Skocz do zawartości

Wasze ulubione atramenty blue-black


mzobeniak

Polecane posty

Trochę z racji obowiązków zawodowych (administracyjno-prawnych), a trochę z własnych upodobań pisałem i piszę pewną ilością blue-black'ów, a jeszcze więcej przećwiczyłem na próbkach.  Mógłbym zasugerować według moich subiektywnych odczuć taki:

W przedziale cenowym "budżetowym":

  1. R&K Salix - zupełnie fajny IG, ciut blady jak dla mnie.
  2. Sheaffer blue-black - wg. mnie znakomity, atrament trochę niedoceniony, a mający bardzo dobre parametry. Z Sheaffera namiętnie używam też turkus.

W przedziale budżetowym "średnim"

  1. Kaweco blue-black - wg. mnie bardzo dobre parametry. Zdecydowanie niedoceniony, ale niestety ciut kosztuje.
  2. Sailor Jentle Blue-black - absolutnie znakomity, dostępny w Polsce we względnie przyzwoitej cenie. Sporo go używam.
  3. Pilot Blue-Black - świetny atrament. Długo się przymierzałem, ale w końcu ostatnio kupiłem dużą butlę 350 ml. Jak dla mnie ten atrament jest absolutnym hitem. Zapłaciłem 27 USD z przesyłką co po kursie z dnia zakupu dawało mi koszt poniżej 20 zł za 50 ml. Bardzo wysoka wodoodporność uzyskana jakby mimochodem bo producent jej nie reklamuje, świetny odcień, znakomite parametry. Zobacz recenzję tutaj.
  4. L'Artisan Pastellier Callifolio - bardzo dobre atramenty. To manufaktura i sklep we Francji. Robią sporą paletę blue-black'ów. Moje ulubione to na przykład: Bleu Byzance, Equinoxe 5,  Bleu Bosphore. Kiedyś był zakup grupowy  na forum. Kupiliśmy je na prawdę w dobrych cenach. Z tego co wiem są one dostępne w Polsce. Pełną paletę odcieni możesz zobaczyć na ich stronie.

W przedziale cenowym "premium":

  1. Montblanc Permanent Blue-Black - genialne właściwości jak dla mnie. Bezpieczny dla pióra, odporny na wszystko, świetny odcień. Totalna klasyka. Z tego co wiem obecnie kosztuje na poziomie ok. 100 zł / 66 ml. To jest chyba taki mój "top of the top".
  2. Pelikan Edelstein Tanzanite - uważam, że to atrament podobnej klasy do Sailor Jentle. Bardzo dobry wg. mnie.
  3. Graf von Faber-Castell Midnight Blue - znakomity moim zdaniem. Trochę kosztuje ale może gdzieś dorwiesz próbkę i zobaczysz czy ci odcień pasuje.
  4. Pilot Iroshizuku - znakomite atramenty. Dostępnych jest kilka odcieni blue-blacków, ale najbardziej klasyczny jest chyba Shin-Kai.

Pewnej grupy atramentów subiektywnie nie lubię, to m.in.: Waterman, Parker, Hero i ostatnio jakoś Diamine. Nie chcę zaczynać dyskusji bo wiem, że te atramenty mają swoich odbiorców i sam też do nich należę, po prostu z czasem jakoś 'ewoluowałem' do tych kolorów które wyżej wymieniłem. 

Osobną grupę stanowią Blue-Blacki pigmentowe. Można by wymienić np. De Atramentis, R&K, Platinum, etc.

