Jakim atramentem piszesz dzisiaj?

[tom_ek]

Dzięki. Bardzo podobne, Diamine chyba lepiej nieco cieniuje.

[Dapi]

Zdecydowanie lepiej cieniuje i ma więcej czerwonego

[tom_ek]

Dzięki, więc zostanę przy Diamine.

[poorpióro]

Diamine Damson. Bardzo podoba mi się ten atrament. Bardziej szare niż Diamine Pansy i Sailor Ink Studio # 935, tak blisko KWZ Plum Grey (wśród moich ulubionych ciemnych fioletów) znalazłem... jeszcze.

Oryginał w języku angielskim: Diamine Damson. I really like this ink. Grayer than Diamine Pansy and Sailor Ink Studio # 935, as close to KWZ Plum Gray (among my favorite dark purples) I've found...yet.

Edytowano Grudzień 22, 2020 przez poorpióro

[poorpióro]

Być może będę musiał powtórzyć te próbki, ponieważ Damson wydaje się ciemniejszy w rzeczywistym użyciu.

 

[derywat]

Sailor Shikiori fuji-sugata - wisteria zwana też glicynią, Kaweco B, notes Maruman Mnemosyne 194.

 

[Ice]

Dziś po raz pierwszy pisałem atramentem KWZ Sheen machine. Niesamowite efekty, tylko szkoda, że im bardziej chłonny papier tym mniejsze refleksy, ale przynajmniej cieniowanie pozostaje. Znalazłem papier na którym atrament wyglądał najefektywniej, ale niestety ten papier niał żółty odcień. 

Edytowano Styczeń 18, 2021 przez Ice

[derywat]

Trochę to pod pisanie słabo podchodzi, ale jednak atramentem.

Pelikan M205 DUO Highlighter, Pilot Parallel 3,8mm.

[ddntp]

Fakt, ten atrament w Parallel'u śmigał aż miło  Do zwykłych piór raczej się nie nadaje.

[derywat]

1 godzinę temu, ddntp napisał:

Do zwykłych piór raczej się nie nadaje.

Do pisania jak najbardziej się nadaje. Dużo gorzej jest z czytaniem, ale czy to właśnie nie o pisanie chodzi? 

[Ice]

Przez ostatnie kilka dni pisałem wyłącznie atramentem KWZ Sheen machine. Na początku trochę mnie irytował fakt, że ten efekt "sheen" jest praktycznie niewidoczny na zwykłym papierze ksero. Jednak brak połysku rekompensował jego kolor. Niesamowity, majestatyczny granat, który w miejscach cieniowania, tam gdzie jest jaśniejszy, przybiera odcień kojarzący mi się z głębią oceanu, taki marine blue , gdyż jego tonacja jest bardziej w stronę zieleni niż czerwieni. Ostatecznie okazało się, że jestem bardzo zadowolony z tego, że na "użytkowym" papierze połyskuje tak słabo, ponieważ kupowałem ten atrament jako ciekawostkę ewentualnie do prywatnych notatek, a znalazłem codzienny atrament o pięknym kolorze, który najpewniej zastąpi mi turkusowego Pelikana 4001 . 

[derywat]

Dzisiaj Pennonia Ördögi Vörös (parker B) i Dungó (Lamy 1,1). Papier Maruman Mnemosyne 194.

Edytowano Styczeń 25, 2021 przez derywat

[Ruffio]

Dnia 22.01.2021 o 19:06, Ice napisał:

Przez ostatnie kilka dni pisałem wyłącznie atramentem KWZ Sheen machine. Na początku trochę mnie irytował fakt, że ten efekt "sheen" jest praktycznie niewidoczny na zwykłym papierze ksero. Jednak brak połysku rekompensował jego kolor. Niesamowity, majestatyczny granat, który w miejscach cieniowania, tam gdzie jest jaśniejszy, przybiera odcień kojarzący mi się z głębią oceanu, taki marine blue , gdyż jego tonacja jest bardziej w stronę zieleni niż czerwieni. Ostatecznie okazało się, że jestem bardzo zadowolony z tego, że na "użytkowym" papierze połyskuje tak słabo, ponieważ kupowałem ten atrament jako ciekawostkę ewentualnie do prywatnych notatek, a znalazłem codzienny atrament o pięknym kolorze, który najpewniej zastąpi mi turkusowego Pelikana 4001 . 

