Skocz do zawartości

Monteverde Permanent Black


Akszugor

Polecane posty

Przedstawiam test atramentu Monteverde Permanent Black, który podczas pisania jest czarny, ale po wyschnięciu traci sporą część swej czerni i staje się stalowo-antracytowym. Atramentem pisze się świetnie, dzięki bardzo dobremu przepływowi. technicznie atrament bez zastrzeżeń. Na szczególną uwagę zasługuje totalna wodoodporność. Zachwycająca! Szczerze polecam, choć rozumiem, że czarne atramenty nie są dziś w modzie.

Monteverde-Permanent-Black-nazwa

Producent: Monteverde

Seria, kolor: Permanent Black

Pióro: Waterman Hemisphere „F”

Papier: Image Volume (gramatura 80 g / m2)

 

 

Parametry techniczne:

Przepływ: bardzo dobry

Lepkość: dobra

Przebijanie: możliwe punktowe

Cieniowanie: zauważalne (słabo)

Strzępienie: niezauważalne

Nasycenie: dobre

Kleks rozmazany stalówką

Monteverde-Permanent-Black-kleks

Maźnięcie wacikiem

Monteverde-Permanent-Black-wacik

Kreski

Monteverde-Permanent-Black-kreski

Odporność na wodę [klasa A]

Monteverde-Permanent-Black-woda

Czas wysychania

Monteverde-Permanent-Black-wysychanie

Kleks na chusteczce higienicznej

Monteverde-Permanent-Black-chromatografia1

Chromatografia

Monteverde-Permanent-Black-chromatografia2

Próbka tekstu na papierze ksero

Monteverde-Permanent-Black-txt

Próbka pisma w zeszycie Oxford A5 (gramatura 90 g / m2)

Monteverde-Permanent-Black-Oxford

Próbka pisma w zeszycie Rhodia No 16 (gramatura 90 g / m2)

Monteverde-Permanent-Black-Rhodia

Próbka pisma na karcie  Clairefontaine (gramatura 120 g / m2)

Monteverde-Permanent-Black-Clairefontaine

Paleta odcieni (pobranych z 7 punktów kleksa)

Monteverde-Permanent-Black-paleta-barw

 
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe czy producent uchyla rąbek tajemnicy produkcji :), bo dokładnie tak zachowuje się i ma takie właściwości inkaust benedyktyńskiej, czyli domowej roboty (opisałem to onegdaj). Zostawiłem sobie próbkę sprzed dwóch lat, aby po czasie sprawdzać jego trwałość. Jedyne pogorszenie jakie zauważyłem, to niestety rozwarstwienia płynu (specjalnie nie mieszam aby to sprawdzić), atrament na spodzie jest gęsty, kleisty, intensywnie czarny. Do gęsiego pióra, ewentualnie współczesnej stalówki kaligraficznej, idealny! W tym roku zrobiłem sobie znowu niewielki zapasik tego specyjału i chociaż jest dla mnie niesłychanie cenny (x3 od najdroższych fabrycznych) to ze wspomnianych powodów, używam w piórach najtańszych, łatwych do wyczyszczenia, ale koniecznie dobrze piszących. W tej roli znakomicie sprawdza się Jinhao 992 które posiada atrybuty (konstrukcję) piór z najwyższej półki, ze zakręcaną skuwką włącznie :) ale to już nieistotny szczegół, świadczy tylko o zamyśle konstruktora, aby równać do najlepszych! Wracając do inkaustu, za utrzymanie galusanów żelaza w stabilnej emulsji odpowiedzialna jest guma arabska wg. pradawnych receptur. Ja tak zrobiłem, ale może czegoś za mało, za dużo? Kto to wie? Firma Monteverde na pewno wypracowała sobie lepszą procedurę :):)

Edytowano przez Klerk
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...