OLKa

Ja też myślałam że Pelikan Jazz będzie fajne bo to znana marka. Zawiodłam się na nim chociaż stalówkę i spływak ma super. Pisze świetnie tylko się wyciera strasznie. Parkera Vectora też nie polecam mój model się zacina [przerywa]. Pióra z Chin są fajne. Z piór które miałam pisały wszystkie mam nawet takie które mają ze 20 lat. Nadal działają. Moje Hero czy Jinhao są lepsze niż powyższe, a wydawało mi się kiedyś że powinno być odwrotnie. Mam też pióro z firmy Lamy te mogę z czystym sumieniem polecić, ono po prostu działa. Tylko ono jest dużo droższe. Mogę również polecić pióro Ahab ze stalówką miękką [zmienna grubość kreski], ma specyficzny zapach na początku, ale jest świetne. Z tym że też dużo droższe niż te z Twojej listy. Czasem zwykłe piórko z marketu pisze lepiej niż tania wersja ze stajni Pelikana czy Parkera.

Do 100 PLN - Lamy Safari Do 500 PLN - Noodler's Ahab --- Ale wolałabym aby nie znikały lubię nimi pisać.

Co do piór Lamy to mam takie stalówka F pisze po każdym papierze raczej nie przebija, [nawet na słabym takim do drukarki czy w zeszytach z makulatury]. Nie zasycha nawet jak przez miesiąc nie piszesz to nic mu nie będzie. Mam je od kilku lat nie mam problemów z zamykaniem. Polecam konwerter - bardzo ekonomiczne. Jeżeli chodzi o zakup dla dziecka to najlepiej niech sam/sama wybierze albo chociaż wskaże kierunek.

Tak bardzo paskudnie dlatego je wytarłam do końca tak jak piszesz. Rzeczywiście wygląda lepiej.

Lamy pisze świetnie, nie zasycha, jest odporne. Watermana nie miałam okazji używać więc na jego temat się nie wypowiem. Jeśli mogę coś podpowiedzieć to polecam dokupić konwerter bez względu na wybór pióra. Poszerza możliwości wyboru atramentu.

Miałam podobnie kupiłam w listopadzie pióro Aheb (Cena poniżej 200 zł) i jestem zadowolona używam atramentu Pelikan 4001 błękit królewska. Ta stalówka to prawdopodobnie Zebra G.

Ha, ha... no swój człowiek

Tymi Jinhao i Moonmanami mnie zmyliłeś . Oba pióra są super.

Witaj, Miło poznać. 20 piór w miesiąc dobry wynik . Jakie to udało się zdobyć pióra "fleksujące" jeśli można zapytać?

Przepraszam, dopiero trafiłam na ten wątek przeczytałam cały i chciałam się podzielić że wpadłam na podobny pomysł co Ziemniaczek. Wkłady robię sobie sama podobnie jak Ty w związku z tym nie potrafię wskazać kogoś kto sprzedaje takie kalendarze. Jak wygląda twój wymarzony kalendarz? Piszesz że te z Midori nie pasują do Ciebie, czego poszukujesz, czego potrzebujesz? Co się podoba? Może będzie łatwiej komuś pomóc kiedy będzie wiadomo czego szukamy.

Ja tak zrobiłam, tylko zmieniłam trochę ten system, przystosowałam do siebie. Po pierwsze twardsza skóra 2.5 m (bydlęca garbowana roślinie) to daje możliwość pisania na kolanie. Dodałam oczka aby gumki nie kaleczyły skóry podczas użytkowania. Gumka do spinania jest z tyłu na grzbiecie. [jeżeli jest na środku okładki to przeszkadza pisać] Miałam metalowy koralik na gumkach (na grzbiecie) ale zrezygnowałam bo notatnik nie rozkładał się prawidłowo na stole. Zrobiłam też dodatkowo osłonkę na gumkę do zamykania ale kaleczyła skórę, sama gumka jest lepszym rozwiązaniem. Zamiast spinać zeszyty ze sobą włożyłam 3 gumki i na każdej jest oddzielny notatnik, rozmiar nieco większy od A6 (z powodzeniem wchodzi 3 notesy tej wielkości). Do gumek utrzymujących notesy dodałam wstążkę (identyczną jak w książkach) która jest zakładką, ale bez koralików na dole bo to się u mnie akurat nie sprawdza (ponieważ jest ich dwie dzwonią, wiążą się). Fajne w tym systemie jest to że można mieć notes na projekt nad którym pracujemy, drugi na cały rok w którym zapisujemy realizację celów a ostatni na notatki podręczne. Plusem jest mobilność i minimalizm. Minusem że nie mam całego roku w jednym miejscu, tylko wymieniam zeszyty.