Szukałem godnego następcy dla turkusowego 4001. Rozważałem tego sheen'a i z chęcią zobaczyłbym jak wygląda na zwykłym papierze. 

[firewall]

Montegrappa ma ładny turkusik.

[Ice]

13 godzin temu, Ruffio napisał:

Szukałem godnego następcy dla turkusowego 4001. Rozważałem tego sheen'a i z chęcią zobaczyłbym jak wygląda na zwykłym papierze. 

Trudno uchwycić kolor tego atramentu na zdjęciach. Udało mi się zrobić coś takiego, ale niestety jak przykładam ekran telefonu do kartki, to na ekranie jest bardziej "niebieski" a na żywo na kartce ma bardziej zieloną tonację - niestety ekrany telefonów mają tendencję do nadawania niebieskiej tonacji. Ps: jak włączam w telefonie funkcje "ochrona wzroku" to kolor robi się bardziej podobny

Myślę, że najlepiej ten atrament przedstawił nasz forumowy kolega https://zegarkiipiora.com/2019/09/17/kwz-ink-sheen-machine-test/amp/ 

 

Edytowano Styczeń 26, 2021 przez Ice

[Ruffio]

To że nie widać efektu Sheen to nawet dobrze. W urzędzie dziwnie patrzą na inne kolory niż niebieski lub czarny. Dla wielu zbyt kontrowersyjny jest Lamy Topaz i jak bym wyskoczył z Sheenem lub innym brokatowym to byłaby herezja z paleniem na stosie włącznie. 

No to decyzja o zakupie podjęta - dobrze, że przed wypłatą jestem to za dużo nie poszaleje. 

[Ice]

Wydaje mi się, że "bazowy" granatowy kolor atramentu Sheen machine jest zbliżony do innego KWZ - Wspomnienie znad Bałtyku, przynajmniej tak wygląda na zdjęciach zamieszczanych w sieci. Jednak Sheen moim zdaniem ma tą przewagę, że subtelny połysk, który pojawia się gdzieniegdzie podczas pisania (nawet na zwykłym papierze) czyni go bardzo wyjątkowym. Najciewawsze jest to, że patrząc na pismo "na wprost" widać tylko piękny głęboki granat, natomiast połysk jest widziany pod pewnym kątem. 

[Klerk]

9 godzin temu, Ice napisał:

Trudno uchwycić kolor tego atramentu na zdjęciach.....

Znam te problemy z aparatem komórki, ale trzeba próbować. W ustawieniach ręcznych wybierz balans bieli, to taki kwadracik +/-, trochę rozjaśnij aby papier był możliwie biały ale litery nadal dobrze widoczne. Na ogół pomaga Jest jeszcze mnóstwo innych ustawień, potrzeba cierpliwości, jednak podstawa to dobre oświetlenie

[tom_ek]

Jednym z nielicznych atramentów japońskich, które mi się podobają:

[Krzysiek_W]

2 minuty temu, tom_ek napisał:

Jednym z nielicznych atramentów japońskich, które mi się podobają:

Ja również się przerzuciłem na Sailora, bo super cieniują i szybko schną 

[tom_ek]

No właśnie u mnie, przy mokrych i bardzo mokrych piórach, japończyki nieszczególnie się sprawdzają.

[Krzysiek_W]

Kwestia papieru, na Tomoe River sailor szybko schnie, a np Colorverse, Ferris, iroshizuku dużo dłużej. Choć też powinny szybciej

Edytowano Marzec 14, 2021 przez Krzysiek_W

[konrad white]

Sea at night Krishna

[tom_ek]

Krzyśku, to na pewno. Ale mnie jakoś nie podobają się japońskie kolory, moim zdaniem lepiej wyglądają na zdjęciach w internecie niż w rzeczywistości. Taki Ina Ho wypadał u mnie blado, Rikyu Cha przeciwnie, w moich piórach był niemal czarny, Yama Budo - ot różowy fiolet. Ale wiadomo, rzecz gustu.

[Topaz]

U mnie dzisiaj pióra zalane są bardzo ciekawym atramentem - Encre Noire z firmy Lalique. Dobre właściwości, nietypowy czarny i ciekawy kałamarz. Polecam.