Jump to content

Porządne pióro


Recommended Posts

Wiadomo już setki takich tematów było ale w żadnym nie znalazłem tego co szukam :/ Chińczyki są be, Parkery są be i Diplomaty też są be (akurat Traveller). Kaweco mają lipne stalówki i nie chce mi się z nimi bawić. Pilot MR niewygodnie mi leży w dłoni. Chciałbym wreszcie znaleźć pióro, które będzie mi towarzyszyć przez resztę życia a nie ciągle jakieś usterki. Piszę drobnym pismem więc wielkość stalówki maksymalnie do M. Wygląd może być klasyczny albo minimalistyczny (nowoczesny) ale bez dziwactw. Cena w granicach rozsądku. Ktoś coś poleci? Bo jestem już zdolny porzucić pióra i wrócić do bazgrania najzwyklejszym ołówkiem :( 

Link to comment
Share on other sites

Pióra dla siebie trzeba szukać samemu. Poleganie na cudzych doradach to nie dobra koncepcja.Wcale nie prawda, że Chińczyki są be, czy Parkery itd... Na forum jest mnóstwo opinii i spostrzeżeń, ale nie należy patrzeć tylko przez ten pryzmat. Można np. pokochać pióro Jinhao 886, zrobione porządnie z mosiądzu i pięknie lakierowane, z porządnie wykonanym tłoczkiem i stalówką jak marzenie. Nie wiem, czy będzie Ci służyło na wieki wieków. A jak się dowiesz ile kosztuje to być może w ogóle po niego nie sięgniesz. Tu i tam kupisz poniżej 1 $! Możesz też pisać Parkerem Urbanem, Sonetem i będziesz się cieszyć lub narzekać. Bo ktoś znajdzie w tych piórach stalówkę twardą i taką jak mu pasuje, a inni stwierdzą, że to gwóźdź i można nim najwyżej drapać ścianę. Napisz jakie masz oczekiwania, bo z tego co napisałeś niewiele wynika jaki masz gust. Pozdr.

Link to comment
Share on other sites

Sailory 1911 S i Large, Pelikany z serii M o numerze 400 lub wyżej (200 nie polecam), Lamy 2000, Visconti Homo Sapiens/Divina, Platinum 3776, Pilot Custom 823, jakakolwiek Nakaya.

 

Nie wiem, co oznacza,,cena w granicach rozsądku". Jeśli taką ceną nie jest ponad 1000-1500zł, to zobacz podane powyżej: Lamy 2000, Sailor 1911 oraz Platinum 3776.

Przypominam o dobrym atramencie, odpowiednim rozmiarze stalówki oraz kupowaniu niekoniecznie w Polsce (bo za granicą Sailora można kupić za 400zł).

 

Wrzuć feedback, to będziemy rozmawiać dalej :)

Link to comment
Share on other sites

20 hours ago, Machinist said:

Bo jestem już zdolny porzucić pióra i wrócić do bazgrania najzwyklejszym ołówkiem :( 

Na pewno mozna pisac dluzsze teksty olowkiem - ale nie bedzie to jednak specjalnie wygodne.
Widzialem kiedys informacje o dosc poczytnym pisarzu, ktory uzywal wlasnie olowkow - przy kazdym podejsciu do pisania, za kazdym razem mial ich jedynie... 25 sztuk zaostrzonych sztuk. Gdy jeden sie tepil, bral nastepny - metoda na pewno oryginalna, jednak IMO dosc uciazliwa.

Z mojego punktu widzenia zblizona sytuacja jest z automatycznym olowkiem - mam dosc drobne pismo i grafit 0,3 mm dosc czesto sie lamie, trzeba klikac etc. Mozna tak zanotowac sporadyczne rzeczy, zdanie czy dwa od czasu do czasu, ale jednak do zapisania strony badz dwoch rozmiaru A4, to jednak niespecjalnie... Tak wiec pozostaje Ci pioro - ewentualnie jesli oczekujesz TYLKO praktycznosci, to jakis żelopis.

