Skocz do zawartości

Jakie pióro dla pierwszoklasisty, czyli pióro dla siedmiolatka, polecacie?


Polecane posty

  • Odpowiedzi 64
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

Pelikana m150? Lepiej nie, polecałbym coś tańszego.

Herlitz my.pen chociażby. To typowe pióro szkolne. Mam, testowałem, nadaje się.

Ogólnie wszystko zależy od podejścia dziecka. Ja zacząłbym właśnie od Herlitza, albo innych szkolniaków: Bic, Pelikano, Griffix... Jest ich bardzo wiele.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dla dziecka zdecydowanie coś lekkiego zarówno wagowo jak i cenowo. Nie warto kupować jakiegoś pióra z górnej półki, ale też nie można kupić jakiegoś badziewia bo się dziecko zniechęci, a każdy użytkownik piór w dzisiejszych czasach jest na wagę złota :) Tak do 50 PLN można znaleźć kilka ciekawych piór.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z własnych obserwacji (brat) polecam zwykłe, plastikowe pióro na naboje tak jak wyżej proponowali. Szczególnie pierwszaki uwielbiają cisnąć stalówką o papier jak dłutem, nieraz też leci z biurka więc nic droższego nie ma sensu, bo i tak ze 3 pióra trzeba będzie kupić ;)

Potem im nacisk puszcza jak w końcu zauważą, że mniej boli ręka :D Ale to dopiero pod koniec 3 klasy :lol:

Edytowano przez TomZak
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dla dziecka zdecydowanie coś lekkiego zarówno wagowo jak i cenowo. Nie warto kupować jakiegoś pióra z górnej półki, ale też nie można kupić jakiegoś badziewia bo się dziecko zniechęci, a każdy użytkownik piór w dzisiejszych czasach jest na wagę złota :) Tak do 50 PLN można znaleźć kilka ciekawych piór.

Czyli - jak już mówiłem - Pilot :)

sorry, ale ja mam bzika na punkcie tego pióra :ph34r:

A tak w ogóle - pod żadnym pozorem nie kupuj dziecku Reforma! Może i - jak człowiek przywyknie - jest fajny, ale dla nieobeznanego z piórami będzie idealnym czynnikiem zniechęcającym!

I jeszcze jedno - "plastiki za 3 złote" tak mnie kiedyś zniechęciły do piór, że dopiero, gdy jakoś w 2 gimnazjum znalazłem bezpańskiego Vectora (zresztą po tygodniu go zgubiłem :)), nabrałem na nowo chęci do pisania najszlachetniejszym z narzędzi piśmienniczych...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli - jak już mówiłem - Pilot :)

sorry, ale ja mam bzika na punkcie tego pióra :ph34r:

A tak w ogóle - pod żadnym pozorem nie kupuj dziecku Reforma! Może i - jak człowiek przywyknie - jest fajny, ale dla nieobeznanego z piórami będzie idealnym czynnikiem zniechęcającym!

I jeszcze jedno - "plastiki za 3 złote" tak mnie kiedyś zniechęciły do piór, że dopiero, gdy jakoś w 2 gimnazjum znalazłem bezpańskiego Vectora (zresztą po tygodniu go zgubiłem :)), nabrałem na nowo chęci do pisania najszlachetniejszym z narzędzi piśmienniczych...

Wybacz moje skromne pytanie, dlaczego Reform ma zniechęcić przyszłego Piórofila skoro cena jest przyzwoita a żadnych wad nie widzę......

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno nie kupuj Schneiderow poniżej 10 zł (we wzorki). Moje dzieci już takich dużo napsuły. Szczególnie szybko wygina się stalówka. Jinhao 325 jest bardziej pancerne, niezawodne, a i stalówkę trudniej pogiąć. No i w sumie niewiele droższe. A atramentu wystarcza na długo, więc nie trzeba się martwić tym, że na gumkę. Wystarczy, że będziesz pamiętać aby sprawdzić ilość atramentu co kilka dni.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas w powiecie "panie" nie pozwalają dzieciom brać do ręki piór w pierwszej klasie.

Poczynając od drugiej klasy, po przerobieniu kilku piór na sympatyczne, kolorowe atrapy - stanęło na Pelikano Junior: gładkie "M", piórka przetrwały dwa lata w łapkach jednego z moich synów, jeden rok - drugiego - i wciąż sprawują się dobrze.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reform to zależy akurat od przypadku i atramentu.

Ale jak dla mnie to pióro dla dziecka konieczne powinno być na naboje. Chyba że dziecko jest naprawdę zorganizowane i będzie pamiętało o regularnym tankowaniu - w sumie to może również być pewna szkoła obowiązków i odpowiedzialności za swój własny kawałek ogródka.

Nie wiem czy bym dał 7 latkowi Reforma, ale moja 10 letnia chrześniaczka nim pisze, no i na razie nie zgubiła, albo się nie przyznaje :rolleyes:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.


×
×
  • Utwórz nowe...