Identyfikacja pióra wiecznego Pelikan - ok 40 letniego

[Pioro Pelikan]

Zwracam się z prośba do użytkowników forum o identyfikację pióra otrzymanego przeze mnie w spadku po dziadku..

Jako iż polubiłem pisanie piórem wiecznym (używając na codzień chińskich piór Jinghao i HongDian z aliexpress) chciałbym Pelikana uruchomić i zachować jako swoje doborowe pióro :)

 

Jest to Pelikan z tego co widzę wysoka seria (stalówka jest złota 18C o lekko trójkątnym kształcie), tył korpusu odkręca się parę obrotów i stoi (jak na foto), w żaden inny sposób nie mogę ruszyć pióra a boję się zepsuć je odkręcając siłowo.

Obecnie jest w kąpieli w wodzie + płyn do mycia aby spróbować wyczyścić sekcję..

 

Prośba o identyfikację pióra i sposobu jego napełniania, jak otworzyć, jak napełnić :)

 

Pozdrawiam i dziękuje z góry za odpowiedzi !

[tom_ek]

Nie mam pojęcia, co to za model (wkrótce ktoś Ci pewnie napisze), co do napełniania jednak - wykonałeś już pierwszy krok. Pióro ma wbudowany tłoczek, który "uruchamiasz" właśnie tym pokrętłem u góry. Kręcisz do momentu, aż stawia opór (dobrze zrobiłeś, że nie kręciłeś mocniej), zanurzasz stalówkę w kałamarzu z atramentem i kręcisz w drugą stronę. Gdy dokręcisz - gotowe. To niebieskie okienko pozwoli Ci sprawdzić poziom atramentu w piórze.

Edytowano Maj 9, 2021 przez tom_ek

[MarcinEck]

To mi wygląda na pióro z serii M/MK (może MK21 lub MK25)

Musisz dokładniej poszukać, bo na Twoich zdjęciach nie widać wszystkich szczegółów (np. klipsa).

Dodatkowo na ringu skuwki często bywał wygrawerowany model...

https://www.pelikan-collectibles.com/en/Pelikan/Models/Revised-Piston-Fillers/P1-Other/index.html

 

[MarcinEck]

PS. Jak stalówka 18 ct to niekoniecznie wysoki model, najpewniej po prostu wersja eksportowa do Francji...

[Pioro Pelikan]

Dziękuje Panowie !

Pióro uruchomiłem dzięki waszym wskazówkom i filmom z Youtube.  Po kilkugodzinnym zanurzeniu, kilku próbach pokręcenia mechanizm napełniania zaczął poprawnie pracować.

Rozpisałem je samą wodą a następnie już poprawnie zaciągnęło atrament (Parker Qink z lat 90, kupowany przeze mnie jako dzieciaka) i... pisze !  

Co do modelu to najprawdopodobniej M30 Black Rolled Gold z lat 8/1970-10/1973, ale nie pasuje skuwka - jest również w kolorze czarnym.  Za identyfikacją przemawia cienki pierścień pomiędzy korpusem 'a okienkiem' i grawerunek Pelikana bez kropeczki na skuwce (inne modele maja kropeczkę)

Na skuwce niestety nie ma oznaczenia modelu dokazany napis to 'Pelikan rolled gold +germany +' a na stalówce 750 180

Tak jak pisałem na początku, nieważne czy bardzo wysoki model czy nie.. ważne ze użytkowa pamiątka rodzinna została zidentyfikowana i uruchomiona. U mnie to pióro zawsze będzie nr 1 Chociaż od 20 lat z dziadkiem porozmawiać nie mogę (z powodów oczywistych) to pamiątka zostanie pewnie i dla moich dzieci...

Co ciekawe okazało się że dziadek 'przygotował je' do oczekiwania - nie było w nim ani kropelki atramentu (nie zabawiło wody)

[heyahero]

1 godzinę temu, Pioro Pelikan napisał:

Co do modelu to najprawdopodobniej M30 Black Rolled Gold z lat 8/1970-10/1973, ale nie pasuje skuwka

Mnie to wygląda na Pelikana eksportowego M481 (eksport raczej w kierunku japońskim niż francuskim). M30 posiada złotą skuwkę i stalówkę 14k. Tu mamy plastik (po przeprojektowaniu stalówki chyba nie było modelu MK30), brak opisu modelu na pierścieniu skuwki i - przynajmniej tak mi się wydaje - prosty klips, zamiast stylizowanego. Pióra eksportowe z górnej półki miały stalówki 18k 750.

PS. To był okres, kiedy Pelikan nie popisał się, jeżeli chodzi o nazewnictwo, bo większość eksportowych M-ek to były pióra zasilane kartridżem/konwerterem, więc ich nazwa - zgodnie z pierwszymi założeniami - powinna zaczynać się od "P" (Patronen). Plus istnieje jeszcze inna, klasyczna wersja M481, niezwiązana z tymi "ptaszkami", a znana obecnie pod nazwą M150 (jakby zamieszania było mało)

Edytowano Maj 9, 2021 przez heyahero

[MarcinEck]

Panowie - to zdecydowanie MK 21 lub MK 30, spójrzcie proszę :

https://www.pelikan-collectibles.com/en/Pelikan/Models/Revised-Piston-Fillers/P1-Other/index.html

Skoro skuwka jest plastikowa, to model, jeśli oprzeć się na informacjach Dominika Rothemela, musi się nazywać MK (K  jak Kunststoff, po niemiecku właśnie plastik...)

