Skocz do zawartości

Jakiś Bohler


Julix

Polecane posty

Bohler serii Walzgold Double (123K) chyba ostatnie lata istnienia firmy 60-70 r. To "brat" piór Osmia. Jeden z braci Bohler założył firmę Osmia i te pióra są "siostrzane, pardon bratnie" 😉

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki @promiko, na Ciebie zawsze można liczyć! :) Szukałam w internecie informacji na temat tego pióra, ale znalazłam tylko trochę na jakiejś anglojęzycznej stronie. Wiesz może ile ten wynalazek może być warty? Podobno to dobre pióra, ale nie wiem. Znalazłam, że były produkowane właśnie na przełomie lat 60 i 70.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć. Pióra Bohler i Osmia to praktycznie te same pióra, te same rozwiązania. Historia ciężko doświadczyła Osmie bo od niej wszystko się zaczęło. Bracia Herman i George Bohler 1919r.założyli firmę Osmia. H.Bohler był pracownikiem Kaweco ale odszedł i wraz z bratem założyli własną firmę. Osmia miała jednak problem, nie posiadała własnych, stałych fabryk, zawsze musiała kooperować z innymi, wykorzystał to Parker i w 1928r.przejął Osmie, wprowadził na rynek europejski Model Duofold na piórach pojawiła się nazwa Parker-Osmia AG Heidelberg. Parker umoczył na Duofoldzie, pióro było za drogie i 1930r. wycofał się z partnerstwa z Osmią. Osmia została sama, problemy zaczęły się w 1932r. Osmia sprzedała produkcje stalówek Degussie i te stalówki są stosowane w piórach Osmia-Bohler, dalsze problemy zmusiły Osmie by szukać nowego partnera, został nim Faber-Castell. Przejęcie miało miejsce 1938r. do lat 60 Osmia była produkowana w zakładach F-C i stopniowo uśmiercana przez Faber-Castell. W roku przejęcia Osmi przez F-C jeden z braci, Gerorge postanowił sam kontynuować produkcję piór pod nazwą Bohler i jak pisałem na wstępie są to bliźniacze pióra, mają te same stalówki Degussa. Nawet na początku oznaczenie numeracji modeli było wspólne dla Osmi i Bohler. Tyle w bardzo dużym uproszczeniu o historii firmy, krótko o stalówkach, głownie były stalowe i złocone.

Edytowano przez Gość
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję @promiko za wyczerpującą odpowiedź! :) Czy Degussa nie nanosiła na swoje stalówki ich nazwy? Widziałam takie stare z dużym grawerem DEGUSSA, stąd moja wątpliwość, czy ta jest również wyprodukowana przez tą firmę, podobno ich stalówki są bardzo dobre. Tak słyszałam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla Osmi nanosiła czy na Bohler'a chyba nie, ciężko znaleść pewne informację, wszystko co związane z braćmi Bohler dotyczy głównie piór Osmia co jest zrozumiane, to były jedne z najlepszych piór(swego czasu). Wiem tyle że Degussa produkowała do samego końca stalówki dla obu braci, notabene to były pierwotnie ich własne stalówki które odsprzedali Degussie. Do 1970r. Degussa robiła stalówki i padła przez monopolistę Bock'a który wykupywał wszystko i wszystkich, takie to były wredne czasy. Także na pewno do końca Degussa produkowała dla nich stalówki.

Edytowano przez Gość
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kolektor, wolę nie ryzykować, jest osadzona inaczej niż w innych piórach i boję się, że już jej nie wsadzę z powrotem. Na czubku nie ma złotego okrycia, więc jest stalowa pozłacana. :)


Pióro mam od piątku, kupiłam je w dobrej cenie. Tłoczek działa, wymagał tylko wyczyszczenia. Jedynie ta tylna "zakrętka", która przy zakręcaniu mimowolnie obraca tłoczkiem (bo obie te części mają taki wystający pasek, o który się "chwytają" i obracają sobą), nie zawsze dokręca się do końca. Nie mam innego pióra z systemem tłokowym, więc nie wiem czy tak jest zawsze czy tylko w tym modelu, a może coś jest nie tak? Jakby ktoś chciał mogę wrzucić jakieś zdjęcia mojego najnowszego nabytku. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tales, masz rację. Całkiem o tym zapomniałam - nie miałam nigdy do czynienia ze stalówką złotą lub nawet pozłacaną. W żadnym miejscu nie jest starta ewentualna złota powłoka, przez którą prześwitywałby inny metal, więc jest możliwość, że stalówka jest faktycznie złota. Tylko jak to sprawdzić, nie ma żadnych oznaczeń. Czy wyciągnięcie jej rozwiązałoby dylemat? Tylko czy opłaca się ryzykować z 50-letnim piórem?

W linku, który wrzuciłam wyżej jest podobno ten sam model pióra, na którego stalówce jest grawer "14K 585" ewidentnie wskazujący na złoto. Moje pióro jest bardzo podobne, ale nie ma tych prążków na skuwce i zamiast napisu "WALZGOLD DOUBLE" jest po prostu "GERMANY". Nie ma też na korpusie napisu "123K F" Może to inna wersja tego samego modelu?

Edytowano przez Julix
Zapomniałam dopisać ważnej informacji.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tego już niestety nie wiem. Nie mam zbyt wielkiego doświadczenia ze staruszkami. Według mnie nie opłaca się, bo to nie jest informacja życia i śmierci, a jednak zniszczenie pióra jest możliwe, aczkolwiek dość często takie informacje są grawerowane na niewidocznej części stalówki. Ja osobiście nie przykładam do takich spraw większej wagi. Najważniejsze, że pióro piszę lub nie. No chyba, że zamierzasz je sprzedać. W tym przypadku warto byłoby się dowiedzieć takich rzeczy, bo mogłyby one znacząco podnieść lub obniżyć cenę.

Edytowano przez Tales
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdanie najlepiej byłoby zabrać to pióro na jakieś spotkanie pióromaniaków, gdzie jakiś pen doctor lub inna osoba mająca większe pojęcie odpowie na te pytanie :) bo sama wiem że samemu jest strach cokolwiek rozbierać żeby potem dobrze złożyć ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem w tym, że próba z magnesem nie zawsze działa. W sensie, że jeśli stalówka będzie przyciągana przez magnes to na 100% jest stalowa, ale jeśli nie to wciąż nie wiadomo. Mam 14 piór. Wszystkie ze stalowymi stalówkami i nie wiem czy chociaż jedna jest przyciągana.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Tales napisał:

Problem w tym, że próba z magnesem nie zawsze działa. W sensie, że jeśli stalówka będzie przyciągana przez magnes to na 100% jest stalowa, ale jeśli nie to wciąż nie wiadomo. Mam 14 piór. Wszystkie ze stalowymi stalówkami i nie wiem czy chociaż jedna jest przyciągana.

spróbuj z magnesem neodymowym. Wtedy będzie przyciąganie, leciutkie ale jednak. Sprawdziłem na szybko w pracy- na osiem sztuk dwie przyciągają normalnie, jak żelazo. Natomiast 6 tak lekko, że prawie niewyczuwalnie, ale jednak przyciąga.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...