Iacobus Posted October 19, 2018 Report Share Posted October 19, 2018 Mam poprzedni model M600, kupiony w 1998 r., ale wyprodukowany tuż przed modyfikacją wyglądu. Pisałem nim początkowo ok. roku, później rozstałem się na jakiś czas z piórami. Teraz znów wyciągnąłem je z pudełka, rozkręciłem, wymyłem, wymoczyłem. Pióro pisze super, stalówka 18k, F (swoją drogą ma linię smuklejszą niż EF w moim Lamy studio. Wiem, że Lamy ostro i grubo leje, ale, że aż tak wyraźnie...), żadnego problemy z przepływem. Tylko, niestety zaczęło klikać, stukać podczas pisania. Być może przy odkręcaniu spływaka, zbyt mocno chwyciłem za stalówkę, nie wiem. Teraz stalówka wydaje z siebie klikające dźwięki, im bardziej zamaszyście piszę, tym donośniejsze. Stalówka nie wydaje się obluzowana, niesymetrycznie założona. Pytanie, czy coś mogę zrobić samemu (doświadczenia w tym nie mam), czy jednak oddać do jakiegoś serwisu. Ile np. serwis Pelikana może policzyć sobie za skorygowanie stalówki? Drugie pytanie - jak ma się zakładanie skuwki na pióro bez jej zakręcania do wysychania pióra. Chodzi o to, że podczas czytania, wypisuję sobie różne rzeczy. Raz może to być co 30 sek., raz co 10 min. Odkręcanie i zakręcanie skuwki co minutę jest wkurzające. Na razie używam Lamy studio, czyli nie muszę zakręcać, ale dla płodozmianu chętnie użyłbym innego pióra. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Abore Posted October 19, 2018 Report Share Posted October 19, 2018 30 minutes ago, Iacobus said: Chodzi o to, że podczas czytania, wypisuję sobie różne rzeczy. Raz może to być co 30 sek., raz co 10 min. Odrobine off-topic, bo pytasz o pioro, no i zabrzmi to troche jak herezja na tym forum, ale... ... moim zdaniem, do takiego sporadycznego i nieregularnego zapisania krotkich rzeczy, to idealem jest jednak dosc miekki, automatyczny olowek 0,5mm: - nie ma ryzyka ze wyschnie (przewaga nad piorem i dlugopisem); - pisze natychmiast i zawsze (przewaga zwlaszcza nad piorem); - brak koniecznosci otwierania i zamykania; - brak koniecznosci ostrzenia (przewaga nad zwyklym olowkiem). Piora sa oczywiscie swietne - ale jednak raczej do dluzszego pisania, a do tego typu zapiskow, o ktorych wspominasz, to osobiscie uzywam prostego Staedlera z wkladem B. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyci Posted October 19, 2018 Report Share Posted October 19, 2018 Klikanie stalówki może być spowodowane tym, że skrzydełka stalówki są ustawione zbyt blisko siebie i w trakcie pisania słychać jak ocierają się o siebie przy zmianie nacisku i kąta pisania. Należy sprawdzić i ewentualnie rozchylić skrzydełka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
drEvil Posted October 19, 2018 Report Share Posted October 19, 2018 Sprawdź, czy stalówkę włożyłeś prawidłowo. Przejedź palcem po grzbiecie stalówki(od góry? nie wiem jak to powiedzieć poprawnie, po tej płaskiej stronie, którą zwracasz przeciwnie do papieru, a na której wszelkie grawerunki są) - czy daje się wyczuć zawadzanie na szczelinie? Może skrzydełka się przemieściły w przeciwnych kierunkach względem siebie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Iacobus Posted October 19, 2018 Author Report Share Posted October 19, 2018 5 godzin temu, Abore napisał: Odrobine off-topic, bo pytasz o pioro, no i zabrzmi to troche jak herezja na tym forum, ale... ... moim zdaniem, do takiego sporadycznego i nieregularnego zapisania krotkich rzeczy, to idealem jest jednak dosc miekki, automatyczny olowek 0,5mm: - nie ma ryzyka ze wyschnie (przewaga nad piorem i dlugopisem); - pisze natychmiast i zawsze (przewaga zwlaszcza nad piorem); - brak koniecznosci otwierania i zamykania; - brak koniecznosci ostrzenia (przewaga nad zwyklym olowkiem). Piora sa oczywiscie swietne - ale jednak raczej do dluzszego pisania, a do tego typu zapiskow, o ktorych wspominasz, to osobiscie uzywam prostego Staedlera z wkladem B. Trudno zaprzeczyć, pod względem czystej funkcjonalności w tym wypadku ołówek aut. ma przewagę. Samo zakładanie / zdejmowanie skuwki mi nie przeszkadza, odkręcanie / zakręcanie już tak. Może nie byłby to ołówek, ale rozwiązaniem pośrednim mógłby być capless albo dialog 3. Ale capless mi się niezbyt podoba, a w Lamy boję się o to, jak mechanizm zniesie b. częste wysuwanie stalówki. 