mirek Posted September 1, 2013 Report Share Posted September 1, 2013 (edited) Witam. Jak wspomniałem w wątku powitalnym zgubiłem moje Lamy Safari i poszukuję jego następcy. W Lamy miałem stalówkę F i poszukuję pióra o podobnej kresce. Z racji tego, że u mnie pióro jest w dość dużym stopniu narażone na utratę nie chciałbym żeby było zbyt drogie, często też piszę po kiepskiej jakości papierze. Trochę poczytałem i mam swoje typy: - Sheaffer Prelude - zauważyłem, że jest często polecany, podoba mi się szczególnie "elektryczny niebieski", ale widziałem takie jedynie ze stalówką M - i tu moje pytanie, jak ma się Sheaffer M do Lamy F? - Sheaffer Gift 300 - może nie watro dopłacać do Prelude? - LAMY LOGO model 05 - ze względu na stalówkę, którą znam i lubię (bo to zdaje się taka sama jak w Safari) - Parker - miałem vectora i jeszcze jakieś inne (z tych tanich) i nie odpowiada mi stalówka (F jest zbyt gruba) - Waterman - tutaj mam zagwozdkę - nie podoba mi się Graduate, nie wiem czy warto kupić Hemisphere - tak przy okazji pytanko: czy te złocenia z Hemisphere nie wycierają się? Liczę na Waszą pomoc w wyborze. Oczywiście inne propozycje również mile widziane. Pozdrawiam Mirek Edited September 1, 2013 by mirek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alveryn Posted September 1, 2013 Report Share Posted September 1, 2013 Złocenia, jak to złocenia, zawsze mogą się wytrzeć. Hemisphere to dobre pióro, ale raczej na lata, niż na dekady. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piter22 Posted September 1, 2013 Report Share Posted September 1, 2013 Sheaffer Prelude - super pióro, można zmienić sekcję na F, Sheafferowska Fka jest cienka, mam wrażenie, że nieco cieńsza od Lamy. Sheaffer Gift 300 - warto dopłacać. Lamy Logo - prawdopodobnie masz rację jeśli o stalówkę chodzi Parker - poniżej Sonneta nie opłaca się kupować niczego, Waterman - Hemisphere to dobry wół roboczy, a tańsze od Prelude. Złocenia są przyzwoite, ale trzeba liczyć się z tym, że każde złocenia w końcu się zwichrują prędzej czy później. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rittel Posted September 1, 2013 Report Share Posted September 1, 2013 Pozwól że się głupio zapytam, dlaczego nie kolejne Lamy Safari? Lub Vista? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anatol Posted September 1, 2013 Report Share Posted September 1, 2013 Pozwól że się głupio zapytam, dlaczego nie kolejne Lamy Safari? Lub Vista? Pytanie nie jest wcale <głupie>., też jestem ciekawy, tym bardziej że Lamy to odporny na trudy wół roboczy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mirek Posted September 1, 2013 Author Report Share Posted September 1, 2013 Pozwól że się głupio zapytam, dlaczego nie kolejne Lamy Safari? Lub Vista? Lamy Safari (moje było białe ) używałem często i dosyć długo, więc pomyślałem, że kupię dla odmiany coś innego. Nie wykluczam jednak, że je kupię ponownie. Decyzji jednak nie podjąłem. Chociaż czym więcej piór oglądam tym więcej modeli mi się podoba - coś mi się wydaje, że na jednym się nie skończy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kerad Posted September 1, 2013 Report Share Posted September 1, 2013 To może Lamy Alstar . Gift 300 jest dość ciężki ale to świetne pióro. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rittel Posted September 1, 2013 Report Share Posted September 1, 2013 Jeśli obawiasz się o zgubienie pióra to może jakiś Baoer? Moje egzemplarze piszą całkiem nieźle, porównywalnie nawet z Lamy ALstar a z pewnością lepiej niż tanie Parkery, których próbowałem. Kreska może być nieznacznie grubsza niż F Lamy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pilot Inspektor Posted September 2, 2013 Report Share Posted September 2, 2013 Lamy Logo to całkiem fajne pióro. jednak wyraźnie mniejsze od Safari. za to wiadomo. wygląda "bardziej dorosło". Hemisphere to też fajne pióro. mam tylko "starą" wersję i mimo że nie używma go często (jakoś wolę safari ) to w sumie (jeśli kupić je w okazyjnej cenie) jest OK. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mirek Posted September 2, 2013 Author Report Share Posted September 2, 2013 Zamówiłem Sheaffer Prelude - niebieskie Lamy Safari może za jakiś czas też kupię, lubiłem to pióro. Dziękuję za pomoc. Pozdrawiam Mirek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest nilfein Posted September 4, 2013 Report Share Posted September 4, 2013 Lamy Logo ma identyczną stalkę, jak Safari, ale jest lżejsze i i cieniutkie, co sprawia, że może być dość niewygodne w trzymaniu dla kogoś przyzwyczajonego do gabarytu Lamy Safari. Do tego wykorzystuje nieco inny konwerter niż Safari (Z24 zamiast Z26, albo odwrotnie...w każdym razie, nie ten sam ). Różnica w cenie jest relatywnie niewielka, ale ja tam wole Safari. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mirek Posted September 5, 2013 Author Report Share Posted September 5, 2013 Dotarł do mnie sheaffer prelude. Pierwsze wrażenie raczej pozytywne, chociaż spodziewałem się, że będzie trochę większe. Chyba trzeba będzie jednak dokupić Safari. Prelude sprawia wrażenie delikatniejszego (mniej trwałego) niż Safari. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piter22 Posted September 5, 2013 Report Share Posted September 5, 2013 Prelude? Ależ to traktor jest! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest nilfein Posted September 5, 2013 Report Share Posted September 5, 2013 Wrażenie mylne. Prelude jest wbrew pozorom dość odpornym piórem. Niech Ci dobrze służy! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lepki Posted September 5, 2013 Report Share Posted September 5, 2013 Prelude na pewno nie jest delikatny To solidny kawał pióra Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mirek Posted September 5, 2013 Author Report Share Posted September 5, 2013 Dzięki Pewnie macie rację. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Smoothie Posted September 16, 2013 Report Share Posted September 16, 2013 Pierwszy post na forum, dzień dobry aloha zatem )) Przekopawszy się przez całe mnóstwo tematów w tym dziale, zakupiłem dziś Sheaffera Prelude 340 - według strony strony producenta "chromowy mat, elementy niklowane". Miał być czarny lak, ale 50 zł to jednak jest istotna różnica, a poza tym 373 miało stalówkę M'kę, kiedy moja, srebrna F'kę, która mi bardziej pasuje. Rozważałem również Lamy Safari, bardzo chwalone na forum, ale po pierwsze to jest brzydkie, a po drugie Sheaffer daje dożywotnią gwarancje i jest ładniejszy, a po trzecie możliwość zmacania w sklepie sporo jednak znaczy. I jest ładniejszy Pióro kupione by służyć jako estetyczny wół roboczy w humanistycznej klasie maturalnej - przepisałem dzisiaj nim dwa polskie i wos, czyli jakieś sześć stron; jest bajeczny. W łapce leży bardzo ładnie(dłonie mam takie bardziej kowalskie niż magisterskie), tuszu podaje nader obficie, po papierze sunie gładko - jak na razie jestem zachwycony, ale tak praktycznie, to moje pierwsze prawdziwe pióro - to znaczy nie do końca, bo asumptem do zakupienia było pióro które dostałem na osiemnaste urodziny, jednak tamto o charakterze bardziej pamiątkowym, ozdobnym niż użytkowym - Colibri R.O.C. Szukałem go w internecie z dość marnym skutkiem. Walory użytkowe, w porównaniu z Sheafferem zwłaszcza nie stoją jakoś wybitnie wysoko(skrobie cholernik) W dodatku złote jest całe i z grawerem, czyli trochę zbyt ostentacyjne, ale popisałem nim troszkę i spodobało mi się na tyle, że zacząłem grzebać w temacie. I tak o, skończyłem z drugim piórem, przekopanym forum czyli wyoglądanymi dziesiątkami urodnych następnych. Bliżej weekendu, jak się trochę opisze, mogę skrobnąć jakąś recenzyjkę ze zdjęciami, jak będzie wola braci forumowej Mam tylko dylemat jaki atrament teraz, bo nabiłem czarny dedykowany nabój, dodany do pióra. A konwerter leży w pudełku i tak czeka, i tak kusi... =)Zdecydowanie czarny chcę, ale czy czarny-szarawy czy czarny-granatowawy to się waham i bardzo liczę na jakieś rady. