8868 Napisano Kwiecień 3, 2014 Autor Zgłoś Share Napisano Kwiecień 3, 2014 (edytowany) A kolor obojętny? byle nie biały Salix rzeczywiście dobrze zachowuje się w maczance Czy można kupić go gdzieś, gdzie przesyłka wyniesie mniej niż wartość atramentu? Edytowano Kwiecień 3, 2014 przez 8868 Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kasiasemba Napisano Kwiecień 3, 2014 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 3, 2014 w Kaligrafie po 18 zeta Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Akszugor Napisano Kwiecień 3, 2014 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 3, 2014 byle nie biały Czy można kupić go gdzieś, gdzie przesyłka wyniesie mniej niż wartość atramentu? Wyślę Ci Maniscripta brązowego. Myślę, że nie będziesz zawiedziony. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
8868 Napisano Kwiecień 3, 2014 Autor Zgłoś Share Napisano Kwiecień 3, 2014 w Kaligrafie po 18 zeta "Produkt niedostępny, dostawa wkrótce" Wyślę Ci Maniscripta brązowego. Myślę, że nie będziesz zawiedziony. Fantastycznie. Ostatnio myślałem o Manuscripcie, ale nie pod kątem maczanki. Z przyjemnością przetestuje. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aoirghe Napisano Kwiecień 4, 2014 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 4, 2014 Dobrze sprawdzają się w maczance atramenty Standardgraphu, np Coffee Brown i Orange. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kasiasemba Napisano Kwiecień 4, 2014 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 4, 2014 Manuscript sepia? o tym mowa? to jest jedyny brązowy atrament, który mi się podoba. Idealnie pasuje do starego eyedroppera (Ann, dziękuję ) Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
inkyzen Napisano Kwiecień 5, 2014 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 5, 2014 Polecam gorąco Ecolinę - akwarelę w płynie, po kilka zeta za buteleczkę. U początków nauki Copperplate'a wychodzi około jednej flaszeczki na tydzień. Ecolina wspaniale zachowuje się na stalówkach maczanek. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
8868 Napisano Kwiecień 5, 2014 Autor Zgłoś Share Napisano Kwiecień 5, 2014 Polecam gorąco Ecolinę - akwarelę w płynie, po kilka zeta za buteleczkę. Jak to się zmywa ze stalówek? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
inkyzen Napisano Kwiecień 5, 2014 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 5, 2014 Normalnie wodą, bo to akwarela, rozpuszcza się bezproblemowo nawet przyschnięta solidnie na stalówce. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
8868 Napisano Kwiecień 5, 2014 Autor Zgłoś Share Napisano Kwiecień 5, 2014 Brzmi świetnie. Jak wypada porównanie akwareli na stalówce w stosunku do atramentu i tuszu? W atramentach brakuje mi głębokiej czerni, a w tuszach łatwej zmywalności. Może akwarela jest czymś czego szukam... Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tsyrawe Napisano Kwiecień 5, 2014 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 5, 2014 Pamiętaj, że akwarele to w zasadzie pigment rozpuszczony w wodzie z dodatkiem gumy arabskiej, cukru lub miodu. Nie mają wielkich zdolności kryjących i na tym polega ich urok. Światło przechodzi przez warstwę akwareli, odbija sie od papieru i wraca do nas przefiltrowane. Stąd ten "świetlisty" charakter akwareli. Jedne kolory są bardziej przezroczyste drugie mniej. Akwarele w płynie zawsze miały bardzo słabą odporność na światło. Degradacja koloru następowala już po paru tygodniach. Używane, więc są do szybkich robótek: ilustracja, skanowanie do publikacji, do kosza. Niektóre nowe rodzaje płynnych akwareli podobno są teraz lepsze pod tym względem, ale tylko niektóre. Możesz przyjąć, że wszystkie tanie są słabej jakości. Dobre akwarele kosztują dużo. W Polsce trudno je dostać. Nie bardzo rozumiem problemy z atramentem lub tuszem w maczankach. Większość zachowuje się bardzo dobrze. Czy niszczą stalówki? Oczywiście, w końcu to tylko stal. Można znacznie przedłużyć życie stalówek dbając o nie odpowiednio, myjąc i wycierając dokładnie do sucha po każdym użyciu. Pudełko stalówek (100 szt.) nie kosztuje majątku. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
8868 Napisano Kwiecień 5, 2014 Autor Zgłoś Share Napisano Kwiecień 5, 2014 Pamiętaj, że akwarele to w zasadzie pigment rozpuszczony w wodzie z dodatkiem gumy arabskiej, cukru lub miodu. Nie mają wielkich zdolności kryjących i na tym polega ich urok. Światło przechodzi przez warstwę akwareli, odbija sie od papieru i wraca do nas przefiltrowane. Stąd ten "świetlisty" charakter akwareli. Jedne kolory są bardziej przezroczyste drugie mniej. Akwarele w płynie zawsze miały bardzo słabą odporność na światło. Degradacja koloru następowala już po paru tygodniach. Używane, więc są do szybkich robótek: ilustracja, skanowanie do publikacji, do kosza. Niektóre nowe rodzaje płynnych akwareli podobno są teraz lepsze pod tym względem, ale tylko niektóre. Możesz przyjąć, że wszystkie tanie są słabej jakości. Dobre akwarele kosztują dużo. W Polsce trudno je dostać. Dzięki za wyjaśnienie. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
