Skocz do zawartości

Pióro wieczne a dokumenty urzędowe


Raven

Polecane posty

Witam,

założyłem temat, ponieważ potrzebuję kilku informacji odnośnie pisania piórem wiecznym.

Zacznę od tego, że pracuję w urzędzie i często muszę uzupełniać dokumenty, robić różne adnotacje klientom np. w dowodzie rejestracyjnym (dosyć "śliska" struktura).

Do tej pory pisałem długopisem żelowym, ponieważ lepiej mi się nim pisze niż "zwykłym" długopisem. Żel z tego co wiem ma takie same właściwości jak tusz w zwykłym długopisie: jest wodoodporny, bardzo szybko wysycha, nie zanika z czasem - jeśli coś z tego co napisałem o długopisie żelowym jest nie prawdziwe to proszę o sprostowanie.

Wracając do tematu, czy pióro wieczne sprawdzi się w takich zastosowaniach o jakich wspominam? Najbardziej boję się, że atrament okaże się dużo bardziej problematyczny i mniej trwały.

 

Z góry dziękuję za pomoc.

 

EDIT: Dodam, że lubię pisać żelem o grubości 0.5mm typu:  BIC Gelocity Stic,  Pentel Energel BLN15 - aktualnie poszukuję nawet ciut cieńszego 0,4mm i chciałbym, żeby pióro miało podobnej grubości kreskę.

Edytowano przez Raven
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 52
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

Z trwałością nie ma problemu jeśli weźmiesz odpowiedni atrament (oznaczony jako document ink). Gorzej może być z wysychaniem przy podpisywaniu wielu kartek w ciągu - atrament na poprzedniej może nie zdążyć wyschnąć kiedy odłożysz na nią poprzednią i w efekcie się trochę rozmaże/zostawi ślad na spodzie następnej kartki. Przy czym ja mam takie problemy przy podpisywaniu bo robią to rzadko i używam bardzo mokrych piór.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

13 minut temu, Raven napisał:

A czy mógłby mi ktoś polecić jakiś eko zestaw na start (do 100 za pióro + atrament + cokolwiek potrzebne jest) ze stalówką o grubości odpowiadającej żelowemu długopisowi 0.4-0.5mm?

Chyba tak podstawowo byłby waterman allure z tłoczkiem i od nich atrament, chodź parker chwali się że jego atrament jest wodoodporny.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Raven napisał:

Zacznę od tego, że pracuję w urzędzie i często muszę uzupełniać dokumenty, robić różne adnotacje klientom np. w dowodzie rejestracyjnym (dosyć "śliska" struktura).

Każdy atrament jest na bazie wody, nie wyobrażam sobie pisania po takim pseudo-plastiku jak D.R. To musi być tusz. Atrament permanentny jest trwały bo wsiąka w papier i potem staje się wodoodporny.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Klerk napisał:

Każdy atrament jest na bazie wody, nie wyobrażam sobie pisania po takim pseudo-plastiku jak D.R. To musi być tusz. Atrament permanentny jest trwały bo wsiąka w papier i potem staje się wodoodporny.

To  cieszę się, że zapytałem bo jestem totalnie zielony w temacie piór. 

A jeśli chodzi o parafowanie kilku po sobie kartek a4 (zwykły papier do drukarki), następnie po 5 minutach złożenie wszystkiego do kupy i wrzucenie do archiwum na 10 lat - jaki to będzie miało efekt? Bo długopis żelowy raczej spokojnie przetrwa w archiwum gdzie często jest niestety wilgoć, nie rozmyje się też po złożeniu kartek do kupy. 

 

EDIT : Co bardziej odpowiada kresce 0.4-0.5mm - Parker Vector F czy Pilot Plumix EF/F? Oba tanie i myślę, że spoko na start. 

Edytowano przez Raven
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też proponuję Platinum Preppy, tanie piórko, a pisze zacnie. Wygląda jak wygląda, ale jest powszechnie na świecie przez użytkowników piór znane i cenione. Ale nie stalówka 0.2, bo te są suche i drapią, 0.3 to najlepszy wybór, gładziutkie, wciąż cienkie i umiarkowanie mokre. Może być też odpowiednik Twojego długopisu, czyli 0.5, ale nie ma takiej potrzeby, ze względu na papier, po którym piszesz. I ze względu na to właśnie, na główne przeznaczenie pióra, można się zastanawiać, czy pióro jest Ci potrzebne.

