Skocz do zawartości

Pióro dla początkującego.


Polecane posty

Witam wszystkich. Chciałbym sobie kupić pióro wieczne kwota to około 70zł do użytku na co dzień. Najlepiej nowe ale jak by nie nie było nowego, to może być używane jeżeli coś dobrego polecicie (chociaż wydaje mi się kupić używane pióro wieczne to rosyjska ruletka). Znam kilka firm piór (Waterman, Parker, Pelikan i nieśmiertelne pióro mojej rodzicielki Wing Sung z czasów PRL).

Co do pisma to mam typowo lekarskie, i lubię jak przybory piśmiennicze w miarę miękko piszą.

Pozdrawiam Piotr

Edytowano przez PiotrSzw
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tej cenie trudno polecić coś pewnego. Możesz trafić dobre albo kiepskie, w zależności od egzemplarza.

Zakręcane polecę Kaweco Sport, ale sprawdz, czy Ci będzie pasować rozmiar - to jest małe, krótkie pióro. I sprawdz jak pisze przed zakupem, albo zamów i wymień jeśli będzie kiepsko pisać.

Z chińskich polecę delike brass - praktycznie niezniszczalne i skuwka jest nakręcana także na tył: 

Df8Vjhs.jpg

Moonman M1 i C2 też świetne zakręcane pióra, ale to są zakraplacze. Ogólnie moonmany są niezłe.

W jakich okolicznościach gubisz skuwki? Jeśli w dynamicznych, typu noszenie w plecaku itp, to pióro może nie być dobrym wyborem. Nawet gdy skuwka nie spadnie, może w niej znaleźć się naprawdę dużo atramentu, który sprawi Ci mnóstwo kłopotów przy odkręceniu skuwki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowany)

Nie to jest bardziej kwestia tego iż czasami bardziej to jest statyczne bo zsuwa się przy noszeniu w plecaku alb zahacza się gdzieś skuwka i ginie w niewyjaśnionych okolicznościach ale to nie ma problemu bo te pióra za 5 zyla dają radę i nic im się nie dzieje nie wylewają atramentu ani nic. A co myślicie o Jinhao 159 od naszych małych chińskich kolegów? O ten Delike Brass super tylko jak by miał ten zaczep na skuwce, bo czasami muszę pióro zaczepić o podkładkę. A dla mnie to nie problem żeby zakraplać czy pompować. Nawet to jest lepsze bo mam kilka atramentów upatrzonych.

Edytowano przez PiotrSzw
Nie chcę pisać post pod postem
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowany)

A to naprawdę jest mosiądz czy nie z czego zrobione jest pióro, bo jak tak to będę mógł spokojnie handemade klips zrobić przy pomocy lutownicy i kawałka blachy mosiężnej. A ten Delike Brass jest na pompkę czy patron?

Edytowano przez PiotrSzw
Nie chcę pisać post pod postem
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym, które pokazywałem, jest goły mosiądz i to nawet dość gruby. Skuwka to sam mosiądz, bez żadnych wkładek z tworzywa, ale chyba bym się nie zdecydował tak mocno grzać, żeby się lut trzymał. 

W innych piórach opisanych brass bywa różnie. Czasem to tylko mosiądz grubości papierka i grubo lakieru, czasem "niewiadomoco", nawet nie metal.

 

Edytowano przez derywat
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowany)

Czyli ok a mam pytanie bo znalazłem taki tylko że mam 3 różne stalówki do wybrania i tu jest problem bo nie mam zielonego pojęcia którą wybrać żeby w miarę miękko pisał, są takie opcje Extra Fine0.38mm, Small bent 0.5-0.6mm i fine 0.58mm.

Edytowano przez PiotrSzw
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy 0,6mm to Bent nib? Jeśli tak, to prawdopodobnie nie chcesz takiej stalówki do pisania.
Mam 0,5mm i pisze gładko i mokro. Nie jest za grube, da się zmieścić z pisaniem ciasno w kratkach 5mm. 