inkyzen Napisano Kwiecień 6, 2014 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 6, 2014 (edytowany) Zaletą akwareli (ecoliny) jest jej grzeczne zachowanie na maczance. Trochę ciężko to wytłumaczyć, ale ecolina jest bardziej przyjazna początkującemu adeptowi maczanki, zwłaszcza fleksującej. Moim zdaniem pisze się nią o niebo łatwiej niż atramentem i tuszem. Tak jakby ecolina dawkowała się w sama w odpowiedniej ilości i z odpowiednią szybkością. Nie ma zrywów tempa, leci równomiernie. Dlatego można skupić się na kształcie liter, bez martwienia się o to co i jak spływa ze stalówki. Nie wiem czy to co piszę brzmi jasno, jeśli nie - kup jedną ecolinę na wypróbowanie, porównaj z atramentem i tuszem. Moje ulubione kolory ecoliny to 334, 422, 416, 700 i 717. PS.Mój avatarek to chyba 334, z początków zabawy w kaligrafię.Nie miałam jeszcze wtedy obsadki skośnej (błąd, wielki błąd). Edytowano Kwiecień 6, 2014 przez inkyzen Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Akszugor Napisano Kwiecień 6, 2014 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 6, 2014 Gdzie kupujesz ecolinę? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
inkyzen Napisano Kwiecień 6, 2014 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 6, 2014 (edytowany) Gdzie kupujesz ecolinę?Część w Katowicach, w Matejce na Opolskiej, część wysyłkowo, w szal-art.pl, który polecam, robiłam tam zakupy kilka razy.Na marginesie, patent z ecoliną podsunęła sama mistrzyni Ewa Landowska na kursie Copperplate. Edytowano Kwiecień 6, 2014 przez inkyzen Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tsyrawe Napisano Kwiecień 6, 2014 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 6, 2014 Przy okazji wybróbuje. Pamiętajcie, że akwarele możecie mieszać i komponować swój kolor. O czerni jednak można zapomnieć. Nic nie przebije tuszu. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
inkyzen Napisano Kwiecień 7, 2014 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 7, 2014 Przy okazji wybróbuje. Pamiętajcie, że akwarele możecie mieszać i komponować swój kolor. O czerni jednak można zapomnieć. Nic nie przebije tuszu. Przebije. Platinum Carbon Ink na przykład. Jest równie czarny jak tusz, a łatwiejszy w obsłudze, tak jak atrament. Noodler's Black bulletproof także zbliża się do czerni absolutnej. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ornus Napisano Kwiecień 7, 2014 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 7, 2014 Może tusze są różne... Próbowałem Koh-i-noora czarnego w weekend (w maczance) i - jednym słowem - porażka. Czegoś tak lejącego i kapiącego dawno nie widziałem - atramenty Pelikana przy tym tuszu to są gęste jak smoła. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aoirghe Napisano Kwiecień 7, 2014 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 7, 2014 Nie bardzo rozumiem problemy z atramentem lub tuszem w maczankach. Większość zachowuje się bardzo dobrze. Czy niszczą stalówki? Oczywiście, w końcu to tylko stal. Można znacznie przedłużyć życie stalówek dbając o nie odpowiednio, myjąc i wycierając dokładnie do sucha po każdym użyciu. Pudełko stalówek (100 szt.) nie kosztuje majątku. Może to kwestia stalówki, ale mi rzadko który atrament trzyma się stalówki, np Diamine są na ogół tragiczne, leją się. Wyjątkiem jest maczanka z XIX wieku ze złotą stalówką, jej się trzyma większość atramentów. A a propos niszczenia stalówek, złotą stalówkę też niszczą? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kornika Napisano Maj 3, 2014 Zgłoś Share Napisano Maj 3, 2014 (edytowany) Mam pytanie dotyczące wyboru maczanki.Chciałabym spróbować swoich sił w kaligrafii i pomyślałam o italice.Myślałam o takiej obsadce http://sklep.kaligraf.eu/product-pol-133-Obsadka-drewniana-profilowana.html i tej stalówce http://sklep.kaligraf.eu/product-pol-636-Stalowka-Italika-William-Mitchell.html.Co o tym myślicie? Edytowano Maj 3, 2014 przez Kornika Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano Maj 3, 2014 Zgłoś Share Napisano Maj 3, 2014 Myślę, że to solidne stalówki, a obsadka wygląda na fajną. Kup i próbuj, zweryfikujesz, czy to co wybrałaś intuicyjnie jest tym kierunkiem, który Ci odpowiada. Koszt nie jest duży, więc można eksperymentować. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polecane posty
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.