Skocz do zawartości

Jaki atrament jest Twoim ulubionym; dlaczego?


kerad

Polecane posty

  • Odpowiedzi 151
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

- Turkusowy Sheaffera, bo jest... prawdziwie turkusowy, tzn nie za bardzo niebieski i nie zbyt zielony. (BTW nazwa turkus historycznie pochodzi od koloru morza u wybrzeży Turcji (Turk)),

- Pelikan Edelstein Topaz - bo to chyba ideał blue-blacka,

- Sailory Jentle Ink - przeróżne :)

- GvFC Hazelnut Brown - bo to taki łagodny brąz i Garnet Red - bo to taka nieoczywista czerwień (wcześnie podobała mi się R&K Morinda, ale ona jest oczywista)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie niewiele się u mnie zmienia w tym temacie, ale ostatnio piszę praktycznie tylko trzema atramentami:

 

Lie de The - J. Herbin

Yu-Yake - Pilot Iroshizuku (jestem w ciężkim szoku, że nikt go nie zamówił w zamówieniu grupowym Iro, toz to najciekawszy kolor :))

Pinie - Octopus

 

Oczywiście ulubionych mam wiele, ale tak od miesiąca te trzy są na stałe w piórach.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za wikipedią ;)

 

 

Turkus (kalait) – rzadki minerał z grupy fosforanów. Nazwa turkus wywodzi się od nazwy Turcji (turecki kamień), gdyż szlak handlowy z Persji do Europy wiódł niegdyś przez Turcję. Inna nazwa tego minerału kalait (gr. ładny kamień) została po raz pierwszy użyta przez pisarza rzymskiego Pliniusza Starszego i obecnie jest już prawie nieznana.

 

 

Kolor turkusowy jest zielonym odcieniem cyjanu. Nazwa tego koloru pochodzi od barwy kamienia szlachetnego - turkusu.

 

 

 

The substance has been known by many names, but the word turquoise, which dates to the 17th century, is derived from the French turques for "Turks", because the mineral was first brought to Europe from Turkey, from the mines in historical Khorasan Province of Persia.[2][3][4][5] Pliny the Elder referred to the mineral as callais and the Aztecs knew it aschalchihuitl.[4]

 

 

Turquoise /ˈtɜrkɔɪz/ or /ˈtɜrkwɔɪz/ is the name of a greenish blue color, based on the gem of the same name. The word turquoise comes from the French for Turkish, as the gem was originally imported from Turkey.[2][3] The first recorded use of turquoise as a color name in English was in 1573.

;) Być może jest to jakiś błąd, który poprzez wielokrotne powtarzanie stał się prawdą, ale z genezą Turcja  => kamień =>kolor spotkałem się już kilka razy również w starych źródłach sprzed epoki internetu ;) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Nicpoń, Oczywiście pełna zgoda - Czy kolor kamienia nazwali od koloru morza czy odwrotnie pewnie nie dojdziemy bo to pytanie z gatunku czy wcześniej było jajko czy kura, hahaha. Twoja ostatnia uwaga bardzo dobra, a tak na marginesie to np. nasz dziekan zabronił nam się posiłkować wikipedią ;).

 

@visvamitra, jak zobaczyłem pilot iroshizuku yu-yake, to nie dziwię się, że niewiele osób byłoby w stanie go zamówić i nim pisać, ale to forum nie raz mnie przekonało, że wszyscy tutaj poruszamy się w obszarze osobistych gustów, pasji i namiętności i że możemy się 'pięknie różnić' jakby powiedział klasyk.

Edytowano przez endoor
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Sorki miało być Tanzanite  :) Chyba ten Topaz chodzi mi po głowie i muszę go w końcu kupić  ;)

 

ooo, no to jestem w domu :D Też bardzo lubię GvFC Garnet Red - bardzo ten kolor niedoceniany. Zastanawiam się jeszcze nad Hazelnut Brown bo szukam jakiegoś fajnego brązu. Obecnie używam Absolute Brown z Watermana, ale nie do końca to jest to czego bym oczekiwał.

Edytowano przez rafzi
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się jeszcze nad Hazelnut Brown bo szukam jakiegoś fajnego brązu. Obecnie używam Absolute Brown z Watermana, ale nie do końca to jest to czego bym oczekiwał.

 

 

Oczywiście w tym zastanawianiu się pomoże Ci któryś wątek @visvamitry z zestawieniem całej masy brązów. Mnie kiedyś zachwyciła na przykład Stipula Terra di Siena, aczkolwiek to raczej sepia niż brąz. Proszę może zastanów się nad brązami Private Reserve. Ja kupiłem niedawno Ebony Brown - to taki brown black, na prawdę bardzo ciemny brąz. Jak dla mnie momentami za ciemny jednak, dlatego u mnie chwilowo wygrywa GvFC Hazelnut Brown. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Solar

W sumie niewiele się u mnie zmienia w tym temacie, ale ostatnio piszę praktycznie tylko trzema atramentami:

 

Lie de The - J. Herbin

Yu-Yake - Pilot Iroshizuku (jestem w ciężkim szoku, że nikt go nie zamówił w zamówieniu grupowym Iro, toz to najciekawszy kolor :))

Pinie - Octopus

 

Oczywiście ulubionych mam wiele, ale tak od miesiąca te trzy są na stałe w piórach.

Ja też lubię Lie de The (nawet bardzo :)), który miałem okazję wypróbować dzięki Markolowi.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Markol

 

 Zastanawiam się jeszcze nad Hazelnut Brown...

