Skocz do zawartości

hmisiek123

Użytkownicy
  • Ilość treści

    9
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez hmisiek123

  1. Złożyłem dzisiaj wszystko. Niestety nie miałem okazji dzisiaj dłużej piórem popisać także jutro zobaczę jak się to będzie sprawować.
  2. Udało mi się wyciągnąć ten spływak - złapałem z góry i z dołu przez chusteczkę, pociągnąłem i wyszedł bez problemu. Przepłukałem spływak, stalówkę i sekcję i zostawiłem do wysuszenia. Dzisiaj będę próbował to składać. I tu moje pytanie - najpierw wsadzić spływak, a potem stalówkę czy złapać je razem i wsadzić na raz?
  3. Napełniam jeden nabój strzykawką. I właśnie co ciekawe pióro nie zamaka od razu po napełnieniu tylko jak już trochę popiszę i nabój zejdzie tak do połowy. Sekcja to, jak rozumiem, ten plastik w który jest wsadzona stalówka i spływak? Nie wygląda na pękniętą. Co do czyszczenia. Jakieś porady względem wyjmowania stalówki? Bo wiem z doświadczenia, że potrafią dosyć ciasno siedzieć.
  4. Witam, w domu piszę zwykłym piórem ze stalówką IPG i zwykłym spływakiem, z którym to właśnie mam problem. Problem polega na tym, że spływak lubi zamoknąć. W części gdzie wystaje on z pióra jest żebrowany i między te żeberka czasem wpływa atrament i wtedy delikatny ruch wystarczy żeby na kartce pojawił się nieładny kleks. Zdjęcia mokrego i suchego spływaka: Powiedzcie o co może chodzić? Czy to zły atrament, niewłaściwe używanie pióra, czy po prostu ten typ tak ma i trzeba cierpieć?
  5. Dziękuję za wypowiedź, malwes. To już jest jakiś konkret. Zastanawia mnie jeszcze jedna sprawa. Czy takim piórem trzeba umieć jakoś już ładnie pisać? Moje pismo pozostawia wiele do życzenia. Niestety nie jest płynne tylko takie agresywne i kanciaste nie będzie to przeszkadzać?
  6. Czekam więc na dobre wieści. Z zakupem mi się szczególnie nie spieszy.
  7. A planujesz taki zakup? Bo byłbym ciekaw jak sprawa wygląda.
  8. @kerad, głupi ja, że też wcześniej na to nie wpadłem... Zadziałało, stalówka wsunęła się jakieś 2-3 mm wgłąb i już się tak nie chwieje. Historia w ogóle była taka, że pływak był oryginalny, a stalówkę sam wsadziłem z innego takiego pióra, bo stara była jakaś powyginana. A że wsadzałem gołymi rękami to zbyt głęboko nie dałem rady jej osadzić. @skwercio, jak wygląda sprawa napełniania Pilota 78G? Bo wygląda to trochę, dla mnie - laika, dziwnie. Z kolei Plumix wygląda ciekawie, ale zdaje się, że ma ściętą stalówkę do kaligrafii. Dla mojej leworęczności to chyba nie najlepiej?
  9. Na początku chciałem się przywitać jako, że jestem nowy na forum. Mam nadzieję, że nie sprawię dużo kłopotów. Przechodząc do tematu, poszukuję dobrego, niedrogiego pióra do codziennego użytku w szkole, gdzie wiadomo, że różne przygody mogą mu się przytrafić. Jako, że jestem na kierunkach ścisłych potrzebuję pióra, które pisałoby cienko (wiadomo - wzory, potęgi, indeksy górne, dolne). Aktualnie piszę jakimś piórem no-name i o ile da się nim pisać to z tego co czytam na forum drapiąca czy ruszająca się nieco na boki stalówka standardem w piórach nie jest. Zaletą jest to że nie chlapie i jest dosyć suche. To też jest dla mnie dosyć ważne, bo jestem leworęczny. Co prawda piszę piórem już trzy lata i problemów jak, wymieniane na forach, zamazywanie tuszu dłonią czy wyjątkowa niewygoda prowadzenie stalówki nie zauważyłem, to jednak chciałbym przerzucić się na coś lepszego. Jesteście w stanie coś polecić? Myślałem o Lamy Safari ze stalówką F, ale opinie też są różne. Poza tym czytam na forum, że kiedyś ludzie je kupowali za 40zł, a teraz trzeba na nie wyłożyć 80zł. Czyżby pióra aż tak zdrożały przez te cztery lata?
×
×
  • Utwórz nowe...