Skocz do zawartości

Delike Alpha Daimao vs. Kaweco Sport Classic


MarcinEck

Polecane posty

Już był podobny wątek, ale od przybytku głowa nie boli...

Porównanie klasyka z jego ewidentną podróbką (no dobrze, z piórem mocno inspirującym się kawekowskim)...
Głupio mi to napisać, ale podróbka podoba mi się bardziej od oryginału... Ale tak jest !
Oszczędzę czytelnikom opisu tych elementów, które w piórach są podobne lub (prawie) identyczne, a skupię się na różnicach :
Po pierwsze rozmiar : oryginał ma ok 10,5 cm długości z zakręconą skuwką - klon ma 11,2 cm.
Skuwka Kaweco to 6,6 cm - Delike'a 7,1.
Długość bez skuwki - oryginał ok. 10 cm, klon - 11.
Ślepa skuwka w Delike jest gładka, zaokrąglona i bardziej wypukła niż w Kaweco, u którego napisano Made in Germany, i dwa kółeczka, a pośrodku jest wgłębienie z dziurką.
Podobnie czubek skuwki (choć tworzy całość ze skuwką - umownie nazwijmy go captopem) w oryginale ma winkrustowaną mosiężną okrągłą blaszkę, na której jest logo KAWECO (ładnie to wygląda), a na w klonie jest zakończenie lekko "do szpica", co przypomina parkerowski "jewel".
Skuwkę kawekowską nakręca się na gwint mający ok 4-5 zawojów, w klonie to 2-2,5 zawoju.
Ośmiokątnośc skuwki oryginału kończy się na ok. 0,6 cm od brzegu, gdzie się zaczyna zaoblać (widać wyraźnie miejsce "odcięcia", niezbyt to ładnie wygląda).
Delike'owska skuwka jest ośmiokątna prawie do samego końca, tylko krawędzie ośmiokąta są leciutko zaoblone na ok 0,5 mm przed końcem.
Sekcje są obie podobne i obie dosyć małe lecz wygodne - w Kaweco sekcja jest elementem korpusu, u młodszego brata jest czarna, dołączona i zrobiona z innego materiału niż korpus.
Klips - dołączany, (w Delkie nie trzeba go dokupywać, jest fabryczny). Jak dla mnie - kształt klipsa ładniejszy w Kaweco, wykonanie i wytrawiony napis - w Delike.
Plastik, z którego w Państwie Środka zrobiono pióro jest bardzo piękny, szlachetny i szylkretowa w kolorze skuwka robi świetne wrażenie, jest też bardzo ładnie i precyzyjnie zrobiona (podobno pióra są fabrykowane na obrabiarkach CNC).
Na tym tle Kaweco wygląda biedniutko i ubogo oraz nieco siermiężnie (pamiętajmy jednak, że Classic Sport występuje też w wersjach droższych z dużo ładniejszym plastikiem korpusu i skuwki).
Delike wraz z kosztami przesyłki z Chin to kwota niecałych 100 pln. Kaweco jest nieco tańszy - mam egzemplarz zrobiony własnoręcznie na PSP, który mnie kosztował niecałe 80 pln z klipsem. Pióra Classic zrobione z innego tworzywa (porównywalnego mam nadzieję z Daimao) są sporo droższe od Classica (ok 130-150pln).
Jak na razie - estetykę i jakość materiałów wygrywa Delike.
Teraz stalówka - nie miałem wyboru i w Kaweco mam stalową Fke, a w Delkie EF. O ile pierwsza pisze pięknie, w miarę soczyście, a kreska jest wyrazista i niezbyt cieniutka, o tyle u konkurenta stalówka EF pisze skrobiąc bardzo mocno (ciut mnie to jednak denerwuje), daje suchą cieniutka kreskę i generalnie dużo mniej mi się podoba. Trzeba jej jednak oddać sprawiedliwość - kreska jest cieniutka, subtelna a pióro nie przerywa i startuje "od kopa" po nocy na przykład...
Delike dostarczono mi w eleganckim blaszanym i lakierowanym pudełeczku wyłożonym twardą gąbką przyciętą pod kształt pióra. Kaweco pakuje pióro tylko w pudełeczko z cienkiego kartonu, do tego jest instrukcja i naklejka. Tu zdecydowanie Daleki Wschód wygrywa.
Podsumowanie : REMIS : pewne negatywy obu piór są kompensowane pozytywami w innej dziedzinie. Porada : up tu You - kupujcie co Wam się bardziej podoba.
Ja osobiście patrzeć i dotykać wole Delkie'a, a pisać wolę Kaweco 😉
Ale mam chytry plan, żeby w Delike podmienić stalówkę i dać 14 ct Pelikana. O efektach nie omieszkam Was powiadomić 😉
Oto fotki obu:

89a052b4215fca88med.jpg

794392ce539bdd1emed.jpg

e39c1917ee450479med.jpg

To zdjęcie nieźle oddaje kolor plastiku. U góry - rączka od mojej lupy 😉
d473180c645e34fcmed.jpg
Próbki pisma i ewentualnie inne zdjęcia - w kolejnym poście, o ile PT Forowicze sobie zażyczą...
Podziękowanie dla usera @Franek  - dzięki jego wielkiej uprzejmości nie musiałem czekać miesiącami na przesyłkę z Chin...

