Jump to content

Co to za model?


Recommended Posts

Latitude. Średnio udany model, jak słyszałem...

 

 

Podobno najsłabszy punkt to stalówka.

 

 

Jak to w Parkerach ;)

Ale zgasiliście zapał kolegi - zamiast narzekania na dzień dobry to może powinno pojawić się : "Jak tam przyjemność z użytkowania? Jestem ciekaw jak tam kwestia jakości, bo coś mi się obiło że w tym piórze może być trochę cienko?"

Link to comment
Share on other sites

Miałem podobnie, Parker był moim pierwszym piórem i wydawało mi się, że pisze naprawdę dobrze.

 

Do czasu aż kupiłem w markecie pióro z Hello Kitty. Za 7 złotych.

 

I stwierdziłeś po tym że jednak parker robi najwspanialsze pióra na świecie? :D

A tak na serio to wybór kolejnego pióra dosyć taki, no wiesz... wyjaśnisz to jakoś? :P

Link to comment
Share on other sites

Parker zjadł mi za dużo pieniążków żeby móc szaleć ;)

 

A Hello Kitty było wybrane nieprzypadkowo, ale to byłaby historia którą zrozumieją tylko użytkownicy Wykopu, i to z kilkuletnim stażem. Chodzi się o avatar jednego z legendarnych użytkowników w/w serwisu ;)

Link to comment
Share on other sites

Akurat bardzo lubię piora Parkera. Jakością pisania Pelikan M800 nie przebił zwykłego Urbana. Parker Vacumatic i Sonnet super takže, Pelikan się chowa. Latitude akurat miał taką wadę jak się slyszy czasem co nie znaczy, że każdy egzemplarz jest zły. W tym modelu akurat się zdarzały sporo częściej niż w innych. Latitude akurat jest na mojej liście zakupów, co prawda dalekiej, ale chciałbym go mieć.

Edited by kerad
Link to comment
Share on other sites

Posiadam kilka piór innych firm. Chociażby Pelikana m200 czy Sheaffera Agio i ze spokojem mogę stwierdzić, że tym Parkerem pisze się porównywalnie dobrze, a czasem nawet lepiej. Agio lubi mocno skrobać, Pelikan czasem przerywa. Latitude jak dotąd nie sprawił mi żadnych "niekomfortowych" niespodzianek. Chociaż nie powiem, Pelikan i Sheaffer mają w sobie to COŚ, czego Parkerowi brakuje... 

Link to comment
Share on other sites

posiadam Urbana i jak @kerad nic złego na niego nie powiem a nawet dobrego ciut da się szepnąć. mieliśmy swoje przygody i szanuję go za to, co ze mną przeszedł. zawsze go zabieram, ma swoje miejsce w zacnym piórniku i zmienia mu się tylko towarzystwo.

Pelikana M150 lubię, ale pisząc nim nie przenoszę się w jakiś innym wymiar doznań na linii ręka - pióro - stalówka - kartka, ot przyjemne pisadło do swoich zadań.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...