Skocz do zawartości

Cienka kreska: Platinum 3776 UEF?


Polecane posty

Jeśli nie miałeś do czynienia wcześniej ze stalówkami Platinum to nie ryzykowałbym stalówki cieńszej niż F. #3776 to drogie pióro, zobacz najpierw jak ci się pisze Preppy EF. To co prawda  inna stalówka ale daje trochę podobnych wrażeń. Czyli drapie, sucho i bardzo blady kolor. Da się używać tylko ciemnych, dobrze nasyconych atramentów z dobrym przepływem. Jestem fanem cienkich japońskich stalówek ale zalecam ostrożność. Platinum #3776 F będzie miało optycznie grubość kreski bardzo podobną do UEF a będzie się pisało łatwiej. Kreska w UEF będzie tylko minimalnie cieńsza ale wyraźnie jaśniejsza. Dorzucam próbkę pisma mojego #3776 F.

 

Platinum-i-Visconti.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielkie dzięki za pomoc i próbkę. Mam Rembrandta F, ale właśnie nie użytkuję ze względu na tę grubość...

Platinum Preppy EF zamówione - zobaczymy co i jak.

Piszesz, że UEF ma podobną grubość kreski jak F - jak w tym wszystkim wypozycjonowałbyś stalówkę "EF"? (także jest dostępna)

Generalnie jestem w stanie iść na pewne kompromisy w celu osiągnięcia jak najcienszej kreski, ponieważ muszę czasem robić bardzo kompleksowe notatki (na rysunkach itp).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, bunclock napisał:

Piszesz, że UEF ma podobną grubość kreski jak F - jak w tym wszystkim wypozycjonowałbyś stalówkę "EF"? (także jest dostępna)

Różnica grubości pomiędzy B i M jest zwykle duża, miedzy M i F wyraźna, miedzy F i EF zwykle mała, itd. Zwłaszcza w japońskich stalówkach.

Kontaktu z UEF nie miałem, max EF. UEF widziałem tylko testy w necie ale na tym etapie to różnica jest już bardziej w ilości podawanego atramentu a nie grubości kreski. Na papierze bardzo słabej jakości będzie się grubość różniła zauważalnie, na dobrym ledwo dostrzegalnie, kreska będzie tylko jaśniejsza. Z tym, że japońskimi EF i UEF nie da się pisać na "gazetowym" papierze.

No dobrym papierze, różnica w grubości a nie nasyceniu kreski pomiędzy F i UEF będzie mniejsza niż na moim zdjęciu pomiędzy Rembrandtem a Platinum. Za to komfort pisania F będzie większy niż UEF. No i F da się pisać w zwykłym zeszycie a UEF to na Oxfordzie będzie pewnie drapało przy szybkim pisaniu.

Ale to subiektywne odczucia. Sam się przekonasz po sprawdzeniu Preppy EF. #3667 ma oczywiście lepszą stalówkę ale ogólne wrażenia będą podobne. 

PS. Na moim zdjęciu u góry jest tani zeszyt, poniżej notatnik Oxford.

Edytowano przez TopikSH
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robert,

UEF od Platinum jest specyficzną stalówką, warto przetestować przed zakupem. Poniżej porównanie wszystkich rozmiarów w tym modelu:

20211029_155604.thumb.jpg.71339841e50f0da06b08c1203eced8f0.jpg
 

Jeśli masz sposobność być w Warszawie to możesz do nas zajrzeć (Ogrodowa 51, obok zakładu naprawy piór p. Macieja Wardeckiego) i skorzystać z możliwości wypróbowania i oceny wszystkich rozmiarów na żywo:

20211029_155431.thumb.jpg.d49fe15504a7e31070d559406859b8a5.jpg

Marcin

Edytowano przez Pioromaniak.pl
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesteście bardzo pomocni - ale z drugiej strony zasiane zostało sporo niepewności ;)

@Pioromaniak.pl, dziękuję za zestawienie i propozycję - niestety jestem z Katowic, a Warszawie praktycznie nie bywam. Szkoda, bo próby organoleptyczne pewnie wyeliminowałyby wszelkie wątpliości.

