Skocz do zawartości

Herb 330 – najtańsze pióro na rynku


Grossus

Polecane posty

Witam,

Poniżej chciałbym przedstawić mały test najbardziej znanego i najtańszego pióra chińskiego - pióra Herb 330.

Pióro Herb 330, to chyba najtańsze z możliwych do kupienia piór wiecznych na rynku. Ja swoje ostatnie kupiłem 2.11.2012 za cenę 2,45 PLN. Nie mam zamiaru opisywać całej historii niespotykanego często wśród piór kształtu stalówki jak i obudowy pióra, jedynie skrótowo przedstawię o co biega. Na samym początku w roku 1939 powstało pióro Parker 51, które w swoim czasie stanowiło rewolucję w budowie jak i wzornictwie wśród piór wiecznych. Zabudowana prawie całkowicie stalówka szybko zyskała rozgłos na całym świecie. Po II Wojnie Światowej, gdy komunistyczne Chiny znacjonalizowały fabrykę Parkera w Szanghaju, zaczęły produkować między innymi swoje pióra wzorowane (bezczelnie skopiowane) właśnie na powyższym modelu. Jednym z bliskich krewnych jest między innymi Hero 616. Z biegiem lat powstawały kolejne klony i tak powstało bardzo tanie pióro Hero 330. Herb 330 to kopia Hero 330. Gdzie jest produkowane, czy w tej samej fabryce co Hero (wskazuje na to znak na stalówce) czy w całkowicie innej fabryce to nie wiem. Ogólnie pióro jest bardzo lekkie, niektórym to nawet przeszkadza. Stawiana kreska bardzo cienka wymiar F jak nic, albo i cieniej.

Ogólnie jest to moja pierwsza recenzja/test i w dodatku aparat fotograficzny nie jest przeze mnie intensywnie użytkowany, przez co jakość zdjęć jest taka sobie. Niby robiłem w dzień, niby dobre ISO, niby jasno było i dodatkowa lampka zapalona, a zdjęcia wyszły średnio. Również kolory nie są idealne i prosiłbym mocno się nimi nie sugerować. Szczególnie widać to pod koniec testu, gdzie porównuję Herba do Hero i tam kolor Hero jest całkowicie inny niż w rzeczywistości.

W teście biorą udział 3 pióra (czarne, zielone, bordowe).

Na pierwszy ogień idzie pióro czarne jak się poniżej okaże, odmienne od ogółu, rozebrane prawie na czynniki pierwsze:

29374806.jpg

Idąc od lewej mamy:

  1. Skuwka w kolorze złotawym. Na klipsie jest wytłoczony napis Herb. Poniżej numer 330, a z drugiej strony dumne „Made in China”. Trzeba uważać na klips. Co model to inne wykonanie i lubi się kiwać na boki. Ogólnie całkiem dobrze sprężynuje, ale przy jednym z piór rozleciał się i wyleciała ze środka sprężynująca blaszka trzymająca klips na swoim miejscu. Trochę się namęczyłem zanim włożyłem ją na swoje miejsce.
  2. Metalowa osłona zbiorniczka na atrament. Wduszając w okienku tę metalową blaszkę naciskamy na zbiorniczek, który działa jak pompka i zasysa atrament. Z tym elementem zazwyczaj nie ma problemów, jedynie w jednym z piór był słabo osadzony i przy nawet delikatnym potrząsaniu piórem było słychać jak stuka od środka w plastykowy korpus. W piórze czarnym jest wykonana z matowego metalu (w piórze zielonym i bordowym są jakby wypolerowane) oraz jest napis „Made in China” którego nie ma na pozostałych dwóch piórach.
  3. Obsadka wykonana jest z czarnego plastiku tak samo jak korpus. Niestety również jest to słaby punkt tego pióra, ponieważ o ile obsadki się w normalnych warunkach użytkowania nie odkręca, o tyle korpus już tak i skoro są wykonane z tego samego delikatnego plastiku to nie można go zbytnio forsować.
  4. Korpus pióra to chyba jeden z częstych elementów który ulega awarii. Odkręcany by napełnić pióro często jest potem mocno dokręcany. Niestety plastik tego nie wytrzymuje i pęka wzdłuż.
  5. Pióro właściwe:

