Copperplate czy Spencerian - który wolicie?

[RafKal]

Podjąłem decyzję... będę próbował nauczyć się Copperplate'a lub Spenceriana. Nie wiem tylko co wybrać.

Copperplate (zdjęcie z skybluepinkish)

Spencerian (atinybison.blogspot.com):

[ArielN]

Chapeau bas dla osób, które opanują Spenceriana. Niesamowita technika i styl.

[DomeN]

Który styl wybrałeś? Są jakieś postępy? Jak możesz, to pochwal się efektami .

[RafKal]

Copperplate, ale mam spore problemy z techniką. To jest cholernie trudna rzecz... Marzę o spencerianie.

[DomeN]

Może wrzucisz próbkę jakąś? Sam próbowałem trochę i chciałbym sprawdzić, czy mi to chociaż w części wychodzi.

[Selektryta]

Copperplate. Ale nawet jeszcze Foundational nie opanowałem.....

[Gość nilfein]

Dla mnie Spencerian, a raczej Business Writing to niedościgniony ideał. Ale Copperplate też jest ciekawy.

[inkyzen]

Oba świetne, najlepiej znać oba...

Prawda jest taka, że Spencerian w swojej najbardziej efektownej formie - np.jak wyżej pokazana próbka - jest mniej czytelny niż Copperplate, co czyni go mniej użytecznym do pisania np.zaproszeń, dyplomów itp. Z kolei Spencerian w prostszej formie, np. późnospenceriański Business Writing, nadaje się idealnie jako pismo codzienne (zresztą z tą ideą został opracowany). Ale nie jest tak porywający wizualnie jak Spencerian klasyczny czy Copperplate. Tak więc Spencerianów mamy kilka, do różnych celów i w różnych wariantach, a Copperplate jest zasadniczo jeden, klasyczny. No i Copperplate powolniejszy jest w pisaniu.

[Gość nilfein]

Business Writing do mnie przemawia. Ten z ornamentami - niespecjalnie z uwagi właśnie na małą czytelność. Próbując czytać próbki napisane tą "bizantyjską" wersją można dostać oczopląsu. Niemniej, ciekaw jestem, czy standaryzowane, poźnospenceriańskie pismo da się ćwiczyć przy wykorzystaniu współczesnych stalówek, które są znacznie grubsze i twardsze od tych z lat 30-40. ubiegłego wieku? Pytanie może głupawe, ale wynika z moich nieśmiałych podejść do tego kroju czcionki. Otóż, używając Sheaffer'a Balance z lat 30. nawet coś byłem w stanie nabazgrać. Posługując się współczesną "300" - makabra...

[inkyzen]

Właśnie Business Writing pisze się monolinią, bez cienia fleksa, czyli współczesne stalówki dadzą radę jak najbardziej. Jedne lepiej, jedne gorzej, ale ogólnie powinny się nadać. Nie wiem od czego to zależy które sprawdzają się lepiej. Doświadczony kaligraf potrafi wymiatać cuda czym bądź (widziałam). Mnie, szaraczkowi, do nędznych prób BW pasuje Lamy, TWSBI, Jinhao 450, a zupełnie nic nie wychodzi np.z Watermanem Carene, Bookwormem. Nie umiem znaleźć klucza do tego.

[Gość nilfein]

No właśnie o to chodzi - też zauważyłem, że LAMY daje radę (ale najlepiej wykorzystywać do tego stalówkę EF). Z kolei inne pióra, zwłaszcza z nieco szerszą stalówką - tak sobie. TWSBI i Jinhao nie miałem w ręku, więc się nie wypowiadam.

[skwercio]

Czy zna ktoś jakieś dobre niefilmowe materiały do nauki BW w internecie?

