Ziemniaczek Napisano Luty 22, 2018 Zgłoś Share Napisano Luty 22, 2018 Odblokuj dostęp do zdjęć (wyślij link z kluczem), to zobaczymy, o co chodzi Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Turbo061199 Napisano Luty 22, 2018 Autor Zgłoś Share Napisano Luty 22, 2018 Już chyba odblokowane dla każdego. Przepraszam, że w takiej formie zdjęcie ale inaczej się nie da z mojego telefonu a w tej chwili nie mam dostępu do komputera. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ziemniaczek Napisano Luty 22, 2018 Zgłoś Share Napisano Luty 22, 2018 Nie przejmowałbym się tym, jeśli pióro nie leje i nie podaje nadmiernych ilości atramentu Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Turbo061199 Napisano Luty 22, 2018 Autor Zgłoś Share Napisano Luty 22, 2018 Lać nie leje tylko takie przybrudzenia i w skuwce trochę kropelek Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mraugorzata Napisano Sierpień 4, 2020 Zgłoś Share Napisano Sierpień 4, 2020 Od razu poproszę o złotą łopatę za odkopanie wątku, ale... Dzisiaj mój pilot zrobił mi przykrą niespodziankę. Nie wiedziałam, że wylał atrament do skuwki, otworzyłam nad kanapą (jutro ciąg dalszy spierania kanapy...) i moim oczom ukazało się takie coś, jak na zdjęciu. Czytając Wasze wskazówki tutaj, wyjęłam spływak ze stalówką, ale wyglądało na to, że wszystko było na swoim miejscu. Od zakupu (mam go chyba od tygodnia) zbierał się atrament w okolicach odpowietrznika, ale myślałam, że to wyłącznie wada estetyczna. Nie pisałam nim przez weekend, dzisiaj otworzyłam i zostałam w skuwce zawartość całego konwertera gorzej, że w drugim pilocie (spodobało mi się to pióro i kupiłam drugie) również zbiera się atrament na stalówce (tam jest nabój). Nie wydaje mi się, żeby nabój czy konwerter były źle założone. Jak ratować pacjenta? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Klerk Napisano Sierpień 5, 2020 Zgłoś Share Napisano Sierpień 5, 2020 Widzę, że nikt z użytkowników Pilota nie kwapi się z pomocą, ja go nie mam, więc konkretnie nie pomogę, chociaż miałem taki przypadek (fałszywe powietrze) opisany na początku tego wątku, trzeba iść tym tropem, ale w twoim przypadku najrozsądniej - REKLAMACJA! Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mraugorzata Napisano Sierpień 5, 2020 Zgłoś Share Napisano Sierpień 5, 2020 36 minut temu, Klerk napisał: Widzę, że nikt z użytkowników Pilota nie kwapi się z pomocą, ja go nie mam, więc konkretnie nie pomogę, chociaż miałem taki przypadek (fałszywe powietrze) opisany na początku tego wątku, trzeba iść tym tropem, ale w twoim przypadku najrozsądniej - REKLAMACJA! Właśnie próbuję ogarnąć o co chodzi z tym odpowietrzeniem. Do środka załadowany był konwerter. Konwerter napełniłam tak, że zalałam go atramentem ze strzykawki (bo tak na fb podpowiedzieli, żeby nie usyfić pióra, siebie i biurka). Może tutaj jakiś błąd był? Z drugiej strony- w ten sam sposób napełniłam konwerter Crossa 🤷♂️ i tam nie dzieje się nic złego. Żeby wykluczyć problem z konwerterem, teraz założyłam do tego pilota nabój i zobaczę, co i jak. Na fb jakaś dziewczyna pisała, że w tych Pilotach luzują się stalówki i jak na stalówce zaczyna być widać atrament, to trzeba dopchnąć, inaczej stanie się to, co stało się w moim przypadku. Kiepskie rozwiązanie, bo upierdliwe i trzeba kontrolować pióro, a nie wrzucić do piórnika i zapomnieć. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ann_gd Napisano Sierpień 5, 2020 Zgłoś Share Napisano Sierpień 5, 2020 O matko i córko, pierwsze widzę takie cuda z Pilotami. Złe osadzenie lub pęknięty nabój, mój Rotring niby śmiga na uniwersalne naboje, a potrafi je rozpęknąć i koncertowo 🤮 wszystko do skuwki. