Akszugor Napisano Październik 31, 2020 Zgłoś Share Napisano Październik 31, 2020 Przedstawiam test atramentu Monteverde Permanent Black, który podczas pisania jest czarny, ale po wyschnięciu traci sporą część swej czerni i staje się stalowo-antracytowym. Atramentem pisze się świetnie, dzięki bardzo dobremu przepływowi. technicznie atrament bez zastrzeżeń. Na szczególną uwagę zasługuje totalna wodoodporność. Zachwycająca! Szczerze polecam, choć rozumiem, że czarne atramenty nie są dziś w modzie. Producent: Monteverde Seria, kolor: Permanent Black Pióro: Waterman Hemisphere „F” Papier: Image Volume (gramatura 80 g / m2) Parametry techniczne: Przepływ: bardzo dobry Lepkość: dobra Przebijanie: możliwe punktowe Cieniowanie: zauważalne (słabo) Strzępienie: niezauważalne Nasycenie: dobre Kleks rozmazany stalówką Maźnięcie wacikiem Kreski Odporność na wodę [klasa A] Czas wysychania Kleks na chusteczce higienicznej Chromatografia Próbka tekstu na papierze ksero Próbka pisma w zeszycie Oxford A5 (gramatura 90 g / m2) Próbka pisma w zeszycie Rhodia No 16 (gramatura 90 g / m2) Próbka pisma na karcie Clairefontaine (gramatura 120 g / m2) Paleta odcieni (pobranych z 7 punktów kleksa) Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ann_gd Napisano Październik 31, 2020 Zgłoś Share Napisano Październik 31, 2020 No właśnie szarawy, choć mocarny Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Klerk Napisano Listopad 1, 2020 Zgłoś Share Napisano Listopad 1, 2020 (edytowany) Ciekawe czy producent uchyla rąbek tajemnicy produkcji , bo dokładnie tak zachowuje się i ma takie właściwości inkaust benedyktyńskiej, czyli domowej roboty (opisałem to onegdaj). Zostawiłem sobie próbkę sprzed dwóch lat, aby po czasie sprawdzać jego trwałość. Jedyne pogorszenie jakie zauważyłem, to niestety rozwarstwienia płynu (specjalnie nie mieszam aby to sprawdzić), atrament na spodzie jest gęsty, kleisty, intensywnie czarny. Do gęsiego pióra, ewentualnie współczesnej stalówki kaligraficznej, idealny! W tym roku zrobiłem sobie znowu niewielki zapasik tego specyjału i chociaż jest dla mnie niesłychanie cenny (x3 od najdroższych fabrycznych) to ze wspomnianych powodów, używam w piórach najtańszych, łatwych do wyczyszczenia, ale koniecznie dobrze piszących. W tej roli znakomicie sprawdza się Jinhao 992 które posiada atrybuty (konstrukcję) piór z najwyższej półki, ze zakręcaną skuwką włącznie ale to już nieistotny szczegół, świadczy tylko o zamyśle konstruktora, aby równać do najlepszych! Wracając do inkaustu, za utrzymanie galusanów żelaza w stabilnej emulsji odpowiedzialna jest guma arabska wg. pradawnych receptur. Ja tak zrobiłem, ale może czegoś za mało, za dużo? Kto to wie? Firma Monteverde na pewno wypracowała sobie lepszą procedurę Edytowano Listopad 1, 2020 przez Klerk Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polecane posty
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.