KamilH Napisano 2 Kwiecień Zgłoś Share Napisano 2 Kwiecień (edytowany) Hej, Ponieważ jestem zielony w temacie, mogę zadawać głupie pytanie, no ale... Czy są jakieś atramenty, których nie powinno się stosować do piór z wbudowanym tłoczkiem? Możecie polecić jakiś atrament, który jest prawie czarny, ale cieniuje np. w ciemnej zieleni? K. Edytowano 2 Kwiecień przez KamilH Cytuj Link to postu Udostępnij na innych stronach
juszczyn Napisano 2 Kwiecień Zgłoś Share Napisano 2 Kwiecień (edytowany) Czy są jakieś atramenty, których nie powinno się stosować do piór z wbudowanym tłoczkiem? Nie Możecie polecić jakiś atrament, który jest prawie czarny, ale cieniuje np. w ciemnej zieleni? Diamine Green black, acques Herbin 350 Vert Atlantide ,Diamine Cult Pens Deep Dark Green,Colorverse Voyager 1 Interstellar Space, Pelikan Edelstein Olivine Edytowano 2 Kwiecień przez juszczyn Cytuj Link to postu Udostępnij na innych stronach
tom_ek Napisano 3 Kwiecień Zgłoś Share Napisano 3 Kwiecień KWZ Zielono-złoty, Monteverde Olivine, Diamine Green/Black, Diamine Salamander. Cytuj Link to postu Udostępnij na innych stronach
ink diver Napisano 3 Kwiecień Zgłoś Share Napisano 3 Kwiecień Sailor Rikuy-Cha. Cytuj Link to postu Udostępnij na innych stronach
ink diver Napisano 3 Kwiecień Zgłoś Share Napisano 3 Kwiecień To nie jest tak, że jakieś atramenty są przypisane do jakiegoś sposobu tankowania pióra. Z drugiej strony wbudowany tłoczek /piston filler/ sugeruje, że pióro jest z wyższej półki i jest przeważnie droższe niż modele na naboje czy konwerter, choć w ciągu ostatnich 2-3 lat Chińczycy pokazali parę tanich i fajnych tłokowców. Niewątpliwie pióra z wbudowanym tłokiem są trudniejsze w czyszczeniu czy płukaniu pióra przy zmianie atramentu i bardziej wymagające w ewentualnej naprawie. Agresywny atrament może uszkodzić nie tylko wbudowany czy wymienny tłoczek ale również spływak i stalówkę. Ogólna zdroworozsądkowa zasada - im większą wartość materialną lub emocjonalną dla użytkownika ma pióro tym mniej należy z nim eksperymentować. Jest wiele ciekawych atramentów galusowych i pięknych atramentów Noodlers... ale jest przecież całe mnóstwo innych ciekawych i pięknych atramentów! Oczywistą oczywistością jest nietankowanie piór tłokowych atramentami z drobinkami czegokolwiek, od tego są maczanki! Mniej oczywistą oczywistością jest zalewanie piór z korkową uszczelką /np. stare Pelikany/ na czas leżakowania w szufladzie wodą demineralizowaną by nie dopuścić do rozeschnięcia tejże uszczelki. Wielu użytkowników ma zwyczaj poprawiania własności smarnych zwłaszcza suchych atramentów przez dodanie kropli gliceryny bezpośrednio do konwertera, nie zaleca się dodawania gliceryny do kałamarza, bo ponoć po dłuższym przechowywaniu / miesiące, lata?/ w takiej buteleczce mogą powstać nowe formy życia -:). Wydaje się, że ten sposób zmiany parametrów atramentu jest dla użytkowników piór z wbudowanym tłokiem niedostępny, rozbieranie sekcji przy każdym tankowaniu to chyba jednak przesada. Cytuj Link to postu Udostępnij na innych stronach
