piter22 Napisano Październik 19, 2014 Zgłoś Share Napisano Październik 19, 2014 Trudność - nie jest to trudne. Jest jedynie kłopotliwe - potrzeba sprytnego narzędzia do złapania gwintu tak, żeby go nie poniszczyć Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Romii Napisano Październik 20, 2014 Zgłoś Share Napisano Październik 20, 2014 A gwint jest drobny i nie jest metryczny. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
8868 Napisano Październik 20, 2014 Zgłoś Share Napisano Październik 20, 2014 Brzmi ciekawie. Trochę o tym poczytałem i rzeczywiście nie wygląda na trudne. Tylko kłopotliwe Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piter22 Napisano Październik 20, 2014 Zgłoś Share Napisano Październik 20, 2014 Brzmi ciekawie. Trochę o tym poczytałem i rzeczywiście nie wygląda na trudne. Tylko kłopotliwe Po głębszym przemyśleniu stwierdzam, że jest to jedynie kosztowne, gdyż Żydzi mawiają, że "jeśli problem da się rozwiązać przy użyciu pieniędzy, to nie jest to problem, tylko koszt". No i właśnie - profeszynal odkręcak kosztuje jakieś 110 zł. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
8868 Napisano Październik 20, 2014 Zgłoś Share Napisano Październik 20, 2014 diy odkręcak kosztuje mniej i daje więcej frajdy z rzeźbienia. Jedynie jest bardziej czasochłonny. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piter22 Napisano Październik 20, 2014 Zgłoś Share Napisano Październik 20, 2014 diy odkręcak kosztuje mniej i daje więcej frajdy z rzeźbienia. Jedynie jest bardziej czasochłonny. Jestem człowiekiem patologicznie leniwym. I ciężko jest. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Romii Napisano Październik 20, 2014 Zgłoś Share Napisano Październik 20, 2014 diy odkręcak kosztuje mniej i daje więcej frajdy z rzeźbienia. Jedynie jest bardziej czasochłonny. Jak będziesz w stanie zrobić taki przyrząd do odkręcania to wymiana diafragmy nie będzie wtedy żadnym problemem . Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gnatko Napisano Grudzień 30, 2014 Zgłoś Share Napisano Grudzień 30, 2014 To chyba nie jest takie proste. To, co piszesz Arielu, nie podlega dyskusji, jasne. Pióra 'restaurowane" przez majsterkowiczów wołają o pomstę do nieba. Ot, te imprinty na Montblancach wypełniane białą mazią! Ale od chwili gdy pewien znany i ceniony depozytariusz zastępuje brakujący klips pióra vintage klipsem od współczesnego Zenitha - straciłem wiarę w dawnych Wielkich Mistrzów. Tam celem było przywrócenie pióra do życia, nieważne jak - byle spełniało pierwotną funkcję, czyli pisało. Mnie chodzi o coś troszkę innego/ Nie oczekuje cudów. Chciałbym tylko, by w Polsce ktoś zaczął naprawiać pióra tak, jak robią to np. na maxpen.de. Dla mnie - wystarczy. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gnatko Napisano Grudzień 30, 2014 Zgłoś Share Napisano Grudzień 30, 2014 To co piszą administratorzy na powyższych postach na remat naprawy i restauracji piór to prawda, prawdą jest że naprawy amatorskie są niekiedy lepsze niż tzw. fachowców. Klienci owych fachowców oddając pióro do naprawy chcieliby mieć wymienione części na oryginalne, ale skąd ma je zdobyć taki naprawiacz? W Polsce nie ma praktycznie serwisu ani jednej znanej marki, niewielkim dopływem części są egzemplarze złomowe, pozostaje dorabianie częsci we własnym zakresie lub adaptacja z innych egzemplarzy. pozdrawiam forumowiczów Gnatko Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Thiell Napisano Styczeń 19, 2015 Zgłoś Share Napisano Styczeń 19, 2015 Zależy to chyba trochę od tego, czy to stare, czy nowe. Nowe lepiej do serwisu - rozłożą, złożą, wymienią na nowe części i po sprawie (nic nie mówię o jakości takiej naprawy, bo może być różnie) Stare - w serwisie mogą się wypiąć bo nie produkują już tego modelu/bo nie mają części, więc trzeba iść do Majstra. No a z majstrami różnie bywa - podstawa to chyba z góry zaznaczyć wyraźnie co się chce - "Chcę, żeby pisało", czy "Nie chcę frankenpena, a żeby pisało" Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