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mraugorzata Napisano Sierpień 5, 2020 Zgłoś Share Napisano Sierpień 5, 2020 (edytowany) 16 minut temu, Ann_gd napisał: O matko i córko, pierwsze widzę takie cuda z Pilotami. Złe osadzenie lub pęknięty nabój, mój Rotring niby śmiga na uniwersalne naboje, a potrafi je rozpęknąć i koncertowo 🤮 wszystko do skuwki. No dobra, czyli może czas podrążyć temat tego tłoczka. Ogólnie tłoczek jest Pelikana i na wcisk (zaczynam doceniać opcję wkręcanego konwertera, ale w tym przypadku pióro nie jest do niego dostosowane). Zobaczę, jak będzie sprawować się z nabojem, nabój chyba potrafię założyć prawidłowo Pióro na razie stoi w stojaku, z premedytacją skuwką w dół. Wieczorem sesja pisarska. Edytowano Sierpień 5, 2020 przez mraugorzata Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rittel Napisano Sierpień 5, 2020 Zgłoś Share Napisano Sierpień 5, 2020 Nie wiem jak jest przy Pilocie MR, ale Pilot Plumix nie chciał współpracować z tłoczkiem Pelikana - niby standard international, ale jednak wymiary były zbyt rozjechane, trzpień w Pilocie był zbyt szeroki dla otworu w tłoczku Pelikana i po pewnym czasie ten drugi zwyczajnie pękł. Co objawiło się właśnie wyciekaniem atramentu przez stalówkę. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mraugorzata Napisano Sierpień 5, 2020 Zgłoś Share Napisano Sierpień 5, 2020 (edytowany) 4 minuty temu, Rittel napisał: Nie wiem jak jest przy Pilocie MR, ale Pilot Plumix nie chciał współpracować z tłoczkiem Pelikana - niby standard international, ale jednak wymiary były zbyt rozjechane, trzpień w Pilocie był zbyt szeroki dla otworu w tłoczku Pelikana i po pewnym czasie ten drugi zwyczajnie pękł. Co objawiło się właśnie wyciekaniem atramentu przez stalówkę. A z jakimś innym chciał? Czy pozostają mi naboje + strzykawka? Muszę przyznać, że ten tłoczek to faktycznie na słowo honoru siedzi w piórze, lekko się dotknie i już cały się chybocze. A przy okazji znalazłam TEN TEMAT i wychodzi na to, że Pelikanowy powinien działać... Edytowano Sierpień 5, 2020 przez mraugorzata Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rittel Napisano Sierpień 5, 2020 Zgłoś Share Napisano Sierpień 5, 2020 Używam w nim najtańszego chińskiego tłoczka z Aliexpress, siedzi ciasno ale od kilku lat nie sprawia problemów. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mraugorzata Napisano Sierpień 5, 2020 Zgłoś Share Napisano Sierpień 5, 2020 Dzięki. Jakieś 2 tygodnie temu zamawiałam jinhao (wprawdzie w innym celu). 2 miesiące jeszcze i może dojdą Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ann_gd Napisano Sierpień 5, 2020 Zgłoś Share Napisano Sierpień 5, 2020 1 godzinę temu, Rittel napisał: Używam w nim najtańszego chińskiego tłoczka z Aliexpress, siedzi ciasno ale od kilku lat nie sprawia problemów. Otóż to! Te chińskie tłoczki nawet Rotring bierze i nie grymasi. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mraugorzata Napisano Sierpień 6, 2020 Zgłoś Share Napisano Sierpień 6, 2020 (edytowany) Szczerze to nie ogarniam tych Pilotów 🙄 Założyłam temu, co ciekł, nabój, który wyjęłam z tego drugiego (niecieknącego). Pierwszy przestał (na razie) lać. Stwierdziłam: no dobra, ziomek, zobaczymy, co u ciebie, i założyłam nabój w drugim. Pod ręką miałam nabój Kaweco, czyli uniwersalny. Najpierw ucieszyłam się, że wystartował od razu (bo pióro było po płukaniu i suszeniu), a po niespełna 5 minutach ciekło i kapało. Szybko znalazłam drugi nabój Pilota, załadowałam, ale dalej atrament zbiera się na stalówce 😬 Problematyczne osobniki, chyba nie odzyskają już mojego zaufania. Edytowano Sierpień 6, 2020 przez mraugorzata Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ann_gd Napisano Sierpień 6, 2020 Zgłoś Share Napisano Sierpień 6, 2020 Naboje Kaweco są z jakiegoś twardego plastiku, Rotring pęka je jak złoto. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mraugorzata Napisano Sierpień 6, 2020 Zgłoś Share Napisano Sierpień 6, 2020 Nie zauważyłam, żeby pękł. Natomiast pacjent nr 2 przestał już przeciekać mimo, że nic z nim nie robiłam. No nic, pozostają mi te dołączone do pióra i uzupełnianie strzykawką, przynajmniej do czasu paczki z Chin. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ozimek Napisano Sierpień 6, 2020 Zgłoś Share Napisano Sierpień 6, 2020 Możesz pokazać ten tłoczek i naboje na zdjęciu? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mraugorzata Napisano Sierpień 6, 2020 Zgłoś Share Napisano Sierpień 6, 2020 Ciężko było im zrobić zdjęcie i chyba na tym niewiele widać. Od lewej- konwerter, nabój Kaweco (nieotwierany, bo tamten poszedł do innego pióra i został w biurze) oraz otwarty nabój, który był dołączony do pióra Pilota. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ozimek Napisano Sierpień 6, 2020 Zgłoś Share Napisano Sierpień 6, 2020 A pióro jest na pewno z Polskiej dystrybucji, na naboje international/standard? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Klerk Napisano Sierpień 6, 2020 Zgłoś Share Napisano Sierpień 6, 2020 Z nabojami może być taki problem, że podczas nabijania bezpośrednio w piórze może się "podwinąć" ta plastikowa warga utrzymująca kulkę (naboje uszczelnione są kulką którą wpycha się do środka, jakby ktoś nie wiedział 🙃) i wtedy jest przeciek, coś takiego widać w twoim naboju, choć niewyraźnie. Aby tego uniknąć na 100%, ja wpycham kulkę punktakiem i jeszcze rozgniatam nim wargę w stożkowaty kielich. Wtedy nabój można łatwo założyć, a nawet wielokrotnie bezproblemowo. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rittel Napisano Sierpień 6, 2020 Zgłoś Share Napisano Sierpień 6, 2020 14 minut temu, ozimek napisał: A pióro jest na pewno z Polskiej dystrybucji, na naboje international/standard? Nabój Pilota to ten na środku. Nie da się tego pomylić ze standardowym. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mraugorzata Napisano Sierpień 6, 2020 Zgłoś Share Napisano Sierpień 6, 2020 Naboje, które nie ciekną, były załączone w pudełeczku, w którym przyszło pióro i wyglądają jak uniwersalne. Do MR jest standard europejski, w odróżnieniu od innych piór Pilota. Dzisiaj znalazłam taką tabelkę. TABELKA Oba Piloty MR są z polskiej dystrybucji Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ozimek Napisano Sierpień 6, 2020 Zgłoś Share Napisano Sierpień 6, 2020 Rittel, dla chcącego nic trudnego.;) Też sądzę, że to mało prawdopodobne, ale... Stąd pytanie o dystrybucję. Bo MR to to samo co Metropolitan i Cocoon, ale z jedną różnicą: nabój. No jak z polskiej, to ta opcja odpada. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ruffio Napisano Sierpień 12, 2020 Zgłoś Share Napisano Sierpień 12, 2020 Do Pilota MR bardzo ładnie wchodzą konwertery dostarczane wraz z piórami Zenith, jakieś chińskie no-name wybierane w sklepie z woreczka w którym było z 15 rodzajów chińskich wyrobów. Odradzam Pelikana - pęka szyjka, dostaje się lewe powietrze co owocuje pięknymi wyciekami. @Ann_gd Jeśli chodzi o Rotringa - u mnie pięknie działa na konwerterze Watermana, ale nie jestem do końca zadowolony z powodu luzu i wyparowywania atramentu. Da się z tym żyć, choć mogłoby być lepiej. @mraugorzata Skoro udało się rozebrać pióro to spróbuj wymoczyć je i szczoteczką oczyścić rowki. Mój Pilot miał plastikowy farfocel wielkości ziarnka piasku w okolicach stalówki, który powodował kleksy jak stary, niedobry Herb 330. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polecane posty
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.