Martixx Posted May 16, 2018 Report Share Posted May 16, 2018 Walczę już z moim PenBBS chyba 2 miesiące, ale nic nie pomaga, więc piszę tutaj - może ktoś na coś wpadnie albo będzie chociaż w ramach ciekawostki Kupiłam sobie PenBBS 3230 biało-niebieskie już jakiś czas temu - przyszło, pisało, strasznie mi się podobało (podoba się nadal, tym bardziej boli mnie to co się dzieje). Pierwszy atrament jaki w niego władowałam to było Lamy Vibrant Pink, które akurat do mnie przyszło i piórko pisało w porządku, całkiem mokro, bez fajerwerków ale ich się nie spodziewałam. Potem wzięłam się za testowanie Noodler's Ottoman Azure i to było pierwsze pióro do jakiego go wlałam. Pisało, wszystko było ok. Następnego dnia wzięłam je na zajęcia, wyjmuję a tu skuwka zalana, stalówka brudna - ok, wytarłam i piszę, było ok. Dopóki nie powąchałam pióra - śmierdziało jakimś rozpuszczalnikiem czy nie wiem czym - @alrun stwierdziła, że śmierdzi jak u dentysty xd Smród był taki mocny i duszący, że nie dało się pisać. No nic - myślałam że to wina atramentu, aż ktoś na instagramie mi napisał, że ma Ottoman Azure i nie ma jakiegoś specyficznego zapachu. Wtedy wyciągnęłam próbkę i ją powąchałam - rzeczywiście nic nie było uczuć. Poleciałam od razu do łazienki i je umyłam. Moczyłam je w wodzie, wodzie z płynem do naczyń, ciepłej, zimnej, korpus i skuwkę myłam nawet mydłem - robiłam chyba wszystko a gdy tylko zaleję pióro jakimkolwiek atramentem lub po prostu poleży z wodą po umyciu nadal śmierdzi tak samo. Jak już pisałam, męczę się już ponad 2 miesiące i nie wiem co mogę z nim zrobić. I jest jeszcze drugi problem - za cholerę nie mogę wyciągnąć stalówki. Ludzie na necie piszą, że wychodzi bez problemu jak się pociągnie, mnie udało się tylko wykręcić całą jednostkę, ale samego spływaka i stalówki nie mogę wyciągnąć, a nazbierało mi się tam resztek atramentu, których nie mogę wymyć. Dodatkowo jak ciągnę to żeberka spływaka kładą się po sobie, na szczęście są takie miękkie że mogę je ułożyć z powrotem. Może ktoś z was zna jakieś sposoby na śmierdzące pióra i niewychodzące stalówki? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ziemniaczek Posted May 16, 2018 Report Share Posted May 16, 2018 Stalówkę obracaj na boki ile wlezie. Tzn. spływak i stalówkę razem. Kręć to wyjdzie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
TopikSH Posted May 16, 2018 Report Share Posted May 16, 2018 Zalałem Wing Sung 3008 Noodler's Baystate Blue, po 2 dniach pojawił się dziwny zapach. Sam atrament nie ma tego zapachu, pióro wcześniej też tak nie pachniało. Może to efekt amerykańsko-chińskiej wojny handlowej Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Iwan Iwanowicz Posted May 16, 2018 Report Share Posted May 16, 2018 Na stalówkę raczej tylko siła. Choć patrząc na te położone żeberka - też bez przesady. Wydaje mi się, że na smród może pomóc tylko czas. Przynajmniej posiadacze Noodlersów i ebonitowych hindusów tak twierdzą. W międzyczasie sugeruję tankować np. jakieś KWZ o miłym, waniliowym zapachu. Mój 323 też śmierdzi i może to skojarzenie z dentystą jest trafne. Ale zapach nie jest zbyt silny, na dobrą sprawę czuć go tylko gdy pióro dokładnie obwąchać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martixx Posted May 16, 2018 Author Report Share Posted May 16, 2018 Niestety ten smród jest tak silny, że nie da się używać tego pióra. Wtedy jak miałam je na zajęciach to chyba w połowie sali było czuć, a już na pewno czuły osoby wokół mnie. KWZ jeszcze nie próbowałam w niego nalać - może spróbuję, ale najpierw muszę je jak najlepiej umyć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MarcinEck Posted June 2, 2018 Report Share Posted June 2, 2018 Może namocz w wodzie z dodatkiem octu.... On likwiduje zapachy... Tylko nie wiadomo jak zareagują plastiki... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.