Jump to content

Jaki notatnik wybrać?


Recommended Posts

  • Replies 67
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Wiele osób chwali ale dla mnie Oxfordy to najgorszy papier do pióra. Śliski i bardzo długo schnie atrament. Kreska tego samego pióra przez poślizg jest cieńsza niż na "normalnym" papierze. Świetne ale do cienkopisów. Rhodia też mi nie odpowiada z podobnych względów.

Pukka Pad - czarna okładka - rewelacja. Zero przebijania i matowy papier przez co dla mnie dużo ładniej oddaje cieniowanie i znacznie szybciej zasycha niż na oxfordzie.

Link to comment
Share on other sites

Jaki notatnik polecacie do pisania piórem? Wkurza mnie wiecznie przebijający atrament i słabej jakości papier. Gdybyście mogli mi polecić coś sensownego to będę wdzięczny :)

Ja lubię notatniki Oxford i Rhodia. Gruby i śliski papier. Wadą jest to co napisał Musicman, czyli wolne wysychanie atramentu.

Link to comment
Share on other sites

Guest nilfein

Antra robi nie najgorsze "podróbki" Moleskine'ów. Cena jest zdecydowanie atutem (ok. 25 zł za notatnik A5, ok. 15 zł za notes reporterski), papier - niezły (ink szybko schnie, nie przebija, linia nie robi się zbyt grubaśna, strzępienie minimalne, nieco bardziej chropowata faktura w porównaniu z Moleskine), gumka do zamykania jest, kieszeń jest, przekładka jest, czasami jest też pętelka z gumki na pióro/długopis.

Jedyne zarzuty, jakie mam do Antry, to jakość papieru zależna od partii (na zasadzie "jak się trafi" - nie trzyma standardu) oraz kiepskie szycie/klejenie - mój solidny na pierwszy rzut oka kalendarz tej firmy posypał się w okolicach marca...

Niemniej jednak, jest to ciekawa alternatywa dla kogoś ceniącego klasyczny wygląd, przyzwoitą jakość oraz posiadającego lekko napięty budżet. Przy moim tempie zużycia notesów reporterskich, kupując Moleskine albo Leuchtturm poszedłbym z torbami...

Link to comment
Share on other sites

Kupilem sobie i polecam 60-cio kartlowy zeszt Oxfordu w Tesco. Format A4 ale chyba A5 też są. Pisze się mi na tym świetnie, pióra piszą cieniej i gładko. Jest lekko satynowany. Fajne sa także zeszyty od St-Majewski i także Top2000. Możesz także kupić papier i sam sobie coś zrobić. Osobiście bardzo lubie notesy z papieru makulaturowego w okladkach np. z lnu czy podobnych. Można dostać czasami na różnych jarmarkach czy podobnych imprezach :)

Link to comment
Share on other sites

Niezłe są też notatniki z lidla, i interdruki (przynajmniej w starciu zeszytowców) choć tu już trzeba iść na ustępstwa w kwestii atramentów.

Potwierdzam - papier 70g - ale o dziwo nie przebija większość atramentów, A5 jest bardziej śliski - twardy, mało chłonie atrament - kreska jest wyraźnie cieńsza, ale jeden z moich atramentów potrafi na nim schnąć około minuty ;/ nie wiem z czym to jest związane bo u pozostałych czas schnięcia jest jedynie minimalnie dłuższy (zamiast 3-4s, schnie bliżej 5s) być może jest to związane z wilgotnością stalówki. A4 jest bardziej porowaty, miękki, lepiej chłonie atrament i generalnie szybciej schnie - ale jedna z moich bardzo mokrych stalówek miała problem ze strzępieniem. Problemów z przebijaniem nie ma. Plus cena jakieś 5-6 złotych za 80k A4 lub 150k A5 wydaje mi się dosyć atrakcyjna.

Moim zdaniem jest to dosyć ciekawa alternatywa pod względem ekonomicznym.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 years later...

