meggiw Posted May 24, 2018 Report Share Posted May 24, 2018 Dzień dobry, cześć, Witam wszystkich, Powinnam zacząć jak wszyscy na tym forum... moja przygoda z piórem wiecznym zaczęła się w 1990 roku kiedy dostałam od rodziców pierwszego Parkera. No nie. Moja przygoda z piórem wiecznym zaczęła się jakieś 3 miesiące temu, gdy po 3 tygodniowym gadaniu męża "kiedy sprzątniesz tę szufladę??" ją sprzątnęłam. Znalazłam swoje pióro, które (chyba) dostałam od znajomych na jakieś urodziny. I leżało... Pióra znalazłam, brakowało atramentu. W tym samym czasie przy kontrolnej wizycie mojej tarczycy mój Pan Doktor wypisał receptę piórem (mega wypaśnym jak na moje amatorskie oko a atrament błyszczał w słońcu jak twarz Edwarda w Zmierzchu - jeśli wiecie o czym ja mówię ) Wpisałam w google atrament do piór wiecznych jaki polecacie... i... DIAMINE (bo taką nazwę zanotował szanowny Pan Doktor) i... zaczęło się. Na jakiejś anglojęzycznej stronie znalazłam recenzję Diamine shimmer i minęły dobre 2 tygodnie nim zdecydowałąm się na kolor. Kupiłam 2: Shimmering seas i Sparkling Shadows. Piękne. Teraz wybrałabym zamiast tego ostatniego jakąś zieleń, bo mam fiłoła w ciuchach na zielony ale do rzeczy! Atramenty wybrane, pióro nabite, ale niestety pióro odmawia posłuszeństwa zacina się, pisze a araczej skrobie po kartce, zadziera papier, i !!!! nie pisze. Jestem na spotkaniu (pracuje jako PR-owiec) z Dytsrybutorem z zagranicy myślę sobie, pokażę mu jak dziełuchy w miasta pisza piórem... taaaa skrobią. Zatem ja mam dość sowjego pióra. Atramentów mam zapasy ale cóś po nich jak nie ma narzędzia które ich urok wykorzysta. Potrzebuję zatem pomocy. Szukam pióra Do Diamine Shimmer. A! ta diamina to też nie przypadkowa, kocham biju, jestem jak sroka, do tego wykładowcą na dwóch uczelniach w Łodzi i tak sobie myślę, że może student doceni wpis ładnym piórem i atramentem ze złotymi drobinkami.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
odi Posted May 24, 2018 Report Share Posted May 24, 2018 Cześć Dzisiaj studenci to raczej bardziej doceniają "bez-wysiłkowy" zaliczeniowy wpis z przedmiotu do indeksu niż charakter atramentu Tak a propos - są jeszcze gdzieś papierowe indeksy? Lektura do poczytania przy następnym wyborze dla początkujących: http://www.fountainpennetwork.com/forum/topic/160612-index-of-ink-reviews/ Z piórem musiałbyś podać jakieś parametry (kolory, stalówki, kwotę etc.). Proponuje też sobie popatrzeć w internety na zestawienia typu "Top Fountain Pens By Price", aby zawęzić wybór. Miłego wybierania i napisz po wszystkim kilka zdań wrażeń nt. nowego pióra. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
meggiw Posted May 24, 2018 Author Report Share Posted May 24, 2018 Hej, indeksy papierowe oczywiście są. Papierologii jest sporo bo indeks, bo karta egzaminacyjna i jeszcze ze dwa protokoły do dziekanatu. I tak dla każdego przedmiotu... Pióro: tak do 500-600 zł, pióro dla mnie dla kobiety, dla dimaine shimmer, stalówka złota, pióro może białe, ecru, piszące cienką kreską na tłoczek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
alrun Posted May 24, 2018 Report Share Posted May 24, 2018 Cześć Gosiu Ja bym doceniła, jakby ktoś z pracowników uczelni pisał brokatowym atramentem. Dostrzegam każdego asystenta z piórem, ale jest ich naprawdę niewiele. Chodziaż ostatnio jeden powiedział mi "ładne Kaweco" i prawie oniemiałam z zachwytu Mimo że też jestem z Łodzi to u mnie na uczelni papierowych indeksów brak. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
meggiw Posted May 25, 2018 Author Report Share Posted May 25, 2018 Cześć @alrun , sądzę że indeksy niestety już wkrotce odejdą w niepamięć. A szkoda. Zazdroszczę wiedzy o piórach. Czy patrząc na pióra od razu mozna poznać że to jest Kaweco a to Sailor? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
