Skocz do zawartości

Przeszukaj forum

Pokazywanie wyników dla tagów 'Cross'.

  • Szukaj wg tagów

    Wpisz tagi, oddzielając przecinkami.
  • Szukaj wg autora

Typ zawartości


Blogi

Brak wyników do wyświetlenia.

Forum

  • Witamy na Pióra Wieczne Forum
    • Regulamin Forum
    • Misja Forum
    • Przedstaw się
  • Z życia PWF
    • Aktualności
    • Atrament forumowy 2018
  • Wybór pióra wiecznego
    • Wybór i zakup pióra wiecznego
  • Forum o piórach wiecznych
    • Pióra wieczne i akcesoria
    • Historia piór wiecznych
    • Atramenty
    • Papiery i notatniki
    • Galeria
  • Pracownia naprawy i konserwacji
    • Naprawa piór wiecznych
  • Forum o długopisach i ołówkach
    • Długopisy
    • Ołówki i inne przybory piśmiennicze
  • Recenzje
    • Recenzje piór wiecznych
    • Recenzje atramentów
    • Recenzje akcesoriów piśmienniczych
  • Książki o piórach wiecznych i kaligrafii
    • Książki o piórach wiecznych i kaligrafii - recenzje
  • PWF dla sztuki
    • Kaligrafia
    • Pracownia artystyczna
  • Agora
    • Targowisko PWF
    • Co w trawie piszczy?
    • Kawiarenka
  • Rynek piór wiecznych
    • Obserwator aukcji
    • Łowcy okazji
    • Oferty firm
  • Prezentacje
    • Prezentacje, katalogi i inne materiały informacyjne
  • Opinie o sklepach

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Rozpocznij

    Koniec


Ostatnia aktualizacja

  • Rozpocznij

    Koniec


Filtruj po ilości...

Data dołączenia

  • Rozpocznij

    Koniec


Grupa


WWW


Facebook


Instagram


Twitter


Snapchat


Skąd jesteś?


