filifionka Posted October 12, 2022 Report Share Posted October 12, 2022 Czy atrament cresco w nabojach jest bezpieczny? W sensie - czy to nie jest najwieksze badziewie chinskie grosze za hektolitr, przepakowane elegancko w naboje (zeby bylo made in Europe), ktore mi pioro rozwali w kilka minut. Nie zawsze mam czas pojechac po naboje, a w najblizszym papierniczym od wakacji ceny zmienily sie mocno. Taki hero niebieski z okolic 5 na 8+ a naboje pelikan krotkie na 7-8 w zaleznosci od koloru. A od tego tygodnia nawet pelikanow nie ma, tylko naboje cresco za 5+ male pudeleczko chyba 5 szt. Na razie nie wiem, kupowac jakby byly potrzebne i nic sie nie stanie, czy raz na pol roku zorganizowac zakupy w szanowanym sklepie i pilnowac, zeby to byla znana firma? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Syrius Posted October 12, 2022 Report Share Posted October 12, 2022 Bez obaw są bezpieczne. Tak na marginesie, można się mocno zdziwić co potrafią zrobić te "szanowane" atramenty znanych firm. Cresco są nijakie pod względem kolorystyki(podstawowe kolory) i jeszcze bardziej nijakie (właściwie żadne) pod względem jakichkolwiek niszczycielskich właściwości. Cresco ma uniwersalne naboje, uniwersalne kolory i takież same właściwości. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
filifionka Posted October 12, 2022 Author Report Share Posted October 12, 2022 1 godzinę temu, Syrius napisał: Bez obaw są bezpieczne. Tak na marginesie, można się mocno zdziwić co potrafią zrobić te "szanowane" atramenty znanych firm. Cresco są nijakie pod względem kolorystyki(podstawowe kolory) i jeszcze bardziej nijakie (właściwie żadne) pod względem jakichkolwiek niszczycielskich właściwości. Cresco ma uniwersalne naboje, uniwersalne kolory i takież same właściwości. Dobrze wiedziec. Ehm taki jeden czerwony "firmowy", ktory kiedys kupilam do slowek... To byl cyrk! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Syrius Posted October 12, 2022 Report Share Posted October 12, 2022 😉 No tak, raczej nie trzeba się domyślać o jaki chodzi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.