alrun Posted May 25, 2018 Report Share Posted May 25, 2018 2 godziny temu, meggiw napisał: Czy patrząc na pióra od razu mozna poznać że to jest Kaweco a to Sailor? Tak, można Trzeba się trochę wkręcić w temat, a nim się obejrzysz, to też będziesz rozpoznawała podstawowe modele. Tak swoją drogą, skoro lubisz brokatowe atramenty, to zerknij sobie kiedyś na J. Herbin z serii 1670 (mój faworyt to Emerald of Chivor) i 1798 (na razie istnieje tylko jeden, ale seria powinna się powiększać). Wydaje mi się, że ich drobinki są mniejsze niż brokat w atramentach Diamine, więc powinny sprawiać mniej kłopotów z zapychaniem. Dodatkowo zwóć też uwagę na tegoroczny limitowany atrament LAMY Vibrant Pink, ma szalony kolor i bardzo małą ilość drobinek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
meggiw Posted May 25, 2018 Author Report Share Posted May 25, 2018 @alrun mam pytanko, po co w zasadzie tyle atramentów, jak je zmieniasz? Pluczesz pióro? Bo częśto czytam ze posiadacie a z milion atramentów. Jak to jest? Czy do tego posiadacie milion piór? Lama rzeczywiście piękna. Ja najprawdopodobniej zakupię to pióro: https://buylux.pl/artykuly-pismienne/piora-sailor/1911-standard/sailor-pioro-wieczne-1911s-color-yellow-gt Polecasz jakiś atrament? Zieleń, fiolet lub niebieski? Szary pewnie też będę mieć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ziemniaczek Posted May 25, 2018 Report Share Posted May 25, 2018 Te polecamy: Co do moich preferencji: Zielony: Monteverde Olivine, Graf von Faber Castell Moss Green Niebieski: KWZ Błękit #5 (cudny!), KWZ Wspomnienie znad Bałtyku Fioletu nie używam. Tak, po pewnym czasie potrafimy rozpoznać pióra Nie tylko producenta, również model. Chociaż nie zawsze Przypomnisz sobie za parę miesięcy Twoje pytanie na ten temat i uśmiechniesz się w duchu. Mówię Ci Mamy dużo atramentów, piór zazwyczaj mniej. Ja płuczę pióra, chociaż ostatnio zdarza mi się nabierać atrament bez płukania. Ogólnie płucz. Myślę, że co około 5 nabrań atramentu będzie optymalnie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
alrun Posted May 25, 2018 Report Share Posted May 25, 2018 Ja generalnie jestem większą fanką atramentów, niż piór Lubię małe tłoczki, bo dzięki nim mogę częściej zmieniać kolory (a jak mam jakiś większy, to nie napełniam do końca). Stale używam tak 4-5 piór i mam w nich różne atramenty - bardziej stonowane (które nadają się do pisania kolokwiów) i te mniej stonowane. Miesięcznie piszę około 10 kolorami (czyli jeden mam w piórze około dwa tygodnie). Jeśli chodzi o zmienianie, to zazwyczaj płuczę pióro i nalewam nowy atrament. Czasem zdarza mi się opłukać tylko tłoczek i wlać do niego nowy kolor, dzięki temu pojawia się fajne przejście między kolorami. Z kolorów, które wymieniłaś mogę polecić:zieleń: mój zdecydowanie ulubiony to Monteverde Olivine. Ciekawym kolorem jest też Sailor Rikyu-Cha i Monteverde Jade Noir. fiolet: taki klasyczny fioletowy kolor to Monteverde Amethyst, ciekawe są również KWZ Jagoda i Gumijagoda. Sporo osób poleca J. Herbin Poussière de Lune, mnie osobiście kolor aż tak nie zachwyca. Nie do końca fiolet, ale kolory, które lubię to Diamine Merlot i Monteverde Rose Noir. Fajny, a niedoceniany fiolet robi Waterman (Tender Purple). No i moim ulubionym jest LAMY Dark Lilac, ale to już raczej nie do zdobycia. niebieski: oj tu dużo zależy od tego, jaki niebieski masz na myśli. Teal: Diamine Schubert, Organics Studio Walden Pond Blue, wspomniany wyżej J. Herbin Emerald of Chivor, teal/turkus: Robert Oster Fire&Ice, Pilot Iroshizuku syo-ro, Waterman Inspired Blue, turkus: tutaj atrament właściwie każdej firmy jest taki sam, na razie najbardziej podoba mi się Monteverde Caribbean Blue, klasyczny niebieski: Monteverde Sapphire, Diamine Majestic Blue, niebieskofioletowy: Diamine Bilberryszary: tu mam bardzo małe doświadczenie, ale mnie podoba się Diamine Earl Grey i Monteverde Smoke Noir Generalnie firmy atramentowe, które polecam to: Monteverde! (żaden jeszcze mnie nie