TopikSH Napisano 3 Kwiecień Zgłoś Share Napisano 3 Kwiecień Są atramenty specjalnie dedykowane do piór z tłoczkiem np. Noodler's Polar Green i Blue. Mają jakiś składnik smarujący. Tutaj lista dedykowanych piston fillerom atramentów Noodlers: https://noodlersink.com/product-tag/lubricating/ Cytuj Link to postu Udostępnij na innych stronach
KamilH Napisano 3 Kwiecień Autor Zgłoś Share Napisano 3 Kwiecień Pytanie było pod względem żywotności uszczelki tłoczka. Nie wiem nawet z czego ona jest (nowy M605). A czym w takim razie smarować (jeśli w ogóle) i jak często przy użytkowaniu zwykłych atramentów. Cytuj Link to postu Udostępnij na innych stronach
ink diver Napisano 3 Kwiecień Zgłoś Share Napisano 3 Kwiecień Smar silikonowy, "zwykły techniczny", nie musi być "piórowy", warto przesmarować przy każdym rozbieraniu pióra. Jeśli nie masz wymuszonej innymi okolicznościami potrzeby rozbierania pióra to - wprowadźmy akcent wielkanocny - od wielkiego dzwonu -:) Cytuj Link to postu Udostępnij na innych stronach
heyahero Napisano 3 Kwiecień Zgłoś Share Napisano 3 Kwiecień (edytowany) 1 godzinę temu, KamilH napisał: A czym w takim razie smarować (jeśli w ogóle) i jak często przy użytkowaniu zwykłych atramentów. Podstawowa zasada: "if it ain't broke don't fix it". Jeżeli użytkujesz normalnie pióra - w tym twoje pelikany - i czyścisz je regularnie, a tłoczek chodzi dobrze, to nie musisz go co chwilę rozkręcać i smarować. Jeżeli nie masz pewności co do atramentów, to używaj sprawdzonych watermanów, pelikanów czy parkerów z podstawowych linii. Te twoje ptaki mają chyba wykręcaną jednostkę stalówka/spływak, więc nie powinno być problemów z ich czyszczeniem. Jak już będziesz szukał uniwersalnego smaru silikonowego, to mogę ci polecić CX80, którego sam używam (i którego rekomendacje widziałem chyba na tym forum): https://allegro.pl/oferta/cx80-smar-silikonowy-40g-bezbarwny-do-tworzyw-gum-7281802603 3 godziny temu, ink diver napisał: rozbieranie sekcji przy każdym tankowaniu to chyba jednak przesada. Jak już pisałem - pelikany są w tym miejscu wykręcane, ale decydowałbym się na wykręcanie, czyszczenie pióra w zasadzie tylko wtedy, kiedy w napełnianiu go nie ma ciągłości i kiedy zmieniam atrament na inny (kolor albo producent). Edytowano 3 Kwiecień przez heyahero korekta cytatu Cytuj Link to postu Udostępnij na innych stronach
KamilH Napisano 3 Kwiecień Autor Zgłoś Share Napisano 3 Kwiecień Mam ten smar, używam do innych rzeczy. Dzięki wszystkim za obszerną odpowiedź. K. Cytuj Link to postu Udostępnij na innych stronach
KamilH Napisano 7 Kwiecień Autor Zgłoś Share Napisano 7 Kwiecień Mam wrażenie że pióro nie sunie tak gładko i kreska jest cieńsza w porównaniu do zwykłego atramentu pelikana. Cytuj Link to postu Udostępnij na innych stronach
heyahero Napisano 7 Kwiecień Zgłoś Share Napisano 7 Kwiecień 16 minut temu, KamilH napisał: Mam wrażenie że pióro nie sunie tak gładko i kreska jest cieńsza w porównaniu do zwykłego atramentu pelikana. Może twoje pióro nie jest dość "mokre"? Z tego co pamiętam, to atramenty Monteverde mają zazwyczaj dość dobry przepływ. Cytuj Link to postu Udostępnij na innych stronach
