Skocz do zawartości

Jinhao 80 - jak sprawny pisak kulkowy👌😀


Klerk

Polecane posty

Zachęcony zakupem @greg_pen , 

image.jpeg.0988a3e16f4dbae31ba1df8309d56

postanowiłem i Ja zapoznać się z tego typu piórami, bo jak dotąd je omijałem a kopie Lamy Safari rozdałem😘.    Nie będę się wykosztowywał na Lamy Aion, 

U1120a0245abe4026b7a2974843410342j.jpg_6

albo Lamy Studio, 

S03115637ae2446c48649e3fc9dc8a69bT.jpg_6

..ale Jinhao 80 obowiązkowo trzeba spróbować (jestem entuzjastą chińszczyzny😆

SmartSelect_20220606-072735_eBay.jpg.776

Na pierwsze wrażenie (pióro zamknięte) okazało się, że najbardziej podobne jest owszem do Lamy, ale nie tych powyżej, tylko do Lamy 2000, nawet w tych szczegółach są identyczne: 

SmartSelect_20220606-072803_eBay.jpg.b5a

Inni zauważyli to przede mną: 

https://www.fountainpennetwork.com/forum/topic/366653-budget-2000-the-jinhao-80-lamy-2000-clone/

Dopiero po otwarciu wiemy, że mamy Jinhao 80😂 

SmartSelect_20220606-072743_eBay.jpg.06a

Wybrałem bez zastanowienia oczywiście czarne, ale dalej miałem do wyboru stalówki: F, EF, i nowość: 03. Aby mieć porównanie postanowiłem wziąć największą i najmniejszą, domyślając się, że 03 to miara metryczna 0.3mm, i rzeczywiście tak jest, po prostu szpileczka. Podobieństwa do Lamy idą dalej, rozmiar szyjki konwertera, nabojów taki sam, a więc można korzystać wprost z atramentów Lamy, a gdy zgubimy /zepsujemy konwerter, to kupujemy Jinhao (które jest tańsze od konwertera), a posiada go w dobrej jakości, tłoczek z podwójnym uszczelnieniem.   A teraz wrażenia z pisania, a te zdradziłem już na początku, po prostu pisak kulkowy, do którego nalewamy ulubione kolory😍😋. Muszę przyznać, że te mikroskopijne ziarna stalówek nie haczą, nie przebijają papieru. Są sztywne, piszą jednakową kreską bez względu na nacisk, ale już od pierwszego muśnięcia papieru. Pomyślałem, a może prędkość pisania spowoduje ubytek atramentu? Owszem tak, ale linia nie zanika, nie przerywa, nawet podczas "machania po kartce" (atrament szkolny Pelikan 4001). Jeśli preferujecie "pisaki", albo dziecko nie lubi pisać piórem, a powinno👍, to śmiało kupujcie, polecam🤗

p.s.  Tanie pióro, to chciałoby się aby Dzieciak "paćkał" tanim atramentem, a naboje Lamy drogie. Do tego jest konwerter, ale naboje też można napełniać lekarską strzykawką😉

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tymi nabojami do Lamy to już trochę naciągactwo, nie jest tak źle pod względem ceny a od biedy można po taniości

Q6Ssp0D.jpg

@KlerkKusiłeś tymi piórami i namówiłeś mnie do ponownego zakupu...

vrWDWs0.jpg

Ha ha ironia losu, temat o Jinhao a tu ni z gruszki, ni z pietruszki Lamy. Nosiłem się z zamiarem zakupu tego Jinhao ale po głowie chodziło mi ponownie Lamy Studio po proponowaniu tego pióra w jednym z tematów który przewinął się niedawno. Miałem Lamy Studio, kolor srebrny, odsprzedałem znajomemu bo długich podchodach, prośbach. Wczoraj znalazłem Chińskie wynalazki z tymi stalówkami, porównałem do Lamy, niestety to nie jest to. Kiedyś miałem małego fioła na punkcie tych stalówek, wciskałem wszędzie gdzie się da spływaki i te stalówki, oczywiście były to klony. To nie to samo choć stwarza takie pozory. Chińskie odpowiedniki są z cienkiej blachy, na "wydrę" da się to wymieniać z Lamy ale trzeba korygować wszystko. Stalówka Lamy jest z nieco grubszej blachy, automatycznie inaczej wygięte są te zaczepy w stalówce które jako całość ze stalówka wsuwamy na spływak. Mniejsza z tym, nie ma sensu porównywać. Ze względu na mój sposób pisania nie zależy mi na elastyczności stalówek, nie dociskam stalówek do papieru, nie używam przy tym żadnej siły. Po prostu swobodnie trzymam pióro w trakcie pisania. W moim przypadku ma znaczenie przepływ atramentu i szlif ziarna. Sztywne stalówki nie są dla mnie in minus, właściwie jest mi to obojętne. Ale jak to w życiu bywa, zdarzają się przypadki gdy docisnę dość mocno stalówkę, nagła sytuacja gdy na szybko chce coś napisać na byle czym. Cienkie blaszki w tych nagłych przypadkach mogą zrobić psikusa i stalówka wymaga różnych poprawek, rozjechane skrzydełka itp. Z drugiej strony odpuściłem trochę pióra, nie kupuje już wszystkiego co wyszło, ten zakup to raczej spontan wywołany ostatnimi tematami i ponowna chęć posiadania tego pióra. Także w moim przypadku nie padło na Jinhao 80 a na Lamy Studio ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Syrius, skoro masz nowe Lamy Studio (ja nie mam), to jeszcze dokup za te 20 zyla Jinhao 80 i będziesz mógł napisać rzetelną recenzje porównawczą👍🤓. Co do stalówki:

