Waterman C/F - poszukuję konwertera

[Anya]

Cześć,

tak jak w tytule poszukuję konwertera do mojego "staruszka" Watermana. Chciałabym go wskrzesić, bo chociaż cieszy moje oczy, to jeszcze popisać by mógł.
Mam namiar (http://www.penbox.co...aterman.ink.htm) gdzie można kupić tę część. Jednak koszt około 70 zl + przesyłka to troszkę duuużo.

Czy ktoś z Was ma może odsprzedać taki konwerter? A może znacie źródło zakupu w Polsce?

Proszę o wskazówki,

pozdrawiam Anya.

P.S Nie mogę dołączyć zdjęcia, bo plik jest za duży. Nadrobię to jutro.

[hako]

konis, a masz sprawdzone organoleptycznie, że one pasują do CF? Bo to dość szczupłe pióro jest/

hako

[konis]

konis, a masz sprawdzone organoleptycznie, że one pasują do CF? Bo to dość szczupłe pióro jest/

hako

Sprawdzone !. To są konwertery do Watermana C/F.

To sklep nie za bardzo wie co sprzedaje.

zdrówka

Edytowano Październik 27, 2012 przez konis

[Anya]

Wielkie dzięki Konis za adres

Już zamówiłam konwerter, czekam z niecierpliwością.

Troszkę zafrapowało mnie Twoje stwierdzenie:

To sklep nie za bardzo wie co sprzedaje.

co miałeś na myśli?

Udało mi się wkleić zdjęcia. Jak widać (mam nadzieję) stalówka przeszła swoje. Jak prowadzę ją na "sucho" po papierze, sunie gładko. Chwila prawdy nastąpi, gdy napełnię pióro.

[konis]

Miałem na myśli to, że sklep dając taki opis produktu:

Oryginalny metalowy tłoczek marki Waterman.

Tłoczek umieszcza się w piórze zamiast naboju, dzięki czemu można używać do pisania atramentu z butelki.

ani słowem nie wspomina, że jest to typowy konwerter do Watermana C/F.

Już sama nazwa "tłoczek" dla konwertera wywołuje u mnie uśmiech politowania.

Ale to może tylko ja tak jestem "zboczony", że chciałbym, aby sklep zajmujący się sprzedażą piór stosował właściwe nazewnictwo.

zdrówka

[piko]

Już sama nazwa "tłoczek" dla konwertera wywołuje u mnie uśmiech politowania.

Czyli po prostu taki dinks do nabierania atramentu. I wszystko jasne

[Anya]

Konwerter już mam. Wszystko pasuje, ale pióro nie pisze dobrze. Pisze "sucho", przerywa atrament, robiąc pętelki zacina się. Nie drapie-na szczęście. Długo nie było używane.Pomyślałam, że zatkane. Udało mi się rozkręcić i przepłukać cienką rurkę (nie wiem jak ta część się fachowo nazywa-spływak?), troszkę była zaklejona,ale to nie pomogło. Może trzeba wymienić stalówkę? Fakycznie jest trochę zniszczona. Jeżeli macie pomysł co jeszcze mogę zrobić, to napiszcie.

Dzięki

[piko]

W takich sytuacjach płuczę wszystko z dodatkiem płynu do mycia naczyń. Jeśli nie ma poprawy, próbuję szczęścia z innym atramentem. A jeśli i to nie pomaga, zaczynam manipulacje na płaszczyźnie stalówka-spływak, ale to już ostateczność.

[Sylwia1gb]

Konwerter już mam. Wszystko pasuje, ale pióro nie pisze dobrze. Pisze "sucho", przerywa atrament, robiąc pętelki zacina się. Nie drapie-na szczęście. Długo nie było używane.Pomyślałam, że zatkane. Udało mi się rozkręcić i przepłukać cienką rurkę (nie wiem jak ta część się fachowo nazywa-spływak?), troszkę była zaklejona,ale to nie pomogło. Może trzeba wymienić stalówkę? Fakycznie jest trochę zniszczona. Jeżeli macie pomysł co jeszcze mogę zrobić, to napiszcie.

Dzięki

A moze wizyta u pana Wardeckiego pomoze? nie slyszalam o plukaniu pióra z dodatkiem plynu do mycia naczyn? pamietam z wykladów ZW, ze najlepsza jest woda i nic wiecej

[Thay]

Płyn do mycia naczyń jest w pewnych sytuacjach więcej niż wskazany. Szczególnie, gdy sama woda nie daje zadowalających rezultatów.

A wizyta u Maćka Wardeckiego na pewno nie zaszkodzi.

[Anya]

Najpierw spróbuję sama wszystko rozkręcić . Jak się uda naprawić będę mieć satysfakcję.

Anya

[konis]

Po co zaraz wszystko rozkręcać?

Zrób jak radzi Thay. Płukanie w wodzie z odrobiną płynu do naczyń.

Pióro samo powinno się rozpisać, tylko trzeba je trochę intensywnie poużywać.

zdrówka