konis Napisano Maj 27, 2012 Zgłoś Share Napisano Maj 27, 2012 Miałem kiedyś przygodę, że kupiłem Osmię 661, a sprzedawca pomyłkowo przysłał mi pióro Montblanc Monte Rosa. Moja wylicytowana Osmia 661 A zamiast Osmii przysłano mi to : Przygoda zakończyła się happy endem. Prawowity właściciel Monte Rosy dostał w paczce moją Osmię. Po kilku mailach ustalających kto jest kim, dokonaliśmy wymiany, nie angażując już w to sprzedawcy. zdrówka Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano Maj 27, 2012 Zgłoś Share Napisano Maj 27, 2012 Piękne pióro i historia z dreszczykiem oraz szczęśliwym zakończeniem:) Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pilot Inspektor Napisano Maj 27, 2012 Zgłoś Share Napisano Maj 27, 2012 Generalnie MB nie wzbudzają we mnie żadnego przypływu emocji. Jednym z niewielu wyjątków jest właśnie Monte Rosa. Co prawda nie czarna, (nie jestem księdzem ) ale pióro jest piękne. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Thay Napisano Maj 27, 2012 Zgłoś Share Napisano Maj 27, 2012 Montblanc Monte Rosa, mimo, że jest piórem budżetowym, studenckim, pozostaje doskonałym instrumentem piśmienniczym. Mnie najbardziej podoba sie w kolorze niebieskim lub czerwonym, ale czarny, szary czy zielony także są interesujące. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polecane posty
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.