Skocz do zawartości

Wytrzymale pióro WIECZNE do 350zł


PaJaC

Polecane posty

@PaJaC Wracając do tematu głównego pisałeś o Kaweco, wg.mnie to pióro może zaspokoić twoje potrzeby. Pokazywałeś jedną z ofert i to pióro nie jest takie głupie. Mam na myśli wersję Brass(mosiądz), praktycznie każdy model który jest oferowany w takiej wersji. Pomijam aspekty techniczne wybranych modeli bo to jak widać temat drugorzędny.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 106
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

Mój Boże i o czym można dyskutować. @Porter Człowieku pisząc tego typu pierdoły tylko pokazujesz że nie masz pojęcia o niczym. Dla mnie możesz mieć 99 lat choć w myślach obstawiam góra 9+9. Z drugiej strony wiek nie ma tu żadnego znaczenia, liczy się tylko znajomość tematu, praktyka a nie bajdurzenie na forum. Masz kolejną porcyjkę być może wiedzy tajemnej. Jinhao głównie naśladuje inne pióra, nie są to podróbki, co najwyżej kopiowane wzornictwa. Dla wyjaśnienia o czym dyskutujemy, kolejne streszczenie specjalnie dla ciebie. Opisujemy w przykładach wybrane modele Jinhao które można uznać za wytrzymałe. Koniec streszczenia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobrze @Syrius Jinhao oczywiście głównie naśladuje inne pióra, podobnie jak tamte Parkery, ostatnio które twoim zdaniem z pewnością nie były Parkerami. Weź sobie zrób ciągłą linię piórem na papierze albo zastanów gdzie jest jej początek a gdzie koniec. Żeby pióro było wytrzymałe w długim czasie, musi być tak jak ktoś napisał w wątku najlepiej korpus ze stali przynajmniej oraz ewentualnie inne wytrzymałe tworzywo typu ABS. Znaczenie ma tutaj raczej konstrukcja pióra a nie jego marka.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Porter No szacunek, tylko oświeciłeś wszystkich trochę po fakcie, o tym już pisaliśmy parę dni temu. Dlatego też pojawiły się nawet Chińczyki w propozycjach bo spełniają tę wiedzę tajemną. "Chłopie" daruj sobie dyskusje, nie imponujesz mi zainteresowaniem moim pisaniem na forum. Znajdź sobie interesujące tematy, może wreszcie zapoznaj się z treściami a nie wcinasz się w dyskusję klepiąc bzdury.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o ABS @PaJaC prawidłowo wytworzony powinien być wytrzymały. Na pewno nie jest niezniszczalny. Nie każdy plastik to ABS i jeżeli nie ma na futerale odciśniętej sygnatury, może być to inny materiał niż ABS co nie znaczy, koniecznie gorszy do takiego zastosowania. Nie potrafię powiedzieć czy z ABS'u wytwarza się też większe przedmioty jak np. futerały na instrumenty. 

Edytowano przez Porter
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@PaJaC prawda jest taka, że nie istnieje takie pióro, którego nie dałbyś rady zniszczyć. Może zamiast tego jakiś solidny piórnik, a samo pióro jednak ładne i "normalne" zamiast stalowej buławy? A pióra "na lata" też się nudzą i po dwóch latach mamy w nosie, czy się zniszczy, czy nie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, zmija napisał:

@PaJaC prawda jest taka, że nie istnieje takie pióro, którego nie dałbyś rady zniszczyć. Może zamiast tego jakiś solidny piórnik, a samo pióro jednak ładne i "normalne" zamiast stalowej buławy? A pióra "na lata" też się nudzą i po dwóch latach mamy w nosie, czy się zniszczy, czy nie.

Chyba nie rozumiesz intencji. To pioro ma być dla osób które chcą mieć coś czego tak szybko nie zniszczą, albo dla tych którzy chcą mieć coś na całe życie, aboo dla tych którzy nie idą za konsumpcją i nie potrzebują mieć więcej. Tak, tacy ludzie też istnieją i to w różnych dziedzinach. Jeśli np. ktoś chce kupić sobie pióro np na całe życie żeby nie musiał kupować już nigdy innego to ta propozycja ma być między innymi dla niego. Piór, samochodów, instrumentów, zegarków ubrań itd. można mieć mnóstwo. Niektórzy zadają sobie pytanie: po co?