4 godziny temu, Tyci napisał: Klikanie stalówki może być spowodowane tym, że skrzydełka stalówki są ustawione zbyt blisko siebie i w trakcie pisania słychać jak ocierają się o siebie przy zmianie nacisku i kąta pisania. Należy sprawdzić i ewentualnie rozchylić skrzydełka. To było to. Użyłem b. cienkiego i sztywnego tworzywa z opakowania na tabletki magnezu i udało się pozbyć klikania. W sumie sukces, ale teraz mam taką samą obfitą linię jak w Lamy. Generalnie spoko, ale słabo się tego używa na gorszej jakości papierze (przy długich i szybkich notatkach mam drobny charakter pisma). Będę musiał poszukać na YT jak nieco odwrócić proces. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pursat Posted October 19, 2018 Report Share Posted October 19, 2018 W sumie zakonczenie bez happy endu bo klikajaca stalowka to zle uksztaltowana stalowka, i powinno sie ja albo dobrze zainstalowac, albo doksztaltowa, ze tak to po amatorsku nazwe. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Posted October 19, 2018 Report Share Posted October 19, 2018 (edited) Za bardzo nie odwrócisz co najwyżej możesz znowu docisnąć ziarno by się bardziej zeszło ale to robota głupiego bo może wyjść to samo co miałeś wcześniej. Pistony piszą mokro, obficie podają atrament, kreska wydaję się trochę grubsza a szczelina między połówkami ziarna powinna być taka by bez większego oporu wchodziła ta folia czy sreberko z tabletek. Można trochę pokombinować ale na zasadzie nie do końca prawidłowego ustawienia stalówki, podejrzewam że efekty i tak będą marne bo dociskając stalówkę do papieru ta i tak będzie się z czasem coraz bardziej rozchodzić, stalówka wróci do swoich "optymalnych"ustawień. Chyba nie znajdziesz rozwiązania takiego które spełni 100% Twoich oczekiwań, pióro fajne ale nie będzie w pełni pisało tak jak tego oczekujesz. Edited October 19, 2018 by Guest Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Iacobus Posted October 20, 2018 Author Report Share Posted October 20, 2018 Dnia 19.10.2018 o 16:02, Pursat napisał: W sumie zakonczenie bez happy endu bo klikajaca stalowka to zle uksztaltowana stalowka, i powinno sie ja albo dobrze zainstalowac, albo doksztaltowa, ze tak to po amatorsku nazwe. Udało się, po rozpisaniu linia jest mniej więcej 0.5mm, nie klika, na lepszym papierze ładnie wygląda. Nauczka na przyszłość - delikatnie i czyścić pióro przed odłożeniem na dłużej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Posted October 20, 2018 Report Share Posted October 20, 2018 O tuż to, wyszło dobrze a 0,4-0,5mm to nominalny rozmiar F więc stalówka jest OK Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Iacobus Posted October 22, 2018 Author Report Share Posted October 22, 2018 Jednak prawie ok (choć nie pamiętam, jak było z tym piórem, kiedy używałem je tuż kupnie). Po zaskuwkowaniu zaczęła pojawiać się plama, spora, ale rośnie tylko do rozmiaru widocznego na zdjęciu. Pamiętam, że zrezygnowałem z tego pióra szmat czasu temu, bo wylewało po przejeździe z domu na zajęcia (trzymane pionowo w plecaku, który nie był rzucany). Jeśli przypatrzeć się stalówce, to górna szczelina po lewej stronie, tam gdzie pojawia się wyciek, jest szersza od pozostałych. Sama plama nie przeszkadza, ale boję się, że nie będę mógł pióra ze sobą wozić. Czy taka szpara ma prawo występować, czy to defekt? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyci Posted October 24, 2018 Report Share Posted October 24, 2018 Na pierwszy rzut oka (to może być tylko złudzenie optyczne) ta stalówka wygląda na lekko odkształconą Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
drEvil Posted October 24, 2018 Report Share Posted October 24, 2018 (edited) Wypuść atrament i przejedź w poprzek szczeliny palcem (w obie strony)- jak poczujesz, że zahacza w danym kierunku, to znaczy, że skrzydełka nierówno leżą (a wtedy =>> pendoctor) Przeczyść delikatnie szczelinę (jeśli czujesz się na siłach, że nic nie zepsujesz ;-)), może wpadł tam jakiś paproch? Kawałkiem kliszy do aparatu małoobrazkowego, jakąś cienką a sztywną folią; żyletki raczej odpuść. Edited October 24, 2018 by drEvil Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Iacobus Posted October 25, 2018 Author Report Share Posted October 25, 2018 Poszykałem w sieci nowych stalówek Pelikana 18k. Jak zobaczyłem ceny, to już postanowiłem nic nie gmerać i oddałem pióro profesjonaliście, czyli do warsztatu na Chmielną, bo z Warszawy jestem. P. Wardecki przywróci oryginalny kształt, podszlifuje i będzie, mam nadzieję, ok. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Iacobus Posted October 29, 2018 Author Report Share Posted October 29, 2018 I jest z powrotem, odebrana z Chmielnej. Stalówka teraz pisze jak ta lala. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Posted October 29, 2018 Report Share Posted October 29, 2018 Super Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.