  • Stalówka – śmiesznie mała i prawie całkowicie zakryta obsadką w normalnych warunkach. Rozmiar pisma F (bardzo cienkie) jak nie EF (dlatego je bardzo lubię!). Zazwyczaj trzyma się mocno ale przy bordowym udało mi się ją ściągnąć całkowicie. Wykonana z jakiegoś żółtego metalu, sprawuje się całkiem znośnie. Ciakwostką jest to, ze na stalówce zostało wytłoczone logo formy Hero! To taki pięciolistkowy kwiatuszek. Widoczny jest dopiero po odkręceniu skuwki, której nie powinno się odkręcać przy normalnym użytkowaniu pióra. Niestety pióro lubi zasychać, nawet w przeciągu 24h. Zapewne spowodowane jest to zarówno stosowanym atramentem (stosowałem tylko tani Hero Ink Washable Blue oraz Parker Qiunk) jak i samą konstrukcją pióra, ale będę dalej eksperymentował. Plastyk, na którym trzyma się stalówka jest również inny w przypadku pióra czarnego, co widać na jednym z poniższych zdjęć.
  • Kolektor – Tutaj mała niespodzianka pióro czarne różni się od bordowego i zielonego! W piórze czarnym widać nacięcia wzdłuż pióra. Dlaczego? Po co? Nie wiem...
  • Element łączący wszystko – nie wiem jak to dokładnie nazwać, ale to na nim są gwinty do nakręcenia obsadki i korpusu, to do niego wsunięty jest kolektor ze stalówką a z drugiej strony zbiorniczek do atramentu. Co ciekawe w piórze czarnym kolor tego elementu łączącego jest mleczny, a nie przezroczysty jak w pozostałych piórach.
  • Zbiorniczek na atrament to w sumie taka gumka którą się ściska by pióro zassało atrament. W środku widać cienką rurkę którą pompowany jest atrament. Kolor różowy spowodowany tym, że pióro było używane i przed chwilą dosłownie przepłukane wodą. Normalnie jest białawo-przezroczyste.

Stalówka pióra czarnego z widocznym delikatnym kwiatkiem (tutaj ledwo widoczny):

50732135.jpg

Stalówka pióra czarnego:

65580265.jpg

Środkowa część pióra:

64037343.jpg

Zbiorniczek:

80496931.jpg

Obsadka:

48326601.jpg

Skuwka:

80242557.jpg

Stalówka od spodu:

81137970.jpg

Pióro z założoną obsadką i metalową osłonką zbiorniczka na atrament. Tak wygląd pióro przygotowane do napełnienia atramentem:

71383239.jpg

Pióro zmontowane:

65576998.jpg

Ledwo widoczna stalówka:

61522476.jpg

Pióro od spodu:

95878260.jpg

Pióro z założoną skuwką. Skuwka przedłuża pióro i wygodnie leży w ręku:

96908377.jpg

Pióro gotowe do schowania:

30167694.jpg

Czas na pióro bordowe.

Różnice z piórem czarnym to: inny kolektor, inna osłona zbiorniczka oraz z innego materiału element łączący.

84778352.jpg

Bardzo dobrze widoczne logo Hero.

90020246.jpg

Bordowe od spodu (widać odmienny kształt plastyku pod stalówką):

85453834.jpg

Trzech muszkieterów:

24116106.jpg

Do porównania plastyk pod stalówką:

88321285.jpg

Następnie wykonałem mały test z pisania piórem. Do testu zostało użyte pióro zielone (napełnione atramentem Hero Washable Blue), czarne (napełnione atramentem Hero Black), oraz dla porównania pióro Hero 616 Jumbo (atrament Hero Washable Blue). Hero 616 kupiłem kilka dni przed testem i ogólnie byłem zawiedziony jakością. Kosztowało jakieś 8 razy więcej, ale nie powalało na kolana.

img20oq.jpg

38787692.jpg

48594706.jpg

Dla porównania jak wygląda Herb 330 z kuzynem Hero 616 Jumbo (Kolor Hero 616 nie jest w rzeczywistości taki siny, jest zielony, ciemniejszy niż Herb, ale nie taki jak na zdjęciu):

