Jump to content

MB 146 nie chce pisać


sheena777

Recommended Posts

Przyszło wreszcie moje cudowne MB i po pierwszym zachwycie pojawiło się rozczarowanie. Nie chce pisać. Przy mocniejszym nacisku kreska z góry na dół jest ok, no ale jak próbuję pisac normalnie to lipa :(

Podpowiedzcie mi, czy to jest kwestia udrożnienia, czy też coś jest nie tak ze stalówką?

Nie mam pojęcia jak to pióro przeczyścić od wewnątrz, nie podejmuję się sama go rozbierać.

Wieczorem postaram się dołączyć próbkę próby pisma.

To jest pióro z lat 80, używane. Nie wiem czy było używane do końca, czy leżało w szufladzie. Stawiam na drugą opcję, bo stan jest idealny, wiec może coś w nim zaschło?

Proszę o pomoc, mam możliwość zwrotu pióra, ale nie chcę wylewac dziecka z kąpielą. Moze to drobny problem, którego można łatwo się pozbyć.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 55
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

:hmm1: Nieprzyjemna sprawa, współczuję. Na szczęście, jak to mawia mój znajomy, jest na to sposób.

1. Na początek ustalmy w jakim stanie jest sama stalówka oraz jak leży na spływaku. Możesz załączyć jej zdjęcia? Makro będzie bardzo pomocne.

2. Napisz jakiego atramentu używasz.

3. Czyściłaś pióro przed napełnieniem?

Link to comment
Share on other sites

Pierwsze, co mi przyszło do głowy, bo trzy dni temu sam się z tym mierzyłem: spójrz na stalówkę z profilu pod światło. Czy czubek spływaka dotyka do stalówki, czy jest odstęp?

Jeśli jest odstęp, można to łatwo naprawić. Zwłaszcza, jeśli to ebonitowy spływak.

Przypomnij, to sklepowe pióro, czy vintage?

Link to comment
Share on other sites

No tak, wystarczyło przeczytać pierwszy wpis. :wallbash:

Napełnia się? Jak tak, to stalówka/spływak. Czyli da się zrobić. :D

Pewnie spływak jest niedrożny albo źle przylega do stalówki. Napełnić wodą, dać poleżeć kilka godzin, opróżnić. Jak nie pomoże - trzeba będzie rozłożyć i obejrzeć.

Edited by Alveryn
Link to comment
Share on other sites

. Napełnić wodą, dać poleżeć kilka godzin, opróżnić. Jak nie pomoże - trzeba będzie rozłożyć i obejrzeć.

Napełniłam wodą i pióro leży. Tego rozbierania się boję, pierwszy raz mam piston-fillera w rękach i nie podejmuję sie sama w to bawić.

Czy w Warszawie np na Chmielnej zdiagnozują co jest nie tak od ręki lub ewentualnie rozbiorą?

Link to comment
Share on other sites

Stalówka wygląda nienajgorzej. O ile to odbicie światła na krawędzi, a nie prześwit.

Opróżnij pióro, opuść tłok tak, żeby było widać jego krawędź w okienku podglądu i napisz, czy widać w środku coś podobnego do rzadkiej, przezroczystej galaretki.

Sprzedawca zaszalał z polerowaniem, może silikonu też nie żałował?

Edited by Alveryn
Link to comment
Share on other sites

Stalówka wygląda nienajgorzej. O ile to odbicie światła na krawędzi, a nie prześwit.

Opróżnij pióro, opuść tłok tak, żeby było widać jego krawędź w okienku podglądu i napisz, czy widać w środku coś podobnego do rzadkiej, przezroczystej galaretki.

Sprzedawca zaszalał z polerowaniem, może silikonu też nie żałował?

Stalówka nie ma żadnych prześwitów. Coś tam w tłoku chlupie ale nie wiem czy to nie woda, którą wpuściłam jakąś godzinę temu. Całkowicie nie da się usunąć.

Link to comment
Share on other sites

To jest tak - magicznych właściwości (pewnie) nie na, tym niemniej niejedno pióro mi już odetkał. Zwykły Parker Blue Black.

Przed poniedziałkiem namocz pióro w letniej wodzie z płynem do mycia naczyń. Pomoże, nie pomoże - na pewno nie zaszkodzi.

A ten mały prześwit między stalówką a spływakiem to normalne?

Sądząc po zdjęciach - tak.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...