2 godziny temu, Syrius napisał:

...Cienkie blaszki w tych nagłych przypadkach mogą zrobić psikusa i stalówka wymaga różnych poprawek, rozjechane skrzydełka itp....

Ja nie rozwodziłem się na ten temat, bo nie potrafię docenić zalet takich stalówek (nie moja bajka), ale nie po to kupuję pióra do testów aby nie mieć w końcu jakiegoś wyrobionego zdania. Stalówki J80 rzeczywiście są z cienkiej blachy (0.35mm) ale ze stali tak zahartowanej, że "nie do ruszenia", nie ma mowy aby się ugięła, mam wrażenie, że prędzej odpryśnie ziarno, nie ma mowy o jakiejś korekcji skrzydełek (ziarno owszem można szlifować) takie to twarde! Stalówka jest fabrycznie rozcięta na stałą szczelinę do samego ziarna, zawsze pisze jednakowo równo i jestem przekonany, że nie można tego zmienić bez uszkodzenia stalki. Ma to drugie oblicze, bo gdy pechowo traficie na wadliwie rozciętą stalówkę, to... kaplica☹️

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@KlerkDzięki za propozycje ale daruje sobie. Już dałem sobie spokój z kupowaniem piór w tym chińszczyzny na masową skalę. Już dość tego ""złomu"". Kupuję rzadko pióra, raczej spontanicznie wybrane modele które kiedyś miałem a potem "wydałem" lub pióra które chciałem mieć a nie było mi dane je kupić. Kupowałem, potem rozdawałem bo ileż można cieszyć się jednym i tym samym w różnym opakowaniu. Co tu testować? No dobra jak widać można sprawdzać postęp w rozwoju chińszczyzny, upadki bardziej uznanych firm/marek, już mnie to nudzi i nie widzę sensu by dalej drążyć temat.  Co do stalówek, mam odmienne zdanie ale to zdanie jest czysto subiektywne, wiem ganie wszystkich za te subiektywy ale z drugiej strony przecież widzę, czuję co mam w rękach. To że odpuszczam już pióra nie znaczy że całkowicie odchodzę w siną dal. Ciągle nimi się zajmuję choć nie w takiej skali jak wcześniej.  Efekt zarażenia kolejnych pokoleń a teraz ""muszę"" serwisować, poprawiać te wszystkie cuda(pióra ogólnie) na które kiedyś namawiałem. Chęci już nie te ale dzieciom znajomych nie potrafię odmówić. Ciągle mam dostęp do tych "nowinek", hitów Ali itp. To kiedyś mnie kręciło, dzisiaj już zbrzydło. Stałem się krytyczny wobec piór, mniej zaangażowany pod względem hobby jakim było pióro. Oceniam je surowo bo stały się z jednej strony sztucznie kreowane na produkt niszowy a z drugiej masówka udająca coś lepszego, masa wyrobów pióropodobnych które są promowane niemal wszędzie tylko dlatego bo przypominają pióro. 

PS. Pisząc "Wczoraj znalazłem Chińskie wynalazki z tymi stalówkami, porównałem do Lamy, niestety to nie jest to" nie miałem na myśli przegląd ofert w internecie, unikam tego typu porównań, nie powielam czyiś testów, wypowiedzi itp. Tak się złożyło że szukałem pewnej stalówki, znalazłem woreczek ze stalówkami ala Lamy od paru chińskich piór, przypadkowa akcja. Dzisiaj zrobiłem przegląd co tam w tych moich pudłach jeszcze zostało, ano jest tego trochę więc mam rzeczywisty materiał porównawczy a nie opowieści internetowe. Ponadto jak wspominałem sporo kombinowałem z tymi stalówkami, spływakami. Nie zaprzeczę że w J80 mogą być lepsze od tych które posiadam, nie w przypadku chińszczyzny bo tej nie da się wrzucić do jednego wora. Tu można się naciąć w obrębie jednej marki, konkretnego egzemplarza a co dopiero przyjmować jako ogół.