Chodzi o to, że pisać będziesz głównie na papierze ksero, względnie w dokumentach (atrament może się na takich jak w dowodzie rejestracyjnym przedziwnie zachowywać). Papier ksero nie najlepiej współpracuje z piórami, choć ma jedną zaletę, atrament na nim szybciej wysycha (ale wciąż nie tak szybko jak długopis. Jak pisał Rittel, gdy podpisujesz kupkę dokumentów i odkładasz podpisane na kolejną, to trzeba chwilkę odczekać). Wysycha szybciej, ponieważ papier jest bardziej chłonny, ale przez tę chłonność atrament z reguły rozlewa (czyli kreska atramentu jest grubsza od ziarna stalówki - dlatego 0.5 to byłby gorszy wybór) i strzępi (kreska atramentu nie jest równa, lecz postrzępiona - drobne żyłki odbiegające od głównej linii atramentu). Z takim papierem najlepiej radzą sobie suchsze pióra (jak wspomniane Preppy), za to: a) atrament nie jest atrakcyjny jak powinien, tj. wygląda blado i znika cieniowanie; b) pisanie suchą stalówką po kiepskim papierze nie jest wybitnie przyjemnym odczuciem, może nawet lepiej pisze się długopisem żelowym).

Kolejna sprawa - potrzebny Ci trwały atrament, a więc jak radzono atrament typu documentary, archival, inaczej atrament pigmentowy lub żelazowo-galusowy. Poszukaj jakiegoś tańszego (Platinum ma drogie). Kłopot z nimi jest taki, że składniki pigmentowe są nierozpuszczalne w wodzie, mają tendencję do osiadania na elementach pióra, trudniej je umyć. Ale jeśli pióro jest codziennie używane, to ten kłopot właściwie znika.

Radzę zatem na początek Platinum Preppy 0.3 + tani atrament archiwalny, zamkniesz się z wysyłkami w kilkudziesięciu zł i będziesz wiedział, czy potrzebujesz pióra do pracy, czy nie.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wielkie tak zrobię. Wyskoczyłem do empika i kupiłem Zenith Omega za 27 zł, stwierdziłem, że zaryzykuje. Bardzo mi się spodobało pisanie piórem. Podpisywałem wszystkie dokumenty, robiłem adnotacje w DR itd. i nie było większych problemów. Jestem świadomy tego, że to pewnie słabe pióro  i ma słaby atrament o mało atrakcyjnym akurat dla mnie kolorze ale skoro ono mi się spodobało to z Platinum Preppy powinno być jeszcze lepiej. Dodam, że ma opakowaniu nie było napisane jaka to stalówka ale chyba F bo ma kreskę tylko ciut grubsza od żelowego długopisu 0.5mm.

EDIT: byłbym wdzięczny za polecenie strony gdzie można to Platinum Preppy razem z odpowiednim permanentnym atramentem w rozsądnej cenie kupić (z podaniem linka lub nazwy atramentu). 

Edytowano przez Raven
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Dorzucę swoje 0,3 grosza, bo już najważniejsze napisaliście - zakręcana lub nasadzana skuwka. Niektórych szlag trafia, jeżeli do jednego słowa muszą drugie tyle czasu poświęcić na odkręcenie skuwki. Aczkolwiek widziałam jak pani notariusz odkręca i zakręca skuwkę masywnego złoconego pióra kilkanaście razy podczas odczytywania aktu, żeby nanieść mikro-poprawki i byłam tym zahipnotyzowana. Oto ważna persona szykuje swoje narzędzie ;)

Co do wysychania, to napis piórem wysycha chyba szybciej niż tusz pieczątki (o ile Raven ich używa), a przynajmniej ja regularnie rozmazuję pieczątkę, podpisu nie. 

Z tanich poleciłabym, choć post factum, Pilota Plumixa F, bo odkręcaną krótką skuwkę można nasadzić na pióro bez zmiany środka ciężkości. No i stalówka typu stub wygląda jak ze starych dokumentów :)

Z obowiązku protestuję przeciwko postponowaniu Vectora, chyba że coś się w ciągu 20 lat zmieniło - to tanie pióro, które z miejsca startuje i nie sprawia brzydkich niespodzianek.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Kota napisał:

Ja Plumixy mam i lubię, Preppy nie pisałam. Zdecydowanie słuchaj bardziej doświadczonych -@tom_ek zna się dużo lepiej. Zmiana środka ciężkości czy sposób zamykania pióra mogą irytować, ale równie dobrze możesz nie zwrócić na nie uwagi.

 

Powiem szczerze, że nie oczekuje cudów od zestawu za 50 zł, zwracam uwagę tylko na stalówkę. Jeśli lepiej obeznam się z tematem to w przyszłości na pewno zainwestuje w kilkukrotnie droższe pióro i wtedy to będzie większy dylemat. 

