Alveryn Napisano Październik 21, 2012 Zgłoś Share Napisano Październik 21, 2012 (edytowany) Kilka tygodni temu dostałem do rozwiązania piórową łamigłówkę: Sheaffer Sentinel TD, kupiony na znanym portalu aukcyjnym jako sprawny i gotowy do użytku. Czyli z zepsutym prawie wszystkim. Na "prawie wszystko" składały się: - zgnieciona skuwka - z zakręcanej ktoś zrobił wciskaną, - cieknąca stalówka - szczelina między krawędzią stalówki a sekcją, przepuszczająca atrament; jak się później okazało, część łącząca oba elementy była złamana, - niesprawny system napełniania - trudno mówić o klasycznym przeciekaniu, bo pióro w ogóle się nie napełniało; gumka skamieniała, a oring zamienił się w pasek twardej plasteliny, - złamana osłona gumki - na koniec oględzin, to jak spleśniała wisienka na torcie. Wniosek: będzie pisać. Rozkręciłem wszystko, co się dało rozkręcić, wykruszyłem gumkę i zabrałem się za nastawianie złamanego "kręgosłupa". Wyjęcie stalówki i spływaka wymagało trochę kombinowania - części celuloidowe z wiekiem robią się bardzo dopasowane. Niemal przyrastają. Kształt spływaka wyklucza bezpieczne wybicie. Złożenie było trudniejsze. Oprócz równoczesnego dociśnięcia stalówki i spływaka, musiałem znaleźć odpowiednie ustawienie względem sekcji, żeby maksymalnie spasować krawędzie złamania. Nieoceniony okazał się marker do płyt CD - zaznaczyłem prawidłowe ustawienie (przedtem sprawdziłem, czy nie "wsiąka" w celuloid). W ruch poszły Gumowe Rękawice Siły (+10 do Chwytu, +40 do Tarcia, +50% do Odporności na Poślizg). Nie obeszło się bez ofiar - zaliczyłem zdarcie naskórka z palców. Przed ostatecznym dociśnięciem elementów, na złamanie zaaplikowałem epoksyd. Spływak w tym piórze to gruby kawał ebonitu, więc teraz dodatkowo robi za "rusztowanie". Spoina nie musi pracować, a jedynie uszczelnia połączenie. Dopóki nikt nie będzie próbował kręcić stalówką ani przebijać puszek, powinno wytrzymać. Lepiszcze wiązało przez kilka godzin, a ja w tym czasie pobawiłem się w gniecenie skuwki oraz odtworzenie touchdowna. Wydłubałem stary oring i założyłem nowy. Wkleiłem gumkę (trochę za małą; jak przyjdzie paczka zza Wielkiej Wody, to się wymieni na lepszą). Osłonę skleiłem kawałkiem taśmy izolacyjnej (na wierzchu i dwa paski do środka, żeby zachować przynajmniej pozory sztywności). Na koniec delikatnie przesmarowałem sztyft i gwint korpusu silikonem, żeby "domknąć pory". Próba napełnienia, na razie samą wodą: Gumka jest mała, a kształt stalówki utrzymuje przy napełnianiu bąbel powietrza, więc nie jest to jakaś olśniewająca ilość atramentu. Ale najważniejsze, że pisze. Mówiłem, że będzie pisać. Poza tym napełnia się, nie cieknie, a skuwka nie frezuje obsadki przy nakładaniu. Edytowano Październik 21, 2012 przez Alveryn Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
drake29a Napisano Październik 21, 2012 Zgłoś Share Napisano Październik 21, 2012 A piórko po naprawach Alveryna pisze świetnie. Jako, że postanowilem piórko poświęcić do naprawy zamiast reklamować u sprzedawcy to nie zdradzę od kogo kupiłem, powiem tylko, że nie był to ktoś kto pierwsze pióro wystawił. Tekst warto potraktować jako przestrogę. Teraz musze sie zabrac za powiększanie kolekcji. Swoją drogą ten Sheaffer był do zobaczenia wczoraj na spotkaniu PWF. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pingwin Napisano Październik 21, 2012 Zgłoś Share Napisano Październik 21, 2012 No brawo. Gratuluję pióra i umiejętności naprawczych. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
skwercio Napisano Październik 21, 2012 Zgłoś Share Napisano Październik 21, 2012 A "Gumowe Rękawice Siły" to jakie, takie jednorazówki czy takie grube? Nie ma to jak dopytywać się o najmniej ważną rzecz w tekście Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Alveryn Napisano Październik 21, 2012 Autor Zgłoś Share Napisano Październik 21, 2012 Takie grube do zmywania. Ja mam niebieskie, ale może Tobie wydropią w innym kolorze. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Thay Napisano Październik 21, 2012 Zgłoś Share Napisano Październik 21, 2012 Widziałem to pióro. Co tu dużo mówić - gratulacje, Alwerynie. Zobaczysz, kiedyś przyniosę Ci pustą torebkę strunową i powiem, że w środku jest mój ulubiony Mb do naprawy. I wiesz, co? Wcale sie nie zdziwię, jeśli po tygodniu będę mógł nim pisać. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
skwercio Napisano Październik 21, 2012 Zgłoś Share Napisano Październik 21, 2012 (edytowany) Ale torebki nie odzyskasz, bo posłuży jako korpus do jakiegoś Sheaffera Nie pytajcie, w jaki sposób, Alveryn na pewno coś wymyśli Edytowano Październik 21, 2012 przez skwercio Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Thay Napisano Październik 21, 2012 Zgłoś Share Napisano Październik 21, 2012 Ale torebki nie odzyskasz, bo posłuży jako korpus do jakiegoś Sheaffera Demonstratora? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Alveryn Napisano Październik 21, 2012 Autor Zgłoś Share Napisano Październik 21, 2012 Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polecane posty
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.