Poczekaj trochę z zamówieniem, może ktoś jeszcze podpowie coś, co Ci bardziej będzie pasować.

Edytowano przez derywat
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i stało się pióro za 8.99 poplamiło mi ważne dokumenty które musiałem przepisywać ręcznie (ー_ー゛) (20 kartek i taki wymóg) więc potrzebuję pióra na już. Nie musi być zakręcane, ważne żeby skuwka była w miarę ciasno nasadzana. Kwota do 100 ale uwaga produkty z Polski najlepiej Warszawa i dodatkowy punkt napełniane atramentem a nie patronami.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co to są te patrony? Naboje? One też są napełnione atramentami. Większość piór na naboje akceptuje tez konwertery (pompki?)

W piórach za tę cenę możesz mieć przyjemne stalówki, ale miękkich raczej nie oczekuj. Też polecę Moonmana, z klasycznych - Moonman M100 lub M600. Lub Delike.

Moim zdaniem Kaweco Sport mało praktyczne, chyba że piszesz nim ciągle, bo bez założonej skuwki pisać się tym nie da. Jeśli zaś piszesz z przerwami, odkładasz co chwila pióro, to ciągłe ściąganie i zakładanie skuwki irytuje. Ja nie toleruję skuwek na dupce, więc Sport się u mnie nie sprawdził. A i ze stalówkami były problemy.

Edytowano przez tom_ek
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, PiotrSzw napisał:

Czyli ok a mam pytanie bo znalazłem taki tylko że mam 3 różne stalówki do wybrania i tu jest problem bo nie mam zielonego pojęcia którą wybrać żeby w miarę miękko pisał, są takie opcje Extra Fine0.38mm, Small bent 0.5-0.6mm i fine 0.58mm.

extra fine jest bardzo cienkie i z niektórymi atramentami przerywa (ale popularny Pelikan 4001 jest OK)

bent, to stalówka wygięta, do chińskich znaczków, może kiedyś, najwyżej zamów dodatkowo

fine, jest dość cienka, pisze w zwykłej kratce bez problemów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, PiotrSzw napisał:

pióro za 8.99 poplamiło mi ważne dokumenty

Chyba źle definiujesz problem.

Wygląda na to, że próbujesz wymagać od pióra aby było bezpieczne jak długopis. Żadne pióro nigdy takie nie będzie. Wrzucone luzem z dokumentami zawsze grozi takimi sytuacjami.

Gdy skuwka spadnie, cokolwiek chłonnego dotykające spływaka lub stalówki wyciągnie atrament. Od wstrząsów atrament może wypływać. Tylko zakręcana skuwka da radę - nie spadnie sama i powinna zatrzymać wytrząśnięty atrament w sobie o ile nie pęknie. 

Najszczelniejsze pióra jakie znam to Kaweco sport aluminiowe, mosiężne i stalowe. Plastikowe też są szczelne, ale mogą pęknąć. Nawet w tych piórach Twój sposób przenoszenia może spowodować wyciek. Dowiesz się o wycieku dopiero po odkręceniu skuwki, ale często spektakularnie. Najbardziej bezpieczny kompromis to przezroczysty sport - widać, czy można bezpiecznie otwierać.

Zakraplacze i tłokowe w takich warunkach grożą katastrofą w razie pęknięcia korpusu. Lepsze są naboje lub konwerter - masz dwie ścianki do pęknięcia zamiast jednej (z wyjątkiem piór z okienkiem).

Może lepiej zainwestować w piórnik lub szczelne etui na początek?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, PiotrSzw napisał:

Kwota do 100 ale uwaga produkty z Polski najlepiej Warszawa

Jinhao x750 - od. 20zł wzwyż (allegro), solidne pióro ze stalówką #6.

Kaweco Sport - ok. 80zł, ale wszystkie jego zalety kończą się w miejscu, gdy możesz użyć pióra normalnych rozmiarów; Kaweco Perkeo nie polecam 😕

Kaco Retro (ok. 49zł) - takie całkiem śmieszne piórko wyglądające (prawdopodobnie) podobnie do wing sunga twojej rodzicielki, w ciekawej gamie kolorów, z kompletem akcesoriów na start: dwa naboje z atramentem, tłoczek/konwerter i pudełko, które może posłużyć jako podstawowy piórnik.