Jeśli nie lubisz gładkich i wolno pijących to polecam np. Clairefontaine - szkicownik na sprężynce o nazwie "sketch"

Wadą może być brak linii. Papier 90gr 14,8x21 cm

Lekko szorstki i fajnie ciągnący atrament.

Drugi z którego jestem zadowolony to też szkicownik z papierem o podobnych właściwościach, firmy Canson.

Kupiony w Empiku za piętnastaka chyba.

Czarna sztywna okładka, kartki szyte, dość gruby z 80 stron na oko.

Oczywiście gładki.

Link to comment
Share on other sites

Dzisiaj polatałem po Empiku i trafiłem na ten wynalazek - BUROCRAT

 
med_gallery_1251_114_571314.jpg  

 

Notatnik solidnie gruby, jak widać 200 kartek, są jeszcze 100 kartkowe, okładka miękka pogrubiona

kartki klejone (nie szyte  :nono:) łatwe do wyrywania, otwory na segregator 4 ringowy.

 

Co do samych kartek, z początku byłem sceptyczny myśląc że to kolejny papier typu Unipap i tego typu podobne  ale po dotknięciu kartki, już wiedziałem że to coś poważniejszego, jedynie pozostała próba pisania piórem.

Okazało się że nie byłem w błędzie, nie ma absolutnie żadnego przebijania na atramentach Waterman, Parker, nawet Diamine,  co mnie mile zaskoczyło, pisząc piórem bardzo soczyście podającym atrament, jak i piórem do kaligrafii. Można nawet porównać ten papier do Oxfordu, ale moim zdaniem jest mniej śliski, co dla wielu jest zaletą.

 

Jedynym minusem jeśli można to tak nazwać, na czarnym atramencie firmy Jinhao widać po drugiej stronie delikatny prześwit ale na tym atramencie nawet Oxford nie daje za bardzo rady. Jutro jadę po następny notatnik 400 i 200 kartkowy dopóki jeszcze są, a było już ich niewiele. Na Google w temacie tego notatnika, nie ma prawie w ogóle informacji  :bezradny:  no chyba że coś ominąłem. Cena za 200 kartkowy 29.99 zetek, za 100 kartkowy 18.99 zetek.

 

Pozdrawiam.

Edited by ArielN
Literówki na prośbę autora
Link to comment
Share on other sites

Mój mąż używa notatnika reporterskiego tej firmy i jest bardzo zadowolony. Dosyć drogie te notatniki, ale papier moim zdaniem jest naprawdę przyzwoity.

Jestem ciekawa, czy można je kupić gdzieś poza empikiem. W internecie niczego na temat tej firmy nie znalazłam :/

Link to comment
Share on other sites

To fakt, nie jest to tanie, ale w porównaniu z cenami Oxford, Rhodia, Clairefontaine nie jest aż tak zle

 pod względem jakości jak ilości kartek to wychodzi grubo na prowadzenie.

 Prawie godzinę szukałem jakieś informacji o notatnikach Burocrat i nic jedynie mało znaczące wzmianki.

 W Empiku trafiłem całkiem przypadkiem na te notesy i nie wiem czy gdziekolwiek indziej można je kupić

 po prostu brak informacji  :bezradny:  Pozdrawiam.

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Dzisiaj polatałem po Empiku i trafiłem na ten wynalazek - BUROCRAT

 

 

fajnie, fajnie, nawet miałem kupić, ale patrzę made in China. o nie! co to, to nie. nie kupiłem więc. ale za to znalazłem obok notatnik wyprodukowany w Finlandii (GeePap Oy), ale zawiedziony jakością notatników produkowanych w Italii nie zdecydowałem się i pytam, używaliście? jak wrażenia? bo papier taki jakby a la makulaturowy, tak jak ten włoski. a jak nie używaliście, to cóż zacisnę zęby, rozluźnię pośladki i przekonam się na własnym piórze.

Edited by rbit9n
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...