ArielN Napisano Maj 30, 2012 Zgłoś Share Napisano Maj 30, 2012 Podróbki Montblanc atakują od dawna. Proszę: http://www.gazetakra...,1,id,t,sa.html I najzabawniejszy fragment: „W warsztacie naprawy wiecznych piór usłyszała, że kupiła podróbkę. - I to kiepską - wyjaśnił jej mistrz Marian Grega. - Ani stalówka nie jest oryginalna, ani sama oprawka, ani nawet etui. A ta perełka to zwykłe szkiełko pomalowane lakierem do paznokci. To pióro nie ma praktycznie żadnej wartości - pozbawił ją złudzeń. Dodał, że pióra Montblanc są dostępne w licencjonowanych firmach. Jest też sporo starych piór do kupienia z drugiej ręki. Przy tym trzeba jednak bardzo uważać. Najważniejszą wskazówką oryginalności jest cyfra 4748 na stalówce, wskazująca wysokość góry Montblanc." Nie da się ukryć, że obecność na stalówce liczby 4748 ma znaczenie Wyjaśnienie: Stalówki w piórach marki Montblanc co do zasady są oznaczane liczbą 4810 odpowiadającą wysokości szczytu Montblanc (4810 m.n.p.m., ale nie 4748 - zwykły błąd dziennikarza). Nie zawsze jednak owa liczba na stalówce się pojawia. Starsze pióra i niektóre edycje limitowane nie posiadają takiego oznaczenia. Żeby było jeszcze trudniej, podrabiane pióra często je z kolei mają. O tym jaka jest właściwa nazwa firmy pisałem już tutaj: Montblanc czy Montblanc Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Thay Napisano Maj 30, 2012 Zgłoś Share Napisano Maj 30, 2012 Faktycznie, zabawny fragment. A wyjaśnienia Pana... przepraszam, Mistrza Gregi... Oto 4810 na stalówce. Gwarantuje oryginalność? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ArielN Napisano Maj 30, 2012 Autor Zgłoś Share Napisano Maj 30, 2012 Po raz kolejny widać, że obecne podróbki Montblanc to nie to samo co 2-3 lata temu. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Thay Napisano Maj 30, 2012 Zgłoś Share Napisano Maj 30, 2012 Ano, nie. Czasem nawet mając pióro w ręku trudno stwierdzić fałszerstwo. Dlatego najbezpieczniejsze pozostają pióra vintage. Stosunkowo. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
traumeel Napisano Maj 30, 2012 Zgłoś Share Napisano Maj 30, 2012 Mnie "urzekł" ten fragment wypowiedzi pechowej Pani: Nigdy się nie zawiodłam. Słyszałam o oszustwach, ale do głowy mi nie przyszło, że oszustami są też sprzedający na Allegro. Jednak to prawda, że kobiety są z Wenus, bo gdyby stąpała po ziemi, to z pewnością myślałaby inaczej. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Anatol Napisano Maj 31, 2012 Zgłoś Share Napisano Maj 31, 2012 Mnie "urzekł" ten fragment wypowiedzi pechowej Pani: Nigdy się nie zawiodłam. Słyszałam o oszustwach, ale do głowy mi nie przyszło, że oszustami są też sprzedający na Allegro. Jednak to prawda, że kobiety są z Wenus, bo gdyby stąpała po ziemi, to z pewnością myślałaby inaczej. Jakoś nie potrafię się zmusić do litości nad tego typu osobami. Aby nie deprecjonować Twojego ładnego stwierdzenia o kobietach, zapytam inaczej --- czy ta pani i inne osoby oddałyby (sprzedały) komuś coś groszego. Intencja takich kupujących osób jest tak przejrzysta że nie wymaga komentarza i mówi sama za siebie...o ich mentalności. Tutaj jest to proste- "rzekomo" oszukani chcieli to zrobić sprzedającemu, a sprzedający poprzez transakcję udowadniają że jednak są lepszymi cwaniakami... Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polecane posty
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.