Platinum Prefounte - za 55zł tylko brać! Żona ma, używa, uwielbia! <puszczam oczko w stronę Escribo ;) > proponuję stalówkę 0.3 (F). Na początek pobaw się w nabijanie naboju strzykawką albo przekształć pióro w zakraplacz (smar silikonowy na allegro to koszt rzędu 8-10zł; polecam CX-80). Konwerter to cena ok. 40zł.

Lamy Safari (ok. 90zł) + konwerter Z28 (dodatkowe 14-16zł); co do stalówek - Fki są nieco szerokie, więc proponowałbym EF (w razie czego zawsze można sobie zamówić komplet porządnych zamienników od EF do 1,5 z Chin). Z resztą - klasyka "pióropisania" :D

Pilot Metropolitan - ok. 100-115zł; o tym piórze powiedziano już chyba wszystko wszędzie :P

 

PS. W pewnym sklepie internetowym jest Faber-Castell Essentio Metal Matowe w całkiem niezłej cenie 115zł. Powinien być do pomacania w sklepach z FC między modelami Grip i Loom.

 

Edytowano przez heyahero
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, derywat napisał:

Zakraplacze i tłokowe w takich warunkach grożą katastrofą w razie pęknięcia korpusu. Lepsze są naboje lub konwerter - masz dwie ścianki do pęknięcia zamiast jednej (z wyjątkiem piór z okienkiem).

Może lepiej zainwestować w piórnik lub szczelne etui na początek?

O ile nie jest zawodowym kaskaderem, to bym nie przesadzał z tymi fatalnymi sytuacjami życiowymi. Nosiłem w kieszeni przez prawie rok zakroplonego Pilota Petita. Nic nie pękło, nic nie przeciekło (pomimo szerokiego rozstawu ścieżek na gwincie), a jedyne nadprogramowe plamy, które pojawiły się na spodniach miały kształt psiej łapy*

Równie dobrze można powiedzieć, żeby uważał z nożem kuchennym, bo może sobie odciąć rękę podczas robienia śniadania albo może trafić na krzesło elektryczne za ludobójstwo ;)

 

*Od czasu do czasu zmieniałem spodnie, ale nie wiem, czy to się liczy :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, heyahero napisał:

Nosiłem w kieszeni przez prawie rok zakroplonego Pilota Petita. Nic nie pękło, nic nie przeciekło (pomimo szerokiego rozstawu ścieżek na gwincie), a jedyne nadprogramowe plamy, które pojawiły się na spodniach miały kształt psiej łapy*

Ale skuwka Ci nie spadała regularnie, więc raczej delikatniej się obchodzisz z piórami. ;)

Edit: Petit ma włókno od cienkopisu pod stalówką, trudno wytrząsnąć atrament do skuwki. Może się nadać, ale ja bym nie zakraplał.

Edytowano przez derywat
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, derywat napisał:

Ale skuwka Ci nie spadała regularnie, więc raczej delikatniej się obchodzisz z piórami. ;)

Edit: Petit ma włókno od cienkopisu pod stalówką, trudno wytrząsnąć atrament do skuwki. Może się nadać, ale ja bym nie zakraplał.

Staram się nie inwestować pieniędzy w pióra z wadami konstrukcyjnymi ;) Co do skuwki - patrz zdjęcie. Co do zakraplania - wierz mi, nawet trzeba! Zakraplając zmieścisz tam jakieś 2ml atramentu.

Ogólnie dbam o swoje pióra. Nawet te tanie. Jednak jeżeli chodzi o małego pilota, to "Petit żadnej pracy się nie boi!" :D Stąd wiem, że klips dość szybko się ze skuwki katapultuje, a jak zdejmiesz z tego piórka świeży cement, to i tak trzeba go po wymyciu nakremikować :P

gvFbqQU.jpg

E72HaFE.jpg

ZGbay3x.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, derywat napisał:

Wygląda na to, że próbujesz wymagać od pióra aby było bezpieczne jak długopis. Żadne pióro nigdy takie nie będzie. Wrzucone luzem z dokumentami zawsze grozi takimi sytuacjami.

