kerad Posted October 7, 2012 Report Share Posted October 7, 2012 http://www.przeglad-tygodnik.pl/pl/artykul/dyskretny-urok-stalowki Nie wiem czy ten artykuł już był podawany tu na forum. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mateusz_ja Posted October 7, 2012 Report Share Posted October 7, 2012 W istocie, banalni wymieniacze naboi są pozbawieni całego ceremoniału nurkowania stalówki w kałamarzu, powolnego kręcenia tłoczkiem, śledzenia, jak atrament wędruje do góry, odwracania pióra i wypychania tłoczkiem powietrza, powtarzania tych mistycznych zabiegów aż do zapełnienia zbiorniczka i wytarcia pióra. Pomijając kwestię prywatnych opnii na temat wyższości tłoczka nad nabojem i odwrotnie: Czy to moje pióra są jakieś dziwne i potrafią się obejść bez wyciskania powietrza z pióra odwróconego do góry stalówką oraz wielokrotnego powtarzania procesu napełnienie-wyciśnięcie, czy też pan Autor pisał strzykawką? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
skwercio Posted October 7, 2012 Report Share Posted October 7, 2012 Autor najwyraźniej chce "wycisnąć" z pióra maximum pojemności Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mateusz_ja Posted October 7, 2012 Report Share Posted October 7, 2012 To oczywiście rozumiem, ale ta resztka powietrza - przynajmniej u mnie - to miejsce na ledwie kroplę atramentu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.