Porównanie wszystkich stalówek dało dobry obraz tego z czym może być problem w przypadku UEF. Tak sobie myślę, że wybór stalówki EF w 3776 może być w tym przypadku dobrym kompromisem. Choć na ten moment poczekam na Preppy i ocenię.

Bardzo Wam dziękuję, bo już miałem UEF w koszyku - to był naprawdę dobry pomysł, żeby tutaj napisać :)

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najbardziej lubię cienkie stalówki, niektóre zachodnie F są dla mnie za grube, a M to już gruba przesada (wyjątkiem są italiki, które akceptuję, jeśli nie są zbyt szerokie). Miałem swego czasu Platinum 3776 EF, o dziwo stalówka nie drapała, kreska pięknie cieniutka - ale trafił mi się egzemplarz, który najpewniej ominęła kontrola jakości, bo pisało ono tragicznie sucho, zielony atrament wyglądał w nim na żółty, miejscami był wręcz nieczytelny. Dziś zdecydowałbym się raczej na F, wciąż wystarczająco cienkie (różnica między nią a EF trudna do zauważenia), a do tego mniejsze ryzyko drapania i suchości.
Odradzam tzw. customowe needlepointy, miałem kiedyś jedną M. Masuyamy, drapiącą, suchawą i nie tak cienką, jakby można się spodziewać. Z kolei obecnie mam stalówkę szlifowaną przez M. Bacasa - stosunkowo mokrą, ale kreska nie jest tak cienka, jak się tego spodziewałem. W zasadzie nie drapie, ale czasem mam wrażenie, że "haczy".

Najbardziej zadowolony jestem z F Sheaffera 440 - cieniutka, stosunkowo mokra, gładka.

Edytowano przez tom_ek
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, TopikSH napisał:

Ale to subiektywne odczucia. Sam się przekonasz po sprawdzeniu Preppy EF.

Preppy EF już u mnie od rana i pisze mi się nim bardzo dobrze - to mniej więcej to czego szukam. Gdyby nie kwestia estetyki - która, nie ukrywam, jest dla mnie bardzo istotna - to poszukiwania można by już uznać za zakończone ;)
W związku z tym kusi mnie żeby zaryzykować i zejść niżej niż F w 3776. 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, tom_ek napisał:

..Miałem swego czasu Platinum 3776 EF, o dziwo stalówka nie drapała, kreska pięknie cieniutka - ale trafił mi się egzemplarz, który najpewniej ominęła kontrola jakości, bo pisało ono tragicznie sucho, zielony atrament wyglądał w nim na żółty, miejscami był wręcz nieczytelny....

A szkoda, to prawdopodobnie przykład "wylania dziecka z kąpielą". Spowodowanie aby stalówka pisała mokro jest łatwe, odwrotnie bardzo trudne. Temat często opisywany.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To by wskazywało, że rozmiar EF był pozorny, nie wynikał z faktycznego geometrycznego rozmiaru ziarna, tylko słabego sączenia atramentu. W mojej kolekcji mam takie stalówki kupowane hurtem od Chińczyków, każda inna chociaż produkowane tylko w dwóch rozmiarach: M i F. Można je mierzyć dokładną suwmiarką i wymiary bez istotnych różnic, a piszą od EF do B. Do prawidłowego sączenia atramentu wystarczy korekcja szczeliny o 0.02mm, to jest połowa grubości włosa, co wyraźnie widać w świetle. A jaki udział w geometrii ma 0.02 do kreski np. 0.25mm? O szerokości kreski decyduje głównie szlif ziarna (kulisty, płaski, ścięty.....), wielkość mierzona ziarna (kulki) jest zawsze większa.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...