Skocz do zawartości

Pióro do 2 tysięcy


Polecane posty

Na Twoim miejscu nie zamawiałbym przez Internet z drugiego końca świata - nie wiesz czego chcesz, czego się spodziewać, i będziesz miał utrudnione rozwiązywanie problemów jeśli coś pójdzie nie tak. Przejdź się do dobrze zaopatrzonego sklepu, pooglądaj co mają i weź co Ci się spodoba - przy tym budżecie szanse na ewidentnego bubla są nikłe, a jeśli jednak się trafi to będziesz miał gdzie pójść narzekać.

Pisałeś wcześniej o używaniu na budowie, w trudniejszych warunkach - przewrotnie zaproponuję Pilota Caplessa?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 86
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

Cześć, osobiście uważam, że temat doradztwa przez zakupem nie jest ani łatwy, ani przyjemny. Owszem, jeżeli mogę wyrazić własną opinię (niekoniecznie w temacie piór wiecznych), to chętnie to robię, niemniej usilnie nie namawiam, tylko wskazuję na wady i zalety, które dla mnie są istotne.

Zacznę od tego, że nie miałem i nie mam markowych piór premium. Przez długie lata podstawówki i całą szkołę średnią pisałem najtańszymi piórami chińskimi a'la Parker 51. Wiecie - małe, tanie, ani ładne, ani porywające. Zwykłe narzędzie, które robiło co do niego należało. Nie pamiętam, jakim piórem pisałem na studiach, a jako że nie pamiętam to zapewne także chińskim.

Później zapragnąłem kupić klasyczne do bólu markowe pióro, bardziej z chęci posiadania niż z potrzeby - padło na Sheaffer Prelude M. Kolejne było (jakieś) Hero F z prosto z Chin - duże, zacne, metalowe, naprawdę klasa pomimo ceny kilku dolarów z wliczoną przesyłką. Następnie otrzymałem w prezencie Parkera Urban Classic F. Ostatnio kupiłem Lamy Vista F. Po drodze były chińskie podróbki Lamy Safari.

Co mogę o tych wszystkich piórach opowiedzieć?

Generalnie jeżeli chodzi o odczucia podczas pisania, to bardzo dobrze postrzegam Hero i Lamy Vista - Hero ma na prawdę cienką kreskę, Vista minimalnie grubszą, ale to wciąż rozmiar F. Hero jest bardzo, ale to bardzo gładkie, pisze się nim super, niezależnie od używanego atramentu. Vista też pisze gładko, aczkolwiek czuję/słyszę delikatne skrobanie - nie mam przy tym wrażenia, że jest tania, licha i słabo wykonana. Wręcz przeciwnie, użyte materiały są miłe w dotyku, a pióro mimo że stosunkowo duże dobrze leży w dłoni. Sam się dziwię, jako że Safari mi się w ogóle nie podobało, byłem nastawiony do niego maksymalnie negatywnie. Poszedłem do sklepu, wziąłem do ręki bliźniaka Vistę i zaliczyłem zdziwko. Pióro okazało się fajne, miłe, sympatyczne i dobrze piszące - cóż było robić, kupiłem.

Pióra z kreską w rozmiarze M, czyli Sheaffer M i Parker F(!). Sheaffer gładko piszący, lekki, klasyczny, dobrze wychowany i ułożony. Przy nim Parker F to grubopiszący gwóźdź, który wbrew obiegowym opiniom nie zasycha, po tygodniu lub dwóch startuje od pierwszego pociągnięcia. Różnica między nimi jest taka, że Prelude lubię i mam do niego sentyment, a do Parkera nie mogę się przekonać, jest po prostu i tylko poprawny, taki na sztukę robiony w ilościach masowych.

Zupełna pomyłka i padaka to były podróbki Lamy Safari, szkoda było wydawać drobne na przesyłkę z Chin, nie mówiąc o samych piórach. Choć cały zakup był wart co najwyżej kilka kilogramów jabłek, to i tak mijał się z celem.

Tak więc moja hierarchia przedstawia się następująco:

1. Hero - pióro duże, ekstra gładkie i cienko piszące, w żadnym jego elemencie nie widać taniości (całe jest metalowe, a więc i ciężkie). Pisanie nim to prawdziwa przyjemność. Nie wiem, czy taki Sonnet czy Hemisphere dałyby mi lepsze odczucia, nie mam od kogo pożyczyć, więc nie sprawdzę.