m_wolski Napisano Kwiecień 12, 2015 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 12, 2015 Witam, Udało mi się zakupić moje marzenie ze studiów na jednej z aukcji na ebayu, które Waterman przestał produkować czyli model Serenite (czarne). Zadziałałem impulsywnie mimo, że pióro w opisie miało zaznaczone, że jest uszkodzone - tj. szczyt pióra ma trzy pęknięcia (nie są widoczne, trzeba się dobrze przyjrzeć lub lekko ścisnąć końcówkę pióra wtedy się lekko rozchodzą - mają jakieś 1,5-2cm) - więc ciężko je sfotografować. Zakładam, że da się je skleić i polakierować - tylko pytanie gdzie można to zrobić i równie ważne - ile to może kosztować - chodzi mi to bardziej o rząd wielkości 100PLN, 500PLN czy więcej. Będę wdzięczny za pomoc i naprowadzenie na odpowiedniego fachowca. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DAMAM Napisano Kwiecień 20, 2015 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 20, 2015 Witam, poszukuję miejsca/osoby, która naprawi mi mojego Pelikana Celebry. W grę wchodzi Trójmiasto, ewentualnie Tczew, Starogard Gd, Żukowo, Wejherowo. Wczoraj pióro upadło mi na stalówkę i wykrzywiła się. Do tej pory pióro działał idealnie. Piszę piórem (piórami) od wczesnej podstawówki i nie wyobrażam sobie przejścia na cos innego, dlatego zależy mi na czasie.Może ktoś coś wie na temat takiego punktu? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Renata Napisano Styczeń 17, 2016 Zgłoś Share Napisano Styczeń 17, 2016 Witam i zwracam się do Szanownych Forumowiczów o pomoc/informację. Od ponad 10 lat mam pióro Waterman Harmonie - od kilku lat już nie produkowane. W piórze na sekcji przy brzegu stalówki(równolegle, praktycznie jakby na jej przedłużeniu). Próby odnalezienie sekcji na wymianę są bezskuteczne. Mieszkam w Katowicach i nikt nie zajmuje się tu ani w pobliżu naprawą piór. W dziele Waterman Service after Sale nikt nie odpowiada. Czy ktoś z Was zna zakład/osobę która podjęłaby się naprawy albo miała możliwość wymiany tej sekcji? Z góry dziękuję za odpowiedzi. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Archi Napisano Sierpień 4, 2016 Zgłoś Share Napisano Sierpień 4, 2016 Jeżeli będzie ktoś miał problem z MB proszę pisać na priv w miarę możliwości naprawię Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
VojtasK Napisano Styczeń 15, 2017 Zgłoś Share Napisano Styczeń 15, 2017 W Trójmieście pióra naprawia Zero. Wysłać możesz też do Alveryna lub do mnie. Trochę odkopuję, by podpytać Szanowne Koleżeństwo jak na chwilę obecną wygląda działalność pióronaprawcza w 3mieście i okolicach. @Alveryna na niebieskim forum już nie widać, @Zero zaglądał ponad pół roku temu Ktoś? Coś? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano Luty 19, 2017 Zgłoś Share Napisano Luty 19, 2017 (edytowany) Znacie jakiś serwis w Krakowie? Rodzice namawiają mnie do kształcenia się w kierunku biegłego sądowego w tej dziedzinie. Gdziesz trzeba się nauczyć... Edytowano Luty 19, 2017 przez Gość E Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Martita Napisano Czerwiec 10, 2017 Zgłoś Share Napisano Czerwiec 10, 2017 Witam Wszystkich Mam ponad dwudziestoletniego Parkera, niestety nie wiem jaki konkretnie model- potrzebuję pomocy w 'reanimacji': pióro przez dłuższy czas nie było używane, ale do tej przerwy działało bez problemów, a teraz nie 'pobiera' atramentu z naboju. Przepłukałam wodą, ale boję się rozkręcić w celu przeczyszczenia poszczególnych części, głównie z powodu braku doświadczenia i 'zgrabności' ;). Przypuszczam że jest to właśnie kwestia przeczyszczenia, gdyż tak jak wspomniałam, w czasie użytkowania przed przerwą wszystko było w porządku. Nie wiem czy byłby sens wysyłać pióro z powodu takiej drobnostki gdzieś w Polskę i zawracać głowę i zabierać czas Mistrzom, takim jak p. Wardecki, jestem z Gdańska- czy może ktoś byłby chętny pomóc? Podam więcej szczegółów jeśli trzeba. Z góry dziękuję Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TopikSH Napisano Czerwiec 10, 2017 Zgłoś Share Napisano Czerwiec 10, 2017 (edytowany) @Martita Zanim zaczniesz szukać serwisu proponuje zostawić sekcje na noc w szklance wody z kroplą płynu do mycia naczyń. Kilkuletni zaschnięty atrament potrzebuje czasu żeby się rozmoczyć. Później warto przepłukać czystą ciepłą wodą za pomocą gumowej gruszki, takiej z apteki za 5 zł do czyszczenia nosa małym dzieciom. Tłoczysz wodę od strony "naboju". Zostawiasz na parę