Biorac pod uwage, ze w dzisiejszych czasach nawet od drogich marek trudno oczekiwac ponadprzecietnie wysokiej jakosci - rowniez tutaj znajdziesz wiele watkow na ten temat - na Twoim miejscu kupilbym kilka tanich, chinskich pior o dosc dobrej opinii, ktore odpowiadaja Ci wizualnie (nazwy modele na pewno sobie tutaj znajdziesz na forum).
Biorac 5 sztuk, to jedno-dwa moga byc felerne, ale aby wszystkie byly zle, to jednak wyjatkowego pecha musialbys miec.

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Abore napisał:

na Twoim miejscu kupilbym kilka tanich, chinskich pior o dosc dobrej opinii

I to jest dobra koncepcja :) Polecam Jinhao 886 -tanie toto, zrobione z porzadnie lakierowanego mosiądzu. Kup kilka i nie pożałujesz. Sztuka ok. 1$, a taniej też spotkasz. Poniżej zdjęcie i link: HTB1oSmROpXXXXbpaXXXq6xXFXXXZ.jpg?size=5

Jinhao 886

Link to comment
Share on other sites

31 minut temu, Franek napisał:

Pochwal się chociaż jakie ;)

Chwalę się

Jinhao x750

Bambusowe 0.7 mm

Metalowe Vulpen (słyszeliście o stalowkach Iraurita?) 

Niebieskie śmieszne (znowu Iraurita) 

 

Będą długo szły, bo zaraz chińska poczta będzie miała boom na 11.11.2018. Ale jak dojdą dam znać, jak się sprawują. 

No i atramenty zamówiłam, kwz ink spacer nad Wisłą (niebieski) i monteverde gratitude (magenta). 

 

PS. Tylko nie mam czym pisać 😉

 

 

Link to comment
Share on other sites

Przed chwilą, Iwanna napisał:

słyszeliście o stalowkach Iraurita

Słyszeliśmy. A atramenty zamówiłaś "miodzio".

 

1 minutę temu, Iwanna napisał:

Tylko nie mam czym pisać

To znajdź jakieś gęsie pióro, weź ostry nożyk, natnij i do kałamarza myk ;) Wrócisz do źródeł :) Pozdr...

Link to comment
Share on other sites

A zamówienie pewnie przyjdzie przed świętami, to będziesz mieć 100 pociech. Testowanie i pisanie. Fajne to bambusowe. Zobaczysz, że chińskie pióra nie są złe. Mają nie raz pięknie dopracowane stalóweczki.

Link to comment
Share on other sites

To jest piękne "Metalowe Vulpen " mam na myśli slogany w tytułach "Vulpen...caneta tinteiro...Iraurita" chińczycy są niesamowici. Pióro kryjące się pod tą wielojęzyczną nazwą podaną w tytule to Luoshi 255, a vulpen to po niderlandzku pióro wieczne tak samo jak caneta tinteiro tylko po portugalsku :D a magiczne Iraurita to nic innego jak zamiennik Iridium Point czyli ziarno irydowe, końcówka stalówki  ;)

Link to comment
Share on other sites

23 godziny temu, Iwanna napisał:

Bambusowe 0.7 mm

To bardzo fajny wybór. Piszę się mi nim wyjątkowo przyjemnie. Pierwsze straciłam na rzecz mojej mamy. Zaczęła pisać piórem odkąd je dostała w swoje ręce i coraz częściej rezygnuje z długopisu. Mimo kilku piór w mojej kolekcji (używanych na bierząco) odczułam jego stratę i zamówiłam ponownie. Drewno wydaje się być bardzo wdzięcznym materiałem jeżeli chodzi o pióra. Jest takie ciepłe w dotyku. 

Link to comment
Share on other sites

Moim zdaniem Franek w swoim pierwszym poście już chyba wyczerpał temat. Jedyne właściwe miejsce gdzie na tak zadane pytanie można uzyskać odpowiedź to stacjonarny sklep z piórami, choć i tam chyba jednak będzie trzeba podać więcej szczegułów 😉. Każdy ma inne wymagania wyglądowe, jakościowe oraz cenowe i przy takiej różnorodności piór nie da się doradzić komuś na odległość co dla niego będzie znaczyło "porządne", tym bardziej gdy nie zna się części tych wymagań, a sam zainteresowany nie bierze udziału w dyskusji. 

