowicie lekkie co mnie nieco zdziwiło (czyżby moja ręka pamiętała ciężkie metalowe pióra?)

Lamy Safari jest na konwerter, cena niezła, design taki sobie. Podobno bardzo wytrzymałe te lamy, więc może w przyszłości ale chwilowo szukam czegoś innego.

 

Na allegro jest kilka aukcji z modelami M... zobaczymy co z tego wyjdzie.

 

Mam jeszcze pytanie co do starych, używanych piór - czy każe z nich powinno mieć na korpusie napis (miejsce wykonania itd.?)

http://www.piorawieczne.fora.pl/recenzje-pior,6/waterman-515-lata-40,5435.html

Edytowano Wrzesień 2, 2013 przez Inekane

[kastorr]

Dzięki za porady

 

Byłam dzisiaj w sklepie "papierniczym" w moim mieście i akurat mieli M250. Pisać nie można ale można było sobie potrzymać. W dłoni układa się nieźle, niesamowicie lekkie co mnie nieco zdziwiło (czyżby moja ręka pamiętała ciężkie metalowe pióra?)

Lamy Safari jest na konwerter, cena niezła, design taki sobie. Podobno bardzo wytrzymałe te lamy, więc może w przyszłości ale chwilowo szukam czegoś innego.

 

Na allegro jest kilka aukcji z modelami M... zobaczymy co z tego wyjdzie.

 

Mam jeszcze pytanie co do starych, używanych piór - czy każe z nich powinno mieć na korpusie napis (miejsce wykonania itd.?)

 

Czy aby na pewno to był model m250 a nie m200 albo m150?

Pelikany to z natury lekkie pióra, model m215 jest rozmiarowo ten sam co m200 ale ma kilka części metalowych i jest trochę cięższy. W zasadzie to w Twoim przypadku to m215 będzie lepszym wyborem (pisałaś, że lubisz srebrne wykończenia), do tego w trzech wariacjach romby, kwadraty i okręgi . 

 

Wiem, że ma być piston filler (wbudowany tłok) ale jak Ci się podoba ten Waterman Perspective to go sobie kup, mam i naprawdę przyzwoicie się sprawuje.

 

Tutaj masz porównanie wielkości tego Perspectiva z Pelikanem co robiłem w tym temacie.

 

 

Do tego Perspective jest 3x cięższy od Pelikana ale nie za ciężki i dobrze wyważony (bez skuwki, ze skuwką ciągnie trochę do tyłu jak się nisko trzyma pióro)

Edytowano Wrzesień 2, 2013 przez kastorr

[piter22]

Czy aby na pewno to był model m250 a nie m200 albo m150?

Pelikany to z natury lekkie pióra, model m215 jest rozmiarowo ten sam co m200 ale ma kilka części metalowych i jest trochę cięższy. W zasadzie to w Twoim przypadku to m215 będzie lepszym wyborem (pisałaś, że lubisz srebrne wykończenia), do tego w trzech wariacjach romby, kwadraty i okręgi .

Wiem, że ma być piston filler (wbudowany tłok) ale jak Ci się podoba ten Waterman Perspective to go sobie kup, mam i naprawdę przyzwoicie się sprawuje.

Tutaj masz porównanie wielkości tego Perspectiva z Pelikanem co robiłem w tym temacie.

Do tego Perspective jest 3x cięższy od Pelikana ale nie za ciężki i dobrze wyważony (bez skuwki, ze skuwką ciągnie trochę do tyłu jak się nisko trzyma pióro)

Pelikan M215 posiada metalowy korpus, to są te niektóre metalowe części.

[piter22]

Reform 1745 lub inny model tej firmy, to bardzo przyjemne pióra. Złocenia faktycznie szybko schodzą,do tego skuwka lubi się sama odkręcić, przynajmniej w moim tak było. Ale jak się trzyma pióro w etui a nie luzem to nie powinien być problem.

Dziwne, w moim nic się nie odkręca

[kastorr]

Pelikan M215 posiada metalowy korpus, to są te niektóre metalowe części.

Dzięki za sprostowanie, nie byłem pewien jakiej części dlatego napisałem tak ogólnie.

[piter22]

Niestety mechanizm tłoka jest już plastikowy

[Inekane]

Marzenia... dwukrotnie przekroczyłabym budżet gdybym się skusiła na Perspective. Może kiedyś.