 

Oczywiście sam mam pare piór chińskich ale to jest tak mało niskobudżetowy kaliber, że nie naruszają go w jakikolwiek znaczący sposób. Część idzie na śmieci, a część zostaje na biurku z różnymi kolorami. Łącznie kupiłem ich kilka

Edytowano przez PaJaC
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@PaJaC Mam podobne podejście do wszystkiego tylko może nie tak bardzo restrykcyjnie podchodzę do tego, łamiąc to swoje podejście. Wiem to bardziej wygląda na brak konsekwencji ale tak sobie wmawiam że mam takie podejście ;) Proponuję trzymać się swoich przyjętych preferencji, to co piszemy, podpowiadamy traktuj bardziej jako opinie co kto sądzi o tym czego szukasz, czego oczekujesz. Przy wyborze uwzględnij np.dostępność stalówek, obudowa pióra może przetrwać przez dłuuuugie lata bez większych uszczerbków ale stalówka niekoniecznie. Przy uwzględnieniu różnych zdarzeń losowych takie pióro może rzeczywiście być tym jedynym, zniszczenie stalówki nie będzie automatycznie oznaczało że pióro trafi do kosza.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, zmija napisał:

@PaJaC rozumiem intencję, ale to nierealne. Nie wierzę też w planowanie pióra na całe życie przed poznaniem głównych graczy. To naiwne. Piękna idea, ale abstrakcyjna. Dbaj, a każde będzie na całe życie. 

Słów na wiatr nie rzucam; nie znaczy to że kiedyś być może za jakieś 10 lat nie kupię sobie lepszego pióra. Na pewno znajdę wtedy coś co mnie urzeknie ale to nie znaczy że to, które kupię tej wiosny/tego lata odrzucę w niepamięć. Mam do tej pory Shesffera Award którym piszę codziennie od 7miu lat. Uwielbiam jego stalówkę i nie myślę o innym piórze dlatego, że Sheaffer mi zbrzydł, tylko dlatego że ma stalówkę M która przy pisaniu w drobnych kratkach zeszytu nie jest najwygodniejsza, a po drugie to pióro jest w połowie plastikowe. Powycierany nieco plastikowy zatrzask na sekcji, skuwka w środku jest plastikowa, gwint sekcji do skręcenia korpusu jest jak cała sekcja; plastikowy. Więc nie ma realnej możliwości aby zostało ono ze mną na zawsze. Jego zegar tyka, aż w końcu zgaśnie. Co do poznania głównych graczy; ja jestem leworęczny i już pisałem złotymi stalówkami. Niespecjalnie się nimi zachłysnąłem, tym bardziej że miła, przyjemnie sprężynująca, responsywna stal taka jak w moim Sheafferze powoduje uśmiech na mojej twarzy i jestem z niej naprawdę zadowolony. Ja mam pewien pułap oczekiwań od przedmiotów i wiem że istnieją lepsze. Tylko że zawsze znajdzie się coś lepszego, droższego, ciekawszego. Ja nie jestem nikim specjalnym. Nie mam kompleksu Boga, nie piszę niewiadomo czego i nie uważam się za niewiadomo kogo żebym potrzebował mieć jedno z najlepszych piór na świecie. Tym bardziej jako osoba leworęczna która w dodatku ma proste pismo. Ja nawet metody Palmera nie nie umiem. Więc po co, skoro taka tania stalówka od Bocka mnie cieszy :) Z miłą chęcią posiedziałbym u jakiegoś kolekcjonera i pobawił się wieloma piórkami, ale tak jak mówię. To może za jakąś dekadę, jak już poznam ich więcej i znajdę tę ulubioną którą będę chciał zapisać każdą kolejną kartkę, co nie oznacza, że odwrócę się od swoich obecnych piórek :) No bo ilu z Was ma w kolekcji pióra za kilka, kilkanaście tysięcy złotych, a tak zupełnie szczerze najczęściej sięga po chińczyka co leży na biurku bo jest zawsze pod ręką? ;)

Edytowano przez PaJaC
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Syrius napisał:

@PaJaC Przy wyborze uwzględnij np.dostępność stalówek, obudowa pióra może przetrwać przez dłuuuugie lata bez większych uszczerbków ale stalówka niekoniecznie. 

Było o tym wcześniej, pisaliśmy że Kaweco ma stalówki JoWo więc nawet jak coś się z nią stanie, to łatwo ją wymienić na inną wraz ze spływakiem.