2. Prelude na równi z Vista, nie żebym ujmował Sheafferowi, tylko Vista to na prawdę fajne pióro, które daje dużo za tak niewiele. Tak od siebie różne a tak przez mnie lubiane.

3. Na samym końcu Parker Urban, nie dość że oznaczenie F wprowadza w błąd to pióro tylko poprawne. Używam go coraz rzadziej. Nie psuje się, nie sprawia problemów, ale nie ma między nami chemii.

Plany na nadchodzący rok mam takie, aby nie kupować żadnego klasyka w czerni (tak więc ani MB 146, ani Sailor), tylko jakiś cacuśny i kolorowy celuloid. Oldschool pełną gębą. 

pozdrawiam

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, M1CHU_96 napisał:

Ja czekam na Sailora ze stalówką 21k w rozmiarze M. Ciek jestem co to będzie... Zdam relacje bo czas oczekiwania 21 dni roboczych...

Fajny wybór, gratulacje! :) Oczywiście koniecznie zdaj relację, jak już piórko do Ciebie przywędruje :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 14.12.2021 o 20:07, Rittel napisał:

Mam przynajmniej 5 fajnych MB, żaden nie przebił Twojego budżetu, a niektóre były tak tanie że nawet byś na nie spojrzał ¯\_(ツ)_/¯

O kurcze... Ale myślisz, że coś takiego też by szło dostać?

 

https://nobleplace.pl/sklep/Pioro-wieczne-Montblanc-Meisterstuck-Solitaire-MB-112888-P_W_-146-BLUE-HOUR-F.html, klimat niebieskiego i metalu to cel na przyszłość. :) 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pióro dziś dotarło. Bardzo przyjemnie się trzyma. Pisać na razie inaczej niż Parkerem. Jest to stalówka M i jest zdecydowanie mniej mokra od Parkera 51. Atrament też GvFC może jest inny. Na zwykłej kartce papieru to czasem mam wrażenie, że drapie. Odwróconą stalówka pisałem i jest bardzo cienka linia. Myślicie, że gdzieś do fachowca podejść by sprawdził czy dobrze wyszlifowane? 😁 

 

Mojego pisma proszę nie oceniać bo do najładniejszych nie należy haha 😂... 

received_250665030493867.jpeg

received_1311514112697328.jpeg

received_601973747752159.jpeg

received_377712647462202.jpeg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sailory są znane z tegi, że mają feedback (czuć je na papierze) a do tego sweet spot (małe miejsce na końcówce stalówki, gdzie pióro pisze fajnie, a poza nim drapie).

 

Ja z tego powodu sprzedałwm swoje Sailory, chociaż dziś chętnie bym takie posiadł. Jednak wtedy na początku swojej drogi nie byłem na nie gotowy. Teraz jak się rozwinąłem to już szukam czegoś innego niż tylko gładka stalówka.

Edytowano przez Kolektor
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 16.12.2021 o 19:19, M1CHU_96 napisał:

....Atrament też GvFC może jest inny. Na zwykłej kartce papieru to czasem mam wrażenie, że drapie. Odwróconą stalówka pisałem i jest bardzo cienka linia. Myślicie, że gdzieś do fachowca podejść by sprawdził czy dobrze wyszlifowane?

Masz takie typowe rozterki jak moja Żona gdy wraca od fryzjera, ale to szybko minie i przekonasz się, że pióro będzie pisało z dnia na dzień coraz lepiej😉