[Lepki]

Dziwne, w moim nic się nie odkręca

hmmmm to faktycznie dziwne biorąc pod uwagę jego pochodzenie

[Gość nilfein]

@Inekane - a nie rozważałaś na przykład Waterman'a Hemisphere? Nie jest on wprawdzie na tłoczek, ale to przyzwoite pióro do codziennej pracy. Ponadto dostępne jest w rozmaitych wariacjach kolorystycznych. Ja mam wersję stalową GT (czyli z platerami koloru złotego) tzw. "pierwszej generacji" (czyli z węższym pierścieniem) i muszę przyznać, że to całkiem przyjemne pisadło. Stalówka poprawna "F" - nie za gruba, nie za cienka. Upolowałem je na Znanym Portalu Aukcyjnym za 150 zł, dołożyłem konwerter (25 zł) i śmiga aż miło. Jest też zadziwiająco lekkie jak na metalowe pióro.

[kastorr]

@Inekane - a nie rozważałaś na przykład Waterman'a Hemisphere? Nie jest on wprawdzie na tłoczek, ale to przyzwoite pióro do codziennej pracy. Ponadto dostępne jest w rozmaitych wariacjach kolorystycznych. Ja mam wersję stalową GT (czyli z platerami koloru złotego) tzw. "pierwszej generacji" (czyli z węższym pierścieniem) i muszę przyznać, że to całkiem przyjemne pisadło. Stalówka poprawna "F" - nie za gruba, nie za cienka. Upolowałem je na Znanym Portalu Aukcyjnym za 150 zł, dołożyłem konwerter (25 zł) i śmiga aż miło. Jest też zadziwiająco lekkie jak na metalowe pióro.

 

Dobrze prawi polać mu 

 

Hemisphere to fajne użytkowe pióro które dobrze leży w dłoni szczególnie kobiecej ! Tłok jest fajny ale nie niezbędny lepiej do 200zł ten tłok (jeżeli chcemy nowe pióro) sobie odpuścić. Pelikan m200 jest jak najbardziej spoko ale np. lepsze stalówki (moim zdaniem oczywiście) mają Watermany za te 200 stówy, czy Sheaffery. Przykład - mam m200 i stalówka fajna elastyczna, ale przyjemniej mi się pisze Preludem, Perspectivem, Hemispherem (nawet z prostowaną stalówką przez mnie   ), Lamy Safari, Shefferem Intensity pomijam tutaj czy pióra mają tłok czy nie albo jak wyglądają, mówię po prostu o czystym uczuciu kiedy stalówka dotyka kartki papieru.

 

Waterman to generalnie dobre stalówki. Od kiedy też spróbowałem Watermanowskiej stalówki IDEAL to wszystkie inne są jakieś takie nijakie i jeszcze większa ochota mnie nachodzi na man 100 albo 200. Ale mniejsza o to, nowe Watermany Hemisphere możesz kupić na allegro za 100-150zł, dokup tłoczek albo kup paczkę naboi i kałamarz a naboje uzupełniaj strzykawką (długie naboje mają prawie tyle co Pelikan m200).

 

Pozdrawiam

[Cwiekoszczak]

Ze swojej strony zaproponowałbym to: http://fountainpenrevolution.com/fpr_collection.html ze stalówką stub lub fleksem. Bardzo przyzwoite lekkie, choć trochę za małe jak dla mnie piórko. 

Edytowano Wrzesień 4, 2013 przez Cwiekoszczak

[Inekane]

Jakimś magicznym sposobem znalazł się u mnie Waterman 515 

 

W kwestii zakupu pióra poszłam sobie jeszcze raz pooglądać do papierniczego, tyle że z większą uwagą zaglądałam za ladę.

Pan nie miał pojęcia co to jest Pilot Penmanship ani jak wygląda Pilot Plumix ale... patrzę za szkło a tam Pelikan M200 za 275zł, Pelikan M250 za mniej niż 400zł (czy mi się wydawało czy to już kolekcjonerski?) i inne perełki. ALe żeby mi Plumixa sprowadzić to musieli z dziesięć minut grzebać w komputerze, haha   

 

Teraz mam dylemat: WM Hemisphere lub Pelikan M200. Niestety nie ma szans żeby którekolwiek spróbować. Ewentualnie Perspective. Może rzeczywiście po 515 odpuścić sobie ten system i postawić na coś "zwykłego" z opcją konwertera.

Edytowano Wrzesień 7, 2013 przez Inekane

[Rittel]

Teraz mam dylemat: WM Hemisphere lub Pelikan M200. Niestety nie ma szans żeby którekolwiek spróbować. Ewentualnie Perspective. Może rzeczywiście po 515 odpuścić sobie ten system i postawić na coś "zwykłego" z opcją konwertera.

Wolałbym dozbierać te 100zł i kupić M250 póki jest.

[Gość]

M250 za mniej niż 400? Czyli ze złotą stalówką? To byłby właściwy wybór. Raczej rzadko spotykany już w sklepach.