Edytowano przez MarcinEck
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest jeszcze jedna różnica na korzyść Delike, wchodzi normalnej wielkości konwerter :) Co do stalówek tu typowa chińszczyzna, zaletą jest to że stalówkę można sobie wymienić na inną(Delike) i koszt zakupu nie jest duży. Dostępne są rożne rozmiary :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, MarcinEck napisał:

Podziękowanie dla usera @Franek  - dzięki jego wielkiej uprzejmości nie musiałem czekać miesiącami na przesyłkę z Chin...

Cieszę się, że się cieszysz :) Pozdrawiam. 
P.S> Ciekawy i dokładny opis, podziwiam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, syrius napisał:

Jest jeszcze jedna różnica na korzyść Delike, wchodzi normalnej wielkości konwerter :) Co do stalówek tu typowa chińszczyzna, zaletą jest to że stalówkę można sobie wymienić na inną(Delike) i koszt zakupu nie jest duży. Dostępne są rożne rozmiary :D

I to jest duża zaleta - konwerter, nie taki "wypierdek" jak w Kaweco, który bodajże nie mieści nawet 0,5 ml. A stalówki do Delike są faktycznie dostępne. Pozdrawiam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozwinę myśl dotyczącą tego mojego stwierdzenia " Co do stalówek tu typowa chińszczyzna". Chińskie pióra a w szczególności te z cienko piszącymi stalówkami mają bardzo prosty szlif ziarna. Nie wiem, przypuszczam że to im bardziej odpowiada do stylu pisania, kaligrafii, to praktycznie żaden szlif. Na równo przeszlifowane ziarno po bokach, lekko wygładzone i to wszystko. Pióra z wyższej półki cenowej, europejskie czy amerykańskie i japońskie oferowane na Europę mają szlif przypominający stożek, ziarno jakby było naturalnym zakończeniem stalówki a nie wyraźnie zaznaczającym się "dodatkiem" jak w chińskich, tanich piórach. Tak wykończone ziarno umożliwia pisanie piórem pod większymi kątami, zwiększa ten efekt gładkości stalówki. Tego brakuję w tanich, chińskich piórach. Przepraszam za off top, taka konkluzja mi się narodziła po ponownym przeczytaniu opisu i swoim wcześniejszym komentarzu :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, Pawel. napisał:

Ciekawe jak by wypadło porównanie, jeśli oba pióra by miały stalówki F ;)

Miałem Delike z F (w wersji mosiężnej i w wersji chromowanej). Jednocześnie mam Kaweco Brass, oraz Liliputa (F). Nie lubię na podstawie kilku piór budować statystyk, bo różnie z tym może być, ale te kilka piór Delike ze stalówkami F - to było bardzo miłe doświadczenie. Stalówki jak marzenie. Porównać można (jak ktoś wie o co chodzi) do stalówek Kaweco w wersji pozłacanej. Tam jest tak samo obrobione ziarno jak w tych Delike. Natomiast Kaweco stalówki w wersji niepozłacanej - standardowej, to jak tu kiedyś pisał ktoś - loteria. Ziarna większe od odpowiedników pozłacanych. A najlepszy przykład jak jest ze stalówkami Kaweco - przeczytaj mój opis walniętej stalówki BB w wersji srebrnej. Mam ją kilka dni i już jest reklamowana. Wątek jest w naprawach piór. Podsumowując stalówki Kaweco są nieprzewidywalne, mogę to z całą stanowczością powiedzieć, bo przerzuciłem ich dzisiątki. Tu na Forum też sprzedawałem. Może kiedyś pokuszę się o jakąś poważniejszą analizę porównawczą, bo naprawdę o tych stalówkach trochę wiem. Natomiast z Delike miałem przyjemność kilka razy i złego słowa nie powiem na F-ki. Teraz mam Delike w wersji chromowanej z F-ką. Super stalóweczka. Pozdrawiam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 10.12.2018 o 14:42, MarcinEck napisał:

Sekcje są obie podobne i obie dosyć małe lecz wygodne - w Kaweco sekcja jest elementem korpusu, u młodszego brata jest czarna, dołączona i zrobiona z innego materiału niż korpus.

Czy jesteś pewien, że tak właśnie jest :hmm1:. U mnie sekcja w Delike jest z takiej samej budowy jak w Kaweco Classic, i zrobiona jest dokładnie z tego samego materiału co korpus - jedynie z tego powodu, że na sekcji tworzywo jest grubsze a w środku jest czarna tulejka (w której obsadzona jest spływak i stalówka) wydaje się dużo ciemniejsza niż korpus. Zresztą na Twoich zdjęciach również widać jaśniejsze plamki na sekcji, takie same jak na korpusie. 

Co do stalówki to w moim egzemplarzu nie drapie i pisze bardzo przyjemnie, ale faktycznie jest bardziej sucha od F-ki w Kaweco. Dla mnie osobiście to zaleta, tym bardziej, że moja EF pisze naprawdę cienko - tylko, że ja najczęściej nie używam jej go pisania lecz do rysowania i taka właśnie cienka i sucha kreska bardziej mi pasuje

5d1e1b1613afea43med.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...