Skocz do zawartości

Kłania się zbieracz, nie kolekcjoner :)


Segul

Polecane posty

Cześć.
Postanowiłem i ja wyjść z ukrycia, bo nie wypada ciągle tylko tak lurkować i nic. Moja przygoda z piórami zaczęła się w podstawówce. Zmuszali wtedy mnie (oraz inne towarzyszki i towarzyszy niedoli) do pisania czymś dziwnym. Było to plastikowe coś, które zamiast stalówki miało taki plastikowy dziobek. Pisało to koszmarnie, lało, kleksiło i ogólnie zniechęcało do. Później przyszła era Hero, ale z tego co pamiętam wtedy już pisał piórem kto chciał a reszta mogła używać "dugopisu". Chyba też miałem swoje Hero ale raczej jakoś się z piórem nie polubiliśmy. Po drodze zdarzało się że do pióra wracałem, ale na krótko żeby w końcu znowu wylądować z długopisem w łapie. Najdłużej używałem Inxcrom'a, którego kiedyś dostałem.

Jednak jakieś pół roku temu naszło mnie żeby do pisania piórem wrócić. Drogą kupna nabyłem Platinum Prefounte bo raz że cena przyzwoita, dwa że bardzo mi się podobało. Wtedy to dowiedziałem się, że są różne stalówki, ich grubości, itp. Kolejnym razem, przy okazji wizyty w sklepie papierniczym, "nostalgia mode: on" i kupiłem Herb 330 i Zenith'a Omegę za całe 17 złotych oba. (Że Herb to nie Hero zauważyłem dopiero później.) A dalej to już trochę "pojszło"...

Kupuję pióra niedrogie, bo wprawdzie hobby trzeba karmić, ale staram się je utrzymać w rozsądnych granicach biorąc pod uwagę to że czym pisać mam a czego pisać za bardzo nie mam (pewnie jakiś bullet journal zacznę :)). Jest to zatem bardziej zbieranina niż kolekcja. Wyjątkiem jest Kaweco Student, które dostałem w prezencie.

Testuję, czasem przeszlifuję jakąś stalówkę i to wszystko dzięki wiedzy z tego forum, za którą dziękuję. Lekkie hobby, ale sprawia przyjemność.

 

Segul

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, Segul napisał:

Postanowiłem i ja wyjść z ukrycia

Wstęp jak na Pudelku 🙃

42 minuty temu, Segul napisał:

Kupuję pióra niedrogie

Popieram. Jako sympatyk Hero 329 i Platinum Meteor. 

 

44 minuty temu, Segul napisał:

Lekkie hobby, ale sprawia przyjemność.

Jak nam wszystkim tu zgromadzonym. To przyjemne i sympatyczne grono wielbicieli atramentów i urządzeń go dozujących. Baw się dobrze 🤜🤛

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowany)

Jasne, proszę bardzo.

piorska.thumb.jpg.6381ad26c1e5fc3224170e983712d1a8.jpg

Od lewej:

Jinhao 280. Pierwsze pękło, wyrzuciłem, zostawiłem stalówkę 1,5 i dokupiłem 1,1 i kilka stalówek M.

Hero Black Forest, M. Najbardziej "maślana" stalówka ze wszystkich piór jakie miałem w ręku. Dodatkowo wygląd - rewelacja, skuwka ma ledwie widoczny brązowy odcień. Wielkie, pozytywne zaskoczenie za 26 złotych.

Hero 330, EF. Kupione na pchlim targu.

Zenith Omega, F. Fajne, ale skuwka luźno się kręci.

Zenith 60 Elegance, F. Początkowo ledwie pisało, przeszlifowałem stalówkę i pisze bardzo ładnie.

Jacques Herbin Mini, F. Bardzo nijakie pióro, kupiłem bo fajnie wygląda i jak znajdę odpowiedni oring to spróbuję zrobić eyedropper (tak to się chyba nazywa).

Styb, F. Bodajże hiszpańskie. Leżało w szufladzie, odkopałem i wrzuciłem nabój. Kiepskie, straszny "drapak".

Cerruti 1881, F. Tak na prawdę chyba chińczyk? Mam od dawna, po jakimś tygodniu używania zaczął się łuszczyć lakier. Jestem w trakcie szlifowania korpusu, może kiedyś ładnie zaśniedzieje.

Inoxcrom, M. Fajne, porządne, hiszpańskie pióro. Niczym nie zaskakuje ale i nie zawodzi.

Pilot Plumix M, zwany przez moją lepszą połowę "Pilotem Plemnix". Coś w tym jest :D.

Pilot MR, M (czyli "nasze" F). Bardzo dobre piórsko, niezawodne, uskok pomiędzy korpusem a sekcją mi nie przeszkadza. Pasuje końwerter :) od Zenitha 60.

Platinum Prefounte, M. Super, choć dla mnie chyba za gruba ta M-ka.

Kaweco Student. Mam do niego dwie stalówki: F i 1,1. Niezawodne, świetne i - jak dla mnie - wygląda jak milion dolarów.

Edytowano przez Segul
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1,1 już mam, do Kaweco, ale niewykluczone że kiedyś nabędę i Lamy, z ciekawości. Mi chodziło o kaligraficzną 0,7, taką jaka jest w Plumixie - żeby i taką wersję Kaweco robiło. Wg mnie taka stalówka 0,7 jest najfajniejsza do codziennego pisania. Trudno, najwyżej przełożę z Plumixa do Pilota MR. ;)

 

Joy wygląda super, jak na takie piórsko do kaligrafii, dużo lepiej niż Plumix. Ale i cena dużo zabawniejsza.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli nie bolą Cię koszta (w sumie około 100 euro) to wchodzisz tu: https://fpnibs.com/collections/kaweco-size-5-steel-nibs/products/kaweco-size-5-nib-unit-ef-tip i wybierasz rozmiar B, regrind do stuba i cierpliwie czekasz. Albo wymieniasz zastanawiasz się nad innymi opcjami do wyboru, ewentualnie konsultując się z nimi.

Lub, jeśli lubisz zabawę w DIY, kupujesz stalówkę B lub BB Kaweco i możesz ją samemu zeszlifować na płasko. Lub kupić 1.1 i ją zeszlifować w dół :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...