Zainteresowania

  1. Cross Peerless Special Edition - już na początku przyszłego roku trzy nowe fascynujące modele symbolizujące najsłynniejsze miasta: Nowy Jork, Londyn oraz Tokio
  2. Witam serdecznie. Mam problem z moim długopisem, a mianowicie zgubiłem końcówkę do niego... Czy ktoś może mi poradzić, gdzie takową mogę dostać?
  3. Aloha!!! Chciałem podzielić się z Wami wrażeniami z corocznej konferencji koncernów Cross/Sheaffer i zaprezentować nadchodzące nowości...lecz nie będzie mi to niestety dane, ponieważ jak na razie wszystkie otrzymane informacje mają status niejawny i nie wolno mi ich jeszcze publikować. Także bardzo mi przykro i pomimo szczerych chęci, na razie nie mogę zdradzać żadnych szczegółów. Mogę jedynie powiedzieć, że będzie dużo nowości z Cross'a oraz nieco mniej z Sheaffer'a. Będzie na przykład nowa kolekcja oparta na Sheaffer'owskim "Inladzie" 18K Yyyy...także na razie nie pozostaję mi nic innego, jak podzielić się jedynie mocno okrojonymi zdjęciami, bez żadnych uwidocznionych nowości... Tutaj stoję z big-boss'em - Chadem Mellen'em. Podlega mu koncern Cross jak i również cały Sheaffer: A tu reszta widoczków z tego jakże urokliwego miejsca...
  4. Pióro wieczne platyna/pozłacane 23K. Stalówka złota 18K "F" Nowość na rok 2014
  5. Kupiłam długopis! czy tam pióro kulkowe, jeden czort. Nauczyłam je delikatną perswazją pisać piórem, jakkolwiek głupio by to nie brzmiało, małe abrakadabra i inne hokus-pokus załatwiły sprawę. Finalnie pisadło dojrzało do tego, by stać się piórem, stalówka mu wyrosła, nabój został wsadzony i śmiga. Stalówka złota osiemnastka, poczerniona, niby chuda, ale anorektyczne F to to nie jest, raczej takie parkerowskie. Technikalia na koniec, teraz trochę zdjęć, tak ciut, ledwo pod trzydzieści zrobiłam 1. Zamknięte w całości prezentuje się o tak 2. Pierwotnie wkład kulkowy (nawet pisze i nawet od biedy fajnie, ale poczekałam, aż zmądrzeje) 3. Pióro trzeba zamknąć, poobracać w palcach kilka razy, wymówić te zaklęcia, których nie mogę publicznie wyznać, i gotowe!! Pisze piórem! 4. Ten wzorek... linia... stalówka z grawerkiem... ja się zachwycam i przestać nie zamierzam 5. Paseczki czy ringi są raczej kremowe niż śnieżnobiałe, urocze. Nadal twierdzę, że pióro mieści się w mojej kategorii czarno-czarnych, sama ją sobie wymyśliłam i ustalam zasady, a jakże. 6. Naboje dedykowane i wręcz slimki do tego Crossa 7. O takie 8. 9. Zmyślny gwint na dupce korpusu dobrze trzyma skuwkę 10. Klips ciut inny, niż zwykle widziałam w Crossach, ale tak do końca to się nie znam 11. Maleńka sekcja jest nawet profilowana, żeby palce się ładnie ułożyły, ale nawet ja do niej nie sięgam, trzymając pióro w dłoni 12. Dookoła dwukrotnie nazwa firmy między ringami 13. Zmyślny gwint widoczny lepiej 14. Zaczynają się technikalia, waga katalogowa to chyba 17 g. pióro zamknięte: ponad 140 mm (katalogowo 141 mm) pióro otwarte: niecałe 115 mm pióro z nakręconą skuwką: śmiem twierdzić, że bydlę, ponad 150 mm (tutaj ciekawostka, skuwkę można zakręcić tak na korpus, że znajduje się klipsem w trzech położeniach, próbowałam tak wkręcić sekcję, żeby nacięcie stalówki i klips były w linii prostej, ale mi się nie udało, jedynie tak jak na zdjęciu wyżej można ustawić, żeby się to harmonijnie zgadzało, inaczej panuje piekło perfekcjonisty...) grubość (chudość znaczy się): mizerne, trzeba przyznać, jakieś 7 mm do 9 mm 15. trochę bazgrołów, stalówka osiemnastka, ale sztywna, za to pisze gładko i tu przyznaję, że mi ulżyło po poprzednich przebojach z Crossem jest super, nic w niej nie dam zrobić. Kolor czarny taki nawet... czarny wyszedł. 16. Ja nim piszę bez zakręcania skuwki na korpus, dla mnie wystarczy, z założoną wygląda pociesznie i mniej poważnie w mojej dłoni 17. Spływak na koniec, bo jakoś tak zapomniałam, zwykły, chudziutki, ale dzielnie zapodaje płyn z wnętrzności Jestem więcej niż zadowolona, kolejne pióro w tym roku kupione przeze mnie z listy chciejstw i w dodatku konsekwentnie do kolekcji czarno-czarnych. Budżetowe egzemplarze zaczynają mi się kończyć, teraz już muszę porządnie odkładać na kolejne, takie jak to polecam się nim pobawić, jest urocze, słodkie i bardzo kobiece
  6. Błękitne w kropeczki. Cudnie śliczne i uroczo zgrabne. Złamało mi serce, ale już się dotarliśmy, a właściwie to piórko zostało dotarte do mnie może o tym na koniec. 1. Zgrabne, smukłe, szeroko zaobrączkowane, nawet ten klips tak filuternie zagięty... 2. Firmowe pudełeczko również niczego sobie, z ciekawą teksturą. 3. Powycierałam w miarę dokładnie i niemalże można mnie rozpoznać w odbiciu na czubeczku skuwki 4. Trochę zmieniło mi się światło i dopiero wtedy ten błękit zaczął wyglądać, jak należy, nie tylko atramenty zmieniają kolor 5. Stalówka z minimalnym grawerowanym wzorkiem – cud, miód, śliczniutka 6. Oj trochę się zaplątało, ale uratowałam. 7. Naboje jedynie dedykowane, tak schodkowo zwężane, piórko mało duże to i akcesoria zgrabne 8. Tak, tu też mnie prawie widać... 