Skocz do zawartości

Dzień dobry, cześć i czołem...


zmija

Polecane posty

Hej, na imię mam Waldek i jestem ze Szczecina. Trafiłem do Was, ponieważ Szczecin wydaje mi się czarną dziurą na piórowej mapie. Mam nadzieję, że znajdą się tu osoby i tematy, które ten pogląd odwrócą. Piszę piórem już dłuższą chwilę. Pierwszy kontakt z tym cudownym wynalazkiem miałem w wieku czterech lat, kiedy to wbijałem w podłogę siwe Hero mojej mamy. Dziwne, ale po kilku latach udało się je reanimować. Pierwsze własne pióro dostałem będąc w szkole podstawowej, pod koniec lat osiemdziesiątych. A jakże, było to Hero. Potem drugie, trzecie, dziesiąte... Nie zgadniecie, wszystkie Hero. I tak stałem się (bez możliwości wyboru) fanem tej marki. Sytuacja uległa zmianie w liceum, kiedy to po 95 roku udało mi się zdobyć czarnego Parkera Vectora. Jakie to było piękne pióro wtedy! Wiem, dziś się mówi, że to patyk z gwoździem, Może i tak, ale to był przełom, no i sentyment pozostał. Potem pojawiły się u mnie Parkery Frontier. Niby to zawsze jakiś krok do przodu, ale... No właśnie, na konkretne maszyny trzeba było jeszcze trochę poczekać. Potem studia, praca i się zaczęło wreszcie :) Dziś mam około dwudziestu piór. Część to starocie ze szkolnych czasów, o wartości jedynie sentymentalnej. Do tego kilka vintage, trochę tzw. "dostępnych wszędzie" i parę flagowców też się znajdzie. A co konkretnie jest w moim piórniku, to temat na osobny wątek - jeżeli znajdzie się ktoś zainteresowany :) Nie wiem, czy to "pióroza", ale na pewno nie jestem zbieraczem czy kolekcjonerem. Nie kupuję piór "za szybkę". Co mam, tym piszę. Raczej nie mam piór bezrobotnych, najwyżej emerytowane, które swoją rolę już odegrały. A piszę sporo. W pracy głównie na komputerze (jak to mówią, zamieniam kawę na kod), po pracy to już tylko papier i atrament. Uwielbiam pisać! To tak w skrócie o mnie, w ramach powitania. Pewnie nie jestem najmłodszym użytkownikiem tego forum, ale mentalnie mam gdzieś w okolicy 25 lat, więc cześć, hej, siemka i co tam kto lubi :) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć.
Ruch tutaj mocno umiarkowany, więc może nieco się rozkręci, jak pokażę czym piszę. 
No to startujemy!

- A -
a.jpg.c09915bb2dfba7457ef2b97967be0a2d.jpg

1 i 2 - HERB 330 - stalowe F. Sentyment z dzieciństwa do HERO, HERB i podobnych. Te są współczesne, zakupione po cenie pączka. W swojej klasie dają radę.
3 i 4 - Herlitz My Pen - stalowe M, skądś się przyplątały kiedyś. Da się tym pisać.
5 -? - pióro chińskie nieokreślonej marki, stalowa M oznaczona IPG (hihi...). W cenie pizzy. Stalówka po konkretnym szlifie i pisze wyśmienicie. Kawał masywnego kloca, bardzo je lubię. Przyjemnością z pisania skosi cały entry level i połowę mid range. Może służyć też do samoobrony. Pióro aspirujące u mnie do rangi dobrego, musi pisać przynajmniej tak, jak to. Otrzymało nazwę "NoName Superior".
Od 1 do 4 to pióra na emeryturze.

- B -
b.jpg.67b25c60388715073498bc6f7d8a09aa.jpg

1 - Parker Vector - stalowa X, ma 28 lat, działa. Na emeryturze.
2 - Parker Frontier - stalowa M, 23 lata, działa, choć niechętnie. Na emeryturze.
3 - Parker IM - stalowa F. Na emeryturze.
4 - Parker IM Premium - stalowa M. Dziecko używa.
5 - Parker Urban - stalowa F. Dziecko używa.
6 - Parker Duofold Centennial Big Red - 18c M. W ciągłym użyciu. Uwielbiam to pióro!
7 - Sheaffer Intensity Ferrari - stalowa F. Ogołocone z lakieru, patyna. Na emeryturze.

- C -
c.jpg.35e72f2f9b28f50d949bc32977954bac.jpg

1 do 7 - Lamy Vista i Safari - stalowe XF, F, M, 1.1, 1.5. Czasem lubię nimi popisać.
8 - Lamy Joy - stalowa 1.9. Dla przyjemności czasem :) 
9 - Lamy 2000 - 14c M. Jedno z ulubionych, w ciągłym użyciu.

- D -
d.jpg.3a931fcb897d9382e15db61a056c439b.jpg


1 - Pelikan 140 - 14c EF. Tzw. semi-flex. Wyprodukowane około 1956 r. W ciągłym użyciu. Wspaniałe pióro. Czysta przyjemność.
2 - Pelikan M200 Cognac - stalowa M. Bardzo intensywnie używane.
3 - Pelikan M200 Gold Marbled - stalowa M. W użyciu.
4 - Pelikan M800 - 18c M. Wół roboczy. Uwielbiam.
5 - Pelikan M1000 - 18c M. Wół roboczy na sterydach. Moje ulubione. Trzeba mieć do niego wiadro atramentu. Dzika przyjemność z pisania.

- E -
e.jpg.e48064ba1ca8d6f3617b4b3aebf49d01.jpg

1 - Aurora Optima O'Sole Mio - 14c M. Jedno z ulubionych. W ciągłym użyciu.
2 - Waterman's Ideal 52 - 14c EF flex. Niesamowite pióro. Uwielbiam je. Wyprodukowane około 1920 roku, więc 100 lat już ma z groszami. W ciągłym użyciu. 

- F -
f.jpg.efc42df3c25fec5d42e9a4c5ea58f0a9.jpg


Pióra maczane, proste, krzywe, szklane... Dostarczają mi dużo przyjemności. Idealne do kaligrafii i testowania atramentów. Nie leżą bezczynnie.

To tyle, ile udało mi się skompletować późną porą. Coś się jeszcze znajdzie, ale już nic spektakularnego.

Mam jeszcze jedno pióro absolutnie wyjątkowe. Zderzenie rzemiosła i sztuki. Ale na razie jestem na etapie oswajania się z nim. Przedstawię je w odpowiednim czasie.

 

 

Edytowano przez zmija
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 24.03.2023 o 23:44, Topaz napisał:

Pomarańczowy Frontier - Rewelacja.

To jest wersja "Color-Shift Dawn". Wygląd tworzywa i kolor zmieniają się w zależności od oświetlenia i kąta, pod którym patrzymy. Pojawiają się różne wzorki, odblaski itp.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...