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@M1CHU_96 Witam. Nic nie rób z piórem, nie ma potrzeby by sprawdzać stalówkę. Tu wychodzi brak obeznania się, kupiłeś nowe pióro i oczekujesz że będzie pisało tak jak Ty chcesz. I właśnie o tym pisałem przy wyborze nie tyle co droższych, drogich piór a każdych piór. To że komuś przypasuje od razu po wyjęciu z pudełka dane pióro jest tylko i wyłącznie dziełem przypadku. Każdy ma inne preferencje, większość tak na prawdę ich nie ma wcale, będą bardziej gloryfikować zakup bo tak, bo wydali więcej pieniędzy, kupili markowe pióro. Nowym piórom trzeba dać trochę czasu by "dotarły" się, tym różni się pióro od długopisu. Producenci, produkujący pióra na skalę masową z dużym wyborem modeli etc.nie robią piór pod danego klienta, pióra są ustawione możliwie jak najbardziej uniwersalnie. Nowe pióra mają "setup zero" przeważnie mocno ściśnięte połówki ziarna, zabieg nie tyle celowy by stworzyć wrażenie jeszcze bardziej cienko czy gładko piszącej stalówki, tylko jest to ustawienie wyjściowe/zerowe, użytkownik sam z czasem lub świadomie od razu ustawi sobie ziarno tak jak lubi. Rozchylając bardziej połówki ziarna, zwiększasz przepływ atramentu, pióro staje się bardziej mokre. Dobrze wyszlifowana stalówka nie pogrubi kreski choć wrażenia optyczne temu zaprzeczą bo mokra kreska optycznie powiększa się. Ponadto złote stalówki są też dodatkowo złocone, pokrywane na samym końcu cienką warstwą złota, ziarno irydowe też jest "żółte" a jak wiadomo iryd ma srebrzysto-szary kolor. Dodatkowe złocenie nadaje głębi złotej stalówki, ta staje się bardziej błyszcząca, jej powierzchnia jest gładka, zabieg ten kamufluje makro niedociągnięcia obrabianego metalu. Pokryte cienką warstwą złota ziarno inaczej się zachowuje, wyczuwa się dodatkowy opór przy pisaniu. Tu padły określenia "feedback, sweet spot", forumowe określenia zaczerpnięte  z angielskojęzycznych odpowiedników PF. Feedback to odczucia, taka odpowiedź zwrotna którą "wysyła"stalówka gdy przykładamy ją do papieru i zaczynamy kreślić znaki. Im cieńsza stalówka tym większe odczucia, większa informacja zwrotna, wpływa na to jakość papieru, użyty atrament, kondycja samej stalówki. Sweet spot to po prostu idealny punkt na ziarnie, kolejny zabieg producentów. Ziarno jest tak szlifowane by stworzyć możliwie jak najbardziej uniwersalną stalówkę ale z takim idealnym punktem który daje te "wzorcowe" właściwości przypisane danemu modelowi pióra. Tak jak już napisano w odpowiedziach, pisz, stalówka zacznie się "ustawiać" pod twój styl pisania, wszystko zacznie "docierać się".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne! Dziękuję bardzo za cenne wskazówki! Po prostu na forum tez sporo poczytałem, ze niekiedy wymagane jest delikatne przeszlifowanie by nie drapało.. Jeżeli to się dotrze to nie a sprawy, atrament też planuje potem zmienić i przekonać się czy np. ATRAMENT PILOT NAMIKI IROSHIZUKU SHIN-KAI się nada :) .. Staram się być zwolennikiem dołożyć więcej a było lepsze choć to masówka - ciężko dostępne to szansa na dobrą jakość jest. :) 

Macie jakieś sprawdzone skórzane etui na pióro plus ołówek? Rozglądałem się i ceny są różne a np https://gala24.pl/product-pol-237-Etui-na-pioro-WITTCHEN-10-2-084-ciemny-braz.html

Wiem, że to sieciówka... Może ktoś ma jakies rady czy napa się sprawdza czy raczej wsuwane w pasek... :)  Ma tylko spełniać formę transportu. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, M1CHU_96 napisał:

Macie jakieś sprawdzone skórzane etui na pióro plus ołówek

Przerobiłem tego nieco. Podsunę dwa spostrzeżenia. Celuj w etui z przegródkami, żeby pióra (albo pióro i ołówek) nie dotykały się - zmniejsza to ryzyko zarysowania. Jeśli coś zamykane na zamek błyskawiczny, to tylko na taki wykonany z tworzywa (jw, mniejsze ryzyko zarysowania). W tym roku korzystałem tylko z etui: Nock Co. Tallulah i Galen Leather Molded Pen Case na 3 pióra. Tych dostępnych w kraju jest całkiem sporo: Galskór, Lamato, wystarczy wybrać kształt i kolor :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kolektor Hm ciekawych rzeczy człowiek się dowiaduje, "zwykłym micromeshu" a jest jakiś niezwykły? Aha czyli kupując "drogie" pióro z np.baby bottom psuje wadę fabryczną którą być może celowo zastosował producent. Wychodzi na to że przed zakupem pióra należy wcześniej dokupić nakolanniki, postawić ołtarzyk i modlić się do każdego nowo zakupionego pióra, czcić jego właściwości pisarskie jakie nadał mu producent. Albowiem to producent jest twórcą pióra i wyznacza właściwości pisarskie do których ma się dostosować szczęśliwy nabywca. Gratuluje...dalsze komentowanie nie ma sensu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@M1CHU_96 Jak napisał @ddntp jak zależy Ci na odseparowaniu pióra od reszty to wybieraj etui z przegródkami. Twój przykładowy wybór który podałeś znowu podyktowany jest głownie wyglądem. Znowu kupowanie oczami. Gdybym miał płacić za ceratę z logo Wittchen to szukam tej samej ceraty ale bardziej praktycznej i za "normalne" pieniądze podaje przykłady:  https://allegro.pl/oferta/piornik-skorzany-etui-na-pioro-beltimore-11548561440?fromVariant=10983393230