Może ten link Pana zainteresuje Polecono w nim kilka rozwiązań Pani Agnieszka podała jakie flexy kupiła, a Pan Ice pokazał pióro Ahab. Co do przerabiania Jinhao przez dodanie stalówki zebra G sprawa jest mocno dyskusyjna, bym się tak wyraziła. Jest też link do filmiku z YT gdzie autorka Pięknej Litery Pani Ewa Landowska testuje pióra. Link do forum o flexie

Dziękuję !!! Mam już pióro. Jest piękne. Faktycznie jest to flex. Jest zielone, zakręcane, i jak na razie pisze w dodatku ma zmienną kreskę. Ma zapach (jest on specyficzny), ale w przypadku mojego pióra trzeba go przyłożyć do nosa i powąchać (nie przeszkadza). Pisze się fantastycznie ale to pierwsze wrażenia. Nic z nim nie robiłam jest fabryczne a i tak jest super. Na tych zdjęciach pewnie to średnio widać muszę poćwiczyć robienie zdjęć. Teraz będę mieć zabawę

Piękna forma spędzania wolnego czasu. Jeszcze będzie ciepło. Warto jednak cieszyć się tą chwilą. Miłego dnia :)

Witam, Myślę że wymienienie pióra na takie które nie ma "zjechanej stalówki" to bardzo dobry pomysł. Widzisz taka stalówka najprawdopodobniej podaje dużo atramentu [może więcej niż kiedyś ponieważ jest zużyta]. Im atramentu jest więcej tym dłużej musi wysychać. Cienkie stalówki takie jak np podana przez Ciebie F podają zazwyczaj mniej atramentu niż stalówki grubsze np M, B czy BB albo flexy. Stalówki piór Japońskich często mają jeszcze cieńszą kreskę (podają jeszcze mniej atramentu). Nie posiadam wymienionego wyżej pióra więc do niego odnieść się nie potrafię ale ogólnie i w bardzo uproszczony sposób tak to działa. Pan Syrius ma wielką wiedzę jeśli chodzi o pióra i warto go słuchać. To bardzo dobra rada. Jeżeli twoja stalówka jest "zjechana" to po wymienieniu na nową dobrą i cienką jest duże prawdopodobieństwo że nie będziesz rozcierał atramentu ponieważ zwyczajnie będzie go mniej i będzie wysychał w zadowalającym tempie.

Witaj, Im nas więcej tym weselej, usiądź więc przy naszym ogniu Lesny_czlowieku i podziel się swoimi historiami.

Tak znam ten kanał. Każde z tych piór jest inne w sensie egzemplarza a nie modelu.

No i namówił zamówiłam zielone piórko

Czy do tego pióra Ahab można nalewać dowolny atrament? Czy do piór ze stalówką flex polecacie jakiś specjalny? Bo ja do mojej przeróbki używałam Pelikana Błękit królewski oraz też z pelikana Zielony [czytałam na forum i raczej na te kolory nie narzekają, czerwony krytykują i mają racje]. Często używam tego atramentu bo jest bardzo dostępny, jest po prostu wszędzie.

Bardzo ładnie "wysmerfowane". Można powiedzieć pióro powypadkowe . Córka miała Fiata a Ojciec jej na Ferrari przerobił . Jeśli chodzi o temat Lamy to w moim wypadku działa i to bardzo dobrze, to jeden z moich bardziej udanych zakupów. Otworzyć i pisać bez problemów, bez szarpania się. Co do piór chińskich to mam kilka bardzo dobrych a ostatnio kupiłam Hero Szanghaj które mnie rozczarowało. Zależy od sztuki pewnie.

Mam wrażenie że to nieuleczalne

Czy pióro o którym piszesz to coś takiego jak: Noodler's Ahab 15031 JADE Bo znalazłam takiego na stronie luxpen.pl https://luxpen.pl/glowna/38-noodler-s-ahab-15031-jade.html w cenie 139,90 zł Brutto próbki pisma wyglądają zachęcająco. Czy koś korzystał może z tego sklepu i mógłby polecić lub odradzić?

A jakie dokładnie te dwa piórka które spełniają wymagania? Bardzo dziękuję za informację o Drewnem Pisane.

Tak w Jinhao x750 przepływ właśnie był problem. Jeżeli Ahab ma dobry przepływ to pewnie również z nim spróbuję Dziękuję za podpowiedź.

Efekt piękny. Chociaż ja zanim podejmę się takiego wyzwania poćwiczę chyba szlifowanie i polerowanie na jakiś tanich piórkach. W Twoim wykonaniu pióro prezentuje się wspaniale.