KamilH Napisano 7 Kwiecień Autor Zgłoś Share Napisano 7 Kwiecień (edytowany) Pelikan m605 ze stalówką M jest dość mokry. Wcześniej pisałem tylko przez moczenie stalówki, więc stąd może też różnica. Jak załadowałem inne pióra, to jednak moc Pelikana jest widoczna. Rhodia też trochę zmienia odczucia, wcześniej był papier "no name". Na marginesie...Olivine jednak najlepsze...subiektywnie oczywiście. Zdjęcie nie weszło więc mały komentarz: - Diamine Green/Blacka wygląda jak zwykły zielony (trochę ciemniejszy od Pelikana 4001) - Diamine Salamander to taki trochę szary, trochę sraczko.... - Olivine nawet fajnie cieniuje Edytowano 7 Kwiecień przez KamilH Cytuj Link to postu Udostępnij na innych stronach
tom_ek Napisano 7 Kwiecień Zgłoś Share Napisano 7 Kwiecień To jednak rzeczywiście próbowałeś w "dość mokrych" piórach, w naprawdę mokrych Salamander i Green/Black potrafią schodzić niemal do czerni. Cytuj Link to postu Udostępnij na innych stronach
tom_ek Napisano 7 Kwiecień Zgłoś Share Napisano 7 Kwiecień (edytowany) PS. Ale fakt, Salamander to nie jest czysta zieleń, lecz szara. PS 2. Nie pozbywają się Salamandra, jak Ci się przejedzą zwykłe zielenie, to może docenisz te przybrudzone. Edytowano 7 Kwiecień przez tom_ek Cytuj Link to postu Udostępnij na innych stronach
KamilH Napisano 7 Kwiecień Autor Zgłoś Share Napisano 7 Kwiecień Jak na razie nie znam bardziej mokrego pióra od pelikana, a tam te atramenty dalekie były od czerni. Olivine pokazało pazurki, na wyżłobieniach stalówki, gdzie gromadzi się atrament, pojawiły się wykwity. Pióro może było kilka minut nie zamknięte...trochę słabo. Cytuj Link to postu Udostępnij na innych stronach
KamilH Napisano 7 Kwiecień Autor Zgłoś Share Napisano 7 Kwiecień Kolejne wykwity...słabe to. Cytuj Link to postu Udostępnij na innych stronach
tom_ek Napisano 8 Kwiecień Zgłoś Share Napisano 8 Kwiecień Olivine miałem w dwóch piórach, w żadnym wykwitów nie tworzył. Ale była tu na forum niedawno dyskusja dotycząca innego Olivine, od Pelikana, z której wynika, że za wykwity odpowiedzialny jest nie tyle sam atrament, co kombinacja atrament + pióro: Nie mam już Diamine Green/Black (ale - zgodnie z nazwą - w moich piórach był niemal czarny tam, gdzie atramentu dużo nalało, zielony, gdzie było go mniej), natomiast Salamander tak się u mnie mniej więcej prezentuje: Cytuj Link to postu Udostępnij na innych stronach
KamilH Napisano 8 Kwiecień Autor Zgłoś Share Napisano 8 Kwiecień No to szkoda że się nie dogadał Olivine z Pelikanem Miało być pięknie, a wyszło jak zawsze. U mnie te zielone Diamine zdecydowanie inaczej wyglądają...kurde, wniosek z tego, że pora na kolejne pióro K. Cytuj Link to postu Udostępnij na innych stronach
heyahero Napisano 8 Kwiecień Zgłoś Share Napisano 8 Kwiecień 1 godzinę temu, KamilH napisał: wniosek z tego, że pora na kolejne pióro No nieuchronnie! Cytuj Link to postu Udostępnij na innych stronach
KamilH Napisano Autor Zgłoś Share Napisano Dnia 7.04.2021 o 21:39, tom_ek napisał: PS 2. Nie pozbywają się Salamandra, jak Ci się przejedzą zwykłe zielenie, to może docenisz te przybrudzone. Nie zamierzałem Właściwie to już jest zaciągnięte do Pelikana i jest znacznie ciemniej. Czemu nie mogę wrzucić foto? Spadła mi możliwość wysłania rozmiaru zdjęć Cytuj Link to postu Udostępnij na innych stronach
Polecane posty
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.