Ciekaw byłbym informacji i zdjęć M481, bo u wyżej cytowanego autora (D. Rothemela) model M481 to niejako prototyp Pelikana 200..., i był zupełnie niepodobny do pióra, które staramy się zidentyfikować...

Vide : https://www.pelikan-collectibles.com/en/Pelikan/Models/Classic-Series/M200-Basis/index.html#heading_toc_j_0

Wedle mojej wiedzy przy eksporcie na rynek japoński Pelikan czasami dawał nawet stalówki 12 ct..., bardzo chętnie uzupełnię wiedzę na temat innych niż 14 ct prób złota w stalówkach do Japonii...

Bardzo ciekawy wątek nam się zrobił, a wartość sentymentalna tego pióra jest niezwykła... (mam podobnie pióro opisane w wątku "Pelikan mojego Ojca)

A. de Lamartine takie słowa napisał :

"Objets inanimés, avez-vous donc une âme
Qui s'attache à notre âme et la force d'aimer?"...

(w wolnym tłumaczeniu, moim :)

Przedmioty bezduszne, miałybyście więc duszę,

która z naszą się łączy i kochać ją zmusza?...

 

[heyahero]

1 godzinę temu, MarcinEck napisał:

Panowie - to zdecydowanie MK 21 lub MK 30, spójrzcie proszę :

MK21 odpada, bo wykończenia ma srebrne; MK30 w wersji przeprojektowanej chyba nie występował.

1 godzinę temu, MarcinEck napisał:

Ciekaw byłbym informacji i zdjęć M481, bo u wyżej cytowanego autora (D. Rothemela) model M481 to niejako prototyp Pelikana 200..., i był zupełnie niepodobny do pióra, które staramy się zidentyfikować...

Dlatego też pisałem, że w pewnym momencie Pelikan zrobił sobie mały burd... nieporządek w oznaczeniach.

Co do zdjęć: http://www.ruettinger-web.de/e-pelikan-modell-p1.html

Ale mam też coś lepszego

EDIT: Jednak patrząc jeszcze raz na film widzę, że to jednak może nie być 481ka - zakończenie skuwki się nie zgadza. Jednak ta stalówka, 18k, nadal mnie intryguje..

  

16 godzin temu, Pioro Pelikan napisał:

tył korpusu odkręca się parę obrotów i stoi (jak na foto), w żaden inny sposób nie mogę ruszyć pióra a boję się zepsuć je odkręcając siłowo.

Ja na tym poległem i to w bardzo przykry sposób (ten tłoczek jest niestety z g..no-plastiku), więc polecam kontakt z pendoktorem 😕

 

Edytowano Maj 10, 2021 przez heyahero

[tom_ek]

6 godzin temu, heyahero napisał:

więc polecam kontakt z pendoktorem 😕

A po co? Przecież pokrętła tłoka nie wykręca się w całości, pióro zatankowane, wszystko gra.

No chyba że tłok powinien się w tym piórze wykręcać nieco więcej (wyżej).

[heyahero]

27 minut temu, tom_ek napisał:

A po co? Przecież pokrętła tłoka nie wykręca się w całości, pióro zatankowane, wszystko gra.

No chyba że tłok powinien się w tym piórze wykręcać nieco więcej (wyżej).

Jeżeli jest jakiś problem z tłoczkiem w tych pelikanach, to jednak polecałbym kontakt z pendoktorem. To nie są tłoczki znane z modeli M200 czy M400, tylko kruche "wydmuszki", z którymi trzeba się obsługiwać delikutaśnie

[tom_ek]

No tak, ale tu chyba nie było żadnego kłopotu z tłoczkiem.

[Pioro Pelikan]

Wszystko gra Pióro pisze, pobiera atrament normalnie i tłoczek wysuwa się poprawnie (widać w okienku)

Nie przecieka, nic się nie dzieje mimo że minęło circa 50 lat od produkcji..

Ale najważniejsze jest to iż mogę pisać piórem mojego Dziadka   co dokładnie nazwał MarcinEck

Jeszcze raz dziękuje Panowie !

[Tyci]

Według tej strony: http://www.ruettinger-web.de/e-pelikan-modell-p1.html to nie jest model M481. Według mnie to chyba jest MK30 ze stalówką na eksport - 18C stalówki były instalowane w wersjach na Francję i Japonię, lub stalówka została wymieniona. W tamtych czasach w Japonii i generalnie na wschodzie europejskie wyroby uchodziły za bardzo luksusowe i takie musiały być - stąd pewnie 18c jest jak najbardziej na miejscu.