Aktualnie planuje kupić jedno z tych dwóch modeli i atrament (tylko nie wiem jaki). Nie znam się też na uzupełnianiu, czy strzykawka i uzupełnianie naboi, tłoczek? Zielony jestem kompletnie w tym. 

Edytowano przez Raven
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak rozumiem do Preppy nie pasuje żaden tłoczek, tylko naboje, więc po zużyciu atramentu taki pusty nabój musisz ponownie napełnić, a to da się zrobić tylko przez nabranie atramentu z butelki strzykawką z igłą i następnie wstrzyknięcie go do naboju. 

Do Plumixa pasują tłoczki np Watermana, które kosztują mniej więcej tyle, co Plumix, ale nabierasz atrament wtykając stalówkę do butelki z atramentem i kręcąc pierścieniem na końcu tłoczka. Jeżeli będziesz tę operację przeprowadzać w biurze, a nie w domu, to tłoczek wydaje się zmniejszać ryzyko ochlapania biurka atramentem.

Różnice w grubości Plumixów w miarę widać na zdjęciu w moim wątku powitalnym: 

 

 

Jeżeli Zenith na razie wystarcza to może kup tylko atrament.

Z atramentów galusowych na pewno polska firma KWZ. Ale nie znam specyfiki Twojej pracy ani nie testowałam jeszcze atramentów galusowych czy tzw. kancelaryjnych - chodzi tylko o wodę czy też o ryzyko zmycia napisu rozpuszczalnikiem? Tu masz ciekawy wątek, w którym do gry wszedł domestos:

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze - napełnianie za pomocą strzykawki nie jest żadnym problemem ;) No może tylko taki, że trzeba pamiętać i sprawdzić poziom atramentu w naboju. Z drugiej strony, jeżeli nie pisze się dziennie 20-30 stron a4 to myślę, że nie jest to problem. Co więcej tłoczek kosztuje więcej niż strzykawka i igła...

Plumix ma tę wadę, że to jest pióro do kaligrafii a nie codziennego pisania i tak też wygląda. Co prawda stalówkę z plumixa można przełożyć do metropolitana... ale... to już ponad 100 zł za dwa pióra. A tutaj co z tego rozumiem, chodzi o jak najtańsze sprawdzenie, czy pióro się nada.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Preppy ma fajne stalówki 0.3, chociaż wtrącę jedno - mój kumpel zajechał swojego Preppy od pisania po trochu i zamykania co chwilkę. Wyrobił plastik na sekcji i skuwka nie trzyma. Nie wiem, ile mu to zajęło, raczej rok, natomiast generalnie szybko O.o chociaż on sobie nie wyobraża pisać innym piórem, to namówiłam go na Plaisir, a generalnie planuję sprezentować mu kiedyś coś inaczej zamykanego, albo z lepszego plastiku...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak się wtrącę. Tutaj są testy atramentów pod kątem odporności na UV - https://hudsonvalleysketches.blogspot.com/2012/12/lightfastness-test-results-on-noodlers.html. Jeśli dokument idzie do szafy to ma to niewielkie znaczenie, ale warto wiedzieć. Z top listy polecałbym La Reine Mauve, do kupienia w Polsce za 70 zł. Ja używam Noodler's Fox Red (czerwony) i 54th Massachusetts (czarnoniebieski), dlatego że są ekstremalnie szybkoschnące. Do tego bardzo trudne do usunięcia już chwilę po napisaniu. Z papieru ksero nie usunie ich chyba nic, łącznie z kąpielą w rozpuszczalniku. Za to sam atrament nie niszczy pióra, no może trochę barwi korpus demonstratora. Co do pióra to TWSBI Go kosztuje 100 zł, wygląda szpanersko i ma szczelną zatyczkę - wbrew pozorom kluczowa sprawa.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plumix ma jednak stalówki italic, o ile M jest gładka, to jednak daje szerszą linię niż ta, której potrzebujesz. Plumix F z kolei może być ostry (moje były), najlepiej sprawdzi się Preppy 0.3 z klasycznym ziarnem. Zasilane nabojami (wówczas strzykawka, żeby wybrać oryginalny atrament i napełnić nowym) lub jako eyedropper (wówczas musisz dokupić o-ring i smar silikonowy).

Co do atramentów - nie poradzę, bo tylko jednego takiego używałem. Na początku kierowałbym się ceną (więc może po prostu Hero lub Koh-I-Nor). Pamiętaj tylko, że to ma być atrament, nie tusz, szukaj atramentów "permanent ink" lub "document ink".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.


×
×
  • Utwórz nowe...