https://allegro.pl/oferta/kochmanski-etui-na-dlugopisy-pioro-skorzane-skora-9142277737?fromVariant=9142282622

Wystarczy tylko dobrać rozmiar, kolor i masz etui. A ja podam swój przykład, etui ze skóry jak na buty, nie błyszcząca cerata cienka jak papier którą podrzesz w rękach, nie ma żadnych pięknych wytłoczeń, blaszek, koron w logo itp.świecidełek, jest solidna skóra, gruba i za te dwie sztuki zapłaciłem 30zł na straganie. I wyobraź sobie to coś ma kilka lat i jest ciągle używane.

jNAYLZ3.jpg

ZP5uIfD.jpg

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Syrius napisał:

@Kolektor Hm ciekawych rzeczy człowiek się dowiaduje, "zwykłym micromeshu" a jest jakiś niezwykły? Aha czyli kupując "drogie" pióro z np.baby bottom psuje wadę fabryczną którą być może celowo zastosował producent. Wychodzi na to że przed zakupem pióra należy wcześniej dokupić nakolanniki, postawić ołtarzyk i modlić się do każdego nowo zakupionego pióra, czcić jego właściwości pisarskie jakie nadał mu producent. Albowiem to producent jest twórcą pióra i wyznacza właściwości pisarskie do których ma się dostosować szczęśliwy nabywca. Gratuluje...dalsze komentowanie nie ma sensu.

Myślę, że nie zrozumiałeś sensu wypowiedzi. I uważasz, że twoja wypowiedź jest jedynie słuszna. Czuję się potraktowany z góry i niemiło przez twoją wypowiedź, przez co nie uważam cię za partnera do rozmowy. 

Odpowiadam na twoje posty, żeby nieświadomi czytający nie myśleli, że twój punkt widzenia jest  jedynie słuszny.

Micromesh jest zwykły w odniesieniu do drogich maszyn szlifujących stalówki, które dla mnie są niezwykłe. Jak i cała sztuka robienia piór.

Jak się ma baby bottom, to trzeba odesłać pióro do producenta i dostać pióro bez wady. Tyle w temacie. 

Przykładowo kiedyś przysłali mi Pelikana M800 z baby bottom właśnie. Odesłałem i otrzymałem M800 bez wad. Czy jeśli bym użył micromeshu to mógłbym stwierdzić jak pisze Pelikan M800? Wg mnie nie i recenzje, w których ktoś recenzuje pióro po użyciu micromeshu nie ma sensu. Właśnie szlif końcówki stalówki jest dla mnie bardzo ważną częścią stalówki, która jest najważniejszym elementem pióra dla mnie. I wolę stalówkę wyszlifowaną przez specjalistów na ich specjalistycznych maszynach niż przez amatora na papierze ściernym za 3 dychy.

Edytowano przez Kolektor
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Syrius napisał:

@M1CHU_96 Jak napisał @ddntp jak zależy Ci na odseparowaniu pióra od reszty to wybieraj etui z przegródkami. Twój przykładowy wybór który podałeś znowu podyktowany jest głownie wyglądem. Znowu kupowanie oczami. Gdybym miał płacić za ceratę z logo Wittchen to szukam tej samej ceraty ale bardziej praktycznej i za "normalne" pieniądze podaje przykłady:  https://allegro.pl/oferta/piornik-skorzany-etui-na-pioro-beltimore-11548561440?fromVariant=10983393230

https://allegro.pl/oferta/kochmanski-etui-na-dlugopisy-pioro-skorzane-skora-9142277737?fromVariant=9142282622