Przepraszam, że nie zamieszczam zdjęć. Wszystkie kolorki są do znalezienia w sieci. Jeszcze raz dodam, że to mój subiektywny ranking, ale może będzie pomocny do takiego "rozejrzenia się" po Blue-Blackach. Niby te odcienie są prozaiczne i klasyczne, ale je zwyczajnie lubię.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 69
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

Najbliższego Auchan mam w Rzeszowie, zawsze na zakupach sprawdzam, jakie atramenty mają, czerwonego Hero nigdy nie było. Mają jednak masę Pelikan 4001 Brilliant Red - nie dziwię się, że nikt tego mnie kupuje... Poszukuję taniego czerwonego atramentu, rzadko jest mi potrzebny ten kolor, dlatego powinien nie kalafiorować w długo nie używanym piórze :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@endoor, dziękuję za tak obszerne zestawienie! Z wymienionych na pewno zainteresuję się Kaweco, L'Artisan Pastellier Callifolio,  Bleu Bosphore Pelikan Edelstein Tanzanite. Montblanc, Graf von Faber-Castell, Pilot Iroshizuku - są bez wątpienia rewelacyjne, ale ta półka jest dla mnie raczej, przynajmniej na razie, zbyt wysoka. 
A jak z innymi, pominiętymi markami, np. Lamy, De Atramentis standardowymi (blue-black mają chyba w dwóch wersjach)? Nie lubisz? nie używasz?

Zainteresował mnie np. Benitoite z gamy Lamy Crystal.

Edytowano przez mzobeniak
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Bartosz_T, czerwień taka jak potrzebujesz, to może być np. R&K Morinda. Nie pamiętam, ale w słoiczku mam go jakieś 2-3 lata i tyle samo czasu używam w jednym piórze i kompletnie nic się z nim nie dzieje. To są na prawdę bardzo dobre atramenty.

Edytowano przez endoor
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@mzobeniak - Czytałem, ze Lamy robi dobre atramenty i jest sporo zadowolonych użytkowników, ale jakoś nie miałem okazji ich przetestować, podobnie z resztą jak Crossa i wielu innych. De Atramentis Pigmentowych używam cztery kolory (brąz, czarny, zielony i czerwony). Ogólnie uważam, te atramenty za bardzo dobre. DeA robi też oczywiście zwykłe (nie pigmentowe) atramenty ale żadnych doświadczeń z nimi nie mam. Kusi mnie strasznie Indigo Blue, ale chyba troszkę ciut drogo wychodzą jak za 35 ml. Póki co zachwycam się Pilotem Blue-Black.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year later...
Dnia 18.11.2018 o 21:49, endoor napisał:

Trochę z racji obowiązków zawodowych (administracyjno-prawnych), a trochę z własnych upodobań pisałem i piszę pewną ilością blue-black'ów, a jeszcze więcej przećwiczyłem na próbkach.  Mógłbym zasugerować według moich subiektywnych odczuć taki:

W przedziale cenowym "budżetowym":

  1. R&K Salix - zupełnie fajny IG, ciut blady jak dla mnie.
  2. Sheaffer blue-black - wg. mnie znakomity, atrament trochę niedoceniony, a mający bardzo dobre parametry. Z Sheaffera namiętnie używam też turkus.

W przedziale budżetowym "średnim"

  1. Kaweco blue-black - wg. mnie bardzo dobre parametry. Zdecydowanie niedoceniony, ale niestety ciut kosztuje.
  2. Sailor Jentle Blue-black - absolutnie znakomity, dostępny w Polsce we względnie przyzwoitej cenie. Sporo go używam.
  3. Pilot Blue-Black - świetny atrament. Długo się przymierzałem, ale w końcu ostatnio kupiłem dużą butlę 350 ml. Jak dla mnie ten atrament jest absolutnym hitem. Zapłaciłem 27 USD z przesyłką co po kursie z dnia zakupu dawało mi koszt poniżej 20 zł za 50 ml. Bardzo wysoka wodoodporność uzyskana jakby mimochodem bo producent jej nie reklamuje, świetny odcień, znakomite parametry. Zobacz recenzję tutaj.
  4. L'Artisan Pastellier Callifolio - bardzo dobre atramenty. To manufaktura i sklep we Francji. Robią sporą paletę blue-black'ów. Moje ulubione to na przykład: Bleu Byzance, Equinoxe 5,  Bleu Bosphore. Kiedyś był zakup grupowy  na forum. Kupiliśmy je na prawdę w dobrych cenach. Z tego co wiem są one dostępne w Polsce. Pełną paletę odcieni możesz zobaczyć na ich stronie.

