Skocz do zawartości

jjb

Użytkownicy
  • Ilość treści

    3
  • Rejestracja

  • Ostatnio

jjb's Achievements

XXF

XXF (1/6)

  1. Atramenty galusowe czy żelazowe sa trwałe, np. zwykły HERO Blue-Black. Tyle tylko, że świetnie się spisuje w pisaniu stalówkami w obsadkach, do pióra wiecznego trzeba go nieco zmodyfikować dodając np. glicerolu. Atrament Rohrer & Klingner Scabiosa, galusowy jest takoż trwały, poczatkowo jasny, ale potem ciemnieje, Oczywiście Noodler's ma całą gamę atramentów trwałych, a dostepny jest w Polsce. Wybór jest teraz dosyć duży.
  2. Ostatnio zakupiłem sobie: Manuscript Clalligraphy Sepia Ink - ładna sepia, ale dosyć łatwo się zmywa. Rohrer & Klingner verdigris, trochę odcień grynszpanu, w wilgoci rozchodzi się na papierze Rohrer & Klingner Scabiosa, dosyć jasny, ale odporny na wilgoć atrament galusowy.
  3. Niekiedy ciągłość pracy pióra zwiększa się kiedy nieco zwiększymy lepkość. Izopropanol w takiej sytuacji jest dobrym rozwiązaniem, niekiedy pomaga mały dodatek gliceryny. Przy konstrukcji atramentu jest to ważne, bo część "lekkich" atramentów ma tendencję do zasychania na stalówce, mamy wtedy taki objaw, że pióro nie "rusza z miejsca", ale wystarczy zwilzyć stalówkę, aby pisało bardzo lekko i długo.Innymi słowy przepływ jest dobry, natomiast ze stalówki zbyt szybko ucieka rozpuszczalnik. Ogólnie nie obawiałbym się dodatku gliceryny także z tego powodu, że jest higroskopijna, co może mieć duże znaczenie, kiedy jakieś pióro przeleży kilka miesięcy z atramentem w środku zupełnie nie uzywane. Ważna jest jednakowoż ta nieliniowość, o której wspomniano w wątku, przy testowaniu nie należy się śpieszyć. Ot dla przykładu, jeszcze po pół roku i dłużej mozna okreslić kiedy zmieszano spirytus z woda tworząc wódkę z dokładnością do 1-3 dni.
  4. Piórami piszę od dawna, po części to moje narzędzie pracy i taki mam do niego stosunek. Ale oczywiście trudno trzymać na codzień w ręce coś, co nam nie leży, nieprawdaż? A ponieważ gusta się zmieniają...
×
×
  • Utwórz nowe...