Link to comment
Share on other sites

Przepraszam ale trochę brak czasu mi doskwiera ;) rzeczywiście trochę mało szczegółów podałem za co bardzo przepraszam. Moje pismo nie wychodzi poza jedną kratkę w takim standardowym zeszycie więc stalówka musi cieńko a na dodatek gładko pisać. Wygląd klasyczny coś jak stare Kaweco z lat 50 ale też nie zbyt wyniosły. Zasilanie musi być na standardowe wejście albo wbudowany tłok. Dobrze gdyby było dość wytrzymałe i mało awaryjne. Rozsądny budżet do dla mnie to do 400 zł :)

Link to comment
Share on other sites

Dnia 5.11.2018 o 20:47, Machinist napisał:

Wygląd klasyczny coś jak stare Kaweco z lat 50 ale też nie zbyt wyniosły. Zasilanie musi być na standardowe wejście albo wbudowany tłok. Dobrze gdyby było dość wytrzymałe i mało awaryjne. Rozsądny budżet do dla mnie to do 400 zł

To bierz Kaweco Dia 2, cena coś koło 380 zł - tylko stalówki awaryjne, przerywają, efekt "dziecięcej dupki...". Co da się naprawić, a piórko ładne, rasowe.

Dnia 2.11.2018 o 09:51, Ziemniaczek napisał:

jakakolwiek Nakaya

Rzuciłem okiem na ceny Nakaii: od 1600 do 6500. To, moim zdaniem, przekracza granice rozsądku, nie tylko zdrowego. Etui na 5 piór, które wygląda jak uszyte z babcinej poszewki - 430 zł. Taki zupełnie niepraktyczny, pstrokaty woreczek (tyle że ze szlachetnej Japonii). I gdzie tu rozsądek?

Link to comment
Share on other sites

20 minutes ago, tom_ek said:

Rzuciłem okiem na ceny Nakaii: od 1600 do 6500. To, moim zdaniem, przekracza granice rozsądku, nie tylko zdrowego.

Bo Nakaia to nie jest przedmiot jedynie uzytkowy - gdybys szukal tylko takiego, to ten sam producent sprzedaje rowniez bardzo przyzwoite piora pod marka Platinum.

Natomiast gdy za pioro placisz wiecej anizeli przecietny na mieszkaniec Kongo czy Malawi zarabia w rok, to jest to przede wszystkim demonstrator statusu, pokazujacy: "Patrzcie! Mam forsy w ch*j, nie wiem co z nia robic!". Cos jak auto za 2 mln. PLN - przeciez nie jest to przede wszystkim pojazd sluzacy to do przemieszczania sie z punktu A do punktu B (w sumie, to pewnie fukcja drugorzedna ;-), lecz do demonstrowania zamoznoci.

Link to comment
Share on other sites

W Dia 2 razi mnie zakończenie korpusu i skuwki tzn. ten frezowany okrąg jak to nazwę swoim językiem :D z kolei model Student jest podobny ale w nim metalowa sekacja będzie mi przeszkadzać. Nie wiem w jaki sposób Kaweco prowadzi kontrolę jakości ale stalówki to jakaś loteria :( 

Link to comment
Share on other sites

Mnie się metalowe korpusy też nie podobają, natomiast te frezowane okręgi - tak :). Ale to rzecz gustu. Dodam tylko, że na żywo Dia wygląda lepiej niż na zdjęciach.

6 godzin temu, Machinist napisał:

Nie wiem w jaki sposób Kaweco prowadzi kontrolę jakości ale stalówki to jakaś loteria :(

Tak sobie myślę, że nie prowadzi. Albo prowadzi, lecz niedoróbki ma gdzieś.

Edited by tom_ek
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...