 

 

Pan się nie zastanawiaj, Pan kupuj!

W razie Pan uważasz, że 80 złotych za cały butelek to dużo pieniędzy, Pan wybierz naboje za dziesiątaka, choć to nie jest dobry geszeft.

Jak Pan zaczniesz pisać, Pan się przekonasz, że to git atrament ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja wpadnę w temat ;) Turkusy standardowe są de facto dwa; Turkusowy i Zieleń Mentolowa, przy jeżeli nawiązujemy do koloru turkusu jako kamienia to chyba zieleń Mentolowa jest najbliżej oryginału. Ale za to Turkusowy bliżej pasuje do naszego aktualnego wyobrażenia o kolorze turkusowym - choć tak naprawdę jest bardzo nasyconym jasno niebieskim :)

A co do zielonych - no cóż nazbierało się ich trochę :)

 

heh :) nie ułatwia mi Pan wyboru :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pan się nie zastanawiaj, Pan kupuj!

W razie Pan uważasz, że 80 złotych za cały butelek to dużo pieniędzy, Pan wybierz naboje za dziesiątaka, choć to nie jest dobry geszeft.

Jak Pan zaczniesz pisać, Pan się przekonasz, że to git atrament ;)

 

Będzie ze mnie panisko,że hoho... Przekonałeś mnie :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Markol

Pan zaraz wypróbujesz Visconti Brown... Ajjjjj - znowu wydatek będzie! ;):P

Sza! W razie on mnie się spodoba ja pójdę sprzedać parę innych atramentów, żebym ja jego mógł kupić.

Ajajaj taki wydatek przed wypłatą to jest niedobra sprawa ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo polubiłem Kaweco-Ruby Red, chociaż do tanich nie należy-44 zł za 30 ml.Kolor jest bardzo intensywny, w miarę szybko wysycha.

Zauważyłem jeden minus, chociaż nie wiem czy to wina atramentu.Stalówka jest trochę ufajdana atramentem-tak jak by gdzieś przeciekało.

Edytowano przez Pawel88
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Markol

Bardzo polubiłem Kaweco-Ruby Red, chociaż do tanich nie należy-44 zł za 30 ml.Kolor jest bardzo intensywny, w miarę szybko wysycha.

Zauważyłem jeden minus, chociaż nie wiem czy to wina atramentu.Stalówka jest trochę ufajdana atramentem-tak jak by gdzieś przeciekało.

 

Nie pisałem do tej pory czerwonym Kaweco, ale brąz ani niebieski w moich piórach nie wykazują takich brzydkich właściwości.

Jakiego pióra używasz? Niektóre stalówki mają zwyczaj się pocić niezależnie od użytego atramentu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Markol

Jest to nisko budżetowe Jinaho x450.

 

Przez chwilę miałem, ale chciało mi rękę urwać, więc poszło w świat ;)

Ale o ile dobrze pamiętam nie wykazywało tendencji do pocenia się stalówki, choć było raczej "mokrym" piórem.

Może to faktycznie wina atramentu, ale ostatecznie da się z tym żyć. Sheaffery Prelude i niektóre Pelikany 400 też tak mają mimo, że kosztują ciut drożej niż Jinhao.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
  • 1 month later...

Mój ulubiony?  - zrozumiecie mnie jeśli nie będzie to jeden kolor  ;-)  , prawda?   ..całe życie (wczesne) "zmuszony " do używania niebieskich Pollena i Hero - bo tylko takie miałem w zasięgu... rzuciłem się z upodobaniem na czarny Hero,... i zaraz potem na... na Hero blueblack bo nie był za jasny i nie był za czarny   ;-)   czyli w sam raz do szkoły w podstawówce,... i tak już zostało. Ogólnie 'blueblack' najbardziej mi pasuje i odcień Watermana najczęściej był przez mnie używany,... ale obecnie kiedy od wielu lat już pojawiły się inne kolory niż tylko takie jak w czarno-białym telewizorze kolejnym który mi przypadł do gustu ze wzgledu na barwę jak i własciwości to był brown pelikana,... Brazowy kolor dał się używac w pracy i był do "prywatnych" notatek przyjemnym nie-biurowym kolorkiem,... i potem pojawiły się royal gold Sheaffera, Lilla Sheafer...aż trafiłem na szary Sheaffer...   szary sheafera po brązie był kolejnym ciekawym kolorem jak na atrament,... dziś na codzień używam Merlot diamine, Fuyu-syogu Pilot'a, khaki Jensena, Eau de Nil diamine oraz Monaco Red bo ma taki "gotycki" charakter,...   i jest trochę czerwony i może trochę brązowy,...jest dość interesujący i właściwości ma aklceptowalne w kilku moich piórach (nie robią się wykwity tak jak robiły w przypadku czerwonych np pelikana czy sheaffera)....   ostatnio też dokupiłem pigeon blue Jensena i jego właściwości mnie zachwycają - bardzo wygodnie się pisze, "smarowanie" pióra jest komfortowe i kolor jest oryginalny i jednocześnie uniwersalny,...  a jak sobie robię jakieś drobne notatki,... ;-)   to tez przydatny jest Orange diamine, Kelly Gren diamine lub sepia private Reserve,...     zmieściłem sie w dwudziestce moich ulubionych atramentów?   :-D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.


×
×
  • Utwórz nowe...