W przedziale cenowym "premium":

  1. Montblanc Permanent Blue-Black - genialne właściwości jak dla mnie. Bezpieczny dla pióra, odporny na wszystko, świetny odcień. Totalna klasyka. Z tego co wiem obecnie kosztuje na poziomie ok. 100 zł / 66 ml. To jest chyba taki mój "top of the top".
  2. Pelikan Edelstein Tanzanite - uważam, że to atrament podobnej klasy do Sailor Jentle. Bardzo dobry wg. mnie.
  3. Graf von Faber-Castell Midnight Blue - znakomity moim zdaniem. Trochę kosztuje ale może gdzieś dorwiesz próbkę i zobaczysz czy ci odcień pasuje.
  4. Pilot Iroshizuku - znakomite atramenty. Dostępnych jest kilka odcieni blue-blacków, ale najbardziej klasyczny jest chyba Shin-Kai.

Pewnej grupy atramentów subiektywnie nie lubię, to m.in.: Waterman, Parker, Hero i ostatnio jakoś Diamine. Nie chcę zaczynać dyskusji bo wiem, że te atramenty mają swoich odbiorców i sam też do nich należę, po prostu z czasem jakoś 'ewoluowałem' do tych kolorów które wyżej wymieniłem. 

Osobną grupę stanowią Blue-Blacki pigmentowe. Można by wymienić np. De Atramentis, R&K, Platinum, etc.

Przepraszam, że nie zamieszczam zdjęć. Wszystkie kolorki są do znalezienia w sieci. Jeszcze raz dodam, że to mój subiektywny ranking, ale może będzie pomocny do takiego "rozejrzenia się" po Blue-Blackach. Niby te odcienie są prozaiczne i klasyczne, ale je zwyczajnie lubię.

Gdzie można kupić Montblanc Permanent Blue-Black? 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, zbyszekr napisał:

Gdzie można kupić Montblanc Permanent Blue-Black? 

Pewnie nigdzie. Nie spotkałem się z taką nazwą atramentu MB.

Jest Montblanc Permanent Blue. Ładny ciemnoniebieski kolorek.  Dostępny powszechnie.

Tak samo jak Montblanc Midnight Blue, który dla mnie jest typowym kolorem blue-black

zdrówka

Edytowano przez konis
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, konis napisał:

Pewnie nigdzie. Nie spotkałem się z taką nazwą atramentu MB.

Jest Montblanc Permanent Blue. Ładny ciemnoniebieski kolorek.  Dostępny powszechnie.

Tak samo jak Montblanc Midnight Blue, który dla mnie jest typowym kolorem blue-black

zdrówka

No właśnie nie widzę nigdzie takiego na rynku a pojawił się w wątku, który zacytowałem. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cudze chwalicie, swego nie znacie.

Oto oferta rodzimego producenta. Można coś wybrać.

Właściwości porównywalne z Montblanc czy Iroshizuku.

Zaleta - średnio za 1/3 ceny  Montblanca czy Iroshizuku.

90959e122bbcebe3.png

90959e122bbcebe3.png

Za granicą są zachwyceni.

cff6a90f9f547b50.jpg

Zapewne dostępne w Pióromaniaku.

Na Azure # 5 i Baltic Memories już się piszę.

zdrówka

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaglądam... Atrament się leje i to grubo. A ja tylko po kolorki chciałam... 

Bardzo mi się podoba zieleń #25 KWZ,  Diamine Teal też śliczne.

