Skocz do zawartości

Urząd celny złapał moją paczkę :(


Angela4b

Polecane posty

Hej, widzę co jakiś czas, że planując zakupy martwicie się o cło, ale nie widziałam jeszcze tematu, który wyjaśniłby mi co mam teraz zrobić. 

Zamówiłam u gouletow, zapłaciłam, śledzę paczkę, wszystko ładnie pięknie, myślałam, że na rozdzielni poleży i zostanie odpowiednio skierowana w dalszą podróż, jak poprzednia, ale oczywiście nie... Przyszło mi jakieś pismo, że mam im dosłać paragon, fakturę, czy inny dokument zakupu przetłumaczony z podpisem osoby tłumaczącej, specyfikacja i "inne dokumenty, jeśli są wymagane na podstawie odrębnych przepisów"... Ok, byłam przygotowana, że pewnie mnie sprawdzą i będą chcieli pieniędzy, choć nigdzie nie mogłam znaleźć ile, ale nie spodziewałam się, że teraz będę musiała latać po tłumaczach, żeby mi zrobili tłumaczenie rachunku. Do tego ja mam wiedzieć jakie dokumenty mogą być im jeszcze potrzebne z okazji odrębnych przepisów?

Kurde, wiem,  że nic nie wiem, ale nigdy nie zamawiałam tak drogiej paczki, nie miałam takiego problemu, a teraz się boję, że wezmą mi ją i odeślą 😥

Wybaczcie ignorancję, powinnam była się dowiedzieć tego wszystkiego wcześniej, no ale wiecie jak to jest...

Edytowano przez Angela4b
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma konieczności biegania po tłumaczach. Na kopii faktury dodajesz ręcznie napisane tłumaczenie, podpisujesz sie pełnym imieniem i nazwiskiem (kiedyś poproszono mnie o podanie nru dowodu, nie wiem jak to jest teraz ze wzgledu na RODO) i wysyłasz skan do UC mailem.

W odpowiedzi powinnaś dostać kwotę do zapłaty i już. Wszystko może parę dni zająć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A pozostałymi dokumentami się nie przejmuj, że nie wiesz jakie są (i czy w ogóle) potrzebne - będzie coś potrzebne to w uzasadnionym przypadku doślesz (powiedzą Ci co dokładnie i powinni podać podstawę prawną). Zakładam, że nie prowadzisz działalności gospodarczej związanej z importem towarów więc nie musisz wiedzieć co jeszcze trzeba do UC wysyłać.

Zrób tak jak lacobus mówi i czekaj na odpowiedź UC.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, dziękuję za podpowiedzi. W takim razie napiszę do Gouletów, czy wyślą mi jakiegoś pdfa, bo jakoś dziwnie robią, że na maila wysyłają podsumowanie, a zamiast faktury mam dostęp do tego zamówienia u nich na stronie. A stamtąd screena raczej nie wyślę celnikom...

To tłumaczenie to ma być każde słowo? Shipping = koszt przesyłki, fountain pen taki, taki i taki, to pióro, pióro i pióro..?

1 godzinę temu, Abore napisał:

A z okazji jakiej sumy dostalas takie pismo?
Skoro rownoczesnie piszesz, ze wczesniej obylo sie bez tego typu biurokracji.

Z okazji dokładnie $151.16 USD, z czego 18 dolków to przesyłka (która się chyba nie liczy lub nie powinna?). Wcześniej zamawiałam za ok 60-70$ i nie było żadnego problemu, chyba jeden niecały dzień poleżała na rozdzielni UC. Sprawdzałam, że do 150 euro nie powinno być naliczanego cła (ale vatt chyba może?), więc wydaje mi się, że i tak nie powinnam się załapać na dodatkowe koszty, a przynajmniej nie na cło. Będę musiała napisać do nich chyba maila za co ja mam właściwie dopłacić, ale trochę mnie przestraszyli, bo jak wyjdzie mi dodatkowe 2 stówy im dorzucać (chyba tak mniej więcej wyjdzie), to radość z zamówienia -23%.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przesyłkę i cło się dolicza do wartości towaru i od tego wyliczają VAT do zapłacenia. Jeśli nie ma cła, to doliczają tylko przesyłkę. Jeśli przesyłka jest darmowa, albo mają jakieś wątpliwości co do wysokości kosztu przesyłki, doliczają przesyłkę wg tabeli - ze stanów to ok 100 USD. Kiedyś tak mi doliczyli przesyłkę, pomimo, że udokumentowałem jej koszt, i VAT wyszedł wyższy niż wartość towaru. Polecam w tłumaczeniu uwydatnić koszt przesyłki aby nie mogli go nie zauważyć.