Edytowano przez Syrius
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wcześniej napisałem: Ma to drugie oblicze, bo gdy pechowo traficie na wadliwie rozciętą stalówkę, to... kaplica☹️. A nieprawda, @Syrius ma rację

 

41 minut temu, Syrius napisał:

....Tak się złożyło że szukałem pewnej stalówki, znalazłem woreczek ze stalówkami ala Lamy od paru chińskich piór, przypadkowa akcja. Dzisiaj zrobiłem przegląd co tam w tych moich pudłach jeszcze zostało, ano jest tego trochę...

Nie każdy ma taki woreczek🤗, ale nie pozostajemy bezradni, stalówki są i za parę złociszy brać, wybierać i przebierać😀. Nie tylko można uzdrowić pióro po kontuzji, ale dobrać ciekawe, różniste stalówki, tak dla zaspokojenia ciekawości. 

Sbaf2fb339b2a496383b4ad154466d1ceU.jpg_6

Nie mogę zagwarantować 100% zamienności, bo brak takiego doświadczenia. Tylko raz się tym zająłem, po kontuzji pióra Córci, ale udało się!  

hqLwYZj.jpg

Do powstania tej stalówki, jak to bywa, przyczynił się wypadek – upadek:cry:.  Postanowiłem stalówkę uratować a potem, skoro już tak się z nią męczę, pójść o krok dalej;).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@KlerkI tu mnie masz. Niewątpliwą zaletą "klonów" Lamy(nie chce tak nazywać tych piór ale już tak się przyjęło na forum)jest ogromna, wręcz przepastna różnorodność tych piór i stalówek. Pal licho jakie one są, jeżeli chcemy pójść na ilość i dostępność to nic nie przeskoczy oferty Chińskich twórców piór. I ma to sens bo ta różnorodność utrzymuje pewien standard. Tu wam zdradzę pewien sekret. Nie kombinujcie z podmianą stalówek a nawet spływaków w oryginalnych piórach Lamy na te Chińskie. Owszem da się dopasować ale cały knif polega na tym że Chińskie klony są sparowane ze spływakami podobnie jak oryginały Lamy. Te stalówki i spływaki różnią się między sobą. Proste, jeżeli Chiński klon ma cieńszą stalówkę to musi to być uwzględnione w spływaku. Analogiczna sytuacja jest w komplecie Lamy tylko tam mamy grubszą stalówkę. Te stalówki i spływaki na pierwszy rzut oka wyglądają tak samo ale nie są kropla w kroplę takie same. Kupując Chińskiego klona, kupujcie na worki Chińskie stalówki i spływaki, wybór jest przeogromny, nawet z podróbki Lamy Safari możecie zrobić niby oryginał bo są stalówki z grawerem Lamy. Nie wkładajcie na siłę tych klonów do piór Lamy. Chiński odpowiednik wejdzie na siłę ale nie jest dopasowany do spływaka bo zaczepy mają inne wymiary, jest uwzględniona grubość metalu. Tu tkwi haczyk. Porównywanie klonów do oryginału właściwie mija się z celem, mając na uwadze pewną losowość która niemal jest wpisana w jakość dzisiejszych piór możemy dostać genialne pisadła lub "atrapy" udające że piszą i nie ma znaczenia czy to Chińczyk czy Lamy.  Trzeba też zachować czujność w Chińskich klonach, nie wszystkie są klonami Lamy. Są pióra które mają podobne stalówki, podobne tylko z wyglądu. Są mniejsze, są też większe.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ w temacie pojawia się pisak kulkowy, to może tutaj trafić ktoś kto szuka pióro kulkowe. Mam taką nadzieję, że po przeczytaniu wybierze jednak stalówkę, ale gdyby koniecznie...

Sae5967409bef41f6b2ff7edc47760d2bG.jpg_6

..musiało to być pióro kulkowe, to chwalebne będzie to, że chociaż użyje prawdziwy atrament:  

S3e499e28776c45a58e6bd19adf59cadaI.jpg_6

 

Ja trafiłem na to buszując w necie za stalówkami, ale skoro już, to szkoda aby informacja nie poszła dalej. W cenie jednego Jinhao 80 można nabyć dwa takie i jeszcze na atrament starczy 😀😉:

S1b12eb7a577e49528d6e68d6a025c961R.jpg_6

Dla zainteresowanych: są też kolorowe✍️

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...