Mnie osobiście bardzo się podobają atramenty Pelikana (jakoś nie zasychają albo się na tym nie znam). Poluję na brąz, upolowałam zielony i bardzo mi się podoba! :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Rafnar, @konis: Panowie, dajcie sobie na wstrzymanie! Jak się nie będziemy szanować na tym forum, to będziemy tylko właścicielami drogich zabawek wystających ze spodni. Proponuję ze wziąć ze dwa oddechy więcej przed napisaniem następnego posta ;)

 

A co do ulubionych blue-blacków. Nie wiem, czy ten będzie ulubiony, bo dopiero wsiąkam w atramentowe szaleństwo, ale ostatnio kupiłem sobie flaszkę Lamy Blue-Black - pomyślałem, że za cenę poniżej 30zł za 50ml, to może nawet w szufladzie stać, jak mi się nie spodoba. Swoją drogą już drugi tego typu "kolor" po atramencie od Hero - całe 3,60 za butelkę! :D 

Lamy nie ma jakiejś porywającej barwy, nie jest też jakoś zbytnio wyprany jak na blue-blacka. Pisze się nim bardzo przyzwoicie zarówno piórem o suchej charakterystyce, jak i mokrym "szkolniakiem". W sumie dla mnie jest taką esencją bardzo poprawnego atramentu do codziennych zastosowań. Chociaż ogólnie wolę notować czarnymi atramentami (w kwestii niebieskiego - zawsze używałem niebieskich tuszy tylko w długopisach, bo akurat te preferowałem nad czarnymi).

Pozdrawiam, Karol

Edytowano przez heyahero
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 10.05.2020 o 15:28, heyahero napisał:

Lamy Blue-Black

To jest tragedia jakaś okrutna, kiedyś Lamy Blue-Black było jednym z niewielu atramentów żelazowo-galusowych na rynku, niestety kilka lat temu zmienili recepturę i już nie jest. Tą nowszą wersją popisałem chwilę i szybko komuś sprzedałem, bo zupełnie mi nie pasował :( A starszym praktycznie nie piszę, bo go szkoda...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Rittel napisał:

To jest tragedia jakaś okrutna, kiedyś Lamy Blue-Black było jednym z niewielu atramentów żelazowo-galusowych na rynku, niestety kilka lat temu zmienili recepturę i już nie jest. Tą nowszą wersją popisałem chwilę i szybko komuś sprzedałem, bo zupełnie mi nie pasował :( A starszym praktycznie nie piszę, bo go szkoda...

Nie wiem, co oni ci spakowali do pudełka, ale mnie się trafił taki całkiem-całkiem wodoodporny (po lewej maźnięte mokrym wacikiem, po prawej krople wody zmazane po ca. 5min). Kolor też mi się podoba - nie jest tak wymyty jak blue-black od Hero; z dostępnością nie ma problemu, cena też przyzwoita. Dla mnie nie ma się czego czepić.

Osobiście z blue-blacków to wyczerpałem temat kupując dwa powyższe. No, może... ciekawi mnie jeszcze atrament od Aurory, ale nie stoi on na mojej liście zakupowej zbyt wysoko.

nxxwSaG.jpgnsjt0Mk.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Rzadko na forum bywam, ale trafiłem akurat na tę dyskusję i rzeczywiście chyba z rozpędu napisałem o atramencie Montblanc Permanent Blue-Black, a takowego nie ma w ofercie firmy i powinienem napisać po prostu Permanent Blue. Rolę blue-black'a spełnia Midnight Blue, ale on nie jest permanentny. Tutaj jest fajny wątek z porównaniami tych atramentów. Ja rzeczywiście przyciemniam nieco ten permanentny niebieski dokładając minimalnie permanentnego czarnego, trochę jak w tym wątku.

Tak się składa, że ostatnio oprócz ww Monblanc'a królują u mnie dwa odcienie: "zwykły" Pilot B-B tak mi się spodobał, że kupiłem butlę 350 ml i również "zwykły" Sailor Jentle B-B. Poza tym nadal mam dużą sympatię do Edelstein'a Tanzanite, czy Sheaffer'a B-B. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.


×
×
  • Utwórz nowe...