60284061.jpg

32409912.jpg

61193196.jpg

Podsumowanie

Z piórem Hero 330 czy też z Herb 330, sam nie pamiętam, zaczynałem moją przygodę z piórami w ogóle w klasie chyba 4 podstawówki w roku roku 1996 lub 1997, czyli około 16 lat temu. Darzę je sentymentem, przez co nie chcę się z nim rozstawać. Jednak obiektywnie jest to pióro uciążliwe w użytkowaniu. Przy uderzeniu, nawet delikatnym, lubi pryskać atramentem. Nie raz wyciągałem pióro ze skuwki całe ubrudzone. Nieodzownym elementem jest chusteczka higieniczna do czyszczenia. Korpus lubi pękać przy zbyt silnym dokręceniu czy zbyt dużym nacisku na pióro. Jednak podstawową zaletą jest jego cena i wspaniała cienka kreska. Droższe pióra mogą tylko pozazdrościć. Zabawa w napełnianie ma swój urok, czego nie dają bezduszne naboje. Jeżeli ktoś chce poczuć powiew historii, zapoznać się z budową pióra, pierwszy raz spróbować pisanie piórem i nie wydać więcej niż 6 PLN za pióro i całą buteleczkę atramentu, która wystarczy na bardzo długo to nic innego nie znajdzie. Dla małych dzieci raczej nie polecam, bo ubrudzić się jest niezwykle łatwo, a wytrzymałość pióra też niewielka. Chyba, że do nauki pisania w domu. Pióro lubi zasychać na testowanym atramencie niebieskim Hero. Natomiast pióro czarne napełnione czarnym atramentem pisze znakomicie. Sam nie wiem, po testuję inne atramenty, albo jeszcze coś innego wymyślę.

Pozdrawiam

Maciej

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mało, że mi się chciało, to jeszcze kolejna ciekawostka:

Rozkręciłem pióro zielone i tam oprócz znaczka bardzo podobnego do kwiatka/loga Hero był pod nim napis na stalówce: CHINA, czego nie dostrzegłem na bordowym i czarnym.

Strona Hero do porównania loga: http://en.hero.com.cn/hero.html trochę się różną, ale już samo umieszczenie loga w tym niewidocznym miejscu jest dziwne.

63018928.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wspaniała recenzja, tylko, że... naprawdę chciało ci się tak rozpisywać o piórze takiej kategorii jakościowej jak Herb 330?

młody jeszcze jesteś i....

jakie ma znaczenie jakiej jakości jest pióro? jeżeli jest lubiane to choćby je za darmo do gazety za 10 groszy dodawali warte jest opisania

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

młody jeszcze jesteś i....

jakie ma znaczenie jakiej jakości jest pióro? jeżeli jest lubiane to choćby je za darmo do gazety za 10 groszy dodawali warte jest opisania

Zdecydowanie. A tym piórem można pisać z dużą przyjemnością.

Edytowano przez kuk
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Broń boże nie wychwalam tego pióra! To miała być recenzja, mam nadzieję w miarę obiektywna. Poważnymi wadami tego pióra to okropna jakość materiałów z jakich jest wykonane. Korpus i obsadka często pękają w rękach. Niektóre stalówki drapią, klips od skuwki trzyma się na słowo honoru, pióro lubi zalewać, przy delikatnym upadku lubi pryskać atramentem. Mnie po prostu podoba się ta cienka kreska, miałem już kilka Parkerów (z dolnej półki ale i tak droższych dziesięciokrotnie jak nie więcej od Herba) i żaden nie miał takiej miłej cienkiej kreski. Każdy chyba pamięta swoje pierwsze pióro i w pewnym stopniu darzy je sentymentem. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ciekawa i obszerna recenzja :) Mam wrażenie, że ostatnio niewiele osób podchodzi do tematu aż tak dokładnie, a może szkoda :) Dzięki!

Co do samego pióra - ze względu na niską cenę świetnie sprawdzały się przy eksperymentach ze stalówkami. Poza tym przy odpowiednio dużej próbie można znaleźć zazwyczaj stosunkowo przyzwoite egzemplarze (jak na tą cenę :)).

Pozdrawiam :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Recenzja jest niesamowicie solidna i dokładna. Ale co do samego pióra... Kupiłem kilka sztuk i absolutnie wszystkie miały w ten sam sposób popękane spływaki. Jest to takie podłużne pęknięcie. Mam wrażenie, że to właśnie ono jest winne temu, że te pióra tak strasznie się "zalewają"... Da się ten plastik kleić klejem modelarskim, więc może gdyby rozłamać na pół (tzn. zrobić pęknięcie naprzeciwko tego "fabrycznego") i skleić może problem by zniknął?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak mi się wydaje. Jest "poszarpane". Nie jest równe, tak jak powinno być gdyby było kanałem spłytowym. To takie pęknięcie właśnie, zrobione nie w linii prostej, ale którego boki przylegają do siebie.I jest od jednej do drugiej krawędzi zrobione. Jeśli znajdę gdzieś tę część, spróbuję zrobić dokładne zdjęcia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months later...

Bawię się teraz Hero 332 i Herbami 330, fajne pióra do sprawdzenia jak to wszystko działa :) Ale cieknięcia wyeliminować mi się nie udało, co najwyżej nieco ograniczyć uszczelniając pastą silikonową.

Zasychanie pióra da się ograniczyć przez uszczelnienie skuwki.

Edytowano przez Rittel
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...