godzin znowu w szklance z wodą i powtarzasz płukanie gruszką. Jeśli działało przed zaschnięciem to po czymś taki będzie jak nowe. Uwaga, dozwolona jest tylko ciepła woda i płyn do mycia naczyń, który trzeba później dokładnie wypłukać. Alkohol i inne rozpuszczalniki i wybielacze zniszczą pióro. Edytowano Czerwiec 10, 2017 przez TopikSH Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Korner Napisano Sierpień 16, 2017 Zgłoś Share Napisano Sierpień 16, 2017 Szanowne Koleżeństwo. Poszukuję osoby, która podjęłaby się naprawy mojego Sailora 1911 Profit Standard 21K UEF. Miał on bliższe i niestety bardzo bolesne spotkanie z podłogą. Konsekwencją niezdarności mojej jest zmiana układu w skrzydełkach stalówki, objawiające się zmiennym przepływem, drapaniem, zatrzymaniem spływu atramentu. Naprawa w moim rozumieniu na poziomie mikro - nie dysponuję lupą, która by oddała zmiany. Jednym słowem - kotlet (klops wujaszku, klops). Pozdrawiam i liczę na odpowiedź. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ziemniaczek Napisano Sierpień 16, 2017 Zgłoś Share Napisano Sierpień 16, 2017 1 godzinę temu, Korner napisał: Szanowne Koleżeństwo. Poszukuję osoby, która podjęłaby się naprawy mojego Sailora 1911 Profit Standard 21K UEF. Miał on bliższe i niestety bardzo bolesne spotkanie z podłogą. Konsekwencją niezdarności mojej jest zmiana układu w skrzydełkach stalówki, objawiające się zmiennym przepływem, drapaniem, zatrzymaniem spływu atramentu. Naprawa w moim rozumieniu na poziomie mikro - nie dysponuję lupą, która by oddała zmiany. Jednym słowem - kotlet (klops wujaszku, klops). Pozdrawiam i liczę na odpowiedź. Czyli stalówka się nie wygięła na tyle, żeby było drastycznie widać, ale na tyle, że zauważyłeś - gorsze - zmiany, tak? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tyci Napisano Sierpień 17, 2017 Zgłoś Share Napisano Sierpień 17, 2017 Dnia 16.08.2017 o 12:07, Korner napisał: Szanowne Koleżeństwo. Poszukuję osoby, która podjęłaby się naprawy mojego Sailora 1911 Profit Standard 21K UEF. Miał on bliższe i niestety bardzo bolesne spotkanie z podłogą. Konsekwencją niezdarności mojej jest zmiana układu w skrzydełkach stalówki, objawiające się zmiennym przepływem, drapaniem, zatrzymaniem spływu atramentu. Naprawa w moim rozumieniu na poziomie mikro - nie dysponuję lupą, która by oddała zmiany. Jednym słowem - kotlet (klops wujaszku, klops). Pozdrawiam i liczę na odpowiedź. Spróbuj skontaktować się z Maciejem Wardeckim - tylko trzeba być bardzo cierpliwym lub spróbuj wrzucić zdjęcia stalówki. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ljasinskipl Napisano Październik 16, 2017 Zgłoś Share Napisano Październik 16, 2017 (edytowany) A polecicie kogoś od staroci? Mam kawuskę po dziadku. Zaciął się przycisk napełniania, brakuje końcówki na przycisku (widać goły gwint) i gumka sparciała rozleciała się w pył. Ale stalówka... miód Edytowano Październik 16, 2017 przez ljasinskipl Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Thay Napisano Październik 18, 2017 Zgłoś Share Napisano Październik 18, 2017 Warsztat Maciej Wardecki Chmielna 5/7 00-021 Warszawa tel. 0228264575 Nie dość, że się zna (z tego żyje ), to jeszcze kawusek ma niezłą kolekcję. Powinien pomóc. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jwrzask Napisano Październik 18, 2017 Zgłoś Share Napisano Październik 18, 2017 (edytowany) Dnia 16.10.2017 o 23:15, ljasinskipl napisał: A polecicie kogoś od staroci? Mam kawuskę po dziadku. Zaciął się przycisk napełniania, brakuje końcówki na przycisku (widać goły gwint) i gumka sparciała rozleciała się w pył. Ale stalówka... miód Z Kawuską tylko do p. Wardeckiego. Największy w Polsce Znawca Kawusek i Mistrz. Ciepły, dobry człowiek przy tym. Edytowano Październik 18, 2017 przez jwrzask Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ljasinskipl Napisano Październik 18, 2017 Zgłoś Share Napisano Październik 18, 2017 Dzięki za porady. Jestem po rozmowie i przykro mi się zrobiło. To co wydawało mi się najmniejszym problemem - skruszała gumka - okazało się zaporą nie do przeskoczenia - brak zamienników ;( Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polecane posty
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.