Wystarczy tylko dobrać rozmiar, kolor i masz etui. A ja podam swój przykład, etui ze skóry jak na buty, nie błyszcząca cerata cienka jak papier którą podrzesz w rękach, nie ma żadnych pięknych wytłoczeń, blaszek, koron w logo itp.świecidełek, jest solidna skóra, gruba i za te dwie sztuki zapłaciłem 30zł na straganie. I wyobraź sobie to coś ma kilka lat i jest ciągle używane.

jNAYLZ3.jpg

ZP5uIfD.jpg

 

Wg mnie te tui są brzydkie. Ponadto rzeczy z Wittchena mi się sprawdzają. Mam prostsze etui trzymające po kilka piór bez przegród tylko z "gumkami" i nie rysują się pióra. Kupowanie oczami jest ważne, bo niektórzy są estetami i nie lubią stylistyki rodem z Ludowej Polski.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kolektor Każdy ma swój punkt widzenia i doświadczenia. Tak się składa że żyję na tym świecie 50 lat i też kupowałem oczami tylko z czasem zmieniły się preferencje, nie wszystko co wygląda jest trwałe. Być może dzieli nas duża różnica i każdy z nas zwraca uwagę na coś innego, ja jestem pragmatykiem, cenię solidność, trwałość a nie tylko wygląd. Nie musisz się "rzucać" pisać jaki to jestem zarozumiały bo sam robisz to samo narzucając swój tok myślenia. Chcesz dalej bawić się kto jest większym hipokrytą? Odnośnie piór zgadzam się z twoim podejściem tylko ta reguła czasami jest kłopotliwa w realizacji. Jest jeszcze jedna kwestia, podejście do samych piór, nie każdy musi "modlić się" do nich, traktować jako przedmiot do podziwiania. Podobnie wygląda sprawa z postrzeganiem piór, ich wartości. Dla jednych pióro za 500zł to jest luksus dla drugiego za 5tys.zł to dopiero pióro luksusowe. A co do specjalistycznych maszyn, jakież to specjalistyczne maszyny szlifują stalówki? Kpisz z kogoś kto zrobi to lepiej na mikromeshu, kpij, odsyłaj nawet co tydzień, czekaj miesiącami, najwyraźniej to jest przypięte to tego twojego luksusu. Mamy takie czasy gdzie robi się niemal wszystko na sztukę i jeszcze trzeba to gloryfikować. Pióro za 2,5tys.zł trafia się gorsze od chińczyka za 25zł ale co, mam blichtr i luksus który jak będzie trzeba, będę wysyłał co miesiąc aż do skutku. To tylko różnice w poglądach, niech każdy robi to co uważa za słuszne. Ja kupię coś ze stylistyką z PRL i jak trzeba przeszlifuję stalówkę na mikromeshu w piórze i za 10tys.zł bo umiem i to co robię spełnia moje wymagania. Inni niech wysyłają nawet chińczyki do Chin niech wymieniają dla uzyskania fabrycznego stanu. Tak na marginesie, dla niektórych ten dzisiejszy, fabryczny stan jest nie do przyjęcia ale to może być niepojęte dla kogoś kto traktuje "narzędzia" jak obiekt pożądania czy gloryfikacji. A czym jest pióro? To że ktoś je zbiera, kolekcjonuje nie zmienia stanu rzeczy, pióro jest narzędziem służącym do pisania i tyle lub aż tyle.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To i ja wtrącę swoje 3 grosze. Odziedziczyłem 2 pióra Waterman le man 200, jedno F które super pisało, oraz M które miało problem ze startem. Okazało się że posiada baby bottom. Mogłem wysłać do pen doktora, ale postanowiłem zaryzykować i samemu skorygować ziarno. Na kamieniu polerskim 3000 kilka ruchów, później 8000 kilkanaście i pięknie startuje, ale głośno szeleściło, więc na pasek skórzany dałem kropelkę pasty polerskiej finiszującej, polerka i problem znikł. Jeśli ma się trochę zdolności manualnych oraz cierpliwość to samemu wypracuje się ziarno idealnie pod siebie. Żaden nawet najlepszy serwis nie skoryguje stalówki tak, aby była idealna, chyba że jesteś na miejscu i na bieżąco mówisz co jest jeszcze nie tak. I nie potrzeba specjalistycznych narzędzi, kamień mam do ostrzenia noży, lupę też raczej większość ludzi posiada, a od biedy nawet zdjęcia zrobić wystarczy i powiększyć. 

Edytowano przez Zurek
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.


×
×
  • Utwórz nowe...