Pelikan M600 vs Sailor 1911L (może S)

[big001]

Szanowni,

Proszę o pomoc w wyborze.

Sailor 1911L vs Pelikan M800 stalówka M, Sailor zapewne będzie z B.

Za Pelikanem przemawia fakt systemu napełniania (nie mam takiego pióra) oraz stalówki, wg internetów daje bardziej mokrą kreskę i jest miększa od SAILORA.

Sailor –wydaje się trochę lepsza jakość, w sensie niezawodności i powtarzalności egzemplarzy (jak TOYOTA do VW 😊), na minus  trochę wtórny design.

Być może ze względu na rozmiar lepsza będzie wersja S, do zobaczenia na żywo.

Ogólnie te dwa pióra chyba porównywalne i niezależnie od wyboru będzie to dobry wybór.

Jaka jest Wasza opinia w temacie.  

(zdjęcia z internetu)

[Aventador13]

Sailory występują też w wersji Realo - ze zintegrowanym tłokiem.

Jeśli chodzi o stalówki, to Pelikan ma bardziej mokre, to prawda.

Ogólnie moja opinia na ten temat jest taka - współczesnych Pelikanów za współczesne ceny nie opłaca się kupować. Naprawdę one są zupełnie nieproporcjonalne do tego, co się otrzymuje. Mój Pelikan M400 po roku zaczął mieć problemy z tłokiem przez co został skierowany do serwisu. Pelikany są wspaniałe, ale na pewno nie za takie pieniądze Z Sailorem jest zupełnie odwrotnie. Za śmieszne pieniądze dostaje się pióro o dobrej konstrukcji i z dobrą stalówką. Może są nudne - to fakt - ale za to gwint korpusu jest blisko sekcji (przez co gwint skuwki nie rysuje korpusu - bolączka Pelikanów) oraz materiał z którego jest wykonany nie ma tendencji do nadmiernego kurzenia się (ta Pelikanowska żywica sprawia, że kurz bardzo łatwo osiada na piórze; przynajmniej na tych współczesnych). Pelikan wydaje się także bardzo delikatny.

[big001]

1 godzinę temu, Aventador13 napisał:

współczesnych Pelikanów za współczesne ceny

i to chyba jest sedno tematu

Co do stalwóki Sailora, czy B bedzie takim odpowiednikiem M Pelikana?

[Aventador13]

Szczerze mówiąc nie wiem. Ja miałem w M400 F, która pisała dość grubo. Mam też w M215 stalówkę B i jest stosunkowo cienka. Sam nie wiem o co tutaj chodzi.

Stalówka B Sailora ma bardzo optymalną grubosć, choć też widziałem już anomalia jeśli chodzi o rozmiary w Sailorach. Miałem kiedyś M-kę, która pisała b. mokro i szeroko, a inna była już dość sucha i raczej cienka. Trudno znaleźć jednoznacznie odpowiedniki dla stalówek różnych firm.

Edytowano Listopad 14, 2020 przez Aventador13

[_Pióromaniak_]

@big001 z obu piór będziesz zadowolony. Zaletą Pelikana M800 jest wyważenie. Bardzo fajnie układa się w dłoni i jest odczuwalnie cięższy od Sailora (porównując bez skuwki). Ma metalowy mechanizm tłoka (mosiężny), a podgląd poziomu atramentu to przydatna cecha. Stalówka będzie pisała gładko i mokro.

Sailor 1911L ma bardziej precyzyjną stalówkę i jest lżejszy.

Marcin 

[big001]

Marcin, 

A czy ten Sailor nie jest bliżej M600?

 M800 ma bardzo dużą stalówkę i po zobaczeniu na żywo odpadł z listy. 

Na zdjęciu (dostałem dzisiaj że sklepu) porównanie. Od góry M800, 1911L, M600. 

MM 

Edytowano Listopad 14, 2020 przez big001

[_Pióromaniak_]

Tak, Sailor 1911 L wymiarowo (ze zdjętą skuwką) jest bliższy M600 niż M800.

Pelikan M600 ma taką samą stalówkę jak M400. Nie ma mosiężnego mechanizmu tylko z tworzywa. Jest lżejszy niż M800 i lżejszy niż Sailor 1911 L.

Popatrz sobie jeszcze na konkurencję, bo w tej półce cenowej jest w czym wybierać:
- Pilot Justus 95 (regulowana twardość stalówki);
- Pilot Capless (rewelka do codziennego pisania);
- Platinum 3776 (niska cena, a wzornictwo podobne jak u Sailora 1911/Montblanca 146);
- Lamy 2000;
- Parker Duofold;
- Montblanc 146 (nieużywany egzemplarz z drugiej ręki będzie w podobnej cenie jak pióra, o których rozmawiamy);
- gdybyś miał możliwość podniesienia budżetu to rozważ Aurorę 88 albo Optimę.

Z mojego doświadczenia z prowadzenia sklepu wynika, że 1911L i M600 są często przystankiem w drodze do M800/Aurory 88/MB 146 lub... Caplessa.

Marcin

Edytowano Listopad 15, 2020 przez Pioromaniak.pl

[big001]

Dziekuję za info. Super lista opcji.

Na dzisiaj na prowadzeniu ten marynarz z Japonii.

Edytowano Listopad 15, 2020 przez big001