9. Ładnie, wyraźnie grawerowany numer seryjny 10. Spodobało mi się bez dwóch zdań nawet bez tych fatałaszków! 11. Delikatnie oznaczona grubość ziarna i maluteńki spływaczek 12. Taki niebieski to ja rozumiem. Niestety, czasami nie może być zbyt pięknie tak od razu, dotarcie stalówki przy moim pisaniu było niezbędne... Wymieniona sekcja na nową niewiele pomogła, stalówka już inaczej wzorzysta za to teraz już po wszystkim jest ok! Alveryn wyrównał taki dzióbek na końcu ziarna który mi przeszkadzał, oddał i ja się cieszę, mogę spać spokojnie i pisać Crossem, od jakiegoś czasu nie rozstaję się z nim. Aha, technikalia jeszcze: wysokie to to na jakieś 13,5 cm, szerokie - czy raczej wąskie na mniej niż 10 mm, wagowo coś koło 20 g, może ciut więcej, ale czuć je w dłoni, to nie plastikowy Pilot 78. A nie pochwaliłam się zakupem w odpowiednim temacie, no bo właśnie złamane serce i te sprawy, sami rozumiecie...
  7. Słówko o firmie Cross Firma amerykańska z ponad 150-letnią tradycją. Dziwne, ale dopóki jakoś bardziej na poważnie nie zainteresowałem się piórami nie istniała w mojej świadomości. Oczywiście w necie jest do znalezienia bez trudu sporo informacji o firmie. Ja odsyłam do fajnego tekstu Krzyśka (INAHON) - Historia firmy Cross. Parametry pióra Długość ze skuwką: 149mm Długość bez skuwki: 132mm Średnica korpusu w najszerszym miejscu: 11mm Waga całego pióra: ok. 40g Charakterystyka pióra Zacznę może od tego, że design modelu Townsend sam w sobie jakoś szczególnie mnie nie zachwyca. Zakończenie skuwki przypomina łeb śruby. Razi, jakby ‘złamany’ klips. Niemała waga, jakaś taka prostota, wręcz surowość projektowa. Zatem o co tyle szumu? Skąd te ceny po wiele setek dolarów, a wszystkie modele jak z jednej sztancy różnią się tylko wykończeniem i błyskotkami? Skoro 80% (może nawet 90%) wartości pióra to stalówka, a ogólniej mówiąc sekcja (czyli ten element piszący), to może warto kupić model, że się posłużę parafrazą - z byle jaką karoserią ale z tym samym świetnym silnikiem? Oddajmy zatem głos firmie Cross : For those who value individuality and impeccable style, Townsend embodies classic American elegance and finesse. Inspired by the graceful lines of 1930’s Art Deco design, with distinctive finishes, precious metals and the signature double band, Townsend delivers a lifetime of smooth, effortless writing. No wonder it’s the pen of choice for several American Presidents. (za www.cross.com) Teraz się pokaże mój słabiutki angielski, bo w moim tłumaczeniu brzmi to mniej więcej tak: Dla tych, którzy cenią sobie indywidualność i nienaganny styl, model Townsend uosabia klasyczną amerykańską elegancję i finezję. Zainspirowany przez pełne wdzięku linie Art Deco lat 30’tych ubiegłego wieku z wyróżniającymi wykończeniami z metali szlachetnych oraz charakterystycznym podwójnym paskiem na skuwce. Żywotność modelu Townsend zapewnia możliwość długotrwałego, sprawnego i łatwego pisania. Nic dziwnego, że to pióro z wyboru kilku amerykańskich prezydentów. Istotnie, po pierwsze pióra te mają piękną i bardzo dobrą jakościowo stalówkę. Mój konkretny model posiada stalówkę w rozmiarze F wykonaną z 18k złota, rodowaną, z przepięknymi zdobieniami. Zdobienia na prawdę robią wrażenie i moim zdaniem każdy kto choć trochę interesuje się piórami wiecznymi nie pozostanie obojętny na prześliczny design stalówki. Dodatkowo posiada ona wyraźną stosunkowo dużą kulkę irydową, która pomimo rozmiaru ‘europejskie F’ daje piękny, wyrazisty i mokry ślad. Całkiem spora końcówka irydowa: Po drugie pióra firmy Cross są oficjalnymi ‘narzędziami pisarskimi’ Białego Domu i oczywiście samego Prezydenta Baracka Obamy. Z pobieżnego przekopania Internetu wynika, że Prezydent ‘oba ma’ , tzn. pióro wieczne i pióro kulkowe. (źródło: http://www.1pen.ru/catalog/cross/) (źródło Slash/Politics) Kilka atramentowych doświadczeń Przepiękny atrament R&K Verdigris działa w piórze doskonale, daje ładny mokry ślad i ładne cieniowanie, tak jak lubię. Niestety wyłazi na stalówkę (nib creep) i po całym dniu prób dałem sobie z nim spokój. Szkoda bo obecnie jest on moim podstawowym roboczym kolorem. Zarówno R&K ‘Blau Permament’ jak i ‘Salix’ sprawują się świetnie. Są to atramenty jakby ‘bardziej suche’ (?). W każdym razie w niektórych moich piórach grymaszą i przerywają, ale w tym cross’ie sprawują się idealnie. Wygląda na to, że ‘Slix’ będzie podstawowym atramentem do tego pióra. Diamine PWF Blue Dream (mam jeszcze ok. połowy buteleczki) sprawuje się bardzo dobrze i w szczególności nie wyłazi na stalówkę, ale tak przyjemnego cieniowania jak ‘Salix’ nie daje. Poniżej zdjęcie próbki tekstu: (Ps. mała prośba do Administracji, może trzeba by dodać tag: Townsend)
  8. Serdeczne pozdrowienia dla forumowiczów z upalnego Bangkoku!!! Jest bardzo ciepło, nic dla ludzi do jedzenia i tym miłym akcentem kończę relację! Aha, jeszcze kilka zdjęć...paaaa
×
×
  • Utwórz nowe...