Teraz jest duże ciśnienie na doliczanie VAT do wszystkich przesyłek, więc czasy, że coś przechodziło bez VAT powoli się kończą. 
Trzeba też uważać, czy dostawa nie odbędzie się przez firmę kurierską - niektóre doliczają prawie stówę za wyłożenie kwoty cła i VAT lub reprezentację przez agencję celną i nie można w żaden sposób tej prowizji pominąć. Jeśli list pochodzi z urzędu celnego, wtedy taka prowizja nie występuje, ale urząd celny obsługuje tylko przesyłki dostarczane przez Pocztę Polską i jej "odnogi".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Iacobus napisał:

Jeśli w paczce jest tylko pióro, to w tłumaczeniu wystarczy, że napiszesz "pióro wiecze". Shipping cost etc. - te terming są celnikom znane.

Zgadza się, są im znane, ale jeżeli mogą naliczyć dodatkowo VAT od 100 USD zamiast od np. 8 USD, to tak jakby trochę się w tym rozumieniu gubią ;) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, derywat napisał:

Przesyłkę i cło się dolicza do wartości towaru i od tego wyliczają VAT do zapłacenia. Jeśli nie ma cła, to doliczają tylko przesyłkę. Jeśli przesyłka jest darmowa, albo mają jakieś wątpliwości co do wysokości kosztu przesyłki, doliczają przesyłkę wg tabeli - ze stanów to ok 100 USD. Kiedyś tak mi doliczyli przesyłkę, pomimo, że udokumentowałem jej koszt, i VAT wyszedł wyższy niż wartość towaru. Polecam w tłumaczeniu uwydatnić koszt przesyłki aby nie mogli go nie zauważyć.

Teraz jest duże ciśnienie na doliczanie VAT do wszystkich przesyłek, więc czasy, że coś przechodziło bez VAT powoli się kończą. 
Trzeba też uważać, czy dostawa nie odbędzie się przez firmę kurierską - niektóre doliczają prawie stówę za wyłożenie kwoty cła i VAT lub reprezentację przez agencję celną i nie można w żaden sposób tej prowizji pominąć. Jeśli list pochodzi z urzędu celnego, wtedy taka prowizja nie występuje, ale urząd celny obsługuje tylko przesyłki dostarczane przez Pocztę Polską i jej "odnogi".

Ale jeśli zapłaciłam za przesyłkę, bez której koszt zamówienia nie przekracza 150USD, to mogą mi naliczyć cło i jeszcze jeden koszt przesyłki? Rozumiem, że vat, który przy 23% wyjdzie ok. 140 zł, ale 100USD za przesyłkę, którą już opłaciłam?!

Ok, na wszelki wypadek przetłumaczę wszystkie produkty, ale na fakturze, którą dostałam od Gouletów mam też notkę, którą im napisałam, żeby zwrócili uwagę na pakowanie Preppy, bo ostatnio przyszedł do mnie pęknięty - czy to też lepiej przetłumaczyć?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka razy płaciłem VAT za rożne przesyłki, z różnych krajów. Za pióra również. Zawsze wystarczyły 2 rzeczy:

  • informacje o transakcji albo z  PayPal albo pdf wygenerowany ze strony banku - szczegóły transakcji czy jakoś podobnie to rożne banki nazywają.
  • rachunek w formie udostępnianej przez sprzedawce, czasem pdf, czasem screenshot z mojego konta w sklepie internetowej z informacją o transakcji, czasem mail zamieniony na pdf

Nigdy niczego nie tłumaczyłem, angielski jak dotąd nie był problemem.

Zawsze naliczali VAT od całej kwoty tzn. cena + koszty przesyłki. Do VAT dochodzą koszty, przesyłka pobranie itp. - 16zł

Wysyłałem mailem na adres podany w liście z numerem sprawy jako tytułem.

Edytowano przez TopikSH
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W piśmie które otrzymałaś masz podany telefon kontaktowy. Ja już kilka razy dzwoniłem i załatwiłem wszystko przez telefon plus mail że zrzutem ekranu z paypal. Następnego dnia paczka była u mnie kurierem.  opłatę wnosiłem u kuriera. Spróbuj. Wiem że trudno uwierzyć, ale to w Warszawie działa. 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Angela4b napisał:

Ale jeśli zapłaciłam za przesyłkę, bez której koszt zamówienia nie przekracza 150USD, to mogą mi naliczyć cło i jeszcze jeden koszt przesyłki? Rozumiem, że vat, który przy 23% wyjdzie ok. 140 zł, ale 100USD za przesyłkę, którą już opłaciłam?!

