Irytujące znikanie atramentu.

[kastorr]

Witam,

poziom znikania atramentów z moich piór napawa mnie już powoli irytacja stąd ten temat.

Otóż w większości moich piór porostu ulatnia się atrament mowie tutaj o takich modelach jak m200, Prelude, Charlestone, Perspective, Frontier. Też tak macie? O dziwo w Pilocie 78g czy Safari atrament mimo że lezakuje długo ciągle jest go tyle samo. Czy wy też borykacie się z tym problemem? Czy to jest normalne? Ile macie piór jednocześnie zatankowanych?

Z góry dzięki za pomoc i ewentualne pomysly na rozwiązanie tego problemu.

Pozdrawiam

[Tygrysica]

Niestety też tak mam Mam zatankowanych kilka piór, jakiś czas poleży jakieś pióro i atrament ulatnia się w siną dal... A raczej do stalówki, bo jak przepłukam takie pióro to atrament się znajduje

[piter22]

Hm. To dotyczy pisania, czy leżenia? Ja miewam zatankowane po 6 piór i atramentu ubywa bardzo powoli, bo piszę wieloma naraz. To co przychodzi mi do glowy, to może szersze stalówki w tych ubywajacych...

[kastorr]

Leżenia w poziomie. Czasem pisze i pisze i pisze... Takim piórem co już dawno atramentu w zbiorniczku nie ma...

[piter22]

Atrament nie powinien znikać... Paruje też dosyć powoli w takich ilościach... Może zostaw pióro z nabojem bez zakręcania korpusu i obserwuj?

[piter22]

A może lunatykujesz i w nocy piszesz?

[kastorr]

A może lunatykujesz i w nocy piszesz?

xD no raczej nie ;-) i wiem że nie powinny nie w tak szybkim tempie w każdym razie.