[inkyzen]

http://www.iampeth.com/ADOBE_PDFs/Champion%20Method%20of%20Practical%20Business%20Writing.pdf

http://www.iampeth.com/ADOBE_PDFs/Behrensmeyer%20-%20Lessons%20in%20Practical%20Penmanship.pdf

http://www.iampeth.com/ADOBE_PDFs/Palmer%20Method%201935.pdf

http://www.iampeth.com/ADOBE_PDFs/Palmers%20Penmanship%20Budget.pdf

Jeszcze Mills, uważany za najładniejszy BW. Ale gdzieś mi się zapodział link do pliku pdf. Mills Modern Business Penmanship, tak brzmi tytuł.

Z kolei z tych podanych powyżej podobno Palmer wg Mary Champion wyłożony jest lepiej niż Palmer wg Palmera;)

Myślę, że warto rozejrzeć się we wszystkich i wybrać naszym zdaniem nakciekawszy. Różnice dotyczą głównie dużych liter.

A może tak wątek wspierająco-motywujący dla nas uczących się od podstaw? Co myślicie? Widziałam takie wątki wspólnego uczenia się na forum amerykańskim.

[Gość nilfein]

Jak najbardziej ZA. Osobiście zawziąłem się na Business Writing, ale mam krucho z czasem ostatnio

[inkyzen]

Mam tego Millsa. Ciekawy moim zdaniem.

http://www.iampeth.com/ADOBE_PDFs/Mills%20Modern%20Business%20Penmanship.pdf

Nilfein, u mnie też permanentnie krucho z czasem, ale kwadrans dziennie wyskrobię. Tyle sobie wyznaczyłam w ramach postanowień noworocznych. To niedużo, ale eliminuje wymówkę pt."nie mam czasu".

[Gość nilfein]

Haha...ja staram się wyskrobać godzinkę dziennie na p90x. Ale podręcznik przedni!

[penman]

Próbuję od około ośmiu miesięcy ćwiczyć businnes writinng efekty na załączonym obrazku, choć pewnie gdybym je robił tosterem, byłoby lepsze (zdjecie oczywiście).

Edytowano Luty 28, 2013 przez penman

[Lepki]

Piękne pismo, trening jak widać przynosi dobre efekty. Myślę że tak zacne pióro tez pomogło, czyżby Balance?

[nati3d]

http://fc03.deviantart.net/fs70/i/2013/060/2/c/1_by_nati3d-d5wl29x.jpg

a ja mam takie pytanie, bo też chciałabym się nauczyć pisać Copperplatem lub Spenceriana - bo obecnie posługuję się zwykłymi maczankami, a chciałabym wiedzieć co proponujecie z piór (czy innych pisadeł) bardziej "wiecznych" i gdzie mogę je znaleźć

[penman]

Piękne pismo, trening jak widać przynosi dobre efekty. Myślę że tak zacne pióro tez pomogło, czyżby Balance?

Zaiste to zacne pióro a raczej piórko (króciaczek to jest) to Balance. Czy jest pomocne? Oczywiście, dobrze czuje ducha epoki i miękko sunie po papierze zostawiając za sobą aramentową wstęgę.

[penman]

http://fc03.devianta...i3d-d5wl29x.jpg

a ja mam takie pytanie, bo też chciałabym się nauczyć pisać Copperplatem lub Spenceriana - bo obecnie posługuję się zwykłymi maczankami, a chciałabym wiedzieć co proponujecie z piór (czy innych pisadeł) bardziej "wiecznych" i gdzie mogę je znaleźć

Do Copperplate moim zdaniem nadają sie tylko maczanki, a do Spenceriana każde pióro, które gładko sunie po papierze. Jeśli jednak zamierzasz pisać duże litery jak w przykładzie z pierwszego postu to znów pozostaje tylko maczanka.

[nati3d]

Do Copperplate moim zdaniem nadają sie tylko maczanki, a do Spenceriana każde pióro, które gładko sunie po papierze. Jeśli jednak zamierzasz pisać duże litery jak w przykładzie z pierwszego postu to znów pozostaje tylko maczanka.

Dziękuję