drapiąca w jednym kierunku stalówka

[Gość]

Kupiłem jakiś czas temu Kaweco V85 ze zdemolowaną skuwką, mając nadzieję, że kiedyś ją odnowię (ew. wymienię). Chciałbym to piórko mieć w użytku, ale na przeszkodzie stoi stalówka, a konkretnie jej przypadłość. Drapie. Nie zawsze, ale tylko kiedy ruch piórem odbywa się w górę, przy normalnym pisaniu (prawa ręka). Zakładając w miarę naturalne ułożenie ręki i pióra w niej, przy ruchu ku górze kartki następuje drapnięcie. Jakaś ostrość wyczuwalna jest nawet przy przejechaniu po stalówce palcem. Ale nie mogę niczego wypatrzeć pod lupą.:/ Mam też wrażenie, ale mogę się mylić, bo to jedyne Kaweco V85 jakie widziałem, że pióro jest ciut suche, a przy tym listki stalówki chyba naciskają na siebie, ale to tylko wrażenie wynikające z tego, że przy dotknięciu (niezbyt mocnym) czubka stalówki usłyszałem cichy klik i listki naskoczyły na siebie. Podpowiecie jakiś pomysł na wyjście z drapiącego impasu?

[Alveryn]

Czasem trafiam na takie stalówki. Możliwe, że to efekt czyichś wcześniejszych zabiegów "naprawczych". Prawdopodobnie skrzydełka są za bardzo ściśnięte, a przy tym nie do końca równo leżą i przeskakują (nie lubię tego uczucia). Drapanie powoduje prawdopodobnie ostra krawędź ziarna - możliwe, że poprzedni użytkownik trzymał pióro bardziej płasko przy pisaniu i powstał "dziób" na samym czubku.

Upierdliwe, ale da się zrobić, tylko zajmuje dużo czasu. Nie wolno się spieszyć, żeby nagle nie zostać ze stalówką bez ziarna.

[Gość]

Stawiam na to, że ktoś naprawiał, bo na spływaku jest ślad po tarmoszeniu:/ Pracujemy sobie spokojnie na stalówką. Mam nadzieję, że uda się bez zniszczeń dojść do porozumienia.