zawiódł), J. Herbin (mają małe butelki 10 ml, więc jak się nie spodoba, to bez tragedii), Diamine (bardzo dobra cena i mnóstwo kolorów), KWZ (właściwie jedyna polska firma atramentowa, sporo kolorów), Pilot Iroshizuku. Gorąco polecam kupowanie próbek (u nas dostępne w sklepie f-pen) bądź branie ich od innych użytkowników Forum, ponieważ jest to naprawdę dobra droga do wypróbowania atramentu i zobaczenia jego koloru na żywo. Żeby później nie żałować zakupu. http://www.fpc.ink/users/294-alrun-(inkoholic) Listę moich atramentów znajdziesz tutaj. Mogę podesłać Ci jakieś zdjęcia, gdybyś chciała. A jak już kupisz to pióro, to mogę wysłać parę próbek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
meggiw Posted May 26, 2018 Author Report Share Posted May 26, 2018 @alrun i @Ziemniaczek bardzo Wam dziękuję za polecone atramenty. Na pewno chętnie skorzystam z Waszych podpowiedzi. Jeśli chodzi o próbki to nie chcę Wam robić problemu, bo przecież trzeba w coś to odlać... pytanie mam jak płukać pióro? Co macie na myśli? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
TopikSH Posted May 26, 2018 Report Share Posted May 26, 2018 3 minuty temu, meggiw napisał: jak płukać pióro? Co macie na myśli? Letnią wodą, czasem warto zostawić na parę godzin do "namoczenia". W trudniejszych przypadkach można dodać trochę płynu do mycia naczyń, tylko trzeba pamiętać żeby później detergent dokładnie wypłukać. Doskonale się sprawdza gumowa gruszka, do kupienia w aptece za jakieś 7zł. Jeśli nie używasz egzotycznych atramentów np. pigmentowych to gruszka i płyn do mycia naczyń po namoczeniu poradzi sobie z wszystkim. Nie używaj żadnych rozpuszczalników, spirytusu itp. Łatwo dostępne atramenty (te polecane dla Ciebie przez innych forumowiczów) są wodorozcieńczalne i prędzej czy później się zmyją. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pójdźka Posted May 26, 2018 Report Share Posted May 26, 2018 U mnie również są jeszcze indeksy - doceniłabym taką Panią profesor bardzo! PRZEDOCENIŁABYM! Jeśli chodzi o atramenty to przepadam za fioletami, chociaż nie mam żadnego "typowego". Piszę na zmianę" Rohrer & Klingerem "Scabiosą", która jest bardzo ładnym, ciemnym, brudnym fioletem. Tak bym go określiła. Kolejny kolor to "Alt Bordeaux", chociaż wchodzi bardziej w purpurę niż fiolet...no, ale może też Ci się spodoba. Również z R&K Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ziemniaczek Posted May 26, 2018 Report Share Posted May 26, 2018 Ojć. Zapomniałem o Rohrer & Klingner... Przepraszam najmocniej. Zobacz na ich ofertę - atramenty wręcz doskonałe za 20zł. W porównaniu do Diamine za 19zł za 30ml nieporównywalne. R&K jest ŚWIETNE. 20zł za 50ml Co do mycia, to ja bym nie stosował nic innego prócz wody. Nawet płynu do mycia naczyń. (Forumowicze: może zatykać spływak jak grease od TWSBI ). Tylko woda, na pewno starczy. Najlepszym sposobem jest nabieranie i wypuszczanie wody tak jak atramentu. Wtedy powtarzasz parę razy - do czystej wody. Ja po tym rozbieram pióro i wybieram w chusteczkę. O Ciebie się trochę boję, bo możesz (odpukać) coś złamać czy zmiażdżyć. Nie ma to negatywnego znaczenia - po prostu trzeba dobrze znać budowę pióra. Czasem spływak ma jakieś szyny w środku i można go połamać, wsadzając nie tak (np. ten z Lamy Forumowicze; wiem, że to Sailor...). Podsumowując: woda starczy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kerad Posted July 9, 2018 Report Share Posted July 9, 2018 Ahoj Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Posted July 11, 2018 Report Share Posted July 11, 2018 Cześć i pozdrawiam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
krzysztOFF Posted July 30, 2018 Report Share Posted July 30, 2018 Witamy płeć piękną Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
empi Posted November 10, 2018 Report Share Posted November 10, 2018 Witam i pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.