Faber Castell Progress 66 G

[konis]

Zaprezentuję dziś piórko firmy Faber Castell - Progress 66 G.

Pióro powstało w latach sześćdziesiątych. Faber Castell w tym czasie nie był już spółką z Osmią Hermana Bohlera, lecz samodzielną firmą. Na piórze brak już oznaczeń charakterystycznych dla Osmii, oprócz logo na szczycie skuwki, sygnalizującym potencjalnym nabywcom z jaką klasą wyrobu może mieć do czynienia. Nawet klips nie przypomina charakterystycznych klipsów Osmii i jest już według nowego wzoru.

Stalówka w modnym w tych czasach stylu.

Na ringu skuwki oznaczono producenta i nazwę modelu pióra.

Na korpusie oznaczono wielkość modelu i wielkość stalówki.

Oto stalówka częściowo schowana w sekcji.

Klips w nowym kształcie.

Na szczycie skuwki zachowano logo Osmii, Diament wpisany w okrąg.

Na skuwce jest dodatkowy napis DEGUSSA, firmy produkującej znakomite stalówki. W jakim celu i kto ten napis wykonał nie wiadomo. Może pióra tak oznaczane były wręczane jako upominki znaczącym partnerom, lub były reklamowymi gadżetami tej wielkiej firmy metalurgicznej. Różnie można spekulować.

Okienko podglądu poziomu atramentu jak w piórach Montblanc'a. I dość istotny szczegół. Gwint na który nakręca sie skuwkę jest metalowy, Podobne rozwiązanie gwintu stosowała firma Mabie Todd w niektórych modelach Swan'ów

Próbka pisma. Stalówka jest twarda i jak na mój gust ciut za sucha.

Na koniec porównanie z serią Faber Castell oznaczoną trzycyfrową liczbą 66X posiadającą normalne stalówki.

Jak widać pióra oznaczone dwucyfrową liczbą i literką 66A posiadające cześciowo schowane stalówki, były smuklejsze i dłuższe.

zdrówka

Edytowano Luty 22, 2013 przez konis

[ArielN]

Szalone czasy jeżeli chodzi o stylistykę. Gratuluję rosnącej kolekcji.

[konis]

Znalazłem w necie identyczne pióro.

Tak wygląda z pudełkiem. Gdyby kogoś interesowała ile kosztowało wówczas pióro, to może zaspokoić swoją ciekawość.

Były również pióra o takiej stylistyce też w innych kolorach.

Oto pióro jeszcze z nazwą Osmia - Osmia Progress 77S w kolorze burgunda.

Na skuwce brak logo Osmii, więc znalazło się ono z nazwą na korpusie.

Miałem zamiar kupić to pióro, ale zwyczajnie przespałem sprawę , bo aukcja kończyła się w porze psiej wachty, czyli gdzieś po trzeciej w nocy.

zdrówka

[skwercio]

Gwint na który nakręca sie skuwkę jest metalowy, Podobne rozwiązanie gwintu stosowała firma Mabie Todd w niektórych modelach Swan'ów

...i Sheaffer, chociażby w Statesmanie

Nie ma to jak przyczepić się do najdrobniejszego fragmentu postu, nie?

Edytowano Luty 22, 2013 przez skwercio

[vit]

...i Sheaffer, chociażby w Statesmanie

Nie ma to jak przyczepić się do najdrobniejszego fragmentu postu, nie?

zeby chciaz z sensem