Klejenie sekcji

[Alveryn]

Wygląda na to, że jednak się da.

Teoretycznie spoina ma te same właściwości, co oryginalne tworzywo. Bo głównie z niego się składa. Jeszcze trochę polerowania (papier ścierny+pasta), wyskrobanie szpilką resztek pasty (ten białawy nalot) i będę sobie mógł wreszcie popisać.

Edytowano Luty 19, 2013 przez Thay

[namiki]

Alveryn, z powodzenim mógłbyś zastąpić warszawskiego Pen Doctora! Jak będę miał coś do naprawienia powierzam w Twoje ręce

[piter22]

Ja ostatnio odkryłem klej "Silpac Plastic glue - klej do plastików (twardych)". I kleję na masę. Jest bardzo dobry

[ryard]

Alverynie, można wiedzieć czym to skleiłeś? Bo mi trzeba skleić podobne pęknięcie w Lamy Safari

[Alveryn]

Sekcja do Safari to w detalu ok. 40 zł. Trochę szkoda inwestować w kleje - efekt i tak nie będzie lepszy od wymiany. Na przezroczystej sekcji może być bardzo widać klejenie.

To moje bardzo żre powierzchnię i trzeba potem sporo szlifować.

BTW fajny ten Silpac. Moja mikstura jest chyba agresywniejsza. Muszę się chyba nauczyć uzupełniania ubytków materiałem zeskrobanym z niewidocznej części pióra.

Edytowano Luty 17, 2013 przez Alveryn

[piter22]

Silpac jest dość łagodny, choć nadtapia brzegi.

[Alveryn]

Lepiszcze działa na tzw. precious resin. Potwierdzono empirycznie.

Tak na wszelki wypadek sprawdziłem, jakby ktoś miał połamanego starego Montblanca, do którego serwis już nie ma części...

Edytowano Luty 17, 2013 przez Alveryn

[Thay]

[...] Jak będę miał coś do naprawienia powierzam w Twoje ręce

Dzisiaj widziałem pęknięte pióro sklejone przez Alveryna. Ślad spoiny był praktyczne niewidoczny. A dodajmy, że materiał czekało jeszcze polerowanie. OK, jestem pod wrażeniem.

[namiki]

brawo

[ArielN]

Od dawna wiadomo, że Alveryn ma ręce, które leczą pióra. Brawa

[skwercio]

"Ręce królewskie mają moc uzdrawiania"

W sumie... Alveryn, Aragorn, nawet podobnie brzmi

A tak btw to mógłbyś ujawnić tajemnicę, czym to zlepiłeś?

Edytowano Luty 18, 2013 przez skwercio

[Alveryn]

A tak btw to mógłbyś ujawnić tajemnicę, czym to zlepiłeś?

Musiało w końcu paść to pytanie.

Miałbym pozbawić kogoś radości ze znalezienia takiego samego albo lepszego rozwiązania? Naprawdę, nie mogę być aż tak okrutny.

[skwercio]

Tak, pozbaw tej radości tych, którzy nie mają miejsca ani możliwości na kombinowanie.

Nie oszczędzaj nas.

[Sprenger941]

Cholera, też chciałbym posiadać taką majster rączkę i naprawiać wszystko w mgnieniu oka

[Alveryn]

Ja też bym chciał.

A zamiast tego muszę jakieś głupie eksperymenty przeprowadzać. Ile ja już piór tak popsułem...

[skwercio]

Unikasz tematu

[Alveryn]

Wiem.

Poprawiam to klejenie z pierwszego zdjęcia, bo udało mi się zmieszać coś na kształt kitu maskującego. Ciekawe, czy kiedyś zastygnie...

A tak swoją drogą, eksperyment przeprowadzam na piórze, które ponad 1,5 roku temu w akcie desperacji zakleiłem epoksydem. Miało pęknięcie, które widać na zdjęciu, a dodatkowo wewnętrzna sekcja była złamana na pół.

Przepływ jest, ale już się go nie zdemontuje bez ryzyka połamania do reszty. Trudno. Tylko jak sobie pomyślę, ze mogłem się wtedy wstrzymać z tym klejeniem...

Edytowano Luty 18, 2013 przez Alveryn

[piter22]

To jest częste. Trudno jest się powstrzymać.

[Alveryn]

Mała aktualizacja.

Wczoraj było tak (rozjaśniłem trochę, żeby było lepiej widać ).

Dzisiaj zrobiłem tak.

Pociągnąłem papierem ściernym 800 i wyszło tak.

W końcu przeleciałem pastą i jest tak.

Pewnie jeszcze wyrównam te kilka dołków, ale już nie dzisiaj, bo trzeba powtórzyć dokładanie tworzywa i polerowanie. Za późno się zrobiło na wietrzenie mieszkania.

Poproszę Administrację o dodanie tagu "Garaż Alveryna" do wątku. I usunięcie zbędnej kropki z tematu.

[piter22]

Nigdy nie jest za późno na wietrzenie! Ja przed chwilką wietrzyłem Piekna robota, Alverynie. Jak to podpicujesz jeszcze nieco to w ogóle nie będzie śladu

[Alveryn]

Nie mogę zdemontować tego pierścienia, bo zalepiony, a jak pojadę za wąskim papierem, to mogę za bardzo popsuć krzywiznę skuwki. Popróbuję, ale już nie dziś.