Mi nie naliczyli cła. Do kwoty z wysyłką (ok 70 USD) dodali 100 USD kosztów wysyłki z tabeli i od takiej sumy (ok 170 USD) obliczyli VAT. Dostałem informację, że na fakturze dołączonej do paczki nie było kosztów wysyłki. Dokumenty, które im posłałem zignorowali. Na szczęście tylko raz coś takiego mi się przytrafiło, inne przesyłki potraktowali normalnie. Podobno można w takim przypadku zapłacić i wystąpić później o korektę VAT, ale nie sprawdzałem bo łatwiej było nie odebrać tej paczki.

U Ciebie chyba też nie powinni naliczyć cła, a VAT powinni obliczyć od ceny z przesyłką. 

Z wymogiem tłumaczenia się nie spotkałem, więc nie wiem, czy trzeba tłumaczyć całość.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 12.10.2018 o 07:07, derywat napisał:

Mi nie naliczyli cła. Do kwoty z wysyłką (ok 70 USD) dodali 100 USD kosztów wysyłki z tabeli i od takiej sumy (ok 170 USD) obliczyli VAT. Dostałem informację, że na fakturze dołączonej do paczki nie było kosztów wysyłki. Dokumenty, które im posłałem zignorowali. Na szczęście tylko raz coś takiego mi się przytrafiło, inne przesyłki potraktowali normalnie. Podobno można w takim przypadku zapłacić i wystąpić później o korektę VAT, ale nie sprawdzałem bo łatwiej było nie odebrać tej paczki.

U Ciebie chyba też nie powinni naliczyć cła, a VAT powinni obliczyć od ceny z przesyłką. 

Z wymogiem tłumaczenia się nie spotkałem, więc nie wiem, czy trzeba tłumaczyć całość.

Mówisz, że było łatwiej nie odebrać tej paczki, ale czy w tym wypadku, jeśli wróciła ona do adresata, to nie straciłeś pieniędzy? Wydaje mi się, że sprzedający nie ma żadnego obowiązku zwracać pieniędzy, jak to wyglądało u Ciebie?

Chciałabym też zapytać, czy po wysłaniu im maila z fakturą, dostanę jakąś odpowiedź zwrotną, ile wyniosą owe koszty, kiedy mogę liczyć na przesyłkę itd?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Angela4b napisał:

Mówisz, że było łatwiej nie odebrać tej paczki, ale czy w tym wypadku, jeśli wróciła ona do adresata, to nie straciłeś pieniędzy? Wydaje mi się, że sprzedający nie ma żadnego obowiązku zwracać pieniędzy, jak to wyglądało u Ciebie?

U mnie było zamówienie z Massdrop, które powtórnie wysłali, gdyż pierwsza paczka zaginęła gdzieś w Niemczech. Dostałem pełen zwrot, gdyż wysłali paczkę zanim podjąłem decyzję czy chcę zwrot czy ponowną wysyłkę. Chyba rzeczywiście nie załączyli w paczce dokumentu z kosztem przesyłki, choć zapewniali mnie, że tak - nawet przesłali mi kopię, ale chyba sami dobrze nie wiedzieli co do paczki dołączyli. Tak więc w moim przypadku wzięli koszty na siebie, bo popełnili liczne błędy i nie za bardzo mogli się wykręcić.

Normalnie raczej nie ma szans na zwrot, zamawiając zobowiązujesz się pokryć opłaty celne i podatki, więc ich naliczenie nie może być podstawą nieodebrania przesyłki. W niektórych przypadkach nadawca może zostać obciążony tymi opłatami i podatkami, ale to zależy od umowy z przewoźnikiem. 

Odpowiedzi z UC raczej nie wysyłają, po prostu dostawałem paczkę i dowiadywałem się przy odbiorze co naliczyli. Najlepiej zadzwonić, zapytać czy doszło i się dowiedzieć przy okazji co naliczyli.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 months later...
14 minut temu, Martinelli napisał:

Czy to automatycznie oznacza dodatkowe koszty (cło, VAT)?

Niekoniecznie, czasem to oznacza, że po prostu dłużej poczekasz na przesyłkę; to taka forma usprawiedliwienia opieszałości lub braku odpowiedniej liczby pracowników.

15 minut temu, Martinelli napisał:

Jakie kroki powinienem teraz podjąć?

Tylko irytację, nic więcej nie wskórasz ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Martinelli napisał:

Czy to automatycznie oznacza dodatkowe koszty (cło, VAT)? Jakie kroki powinienem teraz podjąć?

Pewności nie ma ale prawdopodobieństwo jest bardzo duże.