Nie do końca bo miałem przez jakiś czas pióro Parker z lat 80(Przeżył ze mną prawie całe studia a jeszcze wcześniej był używany przez mojego dziadka), które sobie bardzo chwaliłem i byłem bardzo zadowolony, ale niestety to było za czasów mieszkania w wynajętym pokoju, gdzie  gościu który mieszkał ze mną i resztą wiary z tego mieszkania, zaiwanił mi go i się zmył nie wiadomo gdzie. Później przeniosłem się na długopisy i znowu mnie pociągnęło do piór i od paru lat (3) idę na takich marketowych które są bo są. Dzisiaj to miałem otwarte pióro i spokojnie sobie leżało na podkładce z dokumentami, poszedłem zrobić sobie herbatę i wracając widzę kałużę atramentu. Czyli po prostu się wzięło i zepsuło i uprzedzam pytanie to pióro było prawie nowe miało raptem 5 tygodni.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, heyahero napisał:

Zakraplając zmieścisz tam jakieś 2ml atramentu.

W dwóch petitach mam naboje i nie mogę ich zużyć. Zbyt niewygodne do pisania te pióra są. 

7 godzin temu, PiotrSzw napisał:

Dzisiaj to miałem otwarte pióro i spokojnie sobie leżało na podkładce z dokumentami, poszedłem zrobić sobie herbatę i wracając widzę kałużę atramentu. Czyli po prostu się wzięło i zepsuło i uprzedzam pytanie to pióro było prawie nowe miało raptem 5 tygodni.

Próbuję Ci powiedzieć, że każde pióro może się tak zachować. Prawdopodobnie się nie zepsuło, tylko wypluło atrament. Sprawdź, czy coś pękło w piórze lub naboju. Jeśli nie pękło, to może to być zupełnie normalne zachowanie pióra w warunkach, które akurat zaistniały. To, że możesz zostawiać otwarte na czas robienia herbaty sugeruje, że pióro pisze bardzo mokro albo atrament jest taki płynący. Żadne z moich piór nie wytrzyma tyle bez przyschnięcia. Tym bardziej mógł wyciec ze sprawnego pióra. Z nowym możesz przerabiać te same problemy.

Nie sugeruję, abyś pozostał przy tych marketowych, ale raczej byś się zastanowił, jakiego pióra potrzebujesz i jak go będziesz używał. Na tym forum użytkownicy mają zazwyczaj różne pióra na różne okazje. Wybór jednego jest najtrudniejszy.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowany)

Na szybko kupione Jinhao x750

Na celowniku są 3 pióra F-C: Essentio Metal(Basic), Hexo, i Loom. Cena na alledrogo to różnica około 15zł więc pytanie które z nich jest lepsze do dłuższego pisania.

6 godzin temu, derywat napisał:

Próbuję Ci powiedzieć, że każde pióro może się tak zachować. Prawdopodobnie się nie zepsuło, tylko wypluło atrament. Sprawdź, czy coś pękło w piórze lub naboju. Jeśli nie pękło, to może to być zupełnie normalne zachowanie pióra w warunkach, które akurat zaistniały.

Dzisiaj próbowałem je odpalić ale nic z tego ne wyszło. Tak jak by się całkowicie zapchało i wziąłem je i przepłukałem wodą destylowaną(posiadam do mopa parowego) teraz się suszy. Z oględzin zewnętrznych i to co mogłem dostrzec w środku nic nie było pęknięte, ułamane itp. Założyłem nabój/wkład z tego samego pudełka ojcu do Sheaffer VFM i zobaczyliśmy że to nie wina atramentu bo u niego przysycha po około 10 minutach

Edytowano przez PiotrSzw
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...