 

@zmija Tak masz rację, ale to ustaliliśmy już wcześniej. Myślałem że ebonit przeżywał po prostu upadki raz na jakiś czas, bo nikt mi nie wmówi że pióro od 100 lat to żadnych zadrapań i okaleczeń nie widziało. Tak, to potrafią tylko używane auta z Niemiec :roflmho:

Edytowano przez PaJaC
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, PaJaC napisał:

Pisać ma tak, jakbyśmy tego od pióra za ±300zł oczekiwali. Myślałem że takich rzeczy nie trzeba nikomu tłumaczyć. Po prostu stalówka produkowana przez którąś z renomowanych firm i tyle.

Wybacz, ale oczekiwania co do piór za 300 zł mogą być przeróżne, tak jak różne są te pióra, więc jednak tłumaczyć należy. Nie wiem, czym jest dla Ciebie renomowana firma: Bock, Jowo, Schmidt, Hero, Kanwrite, FPR, Pelikan, japończyki? Każda ma jakąś renomę, każda wypuszcza (częściej lub rzadziej) buble, każde piszą trochę inaczej.

Jeśli ktoś szuka pióra na lata, czy nawet "na życie", a nie jest nowicjuszem, to powinien rozważyć i inne rzeczy, np. system napełniania, skuwka zakręcana czy nakładana, waga i wyważenie pióra, wyprofilowanie sekcji, a zwłaszcza jej zakończenie (co ma duże znaczenie dla osób, które trzymają pióro nisko), łatwość rozebrania i wyczyszczenia pióra, możliwość wymiany stalówki i/lub spływaka oraz inne. A to wszystko w związku z tym, czy mamy długie "sesje" pisania, czy też sięgamy po pióro często, ale na krótko, czy często zmieniamy atramenty, jakich atramentów używamy, po jakim papierze piszemy itd. I choć dziś masz takie a nie inne preferencje, w przyszłości mogą się zmienić. Dlatego zgadzam się ze zmiją, że nie ma jednego pióra na całe życie, jeśli jest ono używane nie z przypadku.

Dla Ciebie liczy się tylko odpornośc pióra na uszkodzenia - więc powtórzę: dowolne metalowe nielakierowane w zakładanym przez Ciebie budżecie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, zmija napisał:

A, no i jeszcze jedno. Te ebonity, co mają po 100 lat i ciągle piszą i mają się świetnie, to mają się świetnie nie dlatego, że są kuloodporne, tylko zostały dobrze zaprojektowane i ktoś je przez ten czas szanował, serwisował, dbał o nie.

Święta prawda. I jeśli nowy właściciel poszanuje, to kolejne sto lat będą pięknie pisać i cieszyć oko.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@PaJaCTak przy wyborze Kaweco na razie masz to co jest. Pisałem ogólnie przy wyborze jakiegokolwiek pióra. A czy pewny jesteś że za 15 lat Kaweco będzie tym samym produktem co dzisiaj? Wiesz o tym że to marka a nie firma, że właścicielem Kaweco jest wielki koncern kosmetyczny i kto tam wie co wymyślą za X-XX lat? Wiem kolejne pierdoły ale na dłuższą metę można się zdziwić. W Kaweco były też Bock i bywało różnie. Właściwie gdy przyjmiemy różne scenariusze co może być za te kilka, kilkanaście lat, zakup czegoś na lata może być "strzałem w kolano", ale to dylematy które nie sposób przewidzieć i rozumiem opinie niektórych forumowiczów czy ma sens zakup tego jedynego pióra na lata.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, tom_ek napisał:

Jeśli ktoś szuka pióra na lata, czy nawet "na życie", a nie jest nowicjuszem, to powinien rozważyć i inne rzeczy, np. system napełniania, skuwka zakręcana czy nakładana, waga i wyważenie pióra, wyprofilowanie sekcji, a zwłaszcza jej zakończenie (co ma duże znaczenie dla osób, które trzymają pióro nisko), łatwość rozebrania i wyczyszczenia pióra, możliwość wymiany stalówki i/lub spływaka oraz inne. A to wszystko w związku z tym, czy mamy długie "sesje" pisania, czy też sięgamy po pióro często, ale na krótko, czy często zmieniamy atramenty, jakich atramentów używamy, po jakim papierze piszemy itd. I choć dziś masz takie a nie inne preferencje, w przyszłości mogą się zmienić. Dlatego zgadzam się ze zmiją, że nie ma jednego pióra na całe życie, jeśli jest ono używane nie z przypadku.