Jako, że to przesyłka z Japonii na niewielką kwotę to cło, jeśli będzie, zostanie pewnie naliczone bez twojego udziału. Japończycy wpisują prawdziwe kwoty w dokumentach a celnicy im wierzą. Zwykle nie trzeba się bawić w korespondencje z urzędem celnym. Do mnie pióra z Japonii trafiały prosto na pocztę z dokumentami od celników. Weź na wszelki wypadek kasę idąc odebrać przesyłkę. Płacisz VAT + kilkanaście zeta opłat pocztowych i celnych.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj, nie doczytałem, że to z Japonii. Ja mam doświadczenia (w sumie całkiem niezłe) z przesyłkami z USA. Zamawiałem stamtąd już blisko 10 razy, celnicy tylko raz capnęli przesyłkę - pierwszą. Na poczcie odebrałem wpierw list z poleceniem zapłaty cła (kilkanaście zł) i podatku (tu już było sporo, bo 20%, albo nawet więcej - od całej transakcji, a więc od ceny kupionego towaru i kosztów wysyłki). Na przekazanie mi paczki po uiszczeniu przeze mnie myta Urząd Celny miał dwa tygodnie, i oczywiście te dwa tygodnie wykorzystał, wysłali ostatniego dnia.

Boli nie tyle opłata, co czas oczekiwania - na lotnisku miesiąc, pół miesiąca w Przemyślu; a ze Stanów do Polski szło to parę dni.

Sama zaś idea płacenia podatku od tego, co się kupiło za granicą (bo u nas kupić nie można, albo u nas droższe), to głupota.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

re: W monitorowaniu przesyłki pojawiła się informacja, że paczka jest od kilku dni w kontroli celnej.

kupilam pioro na dropie, z usa, i też w monitorowaniu "stało", że wylądowało w kontroli celnej, żadnej info z poczty nie miałam,  znalazłam adres email i dowiedziałam się jak niżej, cyt.:"

Odbiorca przesyłki powinien otrzymać od Poczty Polskiej S.A. zawiadomienie o konieczności dopełnienia formalności niezbędnych do objęcia towarów procedurą celną.
 
W celu objęcia towarów procedurą celną odbiorca powinien dostarczyć dokumenty potwierdzające zakup (faktura, paragon, zamówienie) oraz dokonanie płatności.
 
Powyższe dokumenty można złożyć osobiście, listownie lub za pomocą maila. 

Oddział Celny I Pocztowy w Warszawie

Delegatura Mazowieckiego Urzędu Celno-Skarbowego I w Warszawie

ul. Łączyny 8

00-900 Warszawa

tel.: 22 545 16 00

fax: 22 548 13 41

e-mail: sekretariat.ucs.441010@mf.gov.pl  "

i załatwiłam wszystko emai'em na adres jw. i przysłali z rachunkiem na cło, 23%vat, koszty kontroli.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na poczcie czeka na mnie list z Oddziału Celnego I Pocztowego w Warszawie, zapewne z żądaniem zapłaty.

Zacząłem się jednak zastanawiać, czy mają ku temu realne podstawy (pióro z Japonii poniżej 90 USD wysłane od osoby fizycznej z ebay).

 

Znalazłem bowiem informacje, że:

- cło na przesyłki z Japonii jest naliczane powyżej kwoty 150 euro;

- VAT nie jest naliczany, gdy przesyłka jest oznaczona jako prezent i była wysłana od prywatnej osoby, spoza UE do prywatnej osoby w Polsce.

Obydwie sytuacje mają miejsce w moim przypadku. Czy mieliście jakieś doświadczenia w tym zakresie?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Martinelli napisał:

Na poczcie czeka na mnie list z Oddziału Celnego I Pocztowego w Warszawie, zapewne z żądaniem zapłaty.

Zacząłem się jednak zastanawiać, czy mają ku temu realne podstawy (pióro z Japonii poniżej 90 USD wysłane od osoby fizycznej z ebay).

 

Znalazłem bowiem informacje, że:

- cło na przesyłki z Japonii jest naliczane powyżej kwoty 150 euro;

- VAT nie jest naliczany, gdy przesyłka jest oznaczona jako prezent i była wysłana od prywatnej osoby, spoza UE do prywatnej osoby w Polsce.

Obydwie sytuacje mają miejsce w moim przypadku. Czy mieliście jakieś doświadczenia w tym zakresie?

Jeśli za to pióro zapłaciłeś, to nie jest to prezent. Zresztą limit wartości prezentu też chyba jest przekroczony w tym przypadku. Jeśli oświadczysz, że to jednak prezent i mieści się w limicie, a urząd się z tym nie zgodzi, może to wywołać całkiem poważne w skutkach postępowanie. Zdecydowanie bezpieczniej będzie jednak ten vat zapłacić.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...