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WKrak Posted September 17, 2013 Report Share Posted September 17, 2013 Ja się podepnę do pytania Kilka dni temu mój piórnik tajemniczo zniknął (wraz z nim Lamy Safari oraz Sheaffer calligraphy) i wygląda na to, że już się nie odnajdzie. Przeglądając oferty krakowskich sklepów moim faworytem na następce stał się pomarańczowy Sheaffer VFM i nadal jest jeśli chodzi o wygląd i cenę, ale w kaligraf.eu natknąłem się na przedsprzedaż flexowych piór noodler's. I teraz mam takie pytania. Czy flex nadaje się do codziennego pospiesznego pisania (chodzi, czy przy normalnym nacisku już będzie flexować), czy może mi to sprawiać problemy? (nie miałem z flexem jeszcze do czynienia, po pierwsze szukam pióra do pisania, a pobawienie się w copperplate to sprawa poboczna) Oraz czy ktoś ma doświadczenia z sheafferem vfm? @Smoothie Witaj Kolor kwestia gustu, ale możesz poszukać w testach atramentów, czasem się pojawiały też jakieś porównania. Czarnym atramentem nie powinno się podpisywać dokumentów, więc jeżeli pióro ma pełnić takie zadanie, to może warto się zastanowić nad tym czarno-granatowym P.S. Pióra nie są moją pasją, a przeglądam to forum regularnie, bo po prostu miło się czyta. Stworzyliście super społeczność! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rittel Posted September 17, 2013 Report Share Posted September 17, 2013 (edited) Ahaba trzeba mocno przycisnąć żeby fleksował. Można pisać normalnie. Jeśli nie szkoda Ci 20 minut możesz obejrzeć recenzję: Próbki pisma powinny się zacząć gdzieś w połowie filmu. To pióro ma specyficzny zapach, który dla niektórych osób jest nieprzyjemny i skreśla to pióro. Ciężko się tego zapachu pozbyć. Edited September 17, 2013 by Rittel Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Zero Posted September 17, 2013 Report Share Posted September 17, 2013 (edited) Miałem młodszego brata tego pióra, mianowicie Noodlers Creaper. Nie polecam, strata pieniędzy, flex jest bardzo twardy, do tego bywają problemy z przepływem - trzeba długo bawić się ustawianiem spływaka i stalówki żeby pióro nie wylewało, ale i też nie przerywało. Moim zdaniem nie jest wart swojej ceny, mimo iż ta jest niewielka. Edited September 17, 2013 by Zero Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rittel Posted September 17, 2013 Report Share Posted September 17, 2013 Miałem młodszego brata tego pióra, mianowicie Noodlers Creaper. Nie polecam, strata pieniędzy, flex jest bardzo twardy, do tego bywają problemy z przepływem - trzeba długo bawić się ustawianiem spływaka i stalówki żeby pióro nie wylewało, ale i też nie przerywało. Moim zdaniem nie jest wart swojej ceny, mimo iż ta jest niewielka. Nib Creaper to starszy brat Ahaba. Wypada je przeczyścić przed pierwszym użyciem bo potrafią zostać jakieś resztki niepożądanych substancji po produkcji. Ponoć w Konradzie i późniejszych Ahabach spływak jest nieco poprawiony. A twardy flex to właśnie to, na czym WKrakowi zależy, bo chce pióra używać głównie do codziennych notatek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kerad Posted September 17, 2013 Report Share Posted September 17, 2013 A jest coś takiego jak twardy flex?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mirek Posted September 17, 2013 Author Report Share Posted September 17, 2013 Pierwszy post na forum, dzień dobry aloha zatem )) (..) 373 miało stalówkę M'kę, kiedy moja, srebrna F'kę, która mi bardziej pasuje. Rozważałem również Lamy Safari, bardzo chwalone na forum, ale po pierwsze to jest brzydkie, a po drugie Sheaffer daje dożywotnią gwarancje (...) Witaj. Swojego Sheaffera kupiłem w sklepie internetowym i pomimo, że model jaki wybrałem w ofercie miał tylko M, to bez dodatkowych opłat wymieniono mi stalówkę na F. Lamy Safari nie jest brzydkie a tak serio to kwestia gustu, mi się podoba Pozdrawiam Mirek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Zero Posted September 17, 2013 Report Share Posted September 17, 2013 Przeczyszczałem ten spływak przed użyciem, ale to niewiele zmieniło. Pisząc twardy miałem na myśli to, że trzeba użyć stosunkowo dużej siły aby uzyskać szeroką linię, do tego stalówka jest dość drapiąca. Ale to moje subiektywne odczucia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.