Dla Ciebie liczy się tylko odpornośc pióra na uszkodzenia - więc powtórzę: dowolne metalowe nielakierowane w zakładanym przez Ciebie budżecie.

Dla mnie liczy się też minimalna bystrość, ale tutaj chyba sam siebie zaskoczyłem. Niektóre rzeczy z punktu widzenia chęci posiadania pióra na całe życie wydawały się per se więc ich nie tłumaczyłem. Gdybyś czytał temat od początku to znalazłbyś odpowiedzi na nurtujące Ciebie pytania dot. preferencji.  

 

Pokaż mi jedno ówczesne pióro w okolicach tych 300 albo 500zł które ma wciskaną skuwkę "na metal" a nie "na plastik". To aż bije po oczach, że chodzi o zakręcaną skuwkę. Ja piszę cięższymi i lekkimi piórami gdzie masa waha się od 20tu paru do 40tu, długość od 11tu do 13tu cm z kawałkiem, z różnymi sekcjami, kształtami i nie wybrzydzam. Na niewygodne pióro jeszcze nigdy nie trafiłem. Klawiaturę do komputera też tak uporczywie wybierałeś? ;)

Edytowano przez PaJaC
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, PaJaC napisał:

No bo ilu z Was ma w kolekcji pióra za kilka, kilkanaście tysięcy złotych, a tak zupełnie szczerze najczęściej sięga po chińczyka co leży na biurku bo jest zawsze pod ręką? ;)

Owszem! 

Ale widzisz właśnie, czas leci, gust się zmienia, co innego nagle lubimy, nowe sprzęty się pojawiają, nic nie stoi w miejscu. Coś, co dzisiaj wydaje się świetne, za kilka lat może być najwyżej przeciętne. Podziwiamy rzeczy z minionych epok, w koło się słyszy, że "dawniej to było...". Za 50 lat pewnie  będzie słychać to samo hasło. Że w latach dwudziestych to były pióra, bo nadal niektóre działają, a te teraz w siedemdziesiątych to lipa jakaś chyba.
Też mam w piórniku pióra, którymi pisałem 30 lat temu, z których dzisiaj wszyscy się śmieją, w najlepszym przypadku z nutą litości. Nadal działają, chociaż to tylko Hero i Vector, nie rozleciały się same z siebie. Nic specjalnego. Sentyment :) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Syrius napisał:

@PaJaCTak przy wyborze Kaweco na razie masz to co jest. Pisałem ogólnie przy wyborze jakiegokolwiek pióra. A czy pewny jesteś że za 15 lat Kaweco będzie tym samym produktem co dzisiaj? Wiesz o tym że to marka a nie firma, że właścicielem Kaweco jest wielki koncern kosmetyczny i kto tam wie co wymyślą za X-XX lat? Wiem kolejne pierdoły ale na dłuższą metę można się zdziwić. W Kaweco były też Bock i bywało różnie. Właściwie gdy przyjmiemy różne scenariusze co może być za te kilka, kilkanaście lat, zakup czegoś na lata może być "strzałem w kolano", ale to dylematy które nie sposób przewidzieć i rozumiem opinie niektórych forumowiczów czy ma sens zakup tego jedynego pióra na lata.

Nie rozumiem do czego brniesz. Kto sugeruje się zakupem nowego Golfa VIII opiniami dot. Golfa III? Za 20 lat będą zupełnie inne pióra które będą spełniać te oczekiwania w podobnej kwocie. Na tą chwilę staramy się wytypować to, które obecnie powinno sprostać wyzwaniu. Stalówkę możesz sobie wymienić na dowolną, jeśli robi ją duży producent. Właśnie to jest ten element wieczności. Używać części od firm które stały, stoją i stać będą. Schmidt, Jowo, Bock, Pelikan, Parker, Waterman itd. jeszcze trochę postoją na rynku, a nawet jesli już masz obawy to po prostu za jakiś czas kup zapasową stalówkę i trzymaj ją w szufladzie :)

Edytowano przez PaJaC
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie temat jest trudny, wiadomo nie wszystkim odpowiadają preferencje i oczekiwania autora postu. Temat rozwinął się na pod-tematy dotyczące różnych zagadnień. Spróbujmy wyszukać w swoich zbiorach pióra które może nie do końca nam osobiście odpowiadają ale za to mogą odpowiadać autorowi postu. Taka